To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mechaniczna pomarańcza [film] - Ostatnio oglądane filmy

Fidel-F2 - 9 Grudnia 2013, 08:32

no ale co z tym Babelem, przecież tam strzelał niedorosły śniady
feralny por. - 9 Grudnia 2013, 08:40

Ano to, że w babelu za wszystkie nieszczęścia odpowiada broń (na meksykańskim weselu też wszystko psuje się od wystrzału z rewolweru) i faceci, w dowolnej kolejności. Śniady nie by nie strzelił, gdyby nie dostał karabinu o od ojca (a ten od Japończyka). Żona Japończyka żyłaby nadal, gdyby ten nie był myśliwym (i fatalnym ojcem, rzecz jasna) i nie byłoby w domu karabinu, bo niemiałby się czym zastrzelić. W filmie wszystkie kobiety są ofiarami działania mężczyzn, ci z kolei są nieodpowiedzialnymi durniami, a broń jest demoniczną osią zła, wokół której skupiają się wszystkie nieszczęścia i bez której wszyscy byliby szczęśliwi smerfy.
Fidel-F2 - 9 Grudnia 2013, 09:25

Zawężasz i przykrawasz, co nie znaczy, że mówisz bez sensu ale, że moim zdaniem, przykładasz niestosowne wagi.

Z drugiej strony byłoby dziwne, gdyby w dzisiejszym świecie nikt nie zrobił filmu piętnującego skutki jakich przyczyną może być broń, co jednak nie wynika z ogólnoświatowej histerii, a z konkretnego spojrzenia na konkretny problem. Wiem, że optujesz za swobodnym dostępem do broni ale nie zgadzam sie z tym. Człowiek jest istotą emocjonalną a broń palna pozwala zadziałać bardzo szybko i bez specjalnych przygotowań. Wyciągnąć, nacisnąć, po sprawie. Wszystkie inne metody zadawania śmierci wymagają dłuższego czasu, wysiłku, przedsiębiorczości i zaangażowania.

feralny por. - 9 Grudnia 2013, 10:25

Fidel-F2 napisał/a
Wiem, że optujesz za swobodnym dostępem do broni ale nie zgadzam sie z tym.
Nie wiem co masz na myśli, więc też się nie zgodzę. Na wszelki wypadek.
morham - 9 Grudnia 2013, 11:47

We're the Millers - pocieszne. Parę fajnych scen. Bez żadnego szału, ale też i bez żenady - przynajmniej dla mnie...

Empire State - jak to "sprytny" młodzieniec w latach 80tych wpada na pomysł by obrobić budynek gdzie trzyma się forsę. Ogląda się całkiem hmmmm przyjemnie? Nieinwazyjnie? W każdym razie niezły film.

m_m - 10 Grudnia 2013, 00:35

morham napisał/a
We're the Millers - pocieszne. Parę fajnych scen. Bez żadnego szału, ale też i bez żenady - przynajmniej dla mnie...
Mam problem z tym filmem, niby ok, ale to wszystko już było, nie że źle odgrzane, ale jakoś bez przypraw podane. Bo jakoś Aniston, jakkolwiek bardzo sexowna, nie przyprawiła mnie o rumieńce (edit żony: boś stary cap). Ale prawda, przy kilku scenach się uśmiechnąłem. Aktor grający ,,syna'' ma fantastyczną vis comica, plus za tę rolę.
morham - 10 Grudnia 2013, 07:29

m_m, dobrze się to oglądało ale fakt - to o czym piszesz występuje.

Pain & Gain - czyli historia na faktach jak to kulturyści biorą się za porwanie. Niby czarna komedia ale kurde... jak się zastanowić to naprawdę?... tacy idioci wywinęli taki numer? A potem się dziwić iż ludzie dochodzą do wniosku, że w USA sami idioci ;)

Za to zagrane całkiem fajnie...

Fidel-F2 - 10 Grudnia 2013, 08:17

morham, posłuchaj w Trójce sprawozdań Wałkuskiego z napadów w USA
Luc du Lac - 10 Grudnia 2013, 09:10

wczoraj wieczorem (chyba na tvn7 - czy coś w tym stylu) leciał film fabularny (na faktach) o seryjnym mordercy (71 kobiet/dziewczyn) - widziałem tylko końcówkę, ale wstrząsające. Oczywiście USA.

dostał 41xdożywocie

morham - 10 Grudnia 2013, 10:25

Fidel-F2, ja za specjalnie radia nie słucham ale to brzmi ciekawie... jest jakaś określona pora/dzień kiedy można to upolować?
Agi - 10 Grudnia 2013, 10:32

morham napisał/a
jest jakaś określona pora/dzień kiedy można to upolować?

Piątkowe Zapraszamy do Trójki ok. 16.20. Wtedy Strzyczkowski łączy się telefonicznie z Wałkuskim i jest wesoło.

E.: literówka.
Witchma dziękuję za czujność.

Fidel-F2 - 10 Grudnia 2013, 10:35

dzięki Agi, właśnie skonstatowałem, że nie mam pojęcia, mam Trójkę ustawioną na wszystkich odbiornikach (dwa radia, komp i trzy samochody) i nie zauważam, co, gdzie i kiedy :oops:
Witchma - 10 Grudnia 2013, 10:35

Strzyczkowski chyba :)
feralny por. - 10 Grudnia 2013, 10:40

Fidel-F2 napisał/a
posłuchaj w Trójce sprawozdań Wałkuskiego z napadów w USA
Całe sprawozdania z USA są genialne (jak się okazało, że żona Wałkuskiego ma nogę przednią i tylną, to myślałem, że zejdę), napady to wisienka na torcie.

Szło w popołudniowych audycjach Trójki na pewno w piątki (wtedy słuchałem), w inne dni nie jestem pewien.

Witchma - 10 Grudnia 2013, 10:46

A wisienka na torcie jest książka ;)
Agi - 10 Grudnia 2013, 11:19

feralny por. napisał/a
Szło w popołudniowych audycjach Trójki na pewno w piątki (wtedy słuchałem), w inne dni nie jestem pewien.

Tylko w piątki popołudniowe Zapraszamy do Trójki prowadzi Kuba Strzyczkowski (Witchma, jeszcze raz dziękuję).

morham - 10 Grudnia 2013, 12:45

Fidel-F2, Agi, feralny por., - obadam skoro piszecie iż takie ciekawe :)

Ogólnie to USA fascynuje mnie od małego (to chyba przez te rozległe tereny które chciałoby się jakimś V8 bądź na 2 kółkach pokonać). Teraz mam na zupełnie inne patrzenie co prawda - ale nadal jest ogromna chęć zobaczyć na własne oczy i zweryfikować osobiście.

m_m - 11 Grudnia 2013, 01:40

Now you see me - Iluzja
Nie można było dosłownie przetłumaczyć tytułu?
Od pierwszych minut, aż do mniej więcej połowy filmu byłem zachwycony, już spodziewałem się czegoś na miarę Prestiżu albo Iluzjonisty , potem emocje zaczęły opadać, coraz więcej niedociągnięć dostrzegałem, aż tu nagle.... koszmarnie rozczarowujący, nieprawdopodobny finał. Na dodatek mam graniczące z pewnością uczucie, że już gdzieś go widziałem. Z nadmuchanego balonu zrobił się flak, spodziewałem się wybuchu, a usłyszałem bąka.
Ale polecam, fajnie zrobione kino, efekty robią wrażenie, no i do pewnego momentu jednak trzyma w napięciu.

morham - 11 Grudnia 2013, 07:23

m_m, jakby db przetłumaczyli tytuł (choć tutaj akurat osobiście nie mam pomysłu jakby to przetłumaczyć sensowniej niż dosłownie) to nie byłoby się potem z czego brechtać ;)

Grawitacja - dużo słyszałem, że fajny, że warto obejrzeć i zastanawiało mnie jak można zrobić film w tym klimacie który nie będzie nudny. Okazuje się, że można. Fajne kino.

Luc du Lac - 11 Grudnia 2013, 08:08

World War Z
po mojemu to najlepszy film o zombiakach - oczywiście jest sporo nielogicznych sytuacji (zwłaszcza w drugiej części filmu), ale możemy powiedzieć że fabuła kupy się trzyma.

ps. zajębisty motyw z Żydami - brakowało mi tylko tekstu w kwestii stawiania muru: "Mamy w tej dziedzinie wieloletnie doświadczenie"

Matrim - 11 Grudnia 2013, 10:34

morham napisał/a
Ogólnie to USA fascynuje mnie od małego


[suchar_mode_on]
Spoiler:
[suchar_mode_off]



***


Pokłosie
Dobry film, sprawnie nakręcony i nastrojowy, chociaż finał trochę rozczarowujący. No i to nieszczęsne ujęcie ze stodołą... Ale mimo wszystko, to naprawdę niezły dreszczowiec.

morham - 11 Grudnia 2013, 11:41

[mistrz_cietej_riposty_mode_on]

Matrim,
Spoiler:


[mistrz_cietej_riposty_mode_off]

;)

mesiash - 11 Grudnia 2013, 12:02

Matrim, morham, :mrgreen:

Obejrzałem Riddicka. W nocy i za jednym razem, więc można powiedzieć że mi się podobał. Nie zaskoczył, nie zanudził, szkoda tylko, że Vin Diesel chyba coś zmalał przed kręceniem, albo mi się wydawało. Przy porównaniu do pierwszego, to niestety słabo wygląda, ale jako zupełnie oddzielny film jest całkiem całkiem. Pomijam oczywiście zadziwiająco nieprawdopodobną faunę planety, na której rozgrywa się akcja :)

Fidel-F2 - 11 Grudnia 2013, 19:27

Luc du Lac napisał/a
World War Z
po mojemu to najlepszy film o zombiakach
a dużo oglądałeś? Zombieland? Juan de los Muertos? Od zmierzchu do świtu?W domu zombie?
m_m - 11 Grudnia 2013, 21:10

Matrim napisał/a
Pokłosie
Dobry film, sprawnie nakręcony i nastrojowy, chociaż finał trochę rozczarowujący.
No nie, finał akurat był taki jaki miał być, ale scena ,,stodołowa'' niepotrzebna i absurdalna.
Matrim - 11 Grudnia 2013, 22:34

Fidel-F2 napisał/a
Od zmierzchu do świtu

A to nie o wampirach raczej?

m_m, może tego finału nie zrozumiałem, ale jak dla mnie przydałoby się chociaż lekkie, lekuchne zaznaczenie "kto to zrobił?". No bo, owszem, niedopowiedzenia są fajne, ale jeśli masz możliwość stworzenia sobie na ich podstawie jakiejś teorii. No bo, z tego co ja widzę, to
Spoiler:

m_m - 12 Grudnia 2013, 00:46

Matrim napisał/a
ale jak dla mnie przydałoby się chociaż lekkie, lekuchne zaznaczenie kto to zrobił?
Nie duchy a ludzie, ludzie to uczynili. A Chrystus niby nie był dobry? (pytam teoretycznie)
Zresztą, wspomniałem już, że zbędna scena to jest. A pisząc o finale miałem na myśl to, że mieszkańcy wsi zrobili kilka złych rzeczy, to było nieuniknione po prostu. Nie chciałbym żebyśmy zeszli w temat antypolskości czy antysemityzmu, chociaż ten film pokazuje niezbyt chlubne karty historii, i współczesności także.

morham napisał/a
Pain & Gain - czyli historia na faktach jak to kulturyści biorą się za porwanie. Niby czarna komedia ale kurde... jak się zastanowić to naprawdę?... tacy idioci wywinęli taki numer? A potem się dziwić iż ludzie dochodzą do wniosku, że w USA sami idioci ;)

Za to zagrane całkiem fajnie...

Dziś obejrzałem, bardzo ciekawie zrobiony film, taki trochę inny, nie całkiem czarna komedia, chociaż kilka razy się uśmiałem. Michael Bay mnie zaskoczył, dobry film mu wyszedł. The Rock zagrał rolę życia, a Wahlberga lubię z filmu na film coraz bardziej. Zresztą, całą obsada fantastycznie dobrana.

morham - 12 Grudnia 2013, 07:16

m_m, The Rocka zawsze darzyłem sympatią a tutaj przeszedł samego siebie :) Wahlberga normalnie nie za specjalnie lubię ale tutaj też dał czadu... bardzo fajna rola Shalhouba i rewelacyjny Ed Harris.
Luc du Lac - 12 Grudnia 2013, 08:30

Fidel-F2 napisał/a
Luc du Lac napisał/a
World War Z
po mojemu to najlepszy film o zombiakach
a dużo oglądałeś? Zombieland? Juan de los Muertos? Od zmierzchu do świtu?W domu zombie?



parę filmów widziałem, i o ile temat zombie w konwencji fantasy mi nie przeszkadza, to w filmach utrzymanych w formie tuiterazalbozaraz/survival horror często produkcje te ocierają się o pastisz ( w ogóle często zombiasy występują w pastiszach i parodiach filmowych)

Fidel-F2 - 12 Grudnia 2013, 08:32

morham napisał/a
rewelacyjny Ed Harris.
a bywa inny?

Luc du Lac napisał/a
parę filmów widziałem, i o ile temat zombie w konwencji fantasy mi nie przeszkadza, to w filmach utrzymanych w formie tuiterazalbozaraz/survival horror często produkcje te ocierają się o pastisz ( w ogóle często zombiasy występują w pastiszach i parodiach filmowych)
:shock: i niby czego to dowodzi?


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group