Blogowanie na ekranie - moje śmietnisko
jewgienij - 1 Kwietnia 2008, 20:23
A kto Cię tam wie, martva? Pozwól,że będę wobec tej deklaracji nieco sceptyczny.
Ja też mogę przecież napisać, że na ogół spokojny jestem.
Martva - 1 Kwietnia 2008, 21:01
Ale Tobie nikt nie uwierzy
jewgienij - 1 Kwietnia 2008, 21:26
Lepiej się maskujesz, ot co.
Spokojna jesteś pewnie tylko na pół etatu, kiedy pracujesz w ogródku i tworzysz biżuterię.
A potem tornado zrywa dachy
Martva - 1 Kwietnia 2008, 21:35
To jest zupełnie nieprawdziwa nieprawda
Fidel-F2 - 1 Kwietnia 2008, 21:55
dwa - dają +
joe_cool - 1 Kwietnia 2008, 22:50
Kruk Siwy napisał/a | Tak tedy najbardziej kochamy rude,
oczywiście zaraz po ognistych brunetkach. |
brawa dla tego pana
Kruk Siwy - 2 Kwietnia 2008, 09:37
(Kruk Siwy kłania się w pas, owacje na stojąco, blask reflektorów, podchodzi do niego ulubiona brunetowata owieczka z pękiem kwiecia, Kruk łapie owieczkę, kwiecie porzuca. Kurtyna).
Agata - 2 Kwietnia 2008, 22:04
Przepraszam, nie mogę się powstrzymać, by nie wrócić jeszcze na chwilę do wątków macierzyńsko-porodowych i nie pokazać czegoś , co ostatecznie udowadnia, że każdy se może rodzić i wychowywać jak mu się podoba. A to przecież na pewno nie jest kobieta, bo piersią nie pokarmi (chyba?)
Agi - 2 Kwietnia 2008, 22:19
Agata, ten pan jest byłą kobietą - po operacji zmiany płci, ale piersią faktycznie nie pokarmi.
dareko - 2 Kwietnia 2008, 22:22
Agata napisał/a | A to przecież na pewno nie jest kobieta, bo piersią nie pokarmi (chyba?) |
Zalezy jak na to patrzec
Agata - 2 Kwietnia 2008, 22:25
Czyli podpasowuje się idealnie pod ongiś sformułowane (choć później taktownie odwołane) przez dareko stanowisko, że kto dziecka piersią nie karmi, kobietą (już) nie jest
<tak, straszniem czepialska, ale samo mi wlazło w łapy i się powstrzymać wciąż nie mogę >
dareko - 2 Kwietnia 2008, 22:41
Agata napisał/a | Czyli podpasowuje się idealnie pod ongiś sformułowane (choć później taktownie odwołane) przez dareko stanowisko, że kto dziecka piersią nie karmi, kobietą (już) nie jest |
Wielokrotnie prosilem, by nie wmawiac mi rzeczy ktorych nie napisalem. WIELOKROTNIE!!!!!
Agata - 2 Kwietnia 2008, 23:00
Zamiast się zwielokratniać, proszę się uśmiechnąć
dareko - 3 Kwietnia 2008, 11:08
Agata, jak fundniesz herbate przy najblizszej okazji
Agata - 3 Kwietnia 2008, 11:09
dareko, z całą przyjemnością po mojej stronie, oczywiście, że tak
dareko - 3 Kwietnia 2008, 11:15
I tak bym sie usmiechnal, ale hrbata fajna rzecz.
Przyjemnosci nie zagarniaj.
GrapeVine - 3 Kwietnia 2008, 16:04
Się kulnę z uśmiechem pan (?) z brzuchem mnie rozbawił
corpse bride - 3 Kwietnia 2008, 16:12
ok, dzieciaki. spadam do lasu. będę w niedzielę. miłych dyskusji
dareko - 3 Kwietnia 2008, 16:20
Niektorym to dobrze.
corpse bride - 7 Kwietnia 2008, 11:47
ojoj, wiecie, jak fajnie było? 2 dni ganiania po lesie i różnych dzikich konkursów. robiłam takie rzeczy, że ja pierdziu. tylko nie mam chwilowo neta w domu, żeby opisać. pozdro z pracy.
dareko - 7 Kwietnia 2008, 12:01
corpse bride napisał/a | robiłam takie rzeczy, że ja pierdziu. |
ja sobie zaczne zapisywac gdzies takie cytaty
Kruk Siwy - 7 Kwietnia 2008, 12:24
Chyba pierdziu, gdzieś jest taki wątek.
corpse bride - 11 Kwietnia 2008, 00:04
zdjęcie z lasu - noszenie czarownicy
kolejne zdjęcie z lasu - próba zaufania
spider-me
z resztą możecie sobie obejrzeć całość, żeby mieć obraz tego, co robilismy w lesie
kurczę, nawet nie mam czasu nic napisać i nie nadążam z czytaniem forum... ale nieźle się bawię, więc nie narzekam.
Martva - 11 Kwietnia 2008, 07:40
O jaaaa. I co, czujesz się zintegrowana?
corpse bride - 11 Kwietnia 2008, 10:13
tak, czuję się integralną częścią systemu międzynarodowej korporacji
a tak serio, to poznałam fajnych ludzi i dobrze się bawiłam. popieram wyjazdy integracyjne czterema łapami.
Martva - 11 Kwietnia 2008, 10:59
No jak się ma fajnych ludzi, to tak
GrapeVine - 11 Kwietnia 2008, 18:45
Fajnie nie ma to jak dobra firma, też bym się chętnie pointegrowała z ludźmi z pracy
corpse bride - 25 Kwietnia 2008, 16:10
witam fshystkich fanoof. jakoś mało komci się pojawia ostatnio.
a ja sobie kupiłam rooshofy stanik od martvej.
sorka, odbija mi, bo strasznie mi się dziś nic nie chce. jakaś wścieklizna dziś tu u nas panuje, wszystkim odbija bardziej niż zwykle. może powinnam powrócić do zacnego zwyczaju blogowania?
Selithira - 25 Kwietnia 2008, 16:23
A czy to pomaga na odchyły psychiczne? (czyt. ja chcę poczytać
I fshyscy inni na pewno też )
corpse bride - 25 Kwietnia 2008, 16:40
tak, blogi prostują psychikę. te dobre. te zUe równają psychikę z gruntem (=niwelują).
tak bardziej serio to chciałam powiedzieć, że pracuję w nowej pracy i jest nawet fajnie. nie jest to może praca moich marzeń, ale w końcu mam umowę i stałe źródło dochodu. znaczy, na 3 miesiące, potem zobaczymy.
tylko jakoś czasu nie mam na nic, jak wracam do domu, to jestem zmęczona i po raz kolejny stwierdzam, że nie wiem, jak ludzie mogą mieć np. dzieci. ja bym już na to nie miała czasu.
|
|
|