To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Do redakcji - Nadsyłanie Prac

foalooke - 19 Maj 2008, 18:25

ja mam take małe pytanko, wszystkie wymagania co do tekstu zostały spełnione (poza jednym - wysłałem jako .doc :( ) - czy po dwóch miesiącach bez odpowiedzi ze strony redakcji powinienem juz się martwić ??
mistique - 19 Maj 2008, 18:28

generalnie redakcja nie odpowiada, jeśli nie chce tekstu, więc możesz: zadzwonić i spytać, albo poczekać jeszcze miesiąc, bo podobno 3 miesiące bez odpowiedz = nie.
Dragon_Warrior - 28 Maj 2008, 02:26

dobra poszły oba-dwa ...

mam nadzieje, że szacowny Ojciec Redaktor zaraz po powrocie z antypodow siądzie natchniony do odbierania poczty i własnoocznego jej czytania ...

i nie pisać mi tu że nadzieje matką głupich, bo miała wczoraj swój dzień i teraz powinna sie nad tymi głupimi nawet ulitować :P

edit
o widzę ze mi gmail zrobił brzydki dowcip i upierdzielił końcówke drugiego maila ale na szczęście dane osobowe i do załacznika dorzuciłem ...
wiec co najwyżej wyjde na prostaka co zapomniał o pozdrowieniach i innych formach grzecznościowych wraz z adresem kluczyka i skrytki na dworcu w których poupychałem zwycięskie kupony totka na najbliższe 10 lat :P

krzun - 28 Maj 2008, 15:16

Wysłałem tekst i nie dostałem odpowiedzi, a redakcyjny telefon milczy. Czy jest może jakiś urlop lub coś takiego? czy może wykręcam zły numer? (32 254 62 59)
Kruk Siwy - 28 Maj 2008, 15:20

Urlop o ile wiem. Zadzwoń na początku czerwca. Odpowiedzi pozytywnej możesz się spodziewać w ciągu 90 dni. Dłuższe milczenie oznacza odrzucenie tekstu.
foalooke - 1 Czerwca 2008, 21:48

Przeczytałem nieco wyżej że orty skreślają tekst... a czy ktoś kompetentny mógłby mi powiedzieć jak jest z błędami stylistycznymi? Przeczytałem te moje wypociny raz jeszcze i osiem zdań mi nieco chrzęści :/
gorat - 1 Czerwca 2008, 21:52

Orty możesz wyłowić w byle edytorze tekstu, stylistykę jedynie ludzie mogą poprawić. Jak się trafi parę niezgrabności, to od nich jest korekta (po zakwalifikowaniu tekstu).
foalooke - 1 Czerwca 2008, 21:56

dzięki - no to zostało 25 dni oczekiwania...
Nae Mair - 2 Czerwca 2008, 10:31

Witam... Nie, nie witam. Witałam się już chyba. Aczkolwiek dawno. Bywa i tak...
No w każdym razie kilka refleksji:

Pako napisał/a
jak ktoś nowy wejdzie na forum, to nie bedzie musiał pytać się sam, tylko poczyta to, co już anpisaliśmy

Mała szansa - temat obszerny a syfu w nim co niemiara - wątpię, żeby ktoś nowy wchodził i to czytał, a nawet jak przeczyta, to korzyści z tego niewiele. :P Tematy poruszane w tym wątku (żeby nie powiedzieć: dominujące), to między innymi: kwestia płacenia za debiuty, podejście do pisania jako do pracy, analiza nazwy "Minas Nursus", dyskusja za pomocą wklepywania poezyj, wątek o konkursie, gorąca kłótnia na temat uczciwości recenzentów...
A tak, tutaj całkiem udatna propozycja formułki płaszczeniowej dla autorów:

Sasori napisał/a
Ja, nędzny potomek szakala ożenionego z hieną, ewentualnie nygusa skrzyżowanego z wywłoką,
błagam cię głosem ochrypłym, z gardła zżartego gangreną, by na tym liście spoczęło twoje wspaniałe oko,
Które jest, mówiąc nawiasem, piękniejsze od morskiej toni i błyszczy jakoby księżyc, co nocą na niebo wypływa, a przy tym wydziela z siebie bukiet czarownych woni, podczas gdy moje przy nim wygląda jak zlewozmywak. Otóż w tym liście niegodnym chcę cię różnymi sposoby upraszać, błagać oraz zaklinać na wszystkie świętości, abyś skalał swoją świetlaną osobę, która jest dumą, ozdobą, a zwłaszcza nadzieją ludzkości! Ty, tylu wielkimi czynami herosów godnymi znużony, przeczytaj i oceń w swej dobroci, istoto zaiste boska, mój beznadziejny niczym z motyką na słońce się porywanie tekst literacki.


Dalej o jakości poczt elektronicznych... Potem (Wiwat wszystkie stany!) coś, co przyjęłam z prawdziwą ulgą:

Logan napisał/a
Po tej wypowiedzi zostały dopisane jeszcze posty, lecz jako off-top zostały usunięte. Proszę trzymać się właściwego tematu. I proszę pamiętać, że decyzje adminów nie podlegają dyskusji.


Później o maturze i o podręcznikach do pisania. Zanim pojawił się wątek Kundery, Parowskiego, rzeźby NURS'a obszerny temat grafomanii i grafomanów, znalazłam jeszcze jedno sformułowanie godne uwagi:

Piotrek Rogoża napisał/a
Jestem za to autorem innego słowa. Właściwie związku frazeologicznego: wskaźnik opierdalatywności.


Nie jest jednak tak źle. Jestem twarda, ot co.

Pako napisał/a
Wiadomo, 44 strony tematu przerażają, nikt przez to nie przebrnie naraz. Faktycznie, warto by to chyba przykleić, albo do pierwszego postu strzelić chociażby.

Przebrnęłam. Choć nie było łatwo. Trzy godziny z życia mam wycięte. :P Na łożu śmierci obarczę odpowiedzialnością wszystkich forumowiczów udzielających się w tym temacie. :P


NURS napisał/a
dlatego zrobię w najbliższym czasie wzornik, który będzie dostępny na stronie, gdzie podam szczegółowo, jak ma wyglądac nadesłany plik. Jesli nie bedzie tak wygladał, pójdzie do kosza od razu. Jesli ktoś wyśle nieporawiony dokument, to samo. Orty w tekście, dyskfalifikacja.

Nie wiem czy ten wzornik jest czy nie. Nie znalazłam niczego takiego. Postaram się zebrać to co wydłubałam z tematu. Jeśli coś istotnego pominęłam, albo któraś z moich informacji jest błędna/nieaktualna, proszę o naprostowanie:


Tekst jako taki: Powinien być dobry. ;) Błędy ortograficzne dyskwalifikują dzieło. Raczej krótki, ale to tylko zalecenie, a nie nakaz. Z cała pewnością zaleca się wysyłanie opowiadań mających poniżej 80 tys. znaków. Ma to być opowiadanie, a nie wiersz czy fragment powieści. Tematyka okołofantastyczna.
Format: .rtf (nie .doc!).
Nazwa pliku: Dokument nie powinien nazywać się "Moje opko 1". Na nazwę powinny składać się: Nazwisko Autora, Tytuł opowiadania (bez polskich znaków)
np.: Kollatajowna - Skad wylaza chrzaszcze (dla tekstu pani Kołłątajówny pod tytułem "Skąd wyłażą chrząszcze"; oddzielone myślnikiem lub podkreślnikiem, a nie kropką lub przecinkiem, które w nazwie występować w ogóle nie powinny ze względów technicznych)
Adres docelowy: teksty@fabryka.pl z dopiskiem SFFiH
Wysyłka: Tekst należy wysyłać jako załącznik do maila. W tymże załączniku (nie w mailu, bo teksty są zapisywane i czytane oddzielnie, nie bezpośrednio z poczty) należy zamieścić imię, nazwisko oraz maksymalnie dużo informacji kontaktowych (mail, telefon, adres itp.).
Można wysyłać więcej niż jeden tekst, ale chyba nie ma sensu zasypywać redakcji od razu tuzinami.
:arrow: Moje pytanie: W mailu/w załączniku powinien znaleźć się też jakiś opis tekstu? Doprecyzowanie gatunku czy coś w ten deseń?
Oczekiwanie: Jeśli po miesiącu lub dwóch miesiącach namiętnego oczekiwania nie dostanie się odpowiedzi, nikt nie pogryzie za napisanie lub przedzwonienie do redakcji celem przypomnienia się. Jeśli w ciągu 90 dni nie nadejdzie żadna odpowiedź (ofkoz poza ewentualnym potwierdzeniem odbioru), oznacza to, że tekst został odrzucony. Nie wdawać się w dyskusje, tylko napisać coś lepszego.


Coś pominęłam? :)

------------------
EDIT: owszem, pominęłam, ale już uzupełniłam. ;)

gorat - 2 Czerwca 2008, 10:43

Może jeszcze sugestię, by nie przywiązywać wagi do opracowania układu tekstu czy czcionki, bo redakcja i tak swoje zrobi ;)
Gratulujemy cierpliwości i może rzeczywiście czas utworzyć zamknięty temat zawierający najważniejsze postanowienia? A mail może być pusty, i tak nie będą się z nim cackać, tylko wrzucą załącznik do "do przeczytania" i tyle.

foalooke - 2 Czerwca 2008, 20:21

To ostatnie moje pytanie na razie - co złego jest w plikach .doc ??
Nae Mair - 2 Czerwca 2008, 20:26

foalooke napisał/a
To ostatnie moje pytanie na razie - co złego jest w plikach .doc ??

Zdaje się, że nie wszystkie programy to poprawnie odczytują. .doc chyba działa tylko w Wordzie i Open Office. Chociaż mogę się mylić. :P Tak czy tak, .rtf jest bardziej uniwersalny chyba. :)

mistique - 2 Czerwca 2008, 20:29

To też, poza tym w plikach doc. można ukryć wirusa, w rtf. trudniej.
Dragon_Warrior - 2 Czerwca 2008, 22:54

też sie kiedyś przebiłem przez cały temat
umieszczanie imienia i nazwiska w tytule musiałem nie namierzyć ale nie wiem czy to do końca dobry pomysł bo dłuższe nazwy potrafią się krzaczyć z tego co sie orientuje tak samo jak polskie znaki...

agnieszka_ask - 2 Czerwca 2008, 23:58

długie nazwy nie będą się krzaczyć pod warunkiem, że nie będzie w nich przecinków, ani kropek. separatorem może być myślnik lub podkreślanie.
a dlaczego nie .doc?
bo microsoft jest tak wspaniały, że jego produkty nie potrafią czytać własnych formatów. :roll:

Nae Mair - 3 Czerwca 2008, 06:23

Pozwalam sobie dopisywać te uwagi w swoim poście z zasadami - ot tak, żeby względnie w jednym miejscu było wszystko. :)
Separatorem wprawdzie był myślnik, ale w tytule chyba dałam przecinek. :? No cóż. Zobaczymy, czy się wykrzaczy.

Jak to jest z oczekiwaniem na potwierdzenie czy tekst dotarł? To też jedna z tych melodii przyszłości, jak ten wzornik, o którym mówił NURS ;) , czy faktycznie jest na to szansa? Czekanie 3 miesiące tylko dlatego, że np. wiadomość się nie chciała prawidłowo odczytać byłoby dość... irytujące, powiedzmy. :) Wolę mieć pewność, że czekam faktycznie dlatego, że ktoś znęca się nad moim tekstem. :P

Dragon_Warrior - 3 Czerwca 2008, 06:51

potwierdzeń niestety nadal nie ma tego co uświadczyłem.
jest tylko wiara, nadzieja i 90 dni ;) :mrgreen:

Kruk Siwy - 3 Czerwca 2008, 09:01

I telefon, ludzie. Nie demonizujcie. SFFiH naprawdę żyje z tekstów nadsyłanych, pytajcie i dręczcie Ojca Redaktora.
mistique - 3 Czerwca 2008, 09:13

Wysyłając programem pocztowym można też zaznaczyć żądanie potwierdzenia.
Nae Mair - 3 Czerwca 2008, 09:32

Telefon telefonem, ale z tym dręczeniem i pytaniem to nie jest tak prosto. ;) Człowiek nie chce wyjść na natręta. :P
No ale mniejsza. :) Popracuję nad jakimś innym tekstem, trzy miesiące zazwyczaj mijają mi aż za szybko. :lol:

Kruk Siwy - 3 Czerwca 2008, 09:35

A jak ZGUBILI?!
Dzwoń, siostro w fantastyce. Dzwoń!

NURS - 3 Czerwca 2008, 09:41

tam telefon, wystarczy zaznaczyc w mailu potwierdzenie odebrania i po krzyku.
Kruk Siwy - 3 Czerwca 2008, 09:43

A mistyczne przeżycie obcowania z Ojcem to nic? Hihihi
NURS - 3 Czerwca 2008, 09:46

Żaden bóg nie wytrzyma konfrontacji z każdym wiernym z osobna... może to zalatwiac jakimis mszami, albo parafialnymi ogłoszeniami? :twisted:
Kruk Siwy - 3 Czerwca 2008, 09:47

Były takie msze, były. Nurscony się nazywały. I gdzież one? (łezka w oku kruczym się kręci).
Adashi - 3 Czerwca 2008, 09:59

Nae Mair, :bravo za przedarcie się przez cały wątek. Szacun!

Kruk Siwy napisał/a
I telefon, ludzie.

I PW, ludkowie. Od czego macie forum :)

Stormbringer - 3 Czerwca 2008, 12:09

Jak się teraz wszyscy żądni wiedzy rzucą na PW, to się NURS będzie bał zalogować. ;)
Dragon_Warrior - 3 Czerwca 2008, 23:14

Cytat
wystarczy zaznaczyc w mailu potwierdzenie odebrania i po krzyku.

aaaa ... czemu ja sie wszystkiego za późno dowiaduje :P

foalooke - 7 Czerwca 2008, 15:18

To ja do NURSa mam jeszcze jedno pytanie - czy mam pracę wysłąć jeszcze raz, tym razem spełniającą wszystkie kryteria ?? (nazwisko w tytule pliku, rozszerzenie i ostatnie poprawki)
NURS - 8 Czerwca 2008, 10:30

fajnie by bylo.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group