To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Wnimanje! Gawra wirtualnego suwalskiego niedźwiedzia!

ilcattivo13 - 25 Wrzeœśnia 2011, 15:58

mam ochotę skonstruować jakieś ustrojstwo na kawki. Coś co może nie ubije, ale takiego stracha napędzi, że więcej nie przylecą. Bo po drugiej stronie ulicy dojrzewają orzechy włoskie i te cholerne kawki zrywają je i przylatują na mój dach i tam łupią te orzechy. Normalnie nie powiem czego można dostać. To, jak za ścianą chodzi "bor-maszynka", to jest nic w porównaniu z kawką łupiącą orzecha na blaszanym dachu metr nad Twoja głową :evil: Co gorsza, cholery znalazły takie miejsce na dachu - przy kolektorach słonecznych - że boję się, że mi tam zaraz zrobią syfu strasznego i jeszcze coś się tym kolektorom stanie (przegrzeja się, albo te gnijące syfy się zapalą)... I co gorsza, one zaczynają łupać orzechy jeszcze zanim słońce wzejdzie...
nimfa bagienna - 25 Wrzeœśnia 2011, 16:21

Powieś na drzewie moje zdjęcie. Będziesz miał święty spokój od kawek i wszelkiej innej żywiny. :mrgreen:
Godzilla - 25 Wrzeœśnia 2011, 19:11

Ale czarnego bzu już garściami nie żrą i nie bombardują wszystkiego na fioletowo. Jak w sierpniu zrobiliśmy sobie wyprawę do zoo, to pod koniec poczułam pacnięcie na ramieniu. Upaskudzona byłam za jednym zamachem ja, moja mama i Potwór Młodszy. Nawet nie wiem, jaki to gatunek granaty rozbryzgowe na ludzi spuszcza.
Jedenastka - 25 Wrzeœśnia 2011, 20:30

nimfa bagienna napisał/a
Powieś na drzewie moje zdjęcie.

Tak powstają miejsca kultu. Czasem jest z tego sanktuarium...

ilcattivo13 - 25 Wrzeœśnia 2011, 20:41

nimfa bagienna napisał/a
Powieś na drzewie moje zdjęcie. Będziesz miał święty spokój od kawek i wszelkiej innej żywiny. :mrgreen:


ać tam, skoro mnie się nie boją, to dlaczego miałyby bać się Ciebie :)

Godzilla - takie coś robią tylko dwa bydlaki. A że nie byłaś na wsi, to stawiam na normalnego zdrowego sralucha :wink:

Lis Rudy - 25 Wrzeœśnia 2011, 22:50

ilcattivo13 napisał/a
nimfa bagienna napisał/a:
Powieś na drzewie moje zdjęcie. Będziesz miał święty spokój od kawek i wszelkiej innej żywiny.


ać tam, skoro mnie się nie boją, to dlaczego miałyby bać się Ciebie

A w Wawie to działa zupełnie odwrotnie. Jak kilkanaście miesięcy temu przyczepili do dwóch skrzyżowanych dech na Krakowskim Przedmieściu zdjęcie Małego Napoleona vel "Lecha Kaczyńskiego" to od kilkunastu miesięcu zlatują się tam każdego 10-go miesiąca różne nieudaczniki i padlinożercy i żerują na trupie...

ilcattivo13 - 25 Wrzeœśnia 2011, 23:51

Lisie, jak jeszcze raz wspomnisz w mojej gawrze o polityce, to przyjadę do W-szawy i tak Ci teren oznaczę, że do końca życia będziesz wiedział gdzie byłem i co w przeddzień zjadłem :evil:
dalambert - 26 Wrzeœśnia 2011, 08:24

Lis Rudy, Tu całkowicie popieram szanownego Gospodarza - jak musisz to smródź w "Ciszy Wyborcze" tu Misiek daje odpór znacznie poważniejszym problemom - kawki na dachu i Grucha w salonie ;P:
Lis Rudy - 26 Wrzeœśnia 2011, 08:37

ilcattivo13, to ja ma tu ze sobą...
<rozległ się szelest i odgłosy brzdąkania>

takie małe coś.......
<no wyłaź cholero>

<o wyszło !>
na zgodę...

<w łapkach leśnego rudzielca pięknie prezentował się antał miodu pitnego>
To co, Panie ilcattivo13, odłoży Pan już ten trzonek od siekiery ???
Sie Pan już nie gniewa ?

Jedenastka - 26 Wrzeœśnia 2011, 08:45

dalambert napisał/a
tu Misiek daje odpór znacznie poważniejszym problemom - kawki na dachu i Grucha w salonie ;P:

I kwiatka w moim avatarze dzielnie znosi :lol:

dalambert - 26 Wrzeœśnia 2011, 08:59

Jedenastka napisał/a
I kwiatka w moim avatarze dzielnie znosi


Właśnie - DZIELNY Misiek, TWARDY Misiek :D :!:

Rafał - 26 Wrzeœśnia 2011, 09:03

ilcattivo13 napisał/a
mam ochotę skonstruować jakieś ustrojstwo na kawki. Coś co może nie ubije, ale takiego stracha napędzi, że więcej nie przylecą.
Opanowałem u siebie sytuację, ale ze stratami po stronie wroga i przy wsparciu dwóch kotów sąsiada. Niestety pierwsza ofiara być musi, a reszta wroga ma siedzieć, patrzeć i nauki pobierać.
dalambert - 26 Wrzeœśnia 2011, 09:07

ilcattivo13, może zacznij karmić Gruchę na dachu, jak tam bedzie bywał to coś pomoże :?:
Fidel-F2 - 26 Wrzeœśnia 2011, 10:21

a może przestań karmić Gruchę
nimfa bagienna - 26 Wrzeœśnia 2011, 10:22

Lis Rudy napisał/a
ilcattivo13 napisał/a
nimfa bagienna napisał/a:
Powieś na drzewie moje zdjęcie. Będziesz miał święty spokój od kawek i wszelkiej innej żywiny.


ać tam, skoro mnie się nie boją, to dlaczego miałyby bać się Ciebie

A w Wawie to działa zupełnie odwrotnie. Jak kilkanaście miesięcy temu przyczepili do dwóch skrzyżowanych dech na Krakowskim Przedmieściu zdjęcie Małego Napoleona vel Lecha Kaczyńskiego to od kilkunastu miesięcu zlatują się tam każdego 10-go miesiąca różne nieudaczniki i padlinożercy i żerują na trupie...

Cudowne porównanie. Dziękuję, czuję się zaszczycona. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

ilcattivo13 - 26 Wrzeœśnia 2011, 13:33

Lis Rudy napisał/a
<w łapkach leśnego rudzielca pięknie prezentował się antał miodu pitnego>


no nie wiem... a masz daktyle na zagrychę?

Jedenastka napisał/a
I kwiatka w moim avatarze dzielnie znosi :lol:


ech, i tak by się wydało prędzej czy później :roll: Adblock Plus. Prawy klik na obrazku. Blokuj obrazek. :wink:

dalambert napisał/a
TWARDY Misiek :D :!:
tylko bez słowa na "T", bo Martva przestanie tu zaglądać ;P:

Rafał - żeby to był parterowy domek... Na piętnaście metrów w górę kotem nie dorzucę. Nie ma bata. A katapulty przed zimą skręcać nie będę, bo się drewno od wilgoci wypaczy.

Fidel - konwencja genewska i dwie dyrektywy ONZ (zwykła i Rady Bezpieczeństwa) zabraniają mi przestać karmić Gruchę. A poza tym, jemu w łapaniu ptaków i kolekcjonowaniu ich pod schodami nie przeszkadza pełny bandzioch, tylko brak możliwości wejścia na dach.

nimfa - bo Ciebie też przestanę lubić :evil:

Rafał - 26 Wrzeœśnia 2011, 13:35

ilcattivo13 napisał/a
Na piętnaście metrów w górę kotem nie dorzucę.
Doedytowałem właśnie posta, koty robią za psy myśliwskie raczej ... :wink:
ilcattivo13 - 26 Wrzeœśnia 2011, 13:38

Rafał - strzelanie (nawet śrutem) odpada. To jest szeregówka, pełno okien dookoła, a dwa dachy dalej mieszka zastępca komendanta Policji, który ma na dachu "specjalistisze radiowen ustrojstwen" :wink:
Rafał - 26 Wrzeœśnia 2011, 13:41

No to szkoda :)
ilcattivo13 - 26 Wrzeœśnia 2011, 13:46

dlatego myślałem bardziej o jakimś działku wodnym, albo czymś w tym guście. Albo jakiegoś sztucznego sokoła przylepię do dachu.
nimfa bagienna - 26 Wrzeœśnia 2011, 14:21

ilcattivo13 napisał/a
nimfa - bo Ciebie też przestanę lubić :evil:

Ej, to nie ja się porównuję do Wiadomego Prominenta. :mrgreen: To Lis jest tak uprzejmy. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Kręte ścieżki jego umysłu zdumiewają mnie. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Nina Wum - 26 Wrzeœśnia 2011, 14:30

Nimfo, myślę, że możesz się spodziewać

Cytat
antału miodu pitnego


naprawdę szybko. :wink:

nimfa bagienna - 26 Wrzeœśnia 2011, 14:38

Aś tam. Być może Lis uchwycił to, co nikomu do tej pory nie przyszło do głowy: ukryte podobieństwo. Za mało wrzucam tu swoich fotek z wypiętym tyłeczkiem, rozchylonymi usteczkami i dekoltem do pępka. Mógł się pomylić. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Poza tym ja cenię ludzką szczerość. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ilcattivo, nie bij, już sobie idę. :lol:

Lis Rudy - 26 Wrzeœśnia 2011, 14:40

ilcattivo13 napisał/a
Lis Rudy napisał/a:
<w łapkach leśnego rudzielca pięknie prezentował się antał miodu pitnego>



no nie wiem... a masz daktyle na zagrychę?


Mam Panie ilcattivo13, mam !
<szelest z torby świadczył o intensywnych poszukiwaniach>

I znalazłem jeszcze wędzonego szczura com go kupił niedaleko na targu. Może gdyby migdały były za słodkie to się nada ?!

Ale niech Pan już te siekierę odłoży...
Plis....
<ruda kita drżała z przerażenia>

nimfa bagienna napisał/a
To Lis jest tak uprzejmy. Kręte ścieżki jego umysłu zdumiewają mnie.

Nimfa, mnie samego czasem zdumiewają :mrgreen:

nimfa bagienna - 26 Wrzeœśnia 2011, 14:48

Ale w sumie coś jest na rzeczy. Czasy dawnemi, kiedy jeszcze Wiadomy Prominent żył, śniło mi się, że próbuje mnie pocałować. Ponieważ była między nami drobna różnica wzrostu, tak jakoś 10 cm na moją korzyść, podskakiwał na obu nogach i robił w powietrzu takie "cmok, cmok".
Mistyczne emanacje tego snu krążą widać po mieście do dziś. :mrgreen: I drążą umysły Bogu ducha winnych Lisów. :mrgreen: ;P:

Agi - 26 Wrzeœśnia 2011, 14:50

nimfo bagienna, jesteś lekiem na moją migrenę. :mrgreen:
nimfa bagienna - 26 Wrzeœśnia 2011, 14:52

Nimfa bagienna, do usług. Aczkolwiek nie wszystkich. ;P:
Lis Rudy - 26 Wrzeœśnia 2011, 14:58

nimfa bagienna napisał/a
I drążą umysły Bogu ducha winnych Lisów

A mi się ostatnio skuterek śnił. Ni wafla nie wiem dlaczego.
Pewnie przez Ciebie Nimfo ;P:

ilcattivo13 - 26 Wrzeœśnia 2011, 15:28

nimfa bagienna napisał/a
Ej, to nie ja się porównuję do Wiadomego Prominenta. :mrgreen:
ale cytując innych nie pomagasz zniknąć złemu wrażeniu. A ja od kilku tygodni mam taką awersję do wszystkiego, co ma jakiekolwiek polityczne podłoże/koneksje/podteksty/łotewer, że mogę nie zdzierżyć i coś brzydkiego powiedzieć.

Lisie - gdybyś był na sylwestrowym Jaćkonie, to byś wiedział, dlaczego na wspomnienie miodu pitnego zapytałem konkretnie o daktyle :wink: Zresztą, możesz zajrzeć do tamtego wątku i po kilku ostatnich stronach z komentarzem zdjęciowym domyślisz się, o co z tymi daktylami biegało :wink: A za szczura, jako wielki fan post-apo, z całego dziękuję :D

shenra - 26 Wrzeœśnia 2011, 15:28

nimfa bagienna napisał/a
Za mało wrzucam tu swoich fotek z wypiętym tyłeczkiem, rozchylonymi usteczkami i dekoltem do pępka.
A masz takie? Dawaj :mrgreen:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group