To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas wk***wia, znaczy się, irytuje

Dunadan - 3 Listopada 2006, 20:15

PAko - pocieszę cię :) u mnie nie da się oglądać nawet filmów. Wiesz czemu? bo jak oglądam film ( a nawet króciutki filmik! np. trailer ) to co jakieś 10 sekund zapala się lampka dysku i wszystko staje! znaczy się film :D po 10 sekundach lampka gaśnie i film idzie sobie dalej. Wszystkie zasoby kompa ( RAM i CPU ) są wolne w tym czasie, patrzyłęm w menedżerze...
widzisz, inni mają gorzej...

Pako - 3 Listopada 2006, 21:03

Dun - pół biedy, jak wolno chodzi. Gorzej jak potrafi nie chodzić albo wypierdykać cały system, i dane idą w pizdu ;) Wtedy jest problem
Konfiruratcja?
Celeron 2.0
256+512 DDR 133MHz (podawane przez biosa, przez producenta pomnóżcie przez dwa ;) )
GeForce 6600
ASrock P4I4 cośtam MB
monitor, klawiatura, myszka optyczna ;)
Syf ogólnie... ale mój syf, to nie chcę zmienaić ;) Ale jak ktoś che ukraść - piszcie na pw ;)

Ixolite - 3 Listopada 2006, 21:08

Mam taki podobny pod biurkiem :P
Dunadan - 3 Listopada 2006, 21:15

:mrgreen: mój to taka połówka, albo 1/3 waszych :D
hjeniu - 3 Listopada 2006, 22:18

Pako, wszystko jasne - płyta główna marki Asrock :mrgreen:
Pako - 4 Listopada 2006, 07:52

że niby szit? Weź mi nie gadaj... nie dalej jak pół roku temu stara mi się zj#^%$&%#@ i do tej pory mnie szlag trafia. Nową, używaną kupiliśmy. Znaczy brat z ojcem byli w serwisie i kupili. Ani pudełka, ani sterowników. Nic kompletnie. Tylko płyta. Syf czy nie syf? Mi się zdaje że syf... tylko dwa sloty na ram na przykłąd mnie już odrzuciły. Wydawało mi się, zę trzy to standard.
I cholera wie co zrobię... wypier$^$%&%^ złoma i kupię nowego.... a zarobię na niego własnym ciałem chyba :/

Ziemniak - 4 Listopada 2006, 08:23

Sprzedaj swoją płytę :D , dołóż i kup coś porządnego, chociaż pod socket 370 będzie cięzko dostać, np. gigabyte, u mnie się sprawdza a sterowniki i wszystko inne do gigabyta można ściągnąć z netu ze strony firmowej.
Pako - 4 Listopada 2006, 08:35

Miałem Asusa. Niby firma dobra, a płytka trochę ponad trzy lata przetrzymała tylko :/
A pod tego socketa dostać plytę... Boh moj... ile się za tym nabiegać trzeba :/
W sumie czy to wina Asrocka ciągle też nie wiadomo. Bo usilnie mi się wydaje, że to twardy wyprostować kopyta chce. Bo czy problemy z MB mogą mi zmieść z twardego partycję całą? Jakoś mi się to nie widzi, chociaż różne cuda sie dzieją.
I szlag mnie trafia, trzebaby zadanie na Programowanie napisać, a nie ma jak bo w każdej chwili szlag może trafić sprzęt.
Ah... życie, życie... Coż pokombinuję, najpewniej komp poleci do seriwsu znowu :/

Ziemniak - 4 Listopada 2006, 08:52

A twój dysk obsługuje SMART ? Jeżeli tak to ściąg sobie everesta i sprawdź parametry SMART, albo wyślij mi je na priva to ci powiem co jest grane z dyskiem.
Pako - 4 Listopada 2006, 09:05

Włąśnie obsługuje. Sprawdzałem Everestem, sprawdzałem nawet firmowym softem do testu dysków i wszystko pokazuje, że jest ok. Wszystkie parametry albo bardzo dobre, albo w normie.
Ramy tak samo, memtestem przez 6,5 godziny mielone i wszystko ok, żadnych błędów. Nie zawieszał się też memtest, mimo, że wielokrotnie powtarzał się ten %^%%% dźwięk, to pyknięcie dziwne.
Volty na zasilaczu też w normie się utrzymują, mimo, że napięcie w gniazdku $^^^&%#$$% małe, bo 208-215 volt góra, zamiast 230. Się wkurzyłem i napiszę zaraz do Vattenfalla i się posypie. Ojciec do nich dzwonił, bo od miesiąca prąd odłączają w środku dnia.
Sam już nie wiem. Ktoś mi powiedział, żeby sprawdzić, czy kondensatorki na MB nie są "spuchnięte" że to może być tego wina.
Zaraz zresztą przelecę jeszcze raz tym everestem, zobaczymy.

Rafał - 4 Listopada 2006, 09:15

Wybory mnie wkurzają.
Pako - 4 Listopada 2006, 09:32

Kod
ID Opis atrybutu Próg Wartość Najgorsze Dane Stan
03 Spin Up Time 63 226 225 7291 OK: wartość w normie
04 Start/Stop Count 0 253 253 1914 OK: zawsze pozytywnie
05 Reallocated Sector Count 63 253 253 1 OK: wartość w normie
06 Read Channel Margin 100 253 253 0 OK: wartość w normie
07 Seek Error Rate 0 253 251 0 OK: zawsze pozytywnie
08 Seek Time Performance 187 252 245 57429 OK: wartość w normie
09 Power-On Time Count 0 218 218 15210 OK: zawsze pozytywnie
0A Spin Retry Count 157 253 252 0 OK: wartość w normie
0B Calibration Retry Count 223 253 252 0 OK: wartość w normie
0C Power Cycle Count 0 246 246 2921 OK: zawsze pozytywnie
C0 Power-Off Retract Count 0 253 253 0 OK: zawsze pozytywnie
C1 Load/Unload Cycle Count 0 253 253 0 OK: zawsze pozytywnie
C2 Temperature 0 253 253 30 OK: zawsze pozytywnie
C3 Hardware ECC Recovered 0 253 252 27486 OK: zawsze pozytywnie
C4 Reallocation Event Count 0 253 253 0 OK: zawsze pozytywnie
C5 Current Pending Sector Count 0 253 253 1 OK: zawsze pozytywnie
C6 Off-Line Uncorrectable Sector Count 0 253 253 0 OK: zawsze pozytywnie
C7 Ultra ATA CRC Error Rate 0 199 199 0 OK: zawsze pozytywnie
C8 Write Error Rate 0 253 252 0 OK: zawsze pozytywnie
C9 <specyficzne dla dostawcy> 0 253 252 11 OK: zawsze pozytywnie
CA <specyficzne dla dostawcy> 0 253 251 0 OK: zawsze pozytywnie
CB <specyficzne dla dostawcy> 180 253 252 12 OK: wartość w normie
CC <specyficzne dla dostawcy> 0 253 252 0 OK: zawsze pozytywnie
CD <specyficzne dla dostawcy> 0 253 252 0 OK: zawsze pozytywnie
CF <specyficzne dla dostawcy> 0 253 252 0 OK: zawsze pozytywnie
D0 <specyficzne dla dostawcy> 0 253 252 0 OK: zawsze pozytywnie
D1 <specyficzne dla dostawcy> 0 196 196 0 OK: zawsze pozytywnie
63 <specyficzne dla dostawcy> 0 253 253 0 OK: zawsze pozytywnie
64 <specyficzne dla dostawcy> 0 253 253 0 OK: zawsze pozytywnie
65 <specyficzne dla dostawcy> 0 253 253 0 OK: zawsze pozytywnie

Tyla mi pokazał SMART. Czyli twardy niby ok. Ale tak na rozum, to jakby nie ok, bo prawie pewny jestem, zę to twardy sie wyłącza jakby. Dioda mieli cały czas, a twardy nie chodzi, bios po resecie kompa go nie wykrywa czasem.... DZiwy, panie, dziwy..

Ziemniak - 4 Listopada 2006, 09:37

Masz rację twardziel jest OK ja bym się czepił raczej tych kondensatorów na MB, jeżeli są faktycznie spuchnięte to nie będziesz miał dobrej stabilizacji napięć zasilających i mogą się różne cuda dziać, trzeba je po prostu wymienić.
Pako - 4 Listopada 2006, 09:58

Kondensatorki nie zmieniły swojego kształtu jakoś wyraźnie.
Przynajmniej dla mnie.
A komp to bydlę. Odkręcę obudowę, to nawet wentylatorek przestaje buczeć! A jak zakręcę, to chwilę pochodzi cicho, a potem pewnie zacznie znowu się drzeć. Bydle pierwszej krwii.
Najgorsze w tym wszsytkij jest to, żę nie bardzo mogę sprawdzić, co pinka przed zwisem, bo bydlę potrafi przez sześć godzin szaleć na maksymalnym obciążeniu i nic. A potem naraz ni z tego ni z owego się zwiesić...

Ziemniak - 4 Listopada 2006, 10:26

A jak wygląda ten zwis - blue screen, restart czy zamarza obraz ?
Fidel-F2 - 4 Listopada 2006, 10:27

Pako musisz tam mieć jakieś krasnoludki, którym się naraziłeś. 8)
Ixolite - 4 Listopada 2006, 10:28

Hmm... A zasilacz może?
Pako - 4 Listopada 2006, 10:30

Gremlinki, Fidel, gremlinki. Czas widać na poważną rozmowę z Elam ^^

Jak wygląda zwis? Słychać z komputera takie pyknięcie, mi się zdaje, zę z twardego dochodzi... ale to pewne nie jest. Potem obraz działa jeszcze przez jakieś 3-4 sekundy i zamiera. Winamp zamiera. Wszystko zamiera, a dioda pracy HDD szaleje. Restart - czasem bez problemu restartuje, czasem nie wykrywa twardego dysku.
Power off, power on - śmiga normalnie, aż do kolejnego zwisu. Czasem nie wieszał się przez tydzień, by potem w ciągu dnia cztery, pięć razy się zawiesić.

Edit:
Ixolite - też może byc, że zasilacz. Ale dziwne, bo volty są dobre. Nie wim, kombinuję dalej, w końcu dojdę co, albo zagryzę.

Rafał - 4 Listopada 2006, 10:33

Pako, cóż robić, honorowy informatyk wiesza się wraz ze swoim systemem ...
Pako - 4 Listopada 2006, 10:38

Że niby... tego.... no?
Kurde... okrutne życie!
Idę po tę cykutę, bo sznura nie mam o co przywiązać... A cykuta... śmierć jak umierał wielki człowiek ;)

Ale wkurza mnie to... może i zaśmiecam ten wątek moim kompem... ale trudno ;) Możecie się na mnie powkurzać :)

Ziemniak - 4 Listopada 2006, 11:04

Wygląda to na problemy z zasilaniem - albo stabilizacja na MB albo kończy się zasilacz. Na początek najlepiej byłoby podstawić inny zasilacz i zobaczyć co z tego wyniknie - zwłaszcza jeżeli masz zasilacz Codegen albo co jeszcze gorsze - Megabajt.
Argael - 4 Listopada 2006, 12:47

A mnie wkurza pogoda za oknem i fakt, że zaraz będę musiał wyjść z domu. Kto to słyszał, żeby na początku listopada padał śnieg! I to jeszcze na Dolnym Śląsku! Żeby to chociaż był puchaty, biały śnieg, który upiększa krajobraz. Ale nie, to musi był @#$%& śnieg z deszczem, który nikomu żadnego pożytku nie daje :evil:
Ixolite - 4 Listopada 2006, 15:59

A mnie wkurza, że od rana boli mnie głowa, a sąsiad, co se nowy wypas-komputer sprawił, wzywa mnie ciągle do pomocy, bo ciągle coś jest nie-teges...
Anonymous - 4 Listopada 2006, 16:19

A mnie wkurzają ludzie którzy twierdzą, że matematyki ani fizyki to oni nie muszą znać, bo cytuję: [włącz sarkazm] oni są humaniści.[/wyłącz sarkazm] Sam niestety też niewiele z matematyki i fizyki umiem, ale dla mnie jest to powód żeby się wstydzić za swoją ignorancję w szkole średniej i na studiach.
Anko - 4 Listopada 2006, 17:34

Rafał:
Cytat
Komórka mnie *beep*.
A mnie wk*** ludzie, którzy uważają, że jak mam komórkę, to powinnam być na każde ich zawołanie. Z reguły nie noszę przy sobie telefonu. Jak nie chcę odbierać, to wyłączam. A ludzie mają pretensje, że dodzwonić się do mnie nie można.

dzejes:
Cytat
Niestety linka nie mam, albowiem to był artykuł papierowy.
A pamiętasz, skąd? Może udałoby się go dostać w bibliotece.
Cytat
Otóż zgodnie z badaniami, na które się powoływała (i które zresztą nie są kontrowersyjne) rozwój dzieci w tym wieku uzależniony jest od płci, chłopcy szybciej rozwijają inne umiejętności, niż dziewczyny.
Ja słyszałam, że szkoła ze swoim systemem i programem powoduje, że dziewczyny są gorsze z matematyki, bo bardziej kładzie w pierwszych klasach nacisk na czytanie i pisanie niż zdolności matematyczne (więc chłopcy nauczą się dobrze czytać, a dziewczyny nie nauczą się porządnie liczyć)... Jak dla mnie, to kiepskie tłumaczenie, bo akurat podstawówka była okresem, kiedy najlepiej mi się wiodło z matematyki. Obawiam się, że to nie wina szkoły, ale tych, którzy wychowywali dziecko we wcześniejszym okresie - jeśli u dziecka nie rozwinęła się odpowiednio wyobraźnia itp. zdolności, to ciężko mu potem będzie przestawić się z myślenia odtwórczego na abstrakcyjne.
A co dokładnie było w tamtych akurat badaniach?

Pako:
Cytat
Właśnie - jak ktoś ma mojego maila niech napisze i się przedstawi, bo książki nie mam adresowej
Widzisz, część ludzi się ze mnie nabija, że korzystam z maila przez www i nie kasuję listów. Wtedy po dawnych listach można odnaleźć maile. No, a po prostu najczęściej są zapisane w książce adresowej na serwerze. To się sprawdza.
Inaczej rzeczywiście człowiek budzi się jak z amnezją - znam takich, co to nr telefonów wpisują tylko do komórki, żadnego notesu itp. nie mają, a potem jak zgubią telefon to są nagle odcięci od świata.

Piech:
Cytat
Polska: 106 zabitych od zeszłego piątku.

Tak sami sobie. Bez wojny. Całkiem bezinteresownie.
A mnie denerwuje głupie uleganie panice. Np. przed egzotycznymi chorobami (vide: ptasia grypa). Albo innymi zagrożeniami, które media wyolbrzymiają. A przecież najbardziej prawdopodobne jest, że jeśli się zginie nagle, to będzie to wypadek drogowy. I jakoś z tego powodu nie boimy się jeździć autami ani przechodzić przez ulicę. Ba, nie boimy się tego robić nawet po kilku głębszych... albo innej chemii działającej z podobnym skutkiem.

Ziuta:
Cytat
Wkurza mnie zeszyt do algebry, oblany sokiem w zeszły piątek, który jął z nienacka pleśnieć.
O, jak tak miałam z pewną książką :oops: (nie przyznam się, jaką, ale fantastyka). Miałam ją w plecaku podczas burzy. I plecak okazał się nie być nieprzemakalny... Książka pozostawiona do wyschnięcia zaczęła nabierać jakichś zielonych a zapachem niezachęcających plam... Skończyło się na termicznej eksterminacji pleśni. Żelazkiem. Ale książka odtąd jest w rozsypce... Strony się pomarszczyły, a grzbiet rozkleił. Nie jestem książkowym fetyszystą, który musi mieć wszystko w idealnym stanie, ale to już urąga mojemu poczuciu estetyki. Ech, teraz już wiem, czemu na wycieczkę powinno się wszystkie istotniejsze rzeczy owijać w reklamówki - chociaż one takie "nieekologiczne". :?
Łukasz Śmigiel - 4 Listopada 2006, 18:08
Temat postu: plus
Znakomity wątek, zdaje się, że będę tu częściej wpadał. Mnie wnerwia na potęgę cholerny ZUS, który, jak człowiek jest młody i otwiera pierwszą firmę, nawet mimo tej żałosnej zniżki przez dwa lata, dosłownie podcina skrzydła. A dodatkowo wnerwia mnie fakt nieustannego zwlekania z zapłatą za wykonane zlecenia i to nawet jeśli idzie o takie instytucje, jak Uniwersytet, czy UNESCO. Zwyczajnie krew mnie zalewa przez to. Musze później ludzi w opowiadaniach mordować, starszne rzeczy pisać. No właściwie gdyby nie ten ZUS to pewnie bym pisał romanse, a nie horror!! :evil: :?
dzejes - 4 Listopada 2006, 18:22

Cytat
Anko:
A pamiętasz, skąd? Może udałoby się go dostać w bibliotece.


Bez szans. Niestety źródła wypadają mi z głowy zatrważająco szybko.
W każdym razie artykuły dot. różnic w rozwoju mężczyzn i kobiet czytałem w co najmniej kilku pismach. Myślę, że i głębsze góglanie dałoby dobre efekty.

Cytat
Ja słyszałam, że szkoła ze swoim systemem i programem powoduje, że dziewczyny są gorsze z matematyki, bo bardziej kładzie w pierwszych klasach nacisk na czytanie i pisanie niż zdolności matematyczne (więc chłopcy nauczą się dobrze czytać, a dziewczyny nie nauczą się porządnie liczyć)... Jak dla mnie, to kiepskie tłumaczenie, bo akurat podstawówka była okresem, kiedy najlepiej mi się wiodło z matematyki.


Pamiętaj, że osobniczy przykład nie niweczy teorii. Na np. pamiętam, że w podstawówce co dziewczyny statystycznie miały lepsze oceny, choć typowymi nerdami w klasie byli chłopcy - co w zasadzie odpowiada krzywej dzwonowej rozkładu inteligencji w populacji z rozróżnieniem pod względem płci.
Pamiętam również, że "dzięki" różnym debilnym obowiązkom typu "ładnie prowadzony zeszyt" "szlaczki w kwiatuszki" "obrazek na 1szej stronie zeszytu do religii" oraz ocenom z zachowania nigdy nie miałem czerwonego paska na świadectwie.

Badania wskazywały np. że nauka języków obcych winna być rozpoczynana w różnych momentach - w zależności od płci właśnie.

ihan - 4 Listopada 2006, 19:06
Temat postu: Re: plus
Łukasz Śmigiel
Cytat
No właściwie gdyby nie ten ZUS to pewnie bym pisał romanse, a nie horror!!

Jeśli to ogólniejsza tendencja z wpływem ZUS-u na pisanie horrów, to chyba polubię tę instytucję.

Ixolite - 4 Listopada 2006, 19:42

ZUSu nie da się polubić.
hjeniu - 4 Listopada 2006, 19:51

Ale... :idea: można go podpalić :mrgreen:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group