Anonymous - 28 Maj 2008, 21:42 Fidel-F2, to ocenił piękno zewnetrzne, po co do tego mieszać wnętrze i inteligencję? Trochę to zabawne dla mnie. gorat, ja sobie tylko tak żartuję, nie widzę niczego strasznego w Twoim opisie. 
dareko - 28 Maj 2008, 22:03 agnieszka_ask, zupelnie nie rozumiem Twojej histerii. Nie widze tez przedmiotowego traktowania kobiet przez gorata. Kosmos jakis. agnieszka_ask - 28 Maj 2008, 22:06 aha dzejes - 28 Maj 2008, 22:11
Proste pytanie - czy według Ciebie docenienie urody kobiety automatycznie wiąże się z deprecjonowaniem jej inteligencji? agnieszka_ask - 28 Maj 2008, 22:13 nie. dzejes - 28 Maj 2008, 22:22 Gdybym był złośliwym potworem - napisałbym teraz, że chyba się zapętliłaś odrobinkę. Ale nie jestem, więc tego nie napiszę. agnieszka_ask - 28 Maj 2008, 23:08 ależ nie krępuj się dzejes. w którym miejscu według Ciebie mam pętelkę? tylko dobrze sie zastanów, ryzykujesz przecież opinią złośliwego potwora. czterdziescidwa - 28 Maj 2008, 23:08 Kupiłem dziś 31 numer, zacząłem od publicystyki no i szukam na forum w którym wątku Kres zbiera cięgi.... A tutaj niespodzianka! Zbiera Gorat! 
dzejes - 28 Maj 2008, 23:27
Wcale o to nie chodzi. Zdenerwowało Cię to, że gorat wyraził swoją opinię. Dalsze wywody - to prosty psychologiczny mechanizm racjonalizowania podjętej uprzednio decyzji. Ty się wkurzyłaś, a potem zaczęłaś uzasadniać. Tyle że zadziwiająco często powód wkurzenia niewiele ma wspólnego z późniejszymi wyjaśnieniami, które mózg produkuje, gdy zaczyna działać myślenie racjonalne. Sama napisałaś wcześniej:
A później zaprzeczyłaś, gdy zapytałem czy uważasz, że podziw dla urody kobiety wyklucza uznanie dla jej intelektu. To w ramach pętelki.
Co wiesz o tej dziewczynie? Może ona lubi być podziwiana w tej sposób? Może ona ma to gdzieś, a ubiera się tak, a nie inaczej, bo sama się dobrze czuje? A może wie jakie komentarze się pojawiają, tym samym pokazując samym samcom jak prostymi stworzeniami są - i z tego czerpie przyjemność? I znów przytoczony cytat - "my się ubieramy..." jakie my? Jesteś samozwańczą wyrazicielką myśli jakiejś konkrenej grupy kobiet? agnieszka_ask - 28 Maj 2008, 23:56
bingo Sherlocku. gdyby nie to, całej dyskusji by nie było. a jeśli chodzi o mój mózg, to doskonale wiem, co przekazują moje synapsy i wiem, co mam na myśli wypowiadając takie, czy inne kwestie.
najwyraźniej mamy różne definicje "podziwu dla kobiety"
tak, zakompleksionych, samotnych, starych panien, bez szans na dziecko, ze sporą nadwagą, maksymalnie wkurzonych tym, że jakaś młoda siksa w czerwonym trykocie odbiera nam cały splendor. Piech - 28 Maj 2008, 23:57 Gdy ta laska wciągała na pupę obcisłą, czerwoną kieckę, zapewne liczyła, że mijani faceci docenią jej intelekt i bogate wnętrze. dzejes - 29 Maj 2008, 00:02
Tak, oczywiście. Ja na przykład nie wiem i często odnajduję się w dziwnych dyskusjach, broniąc dziwnych poglądów. Cóż, pewnie dlatego, że jestem tylko samcem. [quote="agnieszka_ask"]
najwyraźniej mamy różne definicje "podziwu dla kobiety" "Jak mała Aga odkrywa, że nie wszyscy myślą tak samo, jak ona." [quote="agnieszka_ask"]
tak, zakompleksionych, samotnych, starych panien, bez szans na dziecko, ze sporą nadwagą, maksymalnie wkurzonych tym, że jakaś młoda siksa w czerwonym trykocie odbiera nam cały splendor. Cóż, sama się podsumowałaś. [quote="Piech"]Gdy ta laska wciągała na pupę obcisłą, czerwoną kieckę, zapewne liczyła, że mijani faceci docenią jej intelekt i bogate wnętrze. Psi kołtun Ci do tego co ona myślała. agnieszka_ask - 29 Maj 2008, 00:09
no... w sumie masz rację.
no w końcu to zauważyłeś.
a to nie dobrze?? ktoś inny chciał to zrobić? no cóż, kto pierwszy, ten lepszy, prawda? 
Piech - 29 Maj 2008, 00:12
A czemu, dzejesie, tak ordynaryjnie się odzywasz? Pytam tylko z ciekawości. dzejes - 29 Maj 2008, 00:14
Nie wiem kto miałby ochotę to zrobić, nie znam Cię, jesteś dla mnie zbitkiem literek z internetu. Nic o Tobie nie wiem. Pisząc to, co zacytowałaś chciałem powiedzieć, że nie masz żadnych praw do wyrażania opinii w imieniu jakiejś grupy kobiet. Reszta, czyli Twoja odpowiedź i satysfakcja z odebrania mi możliwości ataku - to już Twoja nad wyraz rozwinięta imaginacja. Spróbuj otrzeć pianę z oczu i przeczytać wątek raz jeszcze. [quote="Piech"]
A czemu, dzejesie, tak ordynaryjnie się odzywasz? Pytam tylko z ciekawości. Bo taki mam styl. Odpowiadam z uprzejmości. Anonymous - 29 Maj 2008, 00:21 agnieszka_ask, ale może sprecyzowałabyś, co konkretnie Cię tak zirytowało? Bez rzucania tekstów o uprzedmiotowieniu, ewentualnie z wykazaniem, na czym ono polegało? Bo ja nie bardzo Cię rozumiem. Interpretujesz wypowiedź gorata jak Ci się akurat spodobało, dopisałaś tresci, których tam nie było.
Z tym się zgadzam. agnieszka_ask - 29 Maj 2008, 00:29 jaka znowu satysfakcja z odebrania Ci ataku? chciałeś mnie zaatakować w tym kierunku? o to w takim razie, całkiem przypadkiem zablokowałam, zamiast bronić - teraz mam satysfakcję.
i tego sie trzymaj, bo nigdzie nie napisałam, że to niby ty jesteś tym "ktosiem", który miałby mnie podsumować. podejrzewasz mnie o imaginację, sam popełniając nadinterpretację.
to następnym razem napisz: do cholery, agnieszka_ask, nie generalizuj, a nie staraj się dekorować moje oczy się nie pienią. chociaż nie powiem, czasem są na nich klapki. edit:
nie spodobał mi się sposób w jaki wypowiedział się o tej dziewczynie, moim zdaniem ją uprzedmiotowił. interpretacja zawsze będzie subiektywna. ja widzę pewne rzeczy w jego wypowiedzi, ty nie. jak dla mnie fair enaf dzejes - 29 Maj 2008, 00:35
W jakim kierunku? Ja naprawdę nic o Tobie nie wiem.
No faktycznie, poniższy cytat niczego nie sugeruje. Fcale, ale to fcale. [quote="agnieszka_ask"] a to nie dobrze?? ktoś inny chciał to zrobić? no cóż, kto pierwszy, ten lepszy, prawda?
Bo? Ja nie udzielam się na forum, by dbać o kondycję moralną i psychiczną innych - tylko swoją. Drogi GGG trafnie kiedyś zauważył, że szukam doraźnej satysfakcji polemicznej - i to w jakiej formie ją osiągam, lub też osiągnąc próbuję - to moje zboczenie. agnieszka_ask - 29 Maj 2008, 00:41
pokaż mi palcem, bo nie widzę.
bo tak powstają błędy w interpretacji czyiś słów. ale oczywiście zawsze możemy dyskutować tak, żeby się wzajemnie nie rozumieć. Anonymous - 29 Maj 2008, 00:41
Nadal bez przykładów. Bo napisał o jej pośladkach? Dlatego? Gdzie pisał o fantazjach erotycznych? O tym, że widział w niej tylko obiekt seksualny? Sam napisał, że podobał mu się ogólny styl, uroda. Ale Ty tego nie chcesz widzieć. I nie pisz o subiektywnej interpretacji, bo to nie jest właśnie subiektywna interpretacja, tylko dopowiadanie urojonych rzeczy. dzejes - 29 Maj 2008, 00:46
No i wreszcie ugryzłaś się w ogon. Od samego początku o to właśnie chodzi. agnieszka_ask - 29 Maj 2008, 00:53 Miria, dla mnie ocena kobiety po pośladkach i biegnięcie, żeby sprawdzić, czy aby biust jest na miejscu, a twarz "nieokaleczona" jest uprzedmiotowieniem.
nie mam ogona. chodzi o to, że po to używasz dekoracji, żebym nie wiedziała o co ci chodzi i musiała zgadywać? rozumiem, ze sprawia ci satysfakcję mówienie zonk, a właśnie, że nie to miałem na myśli, zgaduj jeszcze raz. Anonymous - 29 Maj 2008, 01:03
Powiedz mi, na co zwraca uwagę czerwona obcisła spódniczka? Na co w ogóle zwraca się uwagę, patrząc na nieznaną osobę, jeśli nie na wygląd? O co Ci chodzi, gorat miał udawać, że nie widzi, czy może rozważac głębię intelektu tej dziewczyny? Ty rozważalaś, wypowiadając się chociażby na temat zdjęć aktorów tu na forum? No wybacz, ale pośladki są integralną częścią ciała kobiety. Chcesz podkreślić twarz, robisz makijaż. Będziesz miała pretensje, gdy ktoś powie "Ona ma niesamowitą, piękną buzię"? Chcesz podkreślić kształt pupy, zakładasz obcisłą miniówkę. Proste. A gorat nie wyraził się niepochlebnie o tej dziewczynie, ne obraził jej. dareko - 29 Maj 2008, 08:26
Zacznijmy od tego, ze to blog gorata. Blogi maja czasem to do siebie, ze ludzie pisza w nich o swoich uczuciach, wrazeniach, tym co im sie spodobalo albo zasmucilo. Gorat dokladnie o tym napisal. Opisal swoje wrazenia i kobiete ktora je wywolala. Ona sobie gdzies teraz siedzi zadowlona z zycia i pewnie z tego, ze sie facetom podoba, a Ty pieklisz sie i jej wspolczujesz, ze ja ktos uprzedmiotowil. Nie wiem jak Ty, ale ja nie znajac kogos, widze tylko jego wyglda. Moze mi sie spodobac, moze nie i wiesz... moze nawet wywolac jakies uczucia, takze pociag czy pozadanie. To ludzkie jest. Jesli to jest dla Ciebie uprzedmiotowienie, to masz jakis powazny problem. agnieszka_ask - 29 Maj 2008, 09:41 Miria, wygląd i ciało aktorów są ich narzędziem pracy.
ok, czyli dopóki ktoś się wypowiada pozytywnie o zaletach czyjejś fizjonomii, to to nie jest uprzedmiotowienie, tak? dopiero jak w grę będzie wchodziła opinia negatywna (np. jej pośladki przypominały zwiędłe arbuzy, biust przebite balony, a twarz lepiej nie wspominać) będę to mogła nazwać uprzedmiotowieniem?
a ci, którzy czytają maja prawo skomentować to, co ktoś napisał i nie zawsze rozpływać się nad kwiecistością wymowy, czy zgadzać ze wszystkim wypowiedzianymi w nim poglądami.
jaki? Ixolite - 29 Maj 2008, 10:31 O jaa, ale faaajnie 
Szacuneczek dla gorata! dareko - 29 Maj 2008, 12:06
Ty nie kwestionowalas pogladow, Ty ocenilas gorata, jego zachowanie zaszufladkowalas i nawet przypisalas mu jakies seksualne fantazje. Masz prawo, nie dziw sie jednak, ze spotyka sie to z... delkatnie mowiac zdziwieniem.
A skad ja mam wiedziec? Anonymous - 29 Maj 2008, 12:19 agnieszka_ask, uniknęłaś odpowiedzi na moje pytania.
Nie, to będziesz mogła nazwać chamstwem. Całkiem inna sprawa. A z Twojej wypowiedzi wynika, że w ogóle nie należy wypowiadać się na temat czyjegoś wyglądu, ani pozytywnie ani negatywnie, bo to uprzedmiotowienie, tak? Jak powiem, że koleżanka ma zgrabną sylwetkę, to dokonam uprzedmiotowienia? Muriel - 29 Maj 2008, 13:14
Chodziło o to, że te, które nie mają takiego obcasa, raczej są inteligentne. Co nie znaczy, że te, które go noszą nie mogą być inteligentne... A to jest duża różnica
A ruch feministyczny chociaż popularny, nie cieszy się zbytnią akceptacją OK, w porządku, że kobiety walczą o to, żeby ich nie dyskryminować, ale problem z feministkami polega na tym, że one WSZĘDZIE widzą dyskryminację...
A jak kobieta powie coś analogicznego do tekstu gorata, tylko o mężczyźnie, to czy będziemy narzekać, że jesteśmy "uprzedmiotowywani"? hrabek - 29 Maj 2008, 13:20
A to ci dopiero konkluzja! |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
