To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Literatura - Tekst numeru 11

mawete - 4 Października 2006, 10:29

heh... da się zrobić :mrgreen:
Fidel-F2 - 4 Października 2006, 16:31

A słowo stało się ciałem.

W Łodzi prywatna firma od której szpital dzierżawił sprzęt, przyszła i zamknęłą oddział kardiologiczny - zabrali cały sprzęt. To teraz opko elam jest już całkiem niefantastyczne. :shock:

dareko - 4 Października 2006, 16:42

Fidel-F2, a numery ci sie nei pomylily? :)

A tak powazniej, chyba nikogo tak nagle nie odlaczyli?

Fidel-F2 - 4 Października 2006, 17:07

no pomyliły, sorka

no ale firma przyszła i odłączyła...

hjeniu - 4 Października 2006, 17:33

No to elam dzięki skrzeczącej rzeczywistości została pisarką głównonurtową i za rok odbiera Nike :D
NURS - 4 Października 2006, 17:35

po masłowskim pawiu odbierać takie cuś to obciach :-) IMO.
hjeniu - 4 Października 2006, 17:40

Wczoraj w Trójce słyszałem jak dwóch biednych krytyków gimnastykowało się polecając Pawia - może to proza, może poezja i nikt nie powie, że to po prostu bełkot :mrgreen:
Henryk Tur - 4 Października 2006, 19:25

Przy tej książce można zapewne puścić pawia
hjeniu - 4 Października 2006, 20:41

Ale za to jest... kwadratowa :mrgreen:
mawete - 5 Października 2006, 12:38

NURS: daj coś Masłowskiej... to będzie dopiero fantastyka... :mrgreen: :twisted: :mrgreen:
NURS - 5 Października 2006, 12:41

Mogę dać jej akty :-)
Kwapiszon - 5 Października 2006, 12:57

Re:NURS
Cytat
Mogę dać jej akty :-)

Obiecanki cacanki

Ariah - 5 Października 2006, 14:53

Szczerze dorzucę, że P. Masłowskiej podobała mi się 1 (słownie: jedna) rzecz - w Wysokich Obcasach (to taki dodatek dla kobiet do GW, jakby ktoś się zastanawiał) Masłowska popełniła krótki ni to felieton, ni opowiadanko, a traktowało toto o życiu matki-polki w chyba już V Rzeczypospolitej, pod rządami LPR'u i Ojca R. (nie mylić z NURS'em).

To - drodzy Państwo, była fantastyka. I to napisana zjadliwym językiem -- widać dziewczyna jak chce, to potrafi pisać po ludzku :mrgreen:

Ale nie czas tu i miejsce na takie dywagacje...

Co tak mało głosów? 40 osób? :?

Henryk Tur - 5 Października 2006, 15:31

Bynajmniejn ie chcę być złośliwy, ale może trochę ludiz zniechęciło się po "Oczyszczeniu" w ub. m. :?:
NURS - 5 Października 2006, 16:29

I dlatego napisaleś to dwa razy? :-)
Ale racja, co jest, gdzie te miliony włosów... znaczy głosów!

Dunadan - 5 Października 2006, 17:36

o jakim 'oczyszczeniu' mowicie? mnie tam nic nie oczyscilo ( no, chyba ze sauna... )
Gustaw G.Garuga - 5 Października 2006, 17:43

Jak mniemam, chodzi o "Katharsis". W związku z oczyszczeniem nasuwa mi się pewna gra słów, ale zmilczę :wink:
Dunadan - 5 Października 2006, 17:51

Ale co ma glosowanie do Katharsis... jaka gra slow? :D nie milcz...
NURS - 5 Października 2006, 19:12

Jeez, jak dzieci, Heniek uważa, że lektura Katharsis zabiła tak wielu czytelników... i zamień sobie o na prze, Dun :-)
Dunadan - 5 Października 2006, 19:20

Z tym Katharsis chyba to dosc daleko... posuniety wniosek...
Henryk Tur - 5 Października 2006, 19:27

NURS napisał/a
I dlatego napisaleś to dwa razy? :-)


Pardon, Roberto, pomyłka. Usuń to, jak możesz.


Cytat
Jeez, jak dzieci, Heniek uważa, że lektura Katharsis zabiła tak wielu czytelników... i zamień sobie o na prze, Dun


:wink:

Albion - 6 Października 2006, 07:38

Głsy oddaję na Łukasza Orbitowskiego - Święty Wrocław i Łukasza M. Wiśniewskiego - Cienie we mgle - wg mjego gustu dwa najlepsze opowiadania w tym numerze. I tyle mam do powiedzenia...
NURS - 6 Października 2006, 08:34

Dzięki Albion, kto da więcej?
andre - 6 Października 2006, 08:35

Moje głosy idą na:
Cienie we mgle -Wiśniewskiego i
Honor górala - Wegnera

fajne teksty,klasyczne w formie i pomyśle ale z wyrazistymi,ciekawymi bohaterami.Czytało się dobrze!!

NURS - 6 Października 2006, 08:38

Dzięki Andre, czy będzie klasyczny hat trick dzisiaj? :-)
Homer - 6 Października 2006, 14:31

Witam i przystępuję do oceny:

Orbitowski Święty Wrocław
Prosto: ten Pan po prostu ma swój styl. I czytanie opowiadań, w których ów styl się pojawia sprawia mi wielką przyjemność. Opowiadania Pana Orbitowskiego mają też inny wspólny czynnik: zazwyczaj jestem rozczarowany ich zakończeniem; sposoby ich kończenia powodują u mnie wrażenie różnego stopnia niedosytu. Tutaj, ponieważ opowiadanie było tylko wstępem (ale jakim!) wrażenie niedosytu zostało mi póki co darowane :) Gwiazdka.

Wegner Honor górala
Bardzo ładny kawałek fantasy zarówno fabuła jak i wykonanie. Byłaby gwiazdka gdyby nie...

Kozak Sroka
Trafiło mnie. Fantastyczne wykonanie (ujęły mnie zwłaszcza autouwagi bohatera :) ) i ciekawy pomysł. I humor i dramat :) Gwiazdka!

Pozostałe:
Błaszczykowski Noah
Ci wspaniali meżczyźni i ich latające maszyny :) Za dużo techniki, a za mało fabuły.

Żelkowski Bóg zwierciadła
Takie sobie.

Borawski Niezmienna historia
Końcówka, a ściśle teoria nizmienności, ratuje opowiadanie.

Wisniewski Cienie we mgle
Dobre, ale za krótkie jak na taki horror. Brak warstwy środkowej, w której napięcie mogłoby narastać. Początek, chwilka i od razu finał. Poza tym tylko jeden narysowany bohater. Ciekawym, skąd sie wzięły te duchy. :)

Shorty:
Kolonia i Albert na + :)

Pozdrawiam

NURS - 6 Października 2006, 15:35

Dzięki Homerze za twój głos. Zasuwaj do powitalni gdzie zostaniesz obity, obrabowany i dostaniesz glejt na gadanie :-)
Kto dzisiaj doda swoje dwa grosze?

andre - 6 Października 2006, 16:02

Kurde,mam tylko półtora grosza :(
gorat - 6 Października 2006, 17:23

Nie marudź, Straży Górskiej w okolicy nie ma - rabuj przechodniów i tyle :)
NURS - 6 Października 2006, 17:32

Pod jaśniejącą górą pątników mrowie, nic tylko lać i zbierać :-)
Kto odda głos w słusznej sprawie?



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group