To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Literatura - Tekst numeru 10

NURS - 8 Wrzeœśnia 2006, 00:50

Dzięki ostatni jarlu za twój głos.
I tylko jedna uwaga, Kotarski, to tłumacz, Koterski reżyser :-)
gystawie, masz pecha, to eksperyment, o którym lepiej zapomnieć. Walczyłem z tym archaizowaniem kiedyś, ale MSN puścił w Alfie taką wersję. Szkoda, bo tłumaczenia Zbyszka Królickiego były naprawde cudne i wierne oryginałowi.

MrMorgenstern - 8 Wrzeœśnia 2006, 08:32

Gustawie, nie ma sprawy, możesz sobie porównać, poniżej link do ang. wersji dzieł Howarda:

http://en.wikisource.org/...obert_E._Howard

Podałem tego linka pracownikowi naukowemu (profesor) mieszkającemu za granicą, który studiował w Stanach i pisze po angielsku doskonałe fanficki. Twierdziła, że aby opka Howarda czytać, trzeba bardzo uważnie wczytywać się w tekst.

Jestem ciekaw Twej opinii tłumacza.

Z drugiej strony sztuka archaizowania nie polega na tym, aby język był stuprocentowo dokładny językowi przeszłemu, ale żeby czytenik miał wrażenie, że czyta w tamtym języku...[NURSie, a jaki koncept miał Zbigniew Królicki?] wystarczy porównać Trylogię Sienkiewicza (archaizacja XVII w.) z Pamiętnikami Paska... albo Dagome Iudex Nienackiego z Bogurodzicą :D

U tych autorów to pewne "złudzenie" językowe, aby przekonać czytelnika, że akcja dzieje się naprawdę w tamtych czasach. I nagła wstawka słownictwa np. z techniki 20. wieku rodem może zburzyć cały plan pisarza 8)

NURS - 8 Wrzeœśnia 2006, 09:34

Robiliśmy ze Zbyszkiem przekład jak najbardziej współczesnym językiem, bez udziwnień i ozdobników, tak, jak pisał Howard. Ale kończmy offtopa, jest temat o Howardzie, tam można sobie o tym pogadać.
Gustaw G.Garuga - 9 Wrzeœśnia 2006, 21:25

Skoro kończymy offtopa, to powiem jeno (archaizm!!), że Conana w wydaniu Alfy poznałem jako nastolatek i bardzo podówczas chwaliłem ową archaizację, choć nie wiedziałem, co np. znaczy "krom" :wink: Za linka wielkie dzięki.
gorat - 10 Wrzeœśnia 2006, 11:42

Czas na mnie.

Serce Gór Żywych - wyśmienicie napisane, płynnie się czyta, pomysł też bez precedensu raczej. Robota pierwszorzędna. BTW jaki jest właściwy tytuł tego? Że też muszę się rozglądać, szukać, sprawdzać :|
Pocałunek - Szolc zazwyczaj nie przypada mi do gustu. Chroniczna niezgodność autora z czytelnikiem :? Tym razem opowiadanie dobre, zakończenie zaskakujące - aż się zastanawiam, czy dziewczynka miała coś wspólnego z lalkami, czy też została przypadkowo wrobiona. Na wiele jednak tekst nie ma co u mnie liczyć.
Jajko - dostrzegam, gdzie inni mogą widzieć geniusz, co nie oznacza, że tenże geniusz do mnie dotarł. Zdanie "Najpierw jajko, teraz niespodziewany powrót sumienia." rozłożyło mnie. Właśnie przez sumienie - kapitalne wyobrażenie. Opiekacz mnie zdziebko wnerwił. Scenka z rodzinką Darii też niezła :twisted: :lol: Tylko czemu ten frajer zwiał? :lol: :mrgreen: :wink: :evil: :D
Całość oryginalna (w moim odczuciu), lecz trochę niespójna. Może jakby lepiej się komponowało, byłoby lepiej... kto wie. A teraz :bravo
Czas zapłaty - autorce już trochę podogryzałem :wink: Nie będę się rozpisywał - dobre opowiadanie, bez zgrzytów, zakończenie porządne, skłania do kontynuacji.
Katharsis - przez chwilę miałem problem z przypomnieniem sobie, o czym to jest. I nadal mam problem z załapaniem, o co biega. Pomieszane scenki, dziwne motywy, co ja czytałem? Kiepsko coś, kiepsko... :(
Limfy szklanka - trudno coś powiedzieć. Odbieram jako przeciętny.
Pieśń - Zgrabne połączenie wysdawałoby się dość odmiennych światów. Zakończenie co prawda wskazywane przez drobne poszlaki w chyba większości utworu (jako ostatni jest kościotrup z lutnią), ale i tak zaskakujące. Czyżby (moja) niechęć do uwierzenia, że tak się stanie? I jeszcze w jaki sposób Hafar został namówiony przez Gato, szczególnie jak tamten wiedział, co za to spotyka... Żywot piratów ukazany przekonywująco. Kościotrupy zadziwiły - przecież gości chyba tam tak mało nie było, to by się chyba wysiekli do stanu utrudniającego znacznie poskładanie kości?
Pożegnanie - przy pierwszym czytaniu niezbyt dotarło do mnie, choć wyczułem, że mocne. Przy drugim już wstrząsnęło. Trzeciego nie ryzykuję. :bravo
Aaa, jeszcze jedno: czemu opowiadanie znalazło się w "Science Fiction Fantasy i Horror"?

Głos idzie na "Serce Gór Żywych" zdecydowanie. O drugie miejsce bój toczą jeszcze "Jajko" (bez szans), "Czad zapłaty", "Pieśń", "Pożegnanie". Największe szanse ma "Pożegnanie", ale jak na drugim miejscu wśród tekstów fantastycznych dawać prawie niefantastyczny? Choć... niech się pogryzę ze sobą...
Cały numer wyrównany - różnice wynikają raczej z gustu.
Drugie miejsce dla "Pożegnania"!

Alatar - 10 Wrzeœśnia 2006, 14:04

gorat
Cytat
Czad zapłaty


Domyślam się, że to niezamierzone, ale jednak o mało z krzesła nie spadłem. Oby więcej takich chochlików.

MrMorgenstern - 10 Wrzeœśnia 2006, 14:08

No co... temu opku przydałoby się więcej czadu. Przez gorata przemówiła podświadomość :D
Dabliu - 10 Wrzeœśnia 2006, 14:39

Zamiast "Katharsis" proponuję "Katorżnis" ;)
MrMorgenstern - 10 Wrzeœśnia 2006, 14:54

No nie, zaraz się zacznie :)
Dunadan - 10 Wrzeœśnia 2006, 15:34

'Pocadupek' :D ( oj, jakis mod sie wkurzy zaraz... )
MrMorgenstern - 10 Wrzeœśnia 2006, 16:13

Dunadan napisał/a
'Pocadupek' :D ( oj, jakis mod sie wkurzy zaraz... )


Ciekawe, czy ten sam, co zaczął całą aferę ;)

NURS - 10 Wrzeœśnia 2006, 17:27

dzięki goracie za głos i offtopa :-)
Pleśń

Dunadan - 10 Wrzeœśnia 2006, 17:38

"Pozyganie"
ON Topic - ciekaw jestem czemu Gorat uznal 'Limfy szklanka' za przecietne - wiem wiem, kwestia gustu, a moze nie? bo mnie swiat bardzo sie spodobal, choc niewiele rozumialem - dla mnie to znowu cos swiezego.

MrMorgenstern - 10 Wrzeœśnia 2006, 18:55

Starczy Żywych Gór (już? :D )
Fidel-F2 - 10 Wrzeœśnia 2006, 18:55

Dunadan gusta, gusta i jesze raz gusta. Mnie zastanawia co się może w Limfie podobać. Dla mnie to porażka.
Nexus - 10 Wrzeœśnia 2006, 19:04

Mogłem wreszcie oddać swoje dwa głosy. Numer bardzo kobiecy, zarówno ze względu na ilość autorek opowiadań, jak i stylu. To chyba jeden z najbardziej lirycznych numerów SFFH jakie czytałem.
Wyrosłem na fantastyce wydawanej w latach 80, fantasy dużo nie było i pewnie to jeden z powodów dla których bardziej kręci mnie SF niż FH :D
Dlatego nie miałem zbyt dużego problemu z wyborem. Numer jeden - "Limfy Szklanka", drugi (i tutaj się zastanawiałem też nad "Sercem Żywych Gór") - "Pieśń".
Opowiadanie "Limfy Szklanka" wciągnęło mnie od pierwszych słów i trzymało, aż do końca. Nie do końca wyjaśnionie zasady działania świata, kto z kim i dlaczego, a jednak czytałem z zaciekawieniem. Wygląda jak przygrywka do większej całości.
"Pieśń" - hmm... "To może być początek pięknej przyjaźni"... hehehe... no niestety... ale jako cykl awanturniczo-przygodowy może się sprawdzić. Mam słabość do katan :D

Dunadan - 10 Wrzeœśnia 2006, 19:08

Fidel-F2 napisał/a
Dunadan gusta, gusta i jesze raz gusta. Mnie zastanawia co się może w Limfie podobać. Dla mnie to porażka.


Wiem o tym - napisalem to zreszta wyzej :) ale... hmm... tak krytycznym okiem - tzn. wyoraz sobie ze jestes krytykiem i musisz uzasadnic swoja ocene :P ojej, alez ja sie ciebie uczepilem :D

NURS - 10 Wrzeœśnia 2006, 19:21

Dzięki Nexusie. Kto będzie 45ty?
NURS - 10 Wrzeœśnia 2006, 19:22

Shit, 46ty...
Nexus - 10 Wrzeœśnia 2006, 19:27

Mamy użytkownika Shit? ;)
Ixolite - 10 Wrzeœśnia 2006, 19:30

Ja się chyba znowu na 50tkę nastawię :D Problemy techniczne ciągle odwlekają moment, w którym będę mógł spokojnie usiąść i się zastanowić...
NURS - 10 Wrzeœśnia 2006, 19:33

Shitem jest każdy kto uczestniczył w E3: wojnie klopów :-)
Koniec offtoru

Wiedźma - 10 Wrzeœśnia 2006, 21:22

Głosuję na tekst elam, mimo iz mało w nim fantastyki, ale za to sporo liryki, którą lubię :) Najbardziej podobało mi się zakończenie, okrutne do bólu, ale i zaskakujące. I brawa za ten końcowy wiersz :)
NURS - 10 Wrzeœśnia 2006, 21:27

A drugi punkt? Masz dwa opka do nominowania :-)
Wiedźma - 10 Wrzeœśnia 2006, 21:39

Sorry, drugi głos na tekst "Jajko" za oryginalność :)
NURS - 10 Wrzeœśnia 2006, 21:40

Zatem z czystym sercem dziękuję za głos. no jazda leniuchy, do 50 dobijamy!
Selithira - 10 Wrzeœśnia 2006, 21:48

No to znęcamy się nad numerem 10 :

Rafał Dębski - Serce Żywych Gór - Na początku tekst mnie trochę znudził, potem wciągnął, sam pomysł Żywych Gór bardzo się spodobał, ale - dziwne - godzinę po przeczytaniu prawie nie pamiętałam, o czym to bylo.

Iza Szolc - Pocałunek - Fabuła niby niezbyt skomplikowana, ale klimat mnie urzekł. Atmosfera smutku i mroku stworzona z zaskakująco małą ilościa lejącej się krwi sprawiła, że czytało się łatwo, ale czegoś zabrakło. Może to zbyt dopowiedziane, wszystko wyjaśniające zakończenie?

Piotrek Rogoża - Jajko - Ciekawe, choć przyprawiło mnie o parę sennych koszmarów z tosterem w roli głównej. Już zawsze będę patrzyła na szkołę nieufnie... :D Duży plus za zakończenie. PUNKT. :)

Agnieszka Podruczna - Czas zapłaty - Spodobał mi się nastrój opowiadania, zakończenie bardzo zaskoczyło i trochę rozbawiło, ale też przypadło do gustu. Szkoda, że tekst taki krótki. :)

Magda Kałużyńska - Katharsis (tekst numer 500) - Niewiele potrafię powiedzieć o tym tekście, "poszarpana" fabuła za bardzo utrudniła czytanie :?

Cezary Zbierzchowski - Limfy szklanka - :? Tekst pewnie by mi się spodobał, gdyby nie nadmiar lejacej się wszędzie krwi. Zdecydowanie utrudniło mi to odbiór opowiadania i z trudem dobrnęłam do końca.

Paweł Ciećwierz - Pieśń - Podobało mi się, czytało się łatwo i przyjemnie i znowu - czegoś zabrakło w zakończeniu.

Ela Graf - Pożegnanie - IMHO tekst numeru. Na ogół nie przepadam za shortami, ale w tym opowiadaniu - cóż - PRZEPADŁAM. Przeczytałam pięć razy. Za każdym razem historia umierajacego chłopca i kobiety, którą - jak dowiadujemy się na końcu - czeka ten sam los - wydaje mi się piekniejsza i bardziej smutna, a zakończenie bardziej przerażajace. PUNKT.

NURS - 10 Wrzeœśnia 2006, 22:00

Dziękuję ci Selithiro, cenny głos czytelnika. No, blisko już 50ciu, jedziemy, jedziemy!
Fidel-F2 - 11 Wrzeœśnia 2006, 06:15

Dunadan nie jestem krytykiem ale jeśli domagasz się uzasadnienia to będzie ono wyglądać tak. Limfa dla mnie to porażka ponieważ tekst kompletnie mnie nie wciągnął, im głębiej w tekst czytanie stawało się coraz większą torturą, zmęczyło mnie to do tego stopnia, że nie dokończyłem, z ulgą rzuciłem tę ciężką pracę w diabły. Jeśli zapytasz dlaczego tak się stało odpowiem; nie wiem. Innego uzasadnienia nie potrafię wykoncypować a może zwyczajnie nie chce mi się nad tym tekstem zastanawiać ponieważ uważam, że to strata czasu.
Dunadan - 11 Wrzeœśnia 2006, 08:48

mo OK, OK, tak tylko pytalem :D dzieki za odpowiedz :)


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group