To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta wygnania - Ale za co?

Fidel-F2 - 18 Maj 2006, 14:28

Łał, ale wy macie powody do obrażania się.
Lu - 18 Maj 2006, 14:31

NURS: Wreszcie zrozumiałem, co skłoniło cię do założenia własnego forum fantastycznego i podjęcia akcji ściągania na nie, w pewien sposób poza moimi plecami, najaktywniejszych forumowiczów z SFFH

Gdybyś uważniej czytał tamto forum, na pewno zauważyłbyś że to nie Emilia ściąga tam najaktywniejszych forumowiczów, tylko Gremlinek.

To raz.

Emilia:
Nie zauważyłam, aby uczestnicy forum SFFH mieli stemple z napisem zarezerwowane, własność do wyłącznej dyspozycji NURSA. Czegoś tu Robercie nie rozumiem. Pomyliły ci się role i zaczynasz wolnych, samodzielnie myślących ludzi traktować jak swoją prywatną gromadkę?


Zdaje się że ta sparawa została już omówiona i Robert nie ma nic przeciwko temu, więc nie dramatyzuj.

To dwa.

Jeżeli już dyskutujecie to bez osobistych wycieczek, bardzo proszę. Bo zaraz zaczniecie sobie wypominać co kto komu w czterdziestym piątym.

NURS - 18 Maj 2006, 15:22

Emilio, odpowiem ci krótko, ale treściwie.
Jestem redaktorem "pisemka", który obśmiewane przez ciebie teksty przyjął do druku i na równi z autorami odpowiada za ich publikację. I jako redaktor, bez rozdwajania, które sugerujesz, odpisałem na to, co powypisywałaś. Funkcja admina nie czyni ze mnie przystawki do FAQa. Mam prawo być userem, jak kazdy z nas. Od tego sa tryby adninistracyjne, żeby oddzielać funkcje od prywaty.
A teraz ad rem. O ile przy krytyce zimniaka, sporo wykazanych błędów było błędami, o tyle później, stosując rózne sztuczki retoryczne, zaczęłaś jeżdzić sobie po innych autorach. I to było brzydkie, i dlatego w kilku miejscach dano ci odpór. I tarzalismy się ze smiechu, gdy z górnolotnej epistoły wyszedł przedni żart. Na tym polega istota krytyki, ze jeśli bierzesz się za intelektualne miażdżenie innych, musisz także liczyc się z tym, że ktos bystrzejszy odpowie w taki sam sposób. to ty zaproponowałas taki sposób rozmowy, opakowując swoje posty saznistymi wywodami pełnymi górnolotnych słów i analiz, które, wybacz, ale były konstruowane tak, by udowadniać jakies racje, nawet wbrew faktom. co więcej, dodawałas ekspertyzy - ze przypomne ci owo negowanie kopnięcia z obrotu, które widac na każdym filmie z Norrisem, napisanej jakoby przez eksperta. albo to naigrawanie się z Żelkowskiego, że kobiece nazwiska wykorzystał, skoro ten sam google, wykazywał, że sa i meżczyźni o takich nazwiskach. Dlatego z każdym takim błędem coraz mocniej mnie, i nie tylko mnie, bawiły twoje wywody, az trafiłas na tekst, w którym jedyny fałszywy element zdiagnozowałaś, jako prawdziwy, na podstawie analizy stylu i czegos tam jeszcze. rozumiesz teraz powód tego rozbawienia? autorzy cyklu taka właśnie maja metode ogłupiania czytelnika, dają 95% faktów i wkręcaja odbiorcę motywem wyssanym z palca. Ty ten element oceniłas, jako autentyk, co świadczy o mistrzostwie, krytykowanych przez ciebie ludzi i sprawiło, że rechot niósł sie ogromny, bo tak jest, kiedy ktos się bardzo wymadrza, a wychodzi na głupca. I nie mów prosze, że się wykręcam. bo sie nie wykręcam. Mówię ci to wprost. Zabolało? Miało zaboleć, miałaś poczuć się tak, jak ludzie, z których sobie żarty stroiłaś. Teraz wiesz, jak to fajnie. Róznica tylko taka, że oni sie nie poobrażali, a ty, która to zaczęłas, tak, jak widać.
Co do Wolnego forum Fantasy & Honour, o ile dobrze zapamiętałem, to może i załozyłaś je na poczatku kwietnia, ale w połowie (cytaz ze mnie pochodzi z 13 kwietnia, nie z konca miesiąca, gwoli ścisłości) i to jest mniej więcej okres, kiedy zintensyfikowałaś swoje działania. I do tego odnosi sie moja uwaga. Natomiast co do impertynencji, to wybacz, ale syndrom oblęzonej twierdzy widać, ale Twój, nie mój - weźmy chociaz to krycie się z twoim forum, po co, skoro jesteś taka szczera i otwarta? :-) Gdybys otwarcie ludzi zaprosiła, miałabyś powod do chwały, a tak, słowo honour raczej niespecjalnie pasuje do takich metod działania, jakie sobie obrałaś...
To tobie nalezy się, Emilio, współczucie, nie mnie :-)
Faktem jest, że nikt nie trzyma tu nikogo na siłę, wiele osób udziela sie na kilku forach, ale IMO metoda budowy swojego forum była lekko nieprzyjemna. Obrazowo pisząc, przyszłas na imprezę, i krażąc chyłkiem po sali zapraszałaś ludzi, tak, żeby gospodarz tego nie zauważyl, do siebie, na podobna imprezkę. Czy to jest zabronione? Pewnie nie, ale czy to wyglada ładnie? Czy to jest honorowe?
Problem jest tu tylko taki, ze jesli robi sie takie rzeczy za plecami innych ludzi, to nie dziwota, że ci, gdy się zorientują, nie są zachwyceni. I jeszcze jedno, poznałas tych ludzi, których do siebie ściągasz tylko dlatego, że ktos włożył wiele wysiłku w stworzenie tego forum i prowadzenie go. Nie ma tym krztyny twojej zasługi. tutaj zaczęli cie negować, więc postanowiłaś stworzyc sobie środowisko, w którym będzie numero uno. i robisz to posrednio moim kosztem. Metodami, którymi sie brzydzę.
Dlaczego nie zrobiłas tego otwarcie, jak kazdy człowiek, ktory tworzy coś swojego?
moge na to odpowiedzieć - bo tylko w taki sposób możesz cos stworzyć, inaczej nie zaistniejesz, i w tym tkwi twój problem, podpinasz sie pod prace innych ludzi i żerujesz na niej.
Tak to wygląda, żaden z tych wolnych, samodzielnie myślących ludzi nie dostal ode mnie ani jednejgo posta w tej sprawie, ani jednej uwagi mimo, że wiem o tym od wielu tygodni. dlatego, że sa wolni, samodzielnie myślący i prędzej czy później zrozumieja, że są kwiatkiem do kozucha dla ciebie, kolejną zabawką, która ma ci umilić życie. Myslisz, że się mylę?
Przypomnij sobie tego bidoka, który do was jakoś trafił na forum, co z nim zrobiłaś? Nie złamał w niczym regulaminu a dostał bana. Mogę zapytać za co? Czy nie dlatego, że nie był zaproszony przez ciebie? :-)
Ten przykład pięknie ilustruje, po co to robisz.
I ty Emilio, chcesz kogos pouczać o wolnosci wyboru? O obrażaniu innych?
Z mojej strony EOT w tej kwestii.

elam - 18 Maj 2006, 15:49

to ja sobie pozwole, szczerze i nie stajac po niczyjej stronie, ale jako ze i mnie to dotyczy w pewien sposob -

zapraszałaś ludzi, tak, żeby gospodarz tego nie zauważyl, do siebie, na podobna imprezkę.

Nie o to chodzilo, zeby komus kogos ukrasc, zemscic sie czy obrazic, tylko zeby dyskutowac w gronie osob ktore sie znaja i lubia, glownie kobiet, bez roznego rodzaju trolli, na rozne tematy, z fantastyka niezwiazane (80 procent nie ma z nia nic wspolnego, np rozmawiamy o sposobie gotowania szparagow albo pielegnacji butow)

postanowiłaś stworzyc sobie środowisko, w którym będzie numero uno. i robisz to posrednio moim kosztem.

Ee, wcale nie, to ja tam jestem numero uno :)

Dlaczego nie zrobiłas tego otwarcie, jak kazdy człowiek, ktory tworzy coś swojego?

No wlasnie dlatego, zeby nie dowiedzialy sie o nim osoby, ktore nie musza sie o tym dowiedziec. A teraz po ptokach, dziekujemy...

prędzej czy później zrozumieja, że są kwiatkiem do kozucha dla ciebie, kolejną zabawką, która ma ci umilić życie. Myslisz, że się mylę?

Ja mysle, ze tak :twisted: :) Gdybym sie tak czula, to by mnie tam nie bylo.
Prosze, zostawcie swoje animozje na prywatne dyskusje.
My jestesmy tutaj, zeby sie dobrze bawic. I tam tez. I nie chcemy byc kartami przetargowymi w smiesznym sporze o kilka slow. Burza w szklance wody.

Anonymous - 18 Maj 2006, 15:56

NURS:
Cytat
Obrazowo pisząc, przyszłas na imprezę, i krażąc chyłkiem po sali zapraszałaś ludzi, tak, żeby gospodarz tego nie zauważyl, do siebie, na podobna imprezkę.


To jednak nie jest trafne porównanie. Nie zauwazyłam, żeby ktos zrezygnował z udzielania się na forum SFFH na rzecz forum zalozonego przez Emilię.

elam:
Cytat
I nie chcemy byc kartami przetargowymi w smiesznym sporze o kilka slow.

Podpisuję się pod tym - sama miałam dokładnie to napisać.

NURSie, nie oskarżaj Emilii o coś, na co nie masz dowodów. Znam historię jej forum i wiem, że się mylisz.

Hauer - 18 Maj 2006, 15:58

Cytat
No wlasnie dlatego, zeby nie dowiedzialy sie o nim osoby, ktore nie musza sie o tym dowiedziec. A teraz po ptokach, dziekujemy...
Prosze o wiecej przecieków ze słowami kluczowymi bo nie moge was wygooglać :twisted:
Fidel-F2 - 18 Maj 2006, 16:02

Ja znalazłem, Proszę bardzo Hauer

http://www.forumfantasy.prv.pl/

Lu - 18 Maj 2006, 16:02

Nursie - przesadziłeś.
To wszystko co mam do powiedzenia.

Piotrek Rogoża - 18 Maj 2006, 18:37

I znów się zaczyna, bitwa morska w akwarium. Walka o punkciki w głosowaniu była, złośliwe recenzje dłuższe od samych utworów były, teraz kłócimy się o to, kto sięgdzie zarejestrował... Brakowałoby mi tego folkloru 8) .
Udzielam się na wielu forach, a teraz chyba założę jeszcze swoje. Nikomu nie powiem ani słowa, obwaruję się hasłami i będę rozmawiał sam ze sobą. Będę pisał pochwalne peany na własą cześć i wygram każde głosowanie 8) .

Myrtille - 18 Maj 2006, 18:43

Piotrek ja chyba też tak zrobie :mrgreen:
Ludzie przestańcie się obrzucać błotem, bo chora atmosfera się robi

Fidel-F2 - 18 Maj 2006, 18:47

a mnie się podoba :bravo :bravo :bravo dobij go, dobij... :D
Piotrek Rogoża - 18 Maj 2006, 18:51

Jeszcze tu nie ma Hansaga? :twisted:
Logan - 18 Maj 2006, 18:56

Czy wszyscy możecie dać sobie na wstrzymanie? Robi się to cholernie irytujące i niepotrzebnie zagęszcza atmosferę.

Lojalnie w tym momencie ostrzegam - KAżDY POST NIEZWIąZANY Z ZASTOSOWANIEM BANA WOBEZ SAMANTY NAGRODZONY ZOSTANIE CZERWONYM PASKIEM OSTRZEżENIA. MODERATORóW ZOBOWIąZUJę OD TEJ CHWILI DO STANOWCZEGO DZIAłANIA W TYM TEMACIE.

Hauer - 18 Maj 2006, 20:53

I prawidłowo! Najpierw uprzedzenie na forum, póxniej system ostrzeżeń, a w ostateczności ban. Wszystko regulaminowo, a nie to co z Samnata było: zarciki, wzajemne uszczypliwości i nagle łup :!: BAN :!:
Votan - 19 Maj 2006, 11:10

Hauer napisał/a
NURS
Cytat
masz rację, dlatego staram sie wpoić moim współpracownikom, że każda taka sytuacja powinna być załatwiana wedle procedury.
:bravo nareszcie ta dyskusja konczy się jak trzeba.

Votan
Cytat
A możesz przybliżyc, o co chodziło, żebyśmy też mogli sobie zobaczyć?

Moge:
http://www.science-fictio...er=asc&start=60

Czyli:
Logan
Cytat
Cytat:
Serio NURS? Ciekaw jstem co Robert powie na moją interpretacje ?


Teraz ja Ci odpowiem - 1 punkt karny za pisanie nie na temat.



Ale mnie chodziło raczej o ten moment, kiedy prosiłeś Logana o interwencję. tego jestem ciekaw

gorat - 19 Maj 2006, 12:03

Votan: Ty naprawdę chcesz pod nóż? Przeczytaj posta Logana wyżej.

Edit: po chwili zastanowienia jednak dostaniesz nagrodę.

Ostrzeżenie za pisanie nie na temat.

Votan - 19 Maj 2006, 12:46

Przyjmuję do wiadomości.
Jednak słowo wyjaśnienia. Według mnie interesująca jest kwestia - co Hauer,który tak broni Samanty uważa za powód do interwencji moderatora, w momencie, kiedy chodzi o niego. Byłem przekonany, że to się wpisuje w temat.
Ale skoro nie, cofam pytanie.

Anko - 19 Maj 2006, 14:52

Hmm, chyba przyszłam jakoś poniewczasie... :cry: I znów stąpam po grząskim gruncie (a może po cienkiej czerwonej linii?) Bo połowa będzie o Samancie, a druga połowa... Cóż, nie wiem, do jakiego wątku mogłabym to przenieść, żeby nie offtopować. :(

Cóż, ban i to od razu dożywotni, mnie zaskoczył, ale jak to mawiają: dura lex, sed lex. (Chyba tak to szło. :? )

Bardziej zastanawia mnie to: dlaczego Hauer jest takim gorliwym adwokatem Samanty? Odruch miłosierdzia? Powinowactwo dusz?
Czytam całą debatę i mam dziwne wrażenie, że Hauer sugeruje "och, jaka ta Samanta biedna, ulitujcie się". Nie mam racji?
A może po prostu bada, gdzie leży granica bana, bo uwielbia na niej balansować? Hmm, niebezpieczna gierka, przyznam. :twisted:

Druga sprawa: wg mnie Emilia niepotrzebnie gra "obrażoną" (i w nieodpowiednim miejscu pije do kwestii z zupełnie innego wątku), ale i NURS tutaj z grubej rury walnął, jakby chodziło o jakieś "porywanie" forumowiczów... Przecież każdy może założyć sobie stronę, forum, prywatny czat, itp. Niechby i się nazywało "koło czcicieli X-a" albo "towarzystwo wzajemnej adoracji Y-a". Ktoś chce się w to bawić, niech się bawi. Najwyżej zostanie sam, gdyby innym zabawa nie odpowiadała lub się znudziła. Ale zajmowanie się na tym forum czymś, co ktoś robi na zewnątrz, w taki sposób... czy to nie przasada? :roll: Nie zależy mi na podgrzewaniu atmosfery, lecz jej rozładowaniu. :wink: Proszę, przestańmy się kłócić o obce fora - i chcę o to poprosić nawet, jeśli ma to mnie kosztować ostrzeżenie. :oops:

elam - 19 Maj 2006, 14:57

:bravo
Duke - 19 Maj 2006, 15:32

Ludzie! Czytam i tak się zastanawiam o co w tym wszystkim chodzi? Że ktoś tam obraził sie na kogoś więc wychodzi z piaskownicy? Przez moment miałbym nawet niejasne przeczucie że mamy tutaj rozwiedzoną parę która teraz się żre o wszystko. Co do Samanty to dziewucha gdzieś tam przegieła. Ososbiście na innych forach spotykałem podobne osoby egocentrycznie skupione dookoła siebie, egzaltujące swoje własne problemy. Boże jak ja sam czasmi mialem ochotę dać im nie tylko bana ale i kicka w realu. Jedyne nad czym możemy się spierać to czy Samanta została wykopana prawnia czy nie. Ale nawet jeśli nie, to nasi włodaże uzanali że nie chcą jej tutaj i koniec. W sumie jakbym tutaj dostał bana to olać to. Zasłuzyłem czy nie ale po czymś takim nie chciałbym mieć doczynienia z tym forum. Tak na marginesie to parafrazując Graucho Marxa (chyba) nie chce być członkiem żadnego klubu zwłaszcza takiego który chce mnie mieć za swojego członka :wink:
Hauer - 19 Maj 2006, 17:21

Czuje sie troche wywolany przez niektóre osoby (Anko, Votan) ... ja nie bronie Samanty. Po prostu dopytuje o to jak działa regulamin forum bo widze, między innymi na tym przykładzie, ze jakos dziwnie. Nie ma potrzeby, zebyscie dorabiali sobie jakies teorie spisku. NURS napisał:
Cytat
staram sie wpoić moim współpracownikom, że każda taka sytuacja powinna być załatwiana wedle procedury
i to mnie upewnia, ze ban dla samanty to był "wypadek przy pracy", a właściwe postepowanie polega na uruchomieniu systemu ostrzeżeń.
Votan - 20 Maj 2006, 11:15

Mnie się wydaje, że nie sam ban jako taki był "wypadkiem przy pracy", bo należał się Samancie jak psu zupka. Spór idzie teraz o procedury. Wydaje mi się, że nasi strażnicy forum uznali, iż panienka (?) przegięła już wystarczająco, żeby ją usunąć. I ja się z tą decyzją zgadzam. Można jej było udzielać formalnych ostrzeżeń, można było zachowywać wszelkie zasady, ale przypadek był IMHO zupełnie nieuleczalny.
Gdyby To o Ciebie chodziło, Hauerze, to przy wszystkich moich zastrzeżeniach co do sposobów prowadzenia przez Ciebie dyskusji, w takiej sytuacji - barku czerwonych pasków, tekstów itp., sam byłbym oburzony. Bo Ty nie jesteś tak uciążliwy i chamski wobec innych uczestników forum, jak ona.

Sasori - 20 Maj 2006, 16:15

- Spójrz, Waldorf, znów to robią: rozruby na widowni.
- I dobrze, bo już się obawiałem, że spotkamy tutaj samych "nowych przyjaciół"!
- HOHOHOHO!

Sasori - 20 Maj 2006, 18:57

- Statler, schowaj się! Walą do nas gumowymi kulami! Muszę przyznać, że całkowicie popsuli mi tym dzień!
- Szokująco-wstrząsające. Ostatni raz tak świetnie bawiłem się podczas drugiej wojny światowej.
- Kierownik sali nas ostrzegał, coby gadać tylko na temat wyrzucenia z sali Samanthy...
- ... co właśnie robiliśmy...
- Wniosek więc taki, że albo lubi strzelać, albo to jedna z tych "wolnych sobót".
- OHOHOHOHOHOHOHO!

Lu - 22 Maj 2006, 01:23

O! Sasori znów obecny :twisted:
Obetrzyj usta, bo ci się jadzik ulewa 8)

Sasori - 22 Maj 2006, 11:41

Podziwiam twoją odwagę, piszesz tak nie na temat na poletku nadgorliwego szeryfa, hoho. Zresztą, pewnie zaraz otworzą do nas za to* ogień...




*zwrot "za to" czyni mój post postem na temat (który to temat brzmi "ale za co"). Cudownie! Żadnego oftopu! Jest tak wspaniale, czysto i porządnie! Hurrra!

Gustaw G.Garuga - 22 Maj 2006, 12:09

Ze sprawy Samanty robi się bagno. Dajmy sobie na wstrzymanie. Dziewczyna zbanowana, admini powiedzieli, co mieli do powiedzenia, NURS obiecał w przyszłości banowanie w pełni zgodne z regulaminem, sprawa zamknięta.
Czarny - 22 Maj 2006, 12:16

Masz rację Sasori, że Lu tu offtopuje, jednak Ty również. Kolejna bezsensowna i nie na temat wiadomość w tym wątku będzie ukarana ostrzeżeniem. również potencjalne przeprosiny i obiecanki poprawę - nikt czegoś takiego nie oczekuje i będzie to zwykły offtop
Pako - 22 Maj 2006, 13:00

Zgadzam się, że sprawa Samanty jest zakończona i niepotrzebnie jest rozwlekana.
Teraz chciałbym zmienić trochę temat, nie wiem, gdzie o tym napisać. W wątku Jasnowidzę! Sasoriemu udało się mnie obrazić. I zapewne nie tylko mnie, ale i innych userów. Wnioskuję o warna. Kolejnego.

Sasori - 22 Maj 2006, 13:06

Otóż to, dawać mi warna/bana/dekapitację/zjeść mi kota. Takie praktyki trzeba jak najbardziej tępić, nawet jeżeli miał to być żart a niektórym brak dystansu.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group