To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Kącik masochisty...

Blue Adept - 17 Grudnia 2012, 18:43

Udało mi się kupić ramkę cyfrową w Saturnie, choć jednak nie ten model, który wybrała siostra. No, ale ponieważ ma lepsze parametry, to chyba nie będzie narzekania... :wink:
I to zasadniczo tyle, jeśli chodzi o prezenty. Zostało tylko pakowanie.

EDIT: Uwaga - poniższy tekst zawiera reklamę. :wink:

Odebrałem też z naprawy zegarek mamy i choć cena była mordercza, to obsługa mnie usatysfakcjonowała. Naprawili do tej pory nienaprawialny zegarek, a gratisowo wypolerowali kopertę i bransoletę. Więc polecam, jeśli ktoś chce dobrze - choć drogo - naprawić zegarki IWC, to może udać się do zegarmistrza Pieśkiewicza przy ul. Ptasiej 2.

P.s. Zgaga - Lepiej? ;P: :wink:

Zgaga - 17 Grudnia 2012, 18:50

Powinieneś ostrzegać: ta wypowiedź zawiera lokowanie produktu. Lub coś w tym stylu.
Blue Adept - 17 Grudnia 2012, 18:58

Ostrzeżenie o lokowaniu produktu dla Zgagi:


Vertina - 17 Grudnia 2012, 20:05

Maciek nie masz za krótkich włosów na lokówkę ? :wink:
merula - 17 Grudnia 2012, 20:36

Cytat
I to zasadniczo tyle, jeśli chodzi o prezenty. Zostało tylko pakowanie.


jestem mniej więcej na tym samym etapie. :twisted:

Blue Adept - 17 Grudnia 2012, 20:37

Ależ Marto, przecież mam nawet specjalną szczotkę:

;P: :wink:

Vertina - 17 Grudnia 2012, 20:38

jak na masochistę to szczotka mało bolesna :P
Blue Adept - 17 Grudnia 2012, 20:41

Za to jaki blask od głowy bije, aureola jest jak u świętego... :twisted: :wink:
Vertina - 17 Grudnia 2012, 20:45

Lepiej nie oślepiaj tym blaskiem zbyt mocno, bo jeszcze ktoś się pomyli i uwierzy żeś taki dobry i święty :wink:
Blue Adept - 17 Grudnia 2012, 20:48

Mów mi Simon Templar... :mrgreen:
merula - 17 Grudnia 2012, 20:54

bym się raczej obawiała na twoim miejscu, że mnie ktoś w roli lampy postawi w kącie ;P:
Vertina - 17 Grudnia 2012, 20:56

Już myślałam że pójdziesz w stronę świętych męczenników :lol:
Pomyśl o korzyściach płynących z ukamienowania, torturowania i spalenia. Nie pociąga Cie to jako masochistę? :evil: :)

Blue Adept - 17 Grudnia 2012, 21:10

Masz rację, tak naprawdę chodziło mi o Św. Szymona z Trydentu:

;P: :wink:

EDIT:

merula napisał/a
bym się raczej obawiała na twoim miejscu, że mnie ktoś w roli lampy postawi w kącie ;P:


Ale za to jaką ładną lampą będę...


Vertina - 17 Grudnia 2012, 21:20

Wiesz chyba masz troszkę więcej niż trzy lata i istnieje szansa, że dałbyś sobie radę z napastnikami. Lecz gdyby miało Ci to sprawić przyjemność ...... :twisted: :wink: życzę powodzenia
Blue Adept - 17 Grudnia 2012, 21:33

Hmm, to prawda. Torturą, którą najbardziej lubię jest:
;P: :mrgreen: :wink:

Vertina - 17 Grudnia 2012, 21:44

Okrutna tortura .... trauma pozostaje na lata :P :D :mrgreen:
Blue Adept - 17 Grudnia 2012, 23:09

Do tej pory nie mogę się otrząsnąć z szoku. Jak zbliżam się za bardzo do dziewczyny, to zaczynam krzyczeć... ;P: :wink:

P.s. Dobranoc.

Vertina - 18 Grudnia 2012, 07:41

Czy masz gynefobie? :wink:
Nie martw się, psychoterapia czyni przy tym zaburzeniu cuda :D

Blue Adept - 18 Grudnia 2012, 07:54

No cóż, czasami kobiety to prawdziwy horror na dwóch nogach... ;P: :wink:

P.s. Dzień dobry.

Vertina - 18 Grudnia 2012, 18:55

A jakie cechy kobiet najbardziej Cie przerażają ? :twisted: :mrgreen: :wink:
Blue Adept - 18 Grudnia 2012, 19:55

Vertina:

To zależy od konkretnego egzemplarza... ;P: :mrgreen: :wink:

Tak generalnie:

Poważniej, to panie mnie nie przerażają, raczej je podziwiam. Jeśli faktycznie czasami nieco od nich uciekam, to tylko w taki sytuacjach, w których niczym greckie boginie onieśmielają mnie - zwykłego śmiertelnika... :lol: A jeszcze poważniej, to przeraża mnie damska ciekawość. Serce i dusza faceta to nie kiecki do pokazywania na wystawie... ;P: :wink:

Blue Adept - 18 Grudnia 2012, 20:20

Inny dowód na okrucieństwo kobiet. Na zaproszenie znajomej pojawiłem się na wigili organizowanej dla dzieci w ognisku wychowawczym. Jak tylko się pojawiłem, to zostałem wrobiony w bycie Mikołajem. Więc musiałem założyć idiotyczny strój o kilka rozmiarów dla mnie za duży (i chyba nie prany od stulecia), wepchnąć sobie poduszkę za pas i założyć śmierdzącą brodę. Po czym udawać Mikołaja przed gromadką dzieciaków i wręczać im prezenty. Bardzo lubię znajomą, nie potrafiłem więc jej odmówić, ale... :x
Vertina - 18 Grudnia 2012, 21:03

"Cieka­wość za­biła ko­ta, sa­tys­fak­cja go wskrzesiła." :P

Stephen King


Tak naprawdę pozostań w cieniu niedopowiedzenia i tajemniczości ... jesteś wtedy ciekawszym człowiekiem dla otoczenia. :wink:

Blue Adept - 18 Grudnia 2012, 21:53

"Są rzeczy, o których nie mówi się nawet najbliższym przy­jaciołom. Czasem zresztą nie trzeba mówić, bo oni i tak wiedzą."

Stephen King

Nie cierpię Stephena Kinga... ;P: :wink:

Vertina - 18 Grudnia 2012, 22:10

Nie pytam kogo z autorów lubisz, bo "miau" i zginę :wink: :(
Napisze tylko "Dobranoc" :wink:

Blue Adept - 18 Grudnia 2012, 22:55

Langoliery pod poduchę, Vertina... :wink:
Zgaga - 19 Grudnia 2012, 12:14

Ulala, jak tu się słodziutko i tajemniczo zrobiło....
Vertina - 19 Grudnia 2012, 15:51

Zgaga napisał/a
Ulala, jak tu się słodziutko i tajemniczo zrobiło....



Tajemniczość wprowadził Blue Adept.... ale słodyczy nie czuje... może przez chorobę straciłam kubeczki smakowe :P :wink:

corpse bride - 19 Grudnia 2012, 15:55

Nie rozumiem, dlaczego 'Blue Adept' a nie 'Demotywator Man'...
Blue Adept - 19 Grudnia 2012, 17:56

corpse bride napisał/a
Nie rozumiem, dlaczego 'Blue Adept' a nie 'Demotywator Man'...


Hej, nazwy `Demolition Man` i pokrewne były już objęte prawem autorskim... :mrgreen: ;P: :wink:

Muszę uważać, by nie stracić nad tym kontroli:

:lol:

Zgaga napisał/a
Ulala, jak tu się słodziutko i tajemniczo zrobiło....


Vertina napisał/a
ale słodyczy nie czuje... może przez chorobę straciłam kubeczki smakowe :P :wink:


Proponuję zjeść takiego buraka:

:twisted: :wink:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group