To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Zadomowienie - powitania na forum - Pobili :(

hrabek - 27 Kwietnia 2010, 23:08

A ktoś po moim ostrzeżeniu pojechał personalnie?
agnieszka_ask - 27 Kwietnia 2010, 23:14

spokojnie, daj im szansę

są tacy, którzy po waszych ostrzeżeniach dostają... kolejne i kolejne, jeszcze jedno ostrzeżenie, i nic sobie z tego nie robią, bo niby po co, skoro co najwyżej znowu ktoś napisze coś na zielono. w tedy wrzuci się byle pierdołę, żeby oczy zamydlić i dalej można robić co się chce.

Agi - 28 Kwietnia 2010, 03:13

Rozumiem z powyższego, że powinniśmy zacząć strzelać po pierwszym ostrzeżeniu, a może i bez?
Uwielbiam określenia typu "niektórzy", może tak konkretnie?

Zgaga - 28 Kwietnia 2010, 10:09

To pobili. Ambioryksa.
Adi, wróć.

agnieszka_ask - 28 Kwietnia 2010, 17:45

Agi, z pierwszą koncepcja dobrze rozumiesz, z drugą dramatyzujesz.

Gdybyście dawali konkretne ostrzeżenia, włącznie z informacją co nastąpi jeśli przewinienie się powtórzy, a później "karę" wykonali, to nie potracilibyście tylu wartościowych użytkowników.

Konkretnie? Agi, no proszę Cię. Ty na forum spędzasz pół życia, ja się tu pojawiam na kilka dni, co kilka miesięcy i to ja mam Ci pokazywać palcem?

Agi - 28 Kwietnia 2010, 18:17

agnieszka_ask napisał/a
Konkretnie? Agi, no proszę Cię. Ty na forum spędzasz pół życia, ja się tu pojawiam na kilka dni, co kilka miesięcy i to ja mam Ci pokazywać palcem?


agnieszka_ask, ale to Ty piszesz o "niektórych".
Powtarzam pytanie: Opierasz to na konkretnych osobach, które Twoim zdaniem traktujemy zbyt pobłażliwie, czy tak sobie rzucasz oskarżenie w przestrzeń?

Co do pierwszej koncepcji, czyli "strzelania bez ostrzeżenia" z gruntu się z nią nie zgadzam. To nie jest obóz, a my nie pełnimy roli strażników.
Tak było od początku i mam nadzieję, że tak zostanie, jeśli nie, poszukam sobie innego ogródka.

dzejes - 28 Kwietnia 2010, 19:59

agnieszka_ask napisał/a
to nie potracilibyście tylu wartościowych użytkowników.


Uważam, że to dość naturalny proces - ludzie się pojawiają i znikają. Ciężko biegać za każdym i mu/jej dogadzać. Jesteśmy tutaj wszyscy (chyba) dorośli i sami podejmujemy decyzje, gdzie i jak spędzamy czas. I powtórzę za Agi: pisz konkretnie, o jakich użytkownikach mówisz, zarówno tych, którzy poszli przez złe wypełnianie obowiązków przez moderację, jak i tych traktowanych pobłażliwie. Może być na priv.

ihan - 28 Kwietnia 2010, 21:59

Jak dotąd poważnie nie podobała mi się jedna decyzja moderacji, i nie jest tajemnicą która (i zdania nie zmieniłam), oraz jedna decyzja niepodjęta. W zasadzie to nie jest problem w decyzjach moderacji, ale w postawach pozostałych użytkowników, bo jednak decyzje są skutkiem wyrażanego przez część niezadowolenia, a nie biorą się znikąd, czyli z głowy moderatora ;)
Jeśli komuś chciało się przeczytać i doczytać, Adi raczej wyraził dezaprobatę dla klakierów, a nie zdenerwował się brakiem reakcji szeryfa. Bo za tworzenie kultu odpowiedzialni są wyznawcy. Zresztą czemu szeryf ma reagować, gdy mieszkańcy miasteczka nie narzekają.
Ergo: zasadnym jest rozczarowanie, powiedzmy eufemistycznie, postawą współforumowiczów, ale jak dotąd IMHO zachowanie moderatorów nie dało nikomu podstaw do wyniesienia się. A forum ma być też arena dyskusji i różnych poglądów, bo chyba nie o miłe plumkanie misiów słodkich chodzi.

Agi - 28 Kwietnia 2010, 22:55

Z Adim prowadziłam rozmowę na privie, a jednocześnie w swoim gronie dyskutowaliśmy optymalne rozwiązanie.
Ironia polega na tym, że "Jaś nie doczekał".

agnieszka_ask - 28 Kwietnia 2010, 23:06

Agi, Twoją pierwsza koncepcją (a bynajmniej tak to zrozumiałam) było strzelanie po pierwszym ostrzeżeniu, drugą bez.
Owszem, obóz to nie jest, ale jeśli moderator nie jest strażnikiem, to kim jest?
A czy tak było od początku? Nie wydaje mi się. Na początku było więcej dyscypliny i większość była z tego powodu szczęśliwsza.
Teraz wpada jakiś zadymiarz, rozstawia wszystkich po kontach, obraża, wygłasza (co najmniej) niesmaczne poglądy, a moderatorzy czekają, może samo się ułoży, po czym koleś dostaje 10 ostrzeżeń, a następnie jest głaskany po główce, bo przecież biedaczysko nie wiedziało, że tutaj tak nie wolno, ojoj :cry:
Reakcja z waszej strony pojawiła się dopiero w momencie, kiedy pozostali użytkownicy mieli już tak dość, że zaczęli wyrażać swoją dezaprobatę bardzo głośno, a wręcz dali sobie spokój z forum. I ja to całkowicie rozumiem i popieram, bo w imię czego dobrowolnie psuć sobie nerwy. Forum powinno być przyjemnością, a nie udręką.

ps. O Ambioryksię mówię (skoro tak bardzo chcecie przykładów).

dzejes, jasne, że tak, ale nie temperując gnomów pokazujecie na jakich użytkownikach bardziej wam zależy.

Kruk Siwy - 28 Kwietnia 2010, 23:49

agnieszka_ask napisał/a
zadymiarz, rozstawia wszystkich po kontach
dawno mówiłem że księgowi to nie ludzie.
Wybaczcie, nie mogłem się powstrzymać.
A Ambioryks bardzo sprytnie dość długo bujał się jedną nogą nad przepaścią. Szczerze mówiąc po tym numerze bodaj z cmentarzem powinien dostać wymówienie.

Agi - 28 Kwietnia 2010, 23:54

Kruk Siwy napisał/a
A Ambioryks bardzo sprytnie dość długo bujał się jedną nogą nad przepaścią. Szczerze mówiąc po tym numerze bodaj z cmentarzem powinien dostać wymówienie.

Pewnie tak. Opóźnienie tego, jak się okazało nieuchronnego rozwiązania, spowodowane było kompletnym oderwaniem od życia delikwenta, a jeśli to było udawane, doskonałą grą.
Wymierzając mu karę miałam wrażenie, że biję niczego nie rozumiejące dziecko.

merula - 29 Kwietnia 2010, 07:35

Agi napisał/a
Wymierzając mu karę miałam wrażenie, że biję niczego nie rozumiejące dziecko.


z drugiej strony, moze bez bicia, ale nawet nierozumiejące dziecko czasem trzeba zabrać z piaskownicy, jak bije inne dzieci łopatką i sypie piaskiem, a mimo ostrzeżeń nie przestaje i jeszcze się awanturuje. :wink:

Agi - 29 Kwietnia 2010, 08:39

Właśnie to zrobiliśmy, gdybyś nie zauważyła.
merula - 29 Kwietnia 2010, 08:50

Agi, toć wiem. Odnoszę się nieco do tego bicia nierozumiejącego dziecka, tak abstrakcyjnie.
I nie mam zarzutów żadnych, zresztą rozmawiałyśmy o tym przypadku kilkakrotnie i wiesz, ajka jest moja opinia.

Agi - 29 Kwietnia 2010, 08:52

merula, przepraszam. Jestem już zmęczona sprawą Ambioryksa i zaczynam reagować alergicznie.
NURS - 29 Kwietnia 2010, 09:12

Zdajcie sobie sprawę z jednego, jak waliliśmy po łbach, ostro, na początku zadymy, to pręgierz i ale za co, pełne były krytyki, jakie to chamstwo i zamordzym. Jak pobłażaliśmy, też źle. Generalnie w tak dużym zbiorowisku ludzi, prezentującym najrozmaitsze poglądny nie sposób utrzymać idealnego balansu - chocby dlatego, że każdy inaczej postrzega problem.

Pytasz agnieszka kim jesteśmy, jak nie straznikami? Powiem ci, kimś w rodzaju pani wychowawczyni w przedszkolu, która zna dzieciaki i wie, czy syczenie Jasia na Zosię to juz przejaw agresji, czy tylko poza, bo jak Kazio sapnie, to już idzie do kąta klęczeć na grochu, co przechodniowi zza okna może się wydać dziwne, zwłaszcza, jak zagląda do przedszkola raz na kilka tygodni, albo miesięcy.
Cytat
Ty na forum spędzasz pół życia, ja się tu pojawiam na kilka dni, co kilka miesięcy i to ja mam Ci pokazywać palcem

Sama tak napisałaś, a jednak nie przeszkadza ci to ferować sądów w sprawie pracy Agi, która codziennie się temu wszystkiemu przygląda, jak i my. Gdybyś obserwowała to na codzień, miałabyś może inny punkt widzenia.
Nie możemy, jako moderatorzy wywalać stąd ludzi tylko dlatego, ze denerwują innych, na tym polega wolność tego miejsca, że dopóki nie zostaną przekroczone pewne granice, masz prawo się wypowiadać. Gdybym za każdym razem zareagowal na priva ze skargą na kogoś, byłoby was tutaj spokojnie o 30% mniej i sam też bym wyleciał z hukiem.
Dzejes słusznie zauważył, tego typu społeczności charakteryzują się spora fluktuacją, jednym kończą się tematy, innym przestaje pasować towarzystwo, i sto innych powodów można wymienić. Obserwowałem to na innych forach, które powstawały i padały, gdy się wypaliły, więc wiem, że i tutaj to nieuniknione. I tak mamy w branży niezłą sytuację, bo cala reszta, może za fyjątkiem FF leży i kwiczy. Wszelkie manipulacje w systemie, ograniczanie swobody moga tylko zaszkodzić.

agnieszka_ask - 29 Kwietnia 2010, 20:41

Kruk Siwy, eh no, uwsteczniam się językowo :(

NURS, a czy pani przedszkolanka nie jest przypadkiem strażnikiem?
A z tym opiniowaniem pracy Agi, to przepraszam, ale zrozumiałeś mnie zupełnie opatrzenie. Ja nie narzekam wyłącznie na pracę Agi, ja narzekam na pracę wszystkich z nikami na zielono i pomarańczowo.

Uważasz, że gdybym na co dzień oglądała bójki i pyskówki, to bym się uodporniła i zaczęła bagatelizować? Hmm, to może ja jednak zostanie przy moim systemie przeglądania forum i nadal będę się pojawiać raz na ruski rok.

Agi - 29 Kwietnia 2010, 20:47

agnieszka_ask, jakoś niespecjalnie zależy mi na poklasku, ani na tym czy rozumiesz mnie dobrze, czy opacznie.
Robię to co uważam za słuszne w danej chwili, a jeśli mam wątpliwości dyskutuję z kolegami i wspólnie ustalamy strategię.

agnieszka_ask - 29 Kwietnia 2010, 20:53

w porządku, co nadal nie zmienia faktu, że brakuje konsekwencji w waszym sposobie moderowania.
Agi - 29 Kwietnia 2010, 20:54

Nie jesteśmy automatami.
Martva - 29 Kwietnia 2010, 20:55

agnieszka_ask napisał/a
brakuje konsekwencji w waszym sposobie moderowania.


Chętna na stanowisko moderatorskie? :)

gorat - 29 Kwietnia 2010, 20:59

Smoczki zaczną być często używane :mrgreen:
MSPANC

Kruk Siwy - 29 Kwietnia 2010, 21:00

I będziemy ciągnięci za konsekwencje...
dzejes - 29 Kwietnia 2010, 21:09

Konsekwencje będą puchły, siniały i odpadały.
Agi - 29 Kwietnia 2010, 21:10

Aż staniemy się zupełnie niekonsekwentni.
dzejes - 29 Kwietnia 2010, 21:13

Makaron bezkonsekwentny.
feralny por. - 29 Kwietnia 2010, 21:14

Zgroza.
ihan - 2 Listopada 2010, 18:19

Na forum byłam w miarę długo, było miło, trochę fajnych osób poznałam.
Ale nie czułabym się uczciwie wobec siebie w sytuacji, gdy w jakiś sposób swoją obecnością daję przyzwolenie na zachowania, które uważam za nieakceptowalne. Nie podoba mi się uczestnictwo w społeczności, która reaguje histerią i spazmami na Remova, a potem pozwala innemu osobnikowi zachowywać się bezkarnie, mimo, że wali argumentami dużo cięższego kalibru nie po raz pierwszy, a potem jeszcze się napawa jaki jest dzielny i bezkompromisowy. Uczestnictwo w forum ma być dla człowieka przyjemne i rozwijające, a nie napawać go obrzydzeniem. Z paroma osobami może jeszcze się gdzieś spotkam, może wirtualnie, może fizycznie. Dzięki za kilka lat interesujących rozmów.

Martva - 2 Listopada 2010, 18:26

ihan, no co Ty :( Ja się nie zgadzam!


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group