baranek - 19 Października 2009, 19:02 20 tysięcy? znaków? na szorta? a o jakim alfabecie mówimy? xan4 - 19 Października 2009, 19:05 Ok, dzięki za rąbek, będziemy czekać na numer  , czyli niedługo
Witchma - 19 Października 2009, 19:05 Mnie się taki limit podoba 
RD - 19 Października 2009, 19:15
Pozwolę sobie powołać się na informacje, jakie znalazłem w wiki: Determining what exactly separates a short story from longer fictional formats is problematic. A classic definition of a short story is that one should be able to read it in one sitting, a point most notably made in Edgar Allan Poe's essay "The Philosophy of Composition" (1846). Other definitions place the maximum word length at anywhere from 7,000 to 9,000 words. As a point of reference for the science fiction genre writer, the Science Fiction and Fantasy Writers of America defines short story length in its Nebula Awards for science fiction submission guidelines as having a word count of less than 7,500. In contemporary usage, the term short story most often refers to a work of fiction no longer than 20,000 words and no shorter than 1,000. Stories less than 1,000 words are usually referred to either as "short short fiction" or "short shorts" or even "flash fiction". baranek - 19 Października 2009, 19:20 eeee, ja nie neguję zasad, tylko przywykłem do trzytysięczników. stąd moje zdziwienie. nie mam 'znakowej' wyobraźni, nie potrafiłem przełożyć sobie ilości znaków na ilość stron. ale już podołałem. shenra - 19 Października 2009, 19:22 Ale 20 000 tyś znaków czy słów, bo to róznica. 
Witchma - 19 Października 2009, 19:24
RD - 19 Października 2009, 19:25 Znaków. Przytoczyłem definicje, żeby pokazać, jak wielka panuje wolność w tym względzie. 20 tysięcy słów to całkiem pokaźny tekst, nie bardzo przystający do naszego pojęcia szortów. Edit: Witchma mnie ubiegła
shenra - 19 Października 2009, 19:27
Anonymous - 19 Października 2009, 19:35 Dla rozjaśnienia. Dwadzieścia tysięcy słów to, używając terminologii anglosaskiej, już novella jest (mikropowieść). Generalnie przelicznik jest taki: do 7.500 słów mamy short story (czyli opowiadanie), a między 7.500 a 17.500 novelette (nowela). Tzn takie granice przyjęto kiedyś na potrzeby Worldconu i nagrody Hugo. RD - 19 Października 2009, 20:01 Te granice w ogóle są bardzo rozciągliwe. I to jest piękne w literaturze .
nureczka - 20 Października 2009, 18:42 Oglądam ci ja sobie stronę SFFiH z zapowiedziami tekstów w najbliższym numerze. Klikam w link "Ewa Skuta" i przerzuca mnie do... fragmentu opowiadania Magdy Kozak "Zakładnicy". Trochę dziwne. Witchma - 20 Października 2009, 18:42 nureczka, co za różnica, to i tak tylko matrix... baranek - 20 Października 2009, 18:43 nureczka, do spisu treści z Ewy opowiadaniem Cię przerzuca. nureczka - 20 Października 2009, 18:55
Aaaa... Tylko mi jakoś durnie stronę wyświetla - "obcina" górę. Witchma - 9 Listopada 2009, 22:12 Oczyma wyobraźni widzę okładkę grudniową PLO3 w wersji świątecznej - zamiast tarczy worek prezentów, na głowie czapka świętego Mikołaja, coś na kształt Gwiazdy Betlejemskiej już jest
Ozzborn - 9 Listopada 2009, 22:22 To by było całkiem fajoskie. Ale pewnie będzie czysty PLO3... 
Witchma - 9 Listopada 2009, 22:24 Ostrzegam, że mój pomysł jest copyrighted 
Ozzborn - 9 Listopada 2009, 22:52 Hihi może Ci wypłacą tantiemy, może Rafał podłapie
Witchma - 10 Listopada 2009, 10:05 Ech... właśnie dotarła do mnie książka "Gra w pochowanego". Na ostatniej (a w zasadzie przedostatniej) stronie reklama SFFiH. Ładna. Szkoda, że takiej okładki nie potrafią (a może raczej nie chcą) zrobić. Stormbringer - 10 Listopada 2009, 11:39 Niezłą alternatywą dla PLO3 byłby chyba "Dziki Mesjasz". Fotogeniczny jest. Witchma - 10 Listopada 2009, 11:51 Stormbringer, myślę, że największym hitem będzie w najbliższym czasie PLO3, pewnie Grzędowicz będzie autorem miesiąca i w ogóle
Stormbringer - 10 Listopada 2009, 12:02 Pewnie masz rację, prawa rynku to prawa rynku. Niemniej "mesjaszowa" okładka wyglądałaby ładniej, z całym szacunkiem dla PLO.
xan4 - 10 Listopada 2009, 12:28 Z całym szacunkiem dla PLO, okładka trzeciej części jest po prostu brzydka, Grzędowicz, autorem miesiąca, fajnie by było, mam nadzieję, że da jakieś nowe opowiadanie, takie w stylu Księgi jesiennych demonów. Witchma - 10 Listopada 2009, 12:39
Ech... to by był piękny prezent na gwiazdkę dla czytelników
Virgo C. - 10 Listopada 2009, 18:10 @xan Marzycielu
hardgirl123 - 10 Listopada 2009, 19:50 okładka pewnie będzie o-kro-pna 
hardgirl123 - 20 Listopada 2009, 11:51 i pomyliłam się,zgodnie z tym co na stronie głównej, okładka zapowiada się całkiem całkiem :> gorat - 20 Listopada 2009, 14:20 Tylko kolorystyka jakoś tak "Wrońca" reklamuje... Ixolite - 20 Listopada 2009, 15:22 O, wygląda nawet nieźle, tylko czemu znowu pół nazwy zasłonięte?
|
||||||||||||||||
