Spodenki - Szorty - Władza
Anonymous - 6 Lutego 2009, 13:51
OFIARA EPIDEMII
Cytat | dokooptowany został najpierw do parlamentu
|
Nie bardzo sobie wyobrażam, jak można dokooptować kogoś do parlamentu. Zwłaszcza uczciwego człowieka.;)
Cytat | ogarnęło go w całym ciele niepokojące mrowienie |
Dziwaczne. „Poczuł w całym ciele” może?
Cytat |
W poniedziałek, wkrótce po przyjściu do pracy, ogarnęło go w całym ciele niepokojące mrowienie, które nasilało się zawsze wtedy, gdy podjąć miał jakąś ważną decyzję. |
Nie podoba mi się to zdanie, jest niezręczne. Mrowienie nie ogarnęło go w tym samym czasie, w którym się nasilało.
Cytat |
Tego samego dnia składał w sejmie sprawozdanie z działalności resortu. Podczas przejazdu ulicami miasta zdawało mu się, że dziwna przypadłość go opuściła, |
Zamiast „składać” może „miał złożyć”? Zapobiegłoby pewnej niejasności w kolejności wydarzeń. Oczywiście, łatwo jej się domyślić z tekstu, ale nie brzmi najlepiej.
Cytat | – To właściwie jest tajemnica, ale pokażę ci, co odkryliśmy w pobliżu domniemanego ogniska epidemii. |
Czyli tajemnica czy nie? Bo lekarz w końcu wszystko wyśpiewał.
Cytat | – Po prostu dopadło cię dziennikarstwo. – Lekarz schował gazety z powrotem do szuflady. – Zostałeś opisany przez dziennikarza. |
Słaba ta puenta. Brak siły rażenia kompletnie. Dziennikarstwo i dziennikarza obok siebie ową moc odebrały całkowicie.
Tekst jest napisany całkiem sprawnie, ale pomysł trzyma się kupy średnio. Chyba, że czegoś nie rozumiem. Nic porywającego nie znajduję, przechodzę obojętnie i nawet nie wiem, czy jestem na tak, czy na nie.
OMEGA?
Cytat | Co tam zwyczajnie – nadzwyczajnie! |
No nie wiem. Rozumiem intencje, ale „tonąć nadzwyczajnie”?
Cytat | Te na twarzy też niczego sobie, chabrowe, lecz oczy właściwe wołają, mamią i tylko czekają by... Cóż, by pokonać przeszkody. |
Oczy mają pokonać przeszkody? Czy ten, którego mamią?
Cytat | Wszystkowiedząca bogini |
Po co tutaj ta wszechwiedza? Sama bogini byłaby lepsza, bardziej dwuznaczna.
Mało seksowne, jak na cały opis.
Cytat | idealnie wpasowana w zieleń łąki, w czas, cykanie świerszczy, miejsce, brzęczenie owadów. |
Dziwaczna kolejność i w ogóle dobór słów.
Cytat | Tak dawno już nie robiłem rzeczy wielkich, nawet dużych, nawet małych. |
Pierwsze „nawet” niepotrzebne. „Wielkich, dużych ani nawet małych”, coś takiego.
Cytat | Bo jedynie udały mi się Ziemianki, a cokolwiek innego robiłem... |
To zdanie wywołuje wiele niejasności. Chodzi o jedyną rzecz, którą kiedykolwiek stworzył? Przywołanie Ziemianek sugeruje, że bogini nią jest a to chyba nieprawda?
Kurczę. Fajny, dobrze napisany tekst z ciekawym pomysłem. Ale nadal mam niedosyt, jak zresztą w przypadku wielu innych szortów – brak wyrazistej puenty, wszystko rozmywa się jakoś. Poczucie niewykorzystanego potencjału. Mimo to na tak, zdecydowanie.
Nutzz - 6 Lutego 2009, 15:02
xan4 napisał/a | Nutzz napisał/a | Hmmmm... zależy Wam na ilości głosów czy na ich jakości? |
Nutzz, nie każdy umie (lub chce) oceniać tak jak Ty, Nocturn czy Miria w tej edycji,
dla mnie ideałem byłaby taka ocena jak Twoja, ale wiadomo, że tego się nie da, więc namawiam wszystkich przynajmniej do krótkich notek o szortach,
a jeżeli nawet tego się nie da to głosy, zawsze to informacja dla piszących, że podobało się lub nie |
No właśnie ja na to patrzę inaczej. Bo chyba nie chodzi głównie o to by wyłonić najpopularniejszego szorta, ale żeby poprzez konstruktywną krytykę autor mógł poprawić swojego literackiego skilla. Więc w moim rozumowaniu samo ocenianie mija się z celem
Oczywiście masz rację, jesli szukamy popularnego to duża liczba głosów jest jak najbardziej na miejscu
jewgienij - 6 Lutego 2009, 15:09
Cholera, analizy nad biednymi szortami odprawiane są jak nad wierszami Różewicza. Fajnie, ale z drugiej strony strach autorski, że na śrubki rozkręcą umiłowane dzieło.
W jednym się z Mirią nie zgodzę: lepszy dla mnie w tak krótkiej formie niedosyt, bo naturalny, niż przesyt. Lepiej coś zasugerować, żeby czytelnik sobie sam w głowie dopisał, niż pozapinać na wszystkie guziki. Ale to moja tylko opinia, subiektywna.
Stormbringer - 6 Lutego 2009, 15:22
"Mniej znaczy więcej", jak mawiał poeta.
xan4 - 6 Lutego 2009, 16:13
Nutzz napisał/a | Bo chyba nie chodzi głównie o to by wyłonić najpopularniejszego szorta |
chyba dokładnie o to chodzi, nie jesteś w stanie wyłonić najlepszego, bo wg jakich kryteriów miałby być najlepszy
jednemu podoba się jedno, drugiemu - drugie, nie będziemy tutaj sprawdzać czy dany recenzent ma kwalifikacje zawodowe aby oceniać nasze szorty
przyjmujemy, że na tym forum przebywają ludzie, którzy zajmują się literaturą i science fiction i tyle, to jest tylko zabawa,
Nutzz napisał/a | ale żeby poprzez konstruktywną krytykę autor mógł poprawić swojego literackiego skilla. |
tutaj to się z Tobą zgadzam,
Nocturn napisał/a | short powinien mieć wyraziste zakończenie z puentą. |
dokładnie
Nocturn napisał/a | Powinien też short dawać jasno do zrozumienia co Autor na myśli miał pisząc go. |
czasami chodzi po prostu o klimat
Nocturn napisał/a | Przepraszam Autora Power Girl za to, że użyłem jego tekstu na poparcie swojej opinii. Mam nadzieję, że nie zasadzi się na mnie ze młotkiem coby mi wszystkie zęby powybijać. |
tylko nie bądź potem zdziwiony
a tak podsumowując dyskusję:
GŁOSOWAĆ, GLOSOWAĆ, NIE OBIJAĆ SIĘ
Agi - 6 Lutego 2009, 16:24
Posprzątałam tu trochę. Normalnie spuścić Was z oka nie można.
Ozzborn - 6 Lutego 2009, 16:30
Co za offtopowce wstrętne Jesteście u Pani
Agi ratuj - możesz to przerzucić do ogólnego tematu o szortach? Bo się starszny bajzel zrobił. To jest temat dotyczący bieżacej edycji szortów. O istocie szortowatości gdzie indziej - bo temat ważki i tak zaraz sie nie skończy.
edytka: zaczynam się bać moderatorzy czytają posty jeszcze zanim autor je wyśle. Dzięki Agi
Witchma - 6 Lutego 2009, 17:19
Panowie, znów nie w tym wątku...
Ozzborn - 6 Lutego 2009, 17:23
ech... niereformowalna banda Już podkablowałem Agi, ale poszła zanim wysłałem
Agi - 6 Lutego 2009, 17:36
Jak Was lubię, tak zacznę czerwone odznaki offtopiarzom przypinać
magda2em - 6 Lutego 2009, 19:31
Ja tak nieśmiało i chyba na razie bez elaboratów, punkciki wędrują na konta spodenek: Defekt, Opieka kompleksowa i Tryptyk o władzy. Zgrabne, skrojone na miarę tematu. W pozostałych a to szew nierówny, a to materiał krzywo przycięty, albo też zupełnie nie pasują do mojej garderoby. Brawa dla wszystkich szyjących
Magd.
xan4 - 6 Lutego 2009, 19:45
magda2em, dzięki za głosowanie z pewną dozą nieśmiałości
merula - 6 Lutego 2009, 23:11
no to w końcu przysiadłam, poczytałam i zagłosowałam.
opinie pokrótce, bez dogłębnej analizy, bo sie nie znam.
pewnie się czasem powtórzę, bo nie czytałam tych dogłębnych analiz poprzedników.
Bunt nieżle napisane, przemyślane z zarysie, ale drobiazgi...
te pół harpie, pół kobiety, mężczyźni o głowach drapieżnych ptaków i ciałach jaszczurów (to skąd wiadomo, że mężczyźni?). Wyciągamy raczej wspomnienie, a nie zdarzenie.
Defekt spodobało mi się to merkantylne podejście do "Strasznej Bestii" i pomysł na rozruszanie gospodarki, ale Japończycy to przegięcie. Nie ta bajka...
Głowa... w takiej sytacji używa się raczej topora, niż siekiery? Ogólnie, to nasuwa mi się pytanie " a po co?" Socjopata? Nie...
Jestem... jak dla mnie Narrator niekoniecznie jest tożsame z Bóg. Pomysł nie nazbyt oryginalny, choć nie najgorzej napisane.
Niezbadane... anioły wszelkiej maści? czy tu była istotna ich kolorystyka? chyba raczej szarże i funkcje.
Bogu chyba nie chodziło o zaskoczenie zgromadzonych? końcówka jakby nieco na siłę.
Oddzielne... interpunkcja!
puentę pojęłam dopiero po powtórnym czytaniu, może mało kumata jestem. myślący król-sedes jakoś do mnie nie trafił.
Ofiara... bardzo ciekawa koncepcja odwrócenia siły sprawczej i ciągu przyczynowo-skutkowego.
Omega? to bogini w tym kontekście chyba lepiej by brzmiała jako wszechmocna, albo coś w tym stylu. to moje odczucie. bardzo spodobał mi się klimat, choć cóż to za stwórca, taki łatwy do zwiedzenia przez stworzone przez siebie atrybuty
coś mi zgrzytało językowo w końcówce, ale nie będę za mocno wnikać.
Opieka... sprawnie napisane, niezły pomysł, ale pojawia się pytanie, czy ta lekarka to realny odwet był, czy po prostu złośliwość losu i spotkanie dwóch psychopatów.
Poczet... fajny pomysł, z jajem i sprawnie napisany.
Power... czyżby propozycja radzenia sobie w niefajnych okolicach? podobno tupet dobra rzecz. ale gdze tu władza? nie mój klimat.
Rozdwojenie... jak dla mnie cos zawiłe zbyt mocno i nieco wydumane. nie dla mnie
Siła... interpunkcja. jakieś nieporadne , słownictwo nieadekwatne do opowieści (np. szpiedzy nie nachodzą), niechlujne, albo w dużym pośpiechu pisane, jakby bez początku i końca, wyrwane z kontekstu. w zasadzie srodka też za bardzo nie widzę.
Słonina coż, komuś władza uderzyła do głowy... ale troche jakby się to rozjeżdzało.
Taka sobie... powiedziałabym, że Witchmy świat według kota.
trochę mi sie końcówka nie podobałą, rozlazła się nieco.
Test moralitet? jakoś zzombizowana Apokalipsa do mnie nie trafia.
Tryptyk... zgrabne. znów twórca i jego świat oraz włądza nad stworzeniem, choć w nieco innej konwencji, bardziej eskapistycznej.
Waładza jakoś do mnie nie przemówiło.
Władza niezłe. to się nazywa kochać swoją pracę i mieć misję.
Zabawne... cóż , piękny obraz schizofrenii...
Zwierzenie dość przewidywalna końcówka, ale sympatyczne i nienajgorzej ubrane w słowa.
Ode mnie punkty dla Ofiary, Omegi , Pocztu i Władzy
Dziękuję za uwagę.
xan4 - 6 Lutego 2009, 23:52
merula, dzięki, ubawiłem się przy Twoich opisach
merula - 6 Lutego 2009, 23:55
a cóż Cie tak ubawiło? moze być na PW jesli wolisz. bom ciekawa
xan4 - 7 Lutego 2009, 00:05
Wiadomość dla spóźnionych szortowiczów.
Mamy do wzięcia okrągłą trzydziestkę Kto chętny
Witchma - 7 Lutego 2009, 09:07
merula, nie wysyłałam żadnego tekstu
Adanedhel - 7 Lutego 2009, 09:08
Kocich agentów na forum nie ma aż tak wielu. Zgadujemy, kto to napisał?
Witchma - 7 Lutego 2009, 09:10
Adanedhel, chyba nie chcesz nikomu w teczki zaglądać?
Lepiej zajmijmy się polowaniem na kolejnych głosujących...
Adanedhel - 7 Lutego 2009, 09:14
Jakiej znowu teczki? To zgadywanka by była. Nagrodą za trafienie - lizak
xan4 - 7 Lutego 2009, 09:23
Adanedhel napisał/a | Kocich agentów na forum nie ma aż tak wielu. Zgadujemy, kto to napisał? |
zawsze to jakaś rozrywka w oczekiwaniu na kolejnych głosujących
mogę zgadywać
Adanedhel - 7 Lutego 2009, 09:31
xan4, ale tylko, jeśli zgadniesz i podasz kim są wszyscy autorzy
xan4 - 7 Lutego 2009, 12:27
Postaram się do tygodnia wywiązać z zadania
shenra - 7 Lutego 2009, 14:11
No ładnie, ciekawe jak przez weekend pójdzie.
Agi - 7 Lutego 2009, 14:20
xan4 napisał/a | Postaram się do tygodnia wywiązać z zadania |
Aż tyle czasu zajmie Ci porównanie nadawców pw z tekstami?
xan4 - 7 Lutego 2009, 17:33
Agi napisał/a | xan4 napisał/a:
Postaram się do tygodnia wywiązać z zadania
Aż tyle czasu zajmie Ci porównanie nadawców pw z tekstami? |
aby było uczciwie, wyciąłem wszystkie PW i teraz zacznę zgadywać
xan4 - 7 Lutego 2009, 18:41
Widzę, że 30 zdobył no name, dzięki,
w takim wypadku do wzięcia jakże pierwsza cyfra 31
Anonymous - 7 Lutego 2009, 20:14
jewgienij napisał/a | W jednym się z Mirią nie zgodzę: lepszy dla mnie w tak krótkiej formie niedosyt, bo naturalny, niż przesyt. |
Hm, obawiam się, że nie mówimy o tym samym. Aluzje, domysły - w szorcie jak najbardziej! Fajnie jest, jak trzeba tekst "rozkminić". Chodziło mi o to, że czasem fajne pomysły są trochę marnowane przez nieprzemyślane puenty, brak wyrazistości, ba, ogólny przesyt właśnie. Wg mnie szorty to prawie jak haiku;)
jewgienij - 7 Lutego 2009, 22:41
Miria zgoda. Nieprzemyślana puenta zawsze jest błędem w sztuce, czy to w szorcie, czy w noweli. Tak jak i wszystkie inne obsuwy warsztatowe.
Ale nie zapominajmy, że szort to jednak proza, nie poezja, jakiś "szum informacyjny" tam się musi pojawić, bo kiedy wydestylujemy tylko to, co niezbędne, to dostaniemy wiersz, a nie szort.
Przynajmniej dla mnie: dobrze, jeśli jest trochę kolczasty i przybrudzony, ale niepokojący albo oryginalny, niż wyfroterowany na wysoki połysk, lecz poza zadowoleniem z dobrze odrobionego przez autora zadania - do zapomnienia.
Anonymous - 7 Lutego 2009, 23:28
Ja nie twierdzę, że ma nie być szumu, twierdzę, że źle się dzieje, gdy ten szum zakłóca odbiór tekstu i go rozmywa. Mamy chyba nieco inne oczekiwania wobec szortów, dla mnie forma i język są bardzo ważne (nie tylko w szortach zresztą, ale te IMO podlegają bardziej rygorystycznym regułom niż dłuższe opowiadania) i nie potrafię skupić się na treści i przesłaniu, potykając się co chwila o błędy i niezręczności.
BTW z dyskusji w innym wątku zrozumiałam, że bez sensu jest wyłapywanie błędów, toteż dalej nie rzeźbię. Chyba, że ktoś jednak chce.
|
|
|