mawete - 12 Stycznia 2006, 19:43 Marek1964: popytaj... ja bym kupił... Marek1964 - 12 Stycznia 2006, 19:49
Jutro pod wieczór będę coś wiedział! 
Este - 12 Stycznia 2006, 20:38
Coś mi się niejasno majaczy, że na jakimś forum w jesieni 2004 ktoś otworzył specjalny temat poświęcony tej sprawie, tylko nie wiedział, o jakiego "Wiktora Ż." chodzi. Temat został zresztą szybko zamknięty. Tylko gdzie to było, za ch... Chiny ludowe nie pamiętam. NURS - 12 Stycznia 2006, 20:48
Ja poważnie mówię, możemy w pismie dac kupon, żeby ludzie zamawiali. moze to Żwikowi pomoże, chocby w małym stopniu. Marek1964 - 12 Stycznia 2006, 21:17 A ja poważnie zajmę się jutro tą sprawą i zobaczę, co da się zrobić. Cieszę się, że sprawa W.Ż. wzbudziła tak żywe reakcje i chęć pomocy! eta - 13 Stycznia 2006, 08:18 ja tez piszę sie na książkę Marek1964 - 13 Stycznia 2006, 11:00 Zamówienia na książkę Wiktora Żwikiewicza można składać na adres mailowy: nikor19@wp.pl To adres wiceprezesa bydgoskiego Klubu Miłośników Fantastyki MASKON - Łukasza Nalewajka. On dysponuje kilkunastoma egzemplarzami i jest gotowy je przesłać za zaliczeniem pocztowym.  Albo w inny sposób, ale to już rzecz do obgadania w mailach!
mawete - 13 Stycznia 2006, 11:53 Marek1964: dzięki  już napisałem.
Rodion - 13 Stycznia 2006, 12:06 Mam taka propozycje. Jeśli podeslaliby z Bydgoszczy jakies dane na temat książki: okladka, streszczenie, to moznaby zamieścic info w SFFiH. Paru ludzi wiecej by sie dowiedzialo! Moze nawet ponysleli by o jakimś dodruku? Marek1964 - 13 Stycznia 2006, 12:11
Będę o tym rozmawiał z przedstawicielami wydawcy na początku przyszłego tygodnia! 
NURS - 13 Stycznia 2006, 15:32 Dokładnie o tym mówię. moge pomóc jakby co w tym przedsięwzięciu. Marek1964 - 13 Stycznia 2006, 16:11 NURS: Dam znać jekie będą wyniki przyszłotygodniowej rozmowy i wtedy zrobimy internetową naradę! Fajnie, że można komus pomóc!
andre - 25 Stycznia 2006, 10:22 A może NURS puściłby jakiś tekst WŻ w SFFH?Kiedyś "powtarzał"teksty z Wizji alternatywnych (np.Grundkowskiego).Gdyby tak zapodać np."Maszynę"to młodsi fani zapoznaliby się z twórczością i stylem WŻ a honorarium za druk na pewno przydałoby się autorowi. Rodion - 25 Stycznia 2006, 10:25
Koniecznie z orginalnymi ilustracjami WŻ!
gorat - 25 Stycznia 2006, 11:48 Popieram Rodiona! I czy jest jeszcze szansa na "Kosmodrom Machu Picchu"? andre - 25 Stycznia 2006, 11:55 Pamiętam wywiad WŻ z Fantastyki 6/84 w którym mowił autor o kilku innych swoich projektach powiesciowych.Pamiętam tytuł "Sarkoma 2",ale bylo chyba jeszcze pare ktore sie nie ukazały.Ciekawe jakie są ich losy?Może ktoś z bydgoskiego srodowiska wie cos na ten temat? Marek1964 - 25 Stycznia 2006, 20:15 Nie wiem czy jestem ze środowiska bydgoskiego, ale w Bydgoszczy mieszkam i coś tam wiem!  Z W.Ż. problem polega na tym, że na razie nie znalazła się jeszcze siła, która skłoniłaby go do efektywnego chwycenia za pióro (efektywnego = zakończonego gotowym utworem!). Projektów w głowie mistrza siedzi sporo... Mistrz opowiada o nich zaprzyjaźnionym ludziom! Są to podobno fascynujące pomysły! Ostatnio jeden ze szczęśliwców opowiadał mi o projekcie opowiadania pod tytułem "Abort". Może rzeczywiście zamieszczenie opowiadania w SFFH mogłoby byc impulsem, który sprawi, że Wiktor Żwikiewicz sięgnie ponownie po pióro?
NURS - 25 Stycznia 2006, 20:40 Zaproponiowałem to, że zamieszcze jakies teksty Wiktora, nowe, albo stare, ale chwilowo nie mam odpowiedzi. BTW, co na tym spotkaniu ustalono, bo zbliża sie termin wydania kolejnego numeru, a nie mam zadnych materialów, żeby zareklamować ten zbiorek. nikt sie nie odezwal. Marek1964 - 25 Stycznia 2006, 20:51 No to jestem w autentycznym szoku!!!  Dokładnie tydzień temu rozmawiałem z ludźmi, którzy mówili, że im zależy i że nie ma sprawy... Mówiłem im dokładnie o tym o czym piszesz (o okładce w wersji elektronicznej, o tekstach, o dystrybucji itd) Do teraz żyłem w słodkim przekonaniu, iż wszystko jest już załatwione i że materiały od dawna są w redakcji!  Tak deklarowali ludzie, z którymi sie spotkałem. Nie wiem o co chodzi! Wydawało się, że wszystko jest OK. Jedyne co mogę zaproponować, to zaatakowanie maila nikor...(w całości jest w podpisie) Ja także jutro do niego zadzwonię!
Lu - 25 Stycznia 2006, 21:49
Nie bądż dla Nikora zbyt surowy... 
Ja zamówiłam książkę w weekend, Nikor zareagował natychmiast. Poza tym wspomniał że on tylko wspomaga Krzysztofa Derdowskiego i Marka Siwca którzy koordynuja całym przedsięwzięciem. Poza tym, nie wspomniałes, że cała kwota uzyskana ze sprzedaży książek trafi do Wiktora.  
Marek1964 - 25 Stycznia 2006, 22:00 Ależ ja nie jestem surowy!!! Jestem mu autentycznie wdzięczny, że zechciał się zająć sprawami organizacyjnymi!!! Nie wiem tylko co sie stało! Szkoda byłoby przegapić taką okazję! Uważam, że Nikor jest sumienny i pełen zapału. Dlatego dziwię się, iż coś nie zaiskrzyło! 
A o finansowym wspomożeniu... Wydaje mi się, że gdzieś tu już wcześniej pisałem! Lu - 25 Stycznia 2006, 22:15
hmmmm... w takim razie najpewniej umknęło to mojej uwadze (nie czytam wszystkim postów  ), niemniej jednak Nikor poinformował mnie o tym, co, uważam, jest przejawem Jego zaangażowania w całą sprawę
NURS - 25 Stycznia 2006, 22:22 No własnie na tamten adres pisałem, na nikora. ostatnia odpowiedz z 14.12 konczy sie tak: Zaraz po tym środowym spotkaniu Marek lub ja prześlemy Panu wszystkie pomysły jakie się tam urodzą. I cisza do dzisiaj. NURS - 27 Stycznia 2006, 03:20 Dzisiaj jest juz jutro, i dalej nikt sie nie odezwał. Marek1964 - 27 Stycznia 2006, 09:23 N. OBIECAŁ, ŻE DO CIEBIE NAPISZE!
Reszta na pw., bo w kameralnej atmosferze łatwiej jest się wysłowić! NURS - 27 Stycznia 2006, 13:54 Coż, zdaje się, że znowu zadziałało polskie piekiełko. nikor zdaje się wybrał NF jako sprzymierzeńca w tej sprawie. Wczoraj ogłosil się na tamtejszym forum. mawete - 30 Stycznia 2006, 13:55 Ja zamówiłem knigę i czekam na przesłanie. Słyszałem o akcji na forum NF (nie widziałem jej, chwilkę mnie już tam nie było) i troszeczkę się dziwię podejściu "działaczy". Nie dziwię się temu, że tam również chcą ją sprzedać, ale dziwię się, że mając wszystko podane na tacy grają dobrem swojego kolegi. Tyle. NURS - 30 Stycznia 2006, 15:22 W końcu sie odezwali, ale faktycznie dziwnie to wszystko wygladało. Będę działał w tej sprawie tak, czy inaczej. mawete - 30 Stycznia 2006, 15:44 Szacuneczek NURS. Marek1964 - 30 Stycznia 2006, 16:24 "Działacze"... Też nie zawsze ich rozumiem! NURS, jeśli mogę pomóc tu na miejscu, to czekam na instrukcje! Lepiej żeby akcja miała jednego koordynatora! |
||||||||||||||||||||||||
