Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.
bio - 4 Kwietnia 2016, 21:37
Miska w misce, miska w misce, a najmniejsza na niuch tabaki, aby odetkać źródło wszelkich przyjemności zmysłowych, czyli węch. On bowiem szafuje smakiem, a smak bez węchu jest niczym. Jak nocnik bez pupy.
konopia - 5 Kwietnia 2016, 09:18
Żaroodporne naczynie, szklane, 7 litrów, w niedziele kupiłem, wczoraj załadowałem gołąbkami z mielonej kapusty* i zapiekłem. Po raz pierwszy wszystkie gołąbki zmieściły mi się w jednym naczyniu, obiad na dwa dni!
kapusty oczywiście symbolicznie, 1/4 tego co w przepisie, startej na automatycznej tarce zelmera na grubych oczkach. zamiast kapusty więcej mięsa trzeba dołożyć by miało to odpowiednią konsystencje i smak, zresztą kto by chciał jeść niekiszoną kapustę, ona tylko do surówek się nadaje, w daniach mięsnych może być chyba nawet szkodliwa w nadmiarze, tak podejrzewam. raz zjadłem taką młodą z młodymi ziemniaczkami i .... to był ostatni raz, bigos też tylko z kiszonej robię, preferuję zdrowe odżywianie!
Fidel-F2 - 5 Kwietnia 2016, 09:36
Bigos tylko z kiszonej ale młoda z koperkiem,, młodą marchewką, bączkami z młodej cebulki i boczkiem rewelacja.
Rafał - 5 Kwietnia 2016, 10:41
bio, a propos śledzia, to były to wędzone filety. Nie jestem fanem piklingów.
Natomiast forumową specjalistką od ryb jest Lynx, jej dzieła z ryb wszelakich - palce lizać
Martva - 12 Kwietnia 2016, 09:44
Rodzina delikatnie zasugerowała, że ma ochotę na placki ziemniaczane. Zostawię moje pokłady asertywności na inną okazję
ihan - 13 Kwietnia 2016, 21:33
Taak kapusta. Młoda, z koperkiem, w każdej ilości. Niemłoda, w każdej ilości, gotowana, duszona, podpiekana. Jako składnik wywaru z jarzyn do zjedzenia. Choć w zasadzie tak samo każde możliwe warzywo, no może karczoch dopiero po zastanowieniu, bo jadalny, ale bywają lepsze warzywa jednak.
bio - 13 Kwietnia 2016, 22:48
Modlitwa kuchenna na dzień dobry. Dopiero wstałaś? Powinszować.
Kruk Siwy - 14 Kwietnia 2016, 07:40
Udziec z jagniątka w ziołach. Małża moja dochodzi do perfekcji w jagnięcińce.
Fidel-F2 - 14 Kwietnia 2016, 07:55
Ech, jagnięcina cudna jest. Gratuluję obojgu.
bio - 14 Kwietnia 2016, 19:57
A co do tego do picia? I te zioła enigmatyczne, bo mi się z łopianem też kojarzą.
Martva - 14 Kwietnia 2016, 20:01
Tymianek i rozmaryn bardziej.
Zrobiłam muffiny pomarańczowo-czekoladowo-makowe. Jak na słodkie są całkiem mru.
bio - 14 Kwietnia 2016, 20:10
Kupiłem ostatnio czosnek niedźwiedzi. Po raz dziewiczy.Wrzuciłem do mięsa jednego, drugiego. Jakoś nie tego, nie czuć. Mało? A może to nie do duszeniny i się prędko ulatnia? To do czego, bo tak w ogóle to zachęca zapachem. Zimne miszmasze?
nureczka - 15 Kwietnia 2016, 07:40
bio napisał/a | I te zioła enigmatyczne, bo mi się z łopianem też kojarzą. |
Kolendra, pieprz zielony, kmin rzymski, czosnek, chilli – „żywe” i w proszku, liść laurowy.
Plus do marynaty cytryna, limonka, sól, pieprz, oliwa.
A po wierzchu sos miętowy. Za pierwszym razem rodzina patrzyła dziwnie na ten wynalazek, a teraz się domagają, żeby zrobić więcej.
Fidel-F2 - 15 Kwietnia 2016, 08:07
Cytat | Kolendra, pieprz zielony, kmin rzymski, czosnek, chilli – „żywe” i w proszku, liść laurowy.
Plus do marynaty cytryna, limonka, sól, pieprz, oliwa. | to tak z grubsza po meksykańsku
nureczka - 15 Kwietnia 2016, 14:01
Fidel-F2, wiesz, nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale to możliwe. Nie mam bladego pojęcia, skąd pochodzi przepis. Dostałam po znajomości i troszeczkę dostosowałam do rodzinnych upodobań.
Martva - 22 Kwietnia 2016, 11:08
Od paru dni posypuję wszystko czarnuszką, od chleba z masłem po ciecierzycę z curry, ryżem i jogurtem. Nie wiem jaki tajemny składnik zawiera, ale chyba mi go brakuje.
nureczka - 23 Kwietnia 2016, 09:57
Martva napisał/a | Od paru dni posypuję wszystko czarnuszką |
Bo czarnuszka jest super.
ihan - 23 Kwietnia 2016, 21:30
Oj, tak, uwielbiam czarnuszkę. Dodaję od pewnego czasu do wszystkich potraw na ciepło, komponuje się i z jarmużem z innymi warzywami i z pseudo leczem.
Aż żałuję, że nie piekę drożdżowych bułeczek, bo na ciepło, prosto z piekarnika z drożdżowymi bułeczkami,mmmm.
Luc du Lac - 23 Kwietnia 2016, 22:26
Czy czarnuszka ma coś wspólnego z murzynami?
dalambert - 23 Kwietnia 2016, 23:53
Luc du Lac, Nie, z dobrym wiejskim chlebem/
Luc du Lac - 24 Kwietnia 2016, 12:08
Hmm, teraz to mało kto na wsi robi chleb. Dobry wiejski kupuje się w piekarni
m_m - 24 Kwietnia 2016, 12:14
Dziwne, jestem akurat w trakcie pieczenia.
Luc du Lac - 24 Kwietnia 2016, 13:08
m_m napisał/a | Dziwne, jestem akurat w trakcie pieczenia. |
Też często robimy chleb, z własnej mieszanki. Ale nie nazwałbym tego wiejskim chlebem.
m_m - 24 Kwietnia 2016, 13:51
Dobra, miejski. Sprecyzuj pojęcie ,,wiejski chleb".
konopia - 24 Kwietnia 2016, 14:33
wiejski to taki wypiekanych nie tylko z własnoręcznie wyhodowanego zakwasu, ale pieczony w tradycyjnym piecu, zgadłem?
Okrągłe bochny po 2,5 kg!
Koleżanka piecze na własnym zakwasie, wczoraj taki jadłem, dobre, dostałem raz zakwas i go zabiłem
m_m - 24 Kwietnia 2016, 14:47
Piekę na zakwasie, bochenki po 800 gramów. Pieca nie mam, jest piekarnik. Czyli miejski chleb.
Luc du Lac - 24 Kwietnia 2016, 15:29
No nie wiem,
po prostu pamiętam ze szczeniackich lat
że był dzień pieczenia chleba - nie mam pojęcia czy na zakwasie (pewnie tak), na własnej mące - tego chleba piekło się dużo, zanosiło do sąsiadów, bochny były olbrzymie.
Był piec, osobny budynek "gospodarczy"
teraz jak pytałem - nikt na wsi już nie robi chleba. Kupują.
Krowy też już mniej się trzyma,
a konie są równie rzadkie co chleb wiejski.
m_m - 24 Kwietnia 2016, 16:14
Pamiętasz? Teść mi o czymś takim opowiadał. Ale ma 70 lat.
nureczka - 24 Kwietnia 2016, 17:32
m_m napisał/a | Pamiętasz? Teść mi o czymś takim opowiadał. Ale ma 70 lat. |
Mi do 70 daleko, a też pamiętam.
m_m - 24 Kwietnia 2016, 18:04
Się tylko dziwię. Wieku nie wypominam
|
|
|