Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.
Fidel-F2 - 25 Marca 2016, 23:08
Rogoząb
Martva - 25 Marca 2016, 23:10
Konkretniej dalambert jadł rybę i to nie ma nic wspólnego z Twoim postem. Jeśli o to pytasz
U mnie na razie pasztet w piekarniku i składniki na ciasto drożdżowe w maszynie do chleba.
bio - 25 Marca 2016, 23:11
Mądrala.
Pasztet z czego? Warzywny, nie daj Pierwszy Konstruktorze?
Martva - 25 Marca 2016, 23:35
Z kaszy jaglanej, jarzyw i pestek (słonecznik, dynia, orzech włoski).
Fidel-F2 - 25 Marca 2016, 23:37
To może i nawet dobre jest, ale to nie jest pasztet.
dalambert - 25 Marca 2016, 23:41
BARANUNDA :!:niezła rybka
bio - 26 Marca 2016, 00:00
A Alzheimer pomaga w rozkoszowaniu się tym samym po raz n-ty.
Fidel ma rację. Ludzie. Fidel ma rację! W kwestii pasztetowej.
Fidel-F2 - 26 Marca 2016, 00:15
bio, to jest zasada.
Martva - 26 Marca 2016, 10:20
Jedni jedzą transseksualne ryby, inni pasztet z jagieł i jarzyw. Nie macie jakichś okien do umycia?
Cytat | Pasztet – potrawa przyrządzana z jednolitej masy przygotowanej z surowego, gotowanego lub pieczonego mięsa, podrobów, drobiu, dziczyzny, warzyw, grzybów, ryb, soi lub sera. |
Fidel-F2 - 26 Marca 2016, 10:42
No właśnie, gdzie masz Cytat | surowego, gotowanego lub pieczonego mięsa, podrobów, drobiu, dziczyzny, |
Martva - 26 Marca 2016, 11:04
Fidel-F2, nie udawaj gupka, wiem że jesteś całkiem inteligentny.
Fidel-F2 - 26 Marca 2016, 16:02
Próbuję wyjaśnić że Twoje wyjaśnienie niczego nie wyjaśnia. Zmielenie samej ryby nie robi jeszcze pasztetu. Potrzebny jest jeszcze dodatkowy parametr.
Martva - 26 Marca 2016, 16:18
Cytat | Pasztet – potrawa przyrządzana z jednolitej masy przygotowanej z surowego, gotowanego lub pieczonego mięsa, podrobów, drobiu, dziczyzny, warzyw, grzybów, ryb, soi lub sera. W celu połączenia rozdrobnionych składników dodaje się jajka, bułkę tartą lub mąkę. Pasztet doprawia się pieprzem, imbirem, gałką muszkatołową, solą, cukrem i aromatycznymi alkoholami. Masę piecze się, także w kąpieli wodnej, w cieście lub bez. Pasztet podaje się na ciepło lub zimno jako przystawkę lub danie obiadowe, wraz z sosami i marynatami |
Lynx - 29 Marca 2016, 10:14
Plany świątecznego gotowania wzięły w łeb. Rodzina się zbiesiła i zakazała realizacji wszystkich planów. Ostatecznie z ciast zrobiłam tylko sernik. Obowiązkowo z pozostałych smakołyków sałatkę jarzynową i żurek. Pomiot upiekła samodzielnie kaczkę z pomarańczami.
Święta zostały uznane za udane. Nie tylko ze względów kulinarnych. Co mnie cieszy.
Martva - 29 Marca 2016, 10:28
Sałatki jarzynowej jest o wiele więcej niż prostej ziemniaczanej, którą ostatnio forsuję, ziemniaczana kończy się pierwszego dnia a jarzynowej została jeszcze miska (był garnek). Dwa mazurki: tradycyjny z masą orzechową oszczędną (przepis z wiekowej Kuchni Polskiej) i czekoladową oraz eksperymentalny z paczki mocno wyschniętych krówek znalezionych w szafce Sernika nie liczę bo został zaniesiony na obiad do rodziny (wraz z połową mojego pasztetu, który zniknął o wiele szybciej niż ten drugi o bardziej tradycyjnym składzie), moja drożdżowa babka dla leniwych została zaanektowana przez siostrzenicę (ciociu Maltvo, powinnaś taką robić codziennie). Barszcz wyszedł dziwny i równoważyłam moją porcję kilkoma kroplami syropu o smaku malinowym, ku zgrozie mamy (choć jak spróbowała, przyznała mi rację).
Ogólnie to tęsknię za curry
bio - 29 Marca 2016, 22:12
Niedawno oglądałem polski film niby podróżniczy. Na jakimś wielkim targu z przyprawami nasi pokazywali handlarzom indyjskim torebkę z rodzimym curry. Tamci wąchali i próbowali. Zgodnie twierdząc, że coś takiego po raz pierwszy widzą. Ktoś był w Indiach i próbował to, co przyrządza tam każda pani domu po swojemu?
Ostatnio mam fazę na seler naciowy. Poza dodatkiem do flaków po włosku, robię prostą sałatkę : Seler, pomarańcza, jabłko, melon, jogurt, imbir i pieprz, trochę cytryny. Można bez jogurtu, byle z oliwą, byle nie z Hiszpanii czy Portugalii. Za często się znudzi, ale ten wiosenny wiaterek jest super. Seler wybierać należy jak najjaśniejszy, bo idzie to w parze z brakiem łykowatości. Mam nadzieję, że zapunktowałem u Marty.
Fidel-F2 - 30 Marca 2016, 07:48
masz nadzieję na seks, czy jak?
konopia - 30 Marca 2016, 08:41
bio, ja uwielbiam żarcie meksykańskie, przynajmniej tak myślałem, chodziłem w UK po takich knajpach tematycznych, brałem takie na wynos itp,
potem byłem w Meksyku i döpa, byłem przekonany, że oni kompletnie nie mają pojęcia o kuchni meksykańskiej odbyłem o tym szybka rozmowę z kucharzem i dowiedziałem się, że Jukatan to nie to samo co pogranicze USA. Meksyk duży i zróżnicowany jest.
Co do curry, to jestem prawie pewien, że to co czasem zjem jest blisko oryginału, w końcu gotują to kucharze z stamtąd, a z którego regiony Indii to zagadkowa zagadka jest.
nureczka - 2 Kwietnia 2016, 20:50
U nas dzisiaj były gołąbki w liściach winogron. Wyszły nadspodziewanie smaczne.
konopia napisał/a | Co do curry, to jestem prawie pewien, że to co czasem zjem jest blisko oryginału, |
Jeśli chodzi o curry polegam na zdaniu Brytyjczyków - od nich się uczyłam, a nie od Hindusów. I tego się będę trzymać
Martva - 3 Kwietnia 2016, 20:15
Curry które pamiętam z dzieciństwa było z przepisu przywiezionego przez siostrę Mamy z Anglii i cóż. Podstawowymi składnikami poza żółtym proszkiem były ziemniaki, marchewka, cebula, rodzynki i jajka na twardo. Dwóch ostatnich jakoś tak unikam odkąd przejęłam gotowanie curry.
Swoją drogą - na jednej z wegetariańskich grup pojawił się ostatnio człowiek z problemem - postanowił jeść mniej mięsa i szukał inspiracji. Mianowicie miał ochotę na danie indyjskie, takie z sosem i ryżem, ale nie wiedział czym by w nim można zastąpić kurczaka. Troszeczkę umarłam.
bio napisał/a | robię prostą sałatkę : Seler, pomarańcza, jabłko, melon, jogurt, imbir i pieprz, trochę cytryny |
U mnie to jest seler, pomarańcza, olej i odrobina pieprzu Taka hiper bardzo podstawowa wersja.
nureczka - 3 Kwietnia 2016, 20:53
Martva napisał/a | jajka na twardo |
Martva - 3 Kwietnia 2016, 20:56
Serio serio. Też uważam to za dziwny pomysł, nijak mi nie pasują
Fidel-F2 - 3 Kwietnia 2016, 23:19
Jaja na twardo i curry? Przecież trudno o bardziej dopasowane połączenie.
Martva - 4 Kwietnia 2016, 08:36
Ależ rób, ktoś Ci broni? Mnie osobiście nie pasuje, wolę czysto warzywne wersje, a przegotowane jajka mi trochę szkodzą
Mam taką małą książeczkę z przepisami kuchni indyjskiej i tam jest curry z jajek w jeszcze innej wersji - wychodzi z tego coś bardziej jak jajecznica z przyprawami. BTW jajecznicę z curry (z dodatkiem kukurydzy i ananasa, inspiracja z jednej z pizzowych buł z krakowskiej Fabryki Pizzy) kiedyś jadłam i była bardzo w porządku.
Fidel-F2 - 4 Kwietnia 2016, 08:45
Ale mi nie chodzi o zakazy. Jajko i curry to taka sama para jak pomidor i śmietana, ryba i koperek, rosół i kluski czy golonka i chrzan.
Rafał - 4 Kwietnia 2016, 11:26
Pobywszy nad Bałtykiem odkryłem na nowo wędzone śledzie. O dziwo, bo nie byłem amatorem tego specjału.
Kuźwa, jak się tą tyldę wyłącza???
Mocno solone, mocno wędzone, mocno świeże - nadaj~ą się do wszystkiego, tak mi posmakowały, że z kilogram zabrałem do dom.
[ Komentarz dodany przez: Agi: 4 Kwietnia 2016, 13:25 ]
Wyłączyłam.
bio - 4 Kwietnia 2016, 20:45
Ale śledzie śledzie, czy śledzie piklingi?
Martva - 4 Kwietnia 2016, 21:19
Fidel-F2 napisał/a | pomidor i śmietana |
Pomidor i cebula albo pomidor i bazylia
Zrobiłam właśnie sernik na zimno (znaczy coś w rodzaju) i zapomniałam że plan był zrobić go z połowy składników i nie zmieścił się w misce.
bio - 4 Kwietnia 2016, 21:23
Ja tam mam zawsze w domu wiadro plasteliny do wyrobu różnych naczyń. Na ogień się nie nadają, ale do lodówki owszem. Żeby danie nie przeszło budulcem daję podwójną warstwę herbatników lub biszkoptów na wymoszczenie. I wuala!
Martva - 4 Kwietnia 2016, 21:30
Ja mam natomiast drugą, mniejszą miskę
|
|
|