Park marzeń [gry] - Co robić? Czyli w co grać?
Hubert - 4 Października 2009, 09:38
ilcattivo13 napisał/a |
Sosnechristo - ja tak mówiłem ...naście lat temu, kiedy to część załogi Top Secretu przeszła do Secret Service'u. I parę lat później, kiedy Gambler się przekręcił. Ech... to se ne wrati... |
Chlip, chlip
A tak btw, przypomniałeś mi, że miałem ostatnio ochotę odpalić Disciples II.
ilcattivo13 - 4 Października 2009, 16:05
Hrabio - a masz już? Stąd można legalnie ściągnąć
Jaden Kast - 4 Października 2009, 17:33
Po zagraniu w demo Machinarium ściągnięte po lekturze artykułu na Outpost stwierdziłem, że nigdy nie umiałem się przekonać do przygodówek point'n'click i nigdy żadnej nie skończyłem (poza Ace Venturą, ale to z jakimś poradnikiem pod ręką). Czy ktoś bardziej zorientowany mógłby mi polecić jakiś tytuł z tego gatunku? Byle nie za trudny na początek, cobym się nie zniechęcił. Sam pamiętam tylko serię Myst, ale to draństwo zdaje się dość skomplikowane było.
Słowik - 4 Października 2009, 18:48
To zacznij z najwyższej półki: Syberia.
Witchma - 4 Października 2009, 18:50
Broken Sword, tylko jedynka
ilcattivo13 - 4 Października 2009, 18:58
Ja też próbuję co jakiś czas podchodzić do przygodówek, ale jak na razie skończyłem tylko KGB i The Loom. I to obydwie ze ściągawką, bo część zagadek mnie ździebko przerosła. Obecnie poooowoooooli przymierzam się do trzeciej przygodówki w moim życiu, bo w wakacje wyszła zremasterowana "The Secret of Monkey Island" - to ponoć jedna z najlepszych i najśmieszniejszych przygodówek ever.
Z klasyki są też dostępne (tanio) przygody Larry'ego (Leisure Suit Larry Edycja Kolekcjonerska - u nas wydał to Play It) - to pierwsze 6 części (1, 2, 3, 5, 6, 7 - 4 nigdy nie powstała) "ździebko" erotycznych przygód pewnego sympatyczeskiego gostka. Jeśli nie przeszkadza Ci kilkunastoletnia grafika, to na pewno to będzie dobry wybór.
A w ogóle, to powinieneś pogadać na ten temat z Virgo, on tu jest ekspertem w tej dziedzinie
Witchma - 4 Października 2009, 19:02
W ostatnim CD Action jest jakaś przygodówka, ale jeszcze jej nie sprawdzałam.
Pamiętam, że Black Mirror mi się podobało i dałam sobie radę mimo nikłego doświadczenia
Jaden Kast - 4 Października 2009, 20:27
Chyba pójdę za radą Słowika i zacznę od Syberii. Larryego jakieś części mam jeszcze z czasów, gdy kupowałem CDA, to też zainstaluję, jak tylko napęd wróci (o ile wróci) z naprawy.
Dunadan - 5 Października 2009, 06:13
Ja jakis czas temu grałem w przygodówkę w świecie Nikopola - 'Nikopol: secret of immortals'. Graficznie bajka, ale to tylko demo więc trudno mi coś więcej powiedzieć, raczej ciężki klimat ale mnie bardzo podobał się ten świat.
Pako - 5 Października 2009, 07:07
I świetne The Longest Journey, wraz z bardzo dobrym Dreamfalem, jako kontynuacją. Grafika tego pierwszego gryzie w oczy, ale fabularnie mniam
Dunadan - 5 Października 2009, 07:48
A ja wlasnie gram w Resident Evil 5 w innym watku wspominalem jak to gry konsolwe sa zwykle malo ciekawo przerobione na PC... mylilem sie, albo raczej mocno sie to zmienilo ta gra jest genialna! grafika niesamowicie zoptymalizowana, za wiele fps'ow nie mam ale jestem w szoku co moj laptop potrafi wygenerowac. Grafa bardzo podobna do tej z Mass Effect, po prostu piekna. Grywalnosc... no, trzeba zagrac
Słowik - 5 Października 2009, 07:50
hrabek, potwierdzam wszystko, co powiedziałeś o Batmanie i dorzucam: oh yeah!
hrabek - 5 Października 2009, 09:16
Słowik: Mam 42% gry za sobą. I głód grania, jak nie gram, to myślę o tej grze. Dżizas, chyba z 10 lat już tak nie miałem. Najbardziej mi się podoba, że niby w kółko chodzi się po jednym, niezbyt wielkim terenie, ale ciągle jest coś nowego - innego, że nawet pokonywanie po raz kolejny tej samej lokacji nie jest nudne.
Słowik - 5 Października 2009, 09:18
Hehe, tak mi mów. Jak zamykam wieczorem oczy, to wchodzę w tryb detektywa
Virgo C. - 5 Października 2009, 10:42
ilcattivo13 napisał/a | A w ogóle, to powinieneś pogadać na ten temat z Virgo, on tu jest ekspertem w tej dziedzinie |
Ostatnio z lenistwa dupą wołową w tej dziedzinie, ale wczoraj kupił Tajne akta Tunguska za 15 zł. Dostawię do półki z 17 innymi przygodówkami, które czekają na przejście Morrowinda i zwolnienie miejsca na dysku (albo napisanie recenzji trzech innych przygodówek, które już dawno skończyłem i póki teksty nie powstaną to okupują dysk twardy w oczekiwaniu na publikacje)
A na start początkującym polecałbym mój zakup albo właśnie Syberię. Najdłuższa podróż jest świetna fabularnie, ale dla początkujących się średnio nadaje. Z kolei Dreamfall i Fahrenheit mogą się ludziom bardzo podobać, ale też dać błędne wyobrażenie o przygodówkach jako takich
Skinhead Oi! - 5 Października 2009, 15:01
ja sebie gram w Dark Orbit
Dunadan - 5 Października 2009, 15:04
Skinhead Oi!,
ja sebie gram w Dark Orbit
kiedyś nawet spróbowałem... potworna strata czasu IMHO, bardziej niz inne gry tego typu
Skinhead Oi! - 5 Października 2009, 15:07
Dunadan napisał/a | kiedyś nawet spróbowałem... potworna strata | e tam fajne pograj se w tibie hahahahahahh zart
Dunadan - 5 Października 2009, 15:14
Jakie szczęście że MMO mnie się nie tyczą
Póki co to ja rozwalam zombiaków w Afryce. Jestem już po paru bossach - Irving był super walka z mutantem wielkości wieloryba to jest coś
Skinhead Oi! - 5 Października 2009, 15:17
ja tam wole popykac w rpg
jak mialem lepszego kompa to w wowa jechalem
a teraz to cs,dark orbit,margonem,ogame,last emperror itp
a jak mi sie naprawde nudzi to sie bawie chemią
Dunadan - 5 Października 2009, 15:28
Skinhead Oi!, a ja własnie nigdy nie mogłem pojąć co w tych grach typu tibia czy dark orbit jest takiego że ludzie chcą w to grać...
Adon - 5 Października 2009, 15:30
Zacząłem "Velvet Assassin". Na razie naprawdę ok. - podoba mi się generalnie wszystko: od fabuły po grafikę.
Virgo C. - 5 Października 2009, 15:40
Dunadan napisał/a | Skinhead Oi!, a ja własnie nigdy nie mogłem pojąć co w tych grach typu tibia czy dark orbit jest takiego że ludzie chcą w to grać |
Też nie wiedziałem póki w ogólniaku nie zainstalowałem sobie klienta Tibii. Ale szybko mi przeszło
Sandman - 5 Października 2009, 16:28
Pograłbym w coś w klimacie Silent storma. Polecicie coś?
Lichtenstein - 5 Października 2009, 18:06
Virgo C. napisał/a | Fahrenheit (...) bardzo podobać |
Jeśli w porę zarysuje się płytka i nie dojdzie do latania w kościele i strzelania laserami z tyłka do iluminackich cyborgów...
Virgo C. - 5 Października 2009, 18:10
Bardziej chodziło mi o to, że bliżej mu do interaktywnych filmów niż klasycznej przygodówki
Hubert - 5 Października 2009, 20:05
Lichtenstein napisał/a | Pograłbym w coś w klimacie Silent storma. Polecicie coś? |
Spróbuj Original War - wprawdzie niekoniecznie ten sam klimat, ale twórcy ci sami
ilcattivo13 - 5 Października 2009, 20:29
Sandman napisał/a | Pograłbym w coś w klimacie Silent storma. Polecicie coś? |
Jest jeszcze dodatek do "SS" - "SS: Sentinels". U nas sprzedawany razem z podstawką, więc pewnie niepotrzebnie to piszę
Na tym samym enginie jest zrobiony "Hammer and Sickle" - kierujesz grupą szpionów, którzy muszą zapobiec wybuchowi III WŚ. Zdecydowanie trudniejsza od SS, niestety troszeczkę krótsza, brak sajensfikszynowych broni, wszystko pozostałe bez zmian. Jedna czy dwie misje na terenie Polski. Jeśli jesteś świeżo po "SS", to zdecydowanie polecam tę grę.
Również na tym samym enginie powstały gry oparte o cykl Patrolowy Łukjanienki - "Night Watch" i "Day Watch" (były na płytkach z CD Action). Choć tu zmiany są o wiele większe: nie można rozwalać budynków (dlatego, że nie ma tak potężnych broni jak w "SS" czy "HaS"), można wchodzić w Zmrok (tylko jeden poziom, ale zawsze to coś), jest rozbudowany system czarów, można tworzyć przedmioty (magiczne), gra jest bardziej rpg niż strategią. Gry są dość mocno zabugowane, ale mnie się udało przejść obydwie (częste sejwy to podstawa).
Z innych gier w tym stylu starusieńkie, ale do dziś niepobite "Jagged Alliance 2" (przy tej ilości modów i oficjalnych rozszerzeń, grania jest na kilka lat ) i oczywiście "Brygadę E5" (opisywałem kilka razy, najobszerniej gdzieś w okolicach wiosny/lata 2008. Ta druga ma IMHO najlepiej, najsensowniej, najprzyjemniej, najtaktyczniej i najrealistyczniej zrobiony engine walki z wszystkich gier tego typu. Każdy kto spróbował pobawić się "rewolwerowym" granatnikiem (albo jeszcze lepiej - dwoma takimi cackami) poprze moje słowa. Poza tym w innych, podobnych grach nie ma możliwości bawienia się w antyterrorkę i zdobywanie budynków szturmem poprzedzonym wrzucaniem granatów przez okna. Jedna rzecz, która mnie rozczarowała, to brak możliwości niszczenia obiektów. Gdyby to się w "B E5" znalazło, to gra byłaby zdecydowanie numerem jeden spośród wszystkich strategii taktycznych. Bugów niezbyt poważnych ilość mała (oprócz jednego poważnego, który jest możliwy do złapania po pierwszej mapie - mnie się przytrafił trzy razy na osiem podejść do gry), i który uniemożliwia dalszą grę), da się grać całkiem przyjemnie.
Natomiast raczej nie polecam (chyba, że jesteś takim fanatykiem gatunku jak ja) "Hired Guns", która choć miała być kontynuacją "JA2" (zanim się twórcy z wydawcami i właścicielami praw autorskich nie podarli) (ale i tak w plikach gry można spotkać postacie z serii JA, w dodatku występują one w grze, tylko mają zmienione imiona ), ale w końcu wydana została jako takie inne coś. Grafikę ma śliczniutką (w porównaniu do tych gier, które wymieniłem), ale straszliwa ilość bugów i ogólne niedopracowanie gry (przestali robić grę, jak dotychczasowi wydawcy cofnęli inwestycję) nie pozwala na w miarę sensowną rozgrywkę. Ja podchodziłem kilkanaście razy (głównie dlatego, że pierwszy poważny bug wyłazi na samym początku gry - druga mapa - i trzeba zaczynać grę od nowa). A pod względem rozgrywki przypomina skrzyżowanie "JA2" (uproszczony engine walki, cukierkowa grafika) i "Brygady E5" (misje, mapa, questy). Więcej pisałem ubiegłej jesieni, ale jeśli nie musisz, to nie graj. W dodatku mocno niezbalansowany poziom trudności - zwłaszcza jedna z misji, jeśli nie przeszedłeś jej w miarę szybko po rozpoczęciu gry, to masz problem. Ja, atakując trzema pełnymi drużynami (18 ludzi) na maksa rozwiniętych, doświadczonych i uzbrojonych po zęby (ha, umie się modyfikować pliki gier ) miałem straty na poziomie od 5 do 11 zabitych. Fajnie, nie? Kilka takich misji i gra powinna się nazywać "Komando duchów"
Aha, kilka tygodni temu miała polską premierę kontynuacja "Brygady" - "7.62 High Calibre". Ja grałem (próbowałem grać) w wersję zachodnią kilka miesięcy temu. Niestety, było podobnie jak przy "Hired Guns" - bugi nie pozwalały na jakąkolwiek rozgrywkę (np. brak możliwości zarządzania wyposażeniem i związany z tym brak możliwości kupowania/sprzedawania sprzętu) i nawet z miasta mi się nie udało wyjechać. Więc zanim kupisz grę, to sprawdź w sieci, czy wersja sprzedawana w Polsce jest poprawiona, czy taka sama jak zachodnia.
A poza tym pozostaje jeszcze okołoklimatowy "Fallout Tactics" (polecam, jedna z moich ulubionych gier), kilka części "UFO" (tych najnowszych zdecydowanie nie polecam - misje są kretyńskie, wszystkie takie same, a walka jest nudna jak flaki z olejem) i parę innych gier zboczonych w stronę symulatorów taktycznego pola walki. Część z tych ostatnich ma nawet prawie tak dobry system walki jak "Brygada" (niestety, z naciskiem na "prawie") . A, i stary (ale jeszcze znośny graficznie) "Warhammer 40K: Chaos Gate" - jedyna prawdziwa gra taktyczna w świecie WH40K. Bo wszystkie gry z cyklu "Down of War" są dla mnie raczej żenujące.
Jak coś sobie przypomnę, to dam znać.
Jaden Kast - 5 Października 2009, 21:17
Virgo C. napisał/a | A na start początkującym polecałbym mój zakup albo właśnie Syberię. Najdłuższa podróż jest świetna fabularnie, ale dla początkujących się średnio nadaje. Z kolei Dreamfall i Fahrenheit mogą się ludziom bardzo podobać, ale też dać błędne wyobrażenie o przygodówkach jako takich |
OK, Syberia zainstalowana, ale pierwsze zetknięcie z grą nastąpi raczej dopiero jutro. Jeśli gatunek mnie wciągnie to w kolejce są Syberia 2, i The Longest Journey.
Fidel-F2 - 5 Października 2009, 22:43
Dunadan napisał/a | Skinhead Oi!, a ja własnie nigdy nie mogłem pojąć co w tych grach typu tibia czy dark orbit jest takiego że ludzie chcą w to grać... | Dunadan, a ja do dziś nie mogę pojąć jak można na kompie grać w cokolwiek innego niz strategie.
|
|
|