To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Foratorium

illianna - 13 Listopada 2010, 23:02

Fidel-F2, spoko, spoko ;P:
dalambert, rośniemy, choć ponoć jakoś na zewnątrz, nie widać tak bardzo jak powinno być :mrgreen:

dalambert - 18 Listopada 2010, 09:43

illianna, u nas się już zaczęło - jak tam u Was :D :?:
illianna - 18 Listopada 2010, 09:53

dalambert, znaczy co się zaczęło, poród? U mnie zaczął się na razie remont, tzn robią komin wentylacyjny na klatce, kują ściany, hałas nieziemski, kurz, syf, a ja mam leżeć i urodzić najwcześniej po 26, a najlepiej 11 grudnia. :|

To mam nadzieję, że idzie Wam dobrze i wszystko pójdzie jak trzeba! :D

dalambert - 18 Listopada 2010, 09:56

illianna napisał/a
znaczy co się zaczęło, poród?

TAK - drugie wejście smoka, ale nerwy są :)

illianna - 18 Listopada 2010, 10:00

dalambert, no bo to jak na wojnie, no nie :wink: zwłaszcza jak się słyszy o możliwościach lekarzy do partolenia sprawy, np w pięknej Italii były ostatnio aż dwa przypadki bójki doktorów przy porodzie, niestety skończyło się tragicznie dla niemowląt, nie dla doktorów :evil:
Godzilla - 18 Listopada 2010, 10:14

dalambert, będę czekać na wieści.
dalambert - 18 Listopada 2010, 10:16

Godzilla, ja też czekam i się....
Godzilla - 18 Listopada 2010, 10:17

Rozumiem. Trzymaj się.
dalambert - 18 Listopada 2010, 10:38

Heee , no i córci zajeło to całe 20 minut , już jest na świecie :D
Godzilla - 18 Listopada 2010, 10:41

dalambert, to raczej córcia wie ile jej to zajęło. Może jednak trochę więcej. Grunt że szczęśliwie. Bardzo się cieszę! :D
dalambert - 18 Listopada 2010, 10:44

Godzilla, podaje z nasłuchu , jak pisałem w "co nas cieszy' godz. przyjęcia do szpitala 8.50 , godz. porodu 9,10.
Godz. telefonu alarmowego do rodziców / znaczy Pucka i mnie/ 7,20.
Takie dane mam :D

Godzilla - 18 Listopada 2010, 10:46

Szybciutko. Chociaż telefon alarmowy to jest zwykle, jak się na dobre zacznie. Super. Niech się maluszek zdrowo chowa.
illianna - 18 Listopada 2010, 11:43

dalambert, GRATULACJE!!! :D
dalambert - 18 Listopada 2010, 12:16

illianna, dzięki, we własnym i Tych bardziej uczestniczacych :D
Trzymaj się i POWODZENIA! Przecz z remontami na schodowych klatkach :!:

Arya - 20 Listopada 2010, 20:31

dalambert, gratulacje i CIERPLIWOŚCI niewyczerpanej!!! :D
illianna - 21 Listopada 2010, 19:29





Obowiązek obywatelski wygonił mnie dziś z domu :mrgreen: Ta flacha po gorzkiej żołądkowej to nie ja ;P:

Martva - 21 Listopada 2010, 19:34

Ładne masz nogi, nie wiem czy juz dziś mówiłam :D
shenra - 21 Listopada 2010, 19:41

Martva, dobrze, że nie buty :mrgreen:
Martva - 21 Listopada 2010, 19:47

shenra, paskudo, przesiądź się :twisted:
shenra - 21 Listopada 2010, 19:49

Sasasas, do usług :twisted: :mrgreen:
illianna - 21 Listopada 2010, 19:55

Buty faktycznie nie za ładne, ale wygodne :mrgreen:
Martva napisał/a
Ładne masz nogi, nie wiem czy już dziś mówiłam
jeszcze nie mówiłaś ;P:
shenra - 21 Listopada 2010, 20:10

illianna napisał/a
Buty faktycznie nie za ładne, ale wygodne
Aleś się wycwaniła :mrgreen: :bravo
Martva - 21 Listopada 2010, 20:19

illianna napisał/a
jeszcze nie mówiłaś ;P:


To mówię! :D

Fidel-F2 - 21 Listopada 2010, 22:12

niom, ciężaróweczka
Agi - 25 Listopada 2010, 02:18

illianna, zdrowia i radości! :D
illianna - 25 Listopada 2010, 12:14

Agi, dziękuję!
dalambert - 25 Listopada 2010, 12:17

illianna, z zawartością wszystkiego najlepszego :D Tym razem imieninowo - sto lat :!:
shenra - 25 Listopada 2010, 12:41

illianna, herbatka i do dna! :wink:
joe_cool - 25 Listopada 2010, 17:00

Najlepszego dla imienniczki :D
illianna - 26 Listopada 2010, 09:31

Dziękuję za życzenia!!

Wczoraj na imieniny mąż kupił mi bukiet róż, czym mnie zaskoczył niesamowicie. Nie wiedział, co kupić na prezent, bo siedzę jak kura w domu, a w książki już się obkupiłam ostatnio. :)


Sprzątałam biblioteczkę trochę i znalazłam mnóstwo książek z bajkami i dla młodzieży, o Indianach itp. w sumie fajnie, będzie co czytać dzieciakowi. Ale kurzu się nałykałam co nie miara i jeszcze wymaga to dużego porządkowania. Jak mi znowu zabraknie miejsca na książki kupowane na bieżąco, zrobię to solidnie. Na razie wyniosłam podręczniki do gościnnego i spaliłam zeszyty S z
podstawówki, niektóre... bóg wie ile tego jeszcze jest. A są też z LO i studiów i wszystkie ksera ze studiów, właściwie nie wiem, po co my węgiel kupujemy ;-) Zeszyty żarzyły się całą noc w piecu w salonie i dały mnóstwo ciepła.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group