To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - W hołdzie Robertowi E. Howardowi - konkurs literacki - final

NURS - 19 Sierpnia 2008, 23:55

i tu i tu, jeśli je doślecie, bo z odzyskaniem chyba nici.
Dabliu - 20 Sierpnia 2008, 00:41

MrMorgenstern napisał/a
ciekawe, okładka będzie metrosexual czy barbarian...? :twisted:


Przecież ilustrację okładkową już linkowałem :?

MrMorgenstern - 20 Sierpnia 2008, 05:50

z komentarzy wynika, że to nie stuprocentówka
Gustaw G.Garuga - 20 Sierpnia 2008, 08:05

No jak to.
MrMorgenstern - 20 Sierpnia 2008, 14:13

NURS napisał/a
Kto wie...


Tak to.

NURS - 20 Sierpnia 2008, 14:41

ja nie jestem odpowiedzialny za ten akurat odcinek produkcyjny :-)
savikol - 20 Sierpnia 2008, 15:01

Tak się składa, że wszystkie (z ostatnich lat) prace tego rysownika zamieszczone na portalu, to ilustracje książek Fabryki. Do tego Dabliu odkrył, że plik nazywa się Kanon barbarzyńców – okładka. Wydaje mi się, że te fakty pozwalają wyciągnąć dość kategoryczny wniosek, ale cięgle nie przekonują Morgensterna. Twardy gość.

Ilustracja klasyczna i klimatyczna, bardzo na miejscu, mnie tam się podoba. Oczywiście wolałbym więcej krwi i przemocy. I gdzie jest goła lala wijąca się u nóg wojownika? Dlaczego barbarzyńca nie trzyma kielicha pełnego wina? Czemu jest tak ponury? Czemu kruk siedzący na tronie nie jest siwy?
;-)

Witchma - 20 Sierpnia 2008, 15:09

Na te i na inne pytania na razie nie znamy odpowiedzi... Ale historia pokaże, kto miał rację :)
Gustaw G.Garuga - 20 Sierpnia 2008, 19:40

Ten brak gołej lali oraz cień refleksji na obliczu Caire... tfu, barbarzyńcy to brawurowa próba przełamania schematów, jakimi kierowali się dotąd graficy, a raczej jakie kierowały dotąd grafikami podczas pracy na tematy conanopodobne.
Dabliu - 20 Sierpnia 2008, 22:13

Gustaw G.Garuga napisał/a
cień refleksji na obliczu


Oj, akurat Conan zawsze był przedstawiany z ponurym pyskiem. Bo ten gość, to przecież melancholik był...

Witchma - 21 Sierpnia 2008, 19:07

Okładka już na stronie Fabryki :)
Agi - 21 Sierpnia 2008, 19:23

Czyli wszystko jasne
Witchma - 21 Sierpnia 2008, 19:29

Teraz można się zastanawiać nad okładką tomu drugiego :)
Gustaw G.Garuga - 21 Sierpnia 2008, 20:11

Dabliu napisał/a
Oj, akurat Conan zawsze był przedstawiany z ponurym pyskiem. Bo ten gość, to przecież melancholik był...

Czy ponuractwo = refleksja? To temat na dyskusję bez mała filozoficzną. Ale spierał się nie będę - być może na moją krzywdzącą Conana opinię wpłynęły okładki wydań Nakomu (1990 r. ) i Alfy (1988) - z dwóch z nich ewentualną refleksyjność twarzy Conana trudno wywieść z powodu braku tejże na okładce, zaś fizjonomia sprokurowana przez grafika tomu Conan z Cimmerii nie jest nawet ponura - ona jest bez wyrazu kompletnie...

MrMorgenstern - 21 Sierpnia 2008, 21:43

Okładka naprawdę dobra, decydenci nie dali d..., znaczy: ciała. Zaiste, okładki nie spi..., znaczy: nie spartolili :mrgreen:


Tylko ten napis taki chyba na szybko.. bardziej pasowałyby litery wyryte w pekającej skale ;)

Kruk Siwy - 22 Sierpnia 2008, 16:53

Okładek dość mi się podoba. Może poza maską na twarzy Valkara...
Dabliu - 22 Sierpnia 2008, 19:02

Gustaw G.Garuga napisał/a
Dabliu napisał/a
Oj, akurat Conan zawsze był przedstawiany z ponurym pyskiem. Bo ten gość, to przecież melancholik był...

Czy ponuractwo = refleksja?


IMHO tak. Głębsze zastanowienie nad własnym lub cudzym życiem, niechybnie popsuje nam uśmiech. Z jakiegokolwiek powodu :wink:

BTW, kanoniczne jest, jeśli o ilustracje chodzi, przedstawienie Conana w ujęciu Franka Frazetty. A tamten Conan nieodmiennie pysk miał ponury jak skacowany grabarz.

Edit: kanoniczne - literki zjadło..

Kruk Siwy - 22 Sierpnia 2008, 19:05

Dabliu, co Ty wiesz o grabarzach...
Dabliu - 22 Sierpnia 2008, 19:08

Kruk Siwy napisał/a
Dabliu, co Ty wiesz o grabarzach...


Coś tam, mimo wszystko, wiem ;P:

Kruk Siwy - 22 Sierpnia 2008, 19:11

Hihi.
Jak grabarz to ponury, pijany i śmierdzący... co? Ech tak lecieć stereotypem łatwo jest.

A wracając do Conana nie miałbym nic przeciwko gdyby zamiast maski uśmiech złośliwy zdobił mu twarz.
Ale i tak okładka dość klimatyczna, odpowiednio tradycyjna i kiczowata.

Gustaw G.Garuga - 22 Sierpnia 2008, 19:29

Albo uśmiech ciepły i sympatyczny :) Ale to by się nie mieściło w Kanonie ;)
Kruk Siwy - 22 Sierpnia 2008, 19:31

Dookoła trupy, kałuże krwi i od krwi dymiące ostrze... a Conan uśmiecha się ciepło i sympatycznie. Raaany co za socjopata! To by było dobre, znaczy przeerażające... Może uda się namówić twórcę i fabrykę? Dobry pomysł Gustaw G.Garuga, .
Gustaw G.Garuga - 22 Sierpnia 2008, 20:01

Ale czy ortodoksi się nie obrażą?
Kruk Siwy - 23 Sierpnia 2008, 19:53

Zetniemy ich.
agrafek - 23 Sierpnia 2008, 22:05

Uśmiechając się ciepło i sympatycznie, oczywiście.
MrMorgenstern - 23 Sierpnia 2008, 22:57

Kruk Siwy napisał/a
Dookoła trupy, kałuże krwi i od krwi dymiące ostrze... a Conan uśmiecha się ciepło i sympatycznie. Raaany co za socjopata! To by było dobre, znaczy przeerażające... Może uda się namówić twórcę i fabrykę? Dobry pomysł Gustaw G.Garuga, .


Tylko żeby potrawy nie przesolić ;)

Ja bym jednak zaufał Twórcy grafiki. Trzeba mieć zaufanie, do Autorów także :)

Gustaw G.Garuga - 28 Sierpnia 2008, 21:05

BLURB:

Wszyscy jesteśmy barbarzyńcami!
Walczymy, palimy i gwałcimy - czy okrywają nas niewyprawione skóry czy garnitury. Tak stworzyła nas natura. Za to polubiliśmy Conana, największego barbarzyńcę, jakiego kiedykolwiek nosiła Ziemia. Jakie oblicze miałaby współczesna fantasy, gdyby Robert E. Howard nie wymyślił go przed 75. laty? Odpowiedź jest prosta – natura nie zna próżni. Prędzej czy później inny autor stworzyłby podobną, choć zapewne nie taką samą postać. Czytając antologię zobaczycie jak wyglądałby bohater skrojony na miarę Conana, gdyby zrodził się w umysłach polskich autorów. W jakich światach przyszłoby mu żyć i walczyć. A wersji jest tyle, ilu autorów, którzy wzięli udział w konkursie.
Nowi barbarzyńcy przemierzają krainy rodem z high-fantasy, pokonują bezdroża postapokaliptycznych rumowisk, przybywają do steam-punkowych światów przyszłości. Osiem opowieści o wielkiej przygodzie.

MrMorgenstern - 28 Sierpnia 2008, 23:13

o, więc to nie będzie tylko Fantasy! :roll:
gorat - 28 Sierpnia 2008, 23:20

Pierwszy zawiedziony :lol:
Dabliu - 28 Sierpnia 2008, 23:25

MrMorgenstern napisał/a
o, więc to nie będzie tylko Fantasy! :roll:


A co, wolałbyś skuć autorów żelaznym łańcuchem konwencji, hę? Ja się cieszę z tej scenograficznej różnorodności. Oby tylko duchem było blisko oryginału; krypto-gejowska apologia męstwa, silnych lędźwi, faszyzmu i jedwabnych pantalonów :wink:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group