To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.

Luc du Lac - 24 Lipca 2015, 09:09

wczoraj lody - solony karmel
mniam

był jeszcze sorbet - banan ze szpinakiem... ale się nie zdecydowałem

Martva - 28 Lipca 2015, 19:09

Solony karmel brzmi cool. Przechodziła ostatni koło lodziarni która miewa w ofercie gorgonzolę z orzechami włoskimi (intryguje mnie strrraszliwie), ale akurat nie mieli, więc poszłam do innej na stały zestaw chałwa + porter + orzech laskowy.
Fidel-F2 - 28 Lipca 2015, 19:41

Cytat
Solony karmel brzmi cool
solony karmel jest rewelacyjny
ihan - 29 Lipca 2015, 20:26

Martva, gdzie takie fajne lody? (w znaczeniu gorgonzola z orzechem)
Martva - 29 Lipca 2015, 21:20

Si Gela, Podgórze. Niestety nie w stałej ofercie, ale mają ogólnie mało tradycyjne smaki. Obok jest Delikatesowo, gdzie bardzo bardzo polecam porterowe (jak nie lubię piwa, to super - dość wytrawne, orzeźwiające, mru).
Martva - 6 Sierpnia 2015, 11:27

Chcieliśmy się ostatnio wybrać do jednego azjatyckiego sklepu po fajne żarcie (J. kupił wok i trzeba było przetestować), ale najpierw odwiedziliśmy Biedronkę po coś na śniadanie i akurat trafiliśmy na jakiś wschodni tydzień. No więc nie pojechaliśmy do Wietnamczyków, bo kupiliśmy wszystko co było w planach. Na obiad była szybka smażenina z pieczarek, papryki, kiełków soczewicy, cebuli, czosnku i tofu (tofu pokrojone w plastry i podziurawione wykałaczką poleżało sobie najpierw w sosie teriyaki zmieszanym z olejem i pastą sambal oelek i tadam! miało jakiś smak, co za nowość) oraz makaronu chow mein. Dobre i całkiem proste.

Dzień wcześniej byliśmy na burgerach, pochłonęłam wersję dla upośledzonych myśliwych z plackiem z bobu i ziół, z humusem, ogórkiem i jogurtem (odkryłam że to co brałam wcześniej, z bakłażanem i grillowanym kozim serem, jest połowę mniejsze od standardowych porcji, a byłam wściekle głodna) i to też było dobre.

Fidel-F2 - 6 Sierpnia 2015, 11:31

Żona robi paellę z owocami morza. Chodzę i się ślinię. Przy tej pogodzie za chwilę będę na granicy odwodnienia.
hrabek - 6 Sierpnia 2015, 11:35

Piwa się napij. Na odwodnienie niespecjalnie pomoże, ale za to jak smakuje przy takiej pogodzie!
Lowenna - 8 Sierpnia 2015, 08:21

Ostatnio były faszerowane papryki, tagliatelle z kurkami, paella de mariscos i inne cuda. A największą frajdę miałam z najzwyklejszej fasolki wstęgi z masłem :roll: cudze chwalicie...
Martva - 9 Sierpnia 2015, 20:36

Próbowałam ostatnio dwóch nowych rzeczy. Pierwszą był brązowy sos, ponoć brytyjska klasyka, z pomidorów, daktyli i octu - w pierwszej chwili jest kwaśny, potem słodki, podoba mi się bardzo. Lody z wasabi podobały mi się mniej - w pierwszej chwili owszem ostre, w drugiej słodkie, ale ogólnie jakieś takie mdłe i bez wyrazu, przydałaby się im jakaś kwaskowata nuta.

A tak poza tym te dzikie upały ostatnio czynią ogórki zalane solanką jadalnymi już na drugi dzień, a nie po trzech-czterech.

Procella - 14 Sierpnia 2015, 19:39

Obłąkańczo obrodziły nam papierówki. Zaczynam mieć dość...

Choć szarlotka sypana dobra rzecz :) Ryż zapiekany z jabłkami też.

Fidel-F2 - 25 Sierpnia 2015, 12:06

Zupa kalafiorowa i enchilady. Mniam.
Martva - 25 Sierpnia 2015, 12:07

Kombinuję z sernikiem na zimno. Maksymalnie uprościłam procedury, nie usztywniam (żelatyna jest fuj a z agarem się nie dogadujemy), w związku z czym robię go w misce i nakładam łyżką. Wersję z Marsami zastąpiłam Marsami i Bounty (sam Bounty mógłby być mdły), myślę przyszłościowo o Snickersach. A ostatnio natchnęło mnie geniuszem i zrobiłam w drugiej misce z lemon curdem (bardzo kwaśny wyszedł) i skórką pomarańczową, i to było naprawdę naprawdę mrrr :omg: Nie zasładzam się błyskawicznie jak normalnym.
Fidel-F2 - 25 Sierpnia 2015, 13:13

Martva napisał/a
Wersję z Marsami zastąpiłam Marsami i Bounty (sam Bounty mógłby być mdły
:roll: Nie znam rzeczy bardziej mdłej od Marsa, no może olej rzepakowy pity szklankami
Martva - 25 Sierpnia 2015, 14:07

Kokos z natury rzeczy jest bardziej mdły od karmelu, jak dla mnie. Kwestia odczuwania smaków czy coś :)
Lowenna - 9 Wrzeœśnia 2015, 17:59

Jaką teściowa zaserwowała dziś zupę pomidorową... :omg: :omg: :omg: nie żałuję 3 h spędzonych na obieraniu pomidorów :wink:
Martva - 9 Wrzeœśnia 2015, 18:03

3h? :shock:

U mnie curry. Trochę kremowe (dynia się mi trochę rozgotowała, ziemniaki, soczewica) ale z frakcją chrupką (podsmażony kalafior). Mama się martviła że będziemy to jadły przez tydzień, ale myślę że jutro się skończy :twisted:

Lowenna - 9 Wrzeœśnia 2015, 19:15

Teść się uparł, że trzeba przecier na zimę zrobić :wink: pomidorowa wyszła przy okazji :D
Martva - 9 Wrzeœśnia 2015, 19:16

Aaaaa, już się zastanawiałam ile tych pomidorów poszło na garnek zupy że aż tyle obierania :mrgreen:
Fidel-F2 - 9 Wrzeœśnia 2015, 19:38

Pomidorowa była pomidorowo pomidorowa jak nigdy. Wyszło arcydzieło.
Fidel-F2 - 21 Wrzeœśnia 2015, 12:59

Wyprodukowałem flaczki z żołądków indyczych. Mniam.
Procella - 21 Wrzeœśnia 2015, 13:04

Nie ma to jak gęsie żołądki... Zjadłabym. A nie mam.
Lowenna - 22 Wrzeœśnia 2015, 09:54

Jabłka w cieście. Łatwa przekąska, która sprawia wiele radości :D
Martva - 22 Wrzeœśnia 2015, 10:22

Ostatnio z ciekawych:
-curry z dyni i puszek (puszki zawierały mleko kokosowe, ananasa i ciecierzycę)
-ciasto ze śliwkami, brzoskwiniami, skórką pomarańczową i cynamonem
-sałatka z sałaty lodowej, gruszki, niebieskiego sera, słonecznika i oleju orzechowego.

Lowenna - 24 Wrzeœśnia 2015, 14:24

W końcu udało mi się głodomora nakarmić po kokardkę. :twisted:
Agi - 24 Wrzeœśnia 2015, 17:31

Czym?
Fidel-F2 - 25 Wrzeœśnia 2015, 08:53

makaronem z kurczakiem, brokułem i serami
Lowenna - 25 Wrzeœśnia 2015, 09:12

W środę do foremek muffinkowych włożyłam szynkę/boczek, ser żółty, pomidory, zalałam jajem kurzym i wstawiłam na niecały kwadrans do piekarnika. Marudził, że mało, to wczoraj zwiększyłam ilość i różnorodność zawartości foremek. Mąż stwierdził, że jednak mogę ciut mniej gotować :wink:
Lowenna - 26 Wrzeœśnia 2015, 17:49

Zrobiło się zimno więc odpaliłam piekarnik. Ponieważ nie mogę się jakoś z nim dogadać, na pierwszy raz poszło drożdżowe ze śliwkami i podwójną kruszonką, które nie może nie wyjść. Będę gruba ale obecnie jestem szczęśliwa :mrgreen:
Fidel-F2 - 14 Października 2015, 17:37

grzanki z bagietki, na to pasztet, na wierzch dżem z czerwonej cebuli i tymianek

żona koncept kolacyjny podrzuciła



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group