To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas cieszy

dalambert - 27 Grudnia 2007, 16:08

banshee napisał/a
gorat, dodatki gazetowe to horror każdej zwrotowni....

i Kiosków tyż, te wszystkie "majtki zlote do Gali" i inne prdol nic tylko pilnowac by nie pokredli miejca zajmują i gówo zysku dają sprzedawcy brrrr

Iscariote - 27 Grudnia 2007, 22:06

Bluetooth w laptopie. I nowa zabawa. Sterowanie laptopem za pomocu telefonu z drugiego końca pokoju. :)
banshee - 27 Grudnia 2007, 23:21

dalambert, nie żal mi, znając ich możliwości :roll:

cieszy mnie piątek i jutrzejsza paczuszka z nowymi książeczkami :mrgreen:

Agi - 3 Stycznia 2008, 18:19

Kupiliśmy sobie bardzo wygodne meble do salonu - kanapa, sofa i dwa fotele. Wreszcie będzie wygodnie. :D
corpse bride - 3 Stycznia 2008, 22:01

weekend, praca (to jakaś kasa mimo wszystko, co jest dość ważne przy moim poziomie konsumpcji), nowe soczewki, nowy telefonik, nowa książeczka (wszystkie w drodze), nasza-klasa, kotek, ciepły domek i na koniec jeszcze raz - weekend :) nawet z moją siostrą ;)
banshee - 3 Stycznia 2008, 23:47

noffiutki kompjuter :mrgreen:
Adanedhel - 4 Stycznia 2008, 11:12

Łatwa, przyjemna i bezproblemowa rozmowa z Mieszkiem z Grupy Operacyjnej.
aniol - 4 Stycznia 2008, 11:22

trzeci i czwarty ząbek u mojej córki :D
i na razie nie widac zeby szły kolejne :D
cieszy mnie perspektywa kilku normalnie przespanych nocy :mrgreen: :mrgreen:

corpse bride - 5 Stycznia 2008, 21:57

telefon mnie znowu cieszy. mogę sobie do niego wrzucić moją dziwną muzykę i każdy dziwny znajomy dzwoni inną dziwną piosenką :D

byłam z kasią w mieście i było milusio, chociaż ona mówi, że to nie randka, bo myślę tylko o niedzieli, ale nie ma racji, nie tylko. byłyśmy kupić swetereka dla mnie (kupiłyśmy sobie po sukience plus sweterek dla mnie i czapka dla kasi) i byłyśmy w kinie na filmie 'karmel' który był baaaardzo przyjemny, chociaż kobiecy.

Chal-Chenet - 5 Stycznia 2008, 23:55

Cieszy mnie perpektywa jutrzejszej gry w tenisa. A nie grałem już parę miesięcy, więc już mi się morda cieszy, że jutro poodbijam sobie :D
Gwynhwar - 6 Stycznia 2008, 11:42

Wolna niedziela...
banshee - 6 Stycznia 2008, 11:55

w końcu się wyspałam...
elam - 6 Stycznia 2008, 12:17

to moze ze swiezym umyslem przysiadziesz i szorta napiszesz? :D
banshee - 6 Stycznia 2008, 19:56

elam, jak się nauczę to spróbuję, na razie brak mi kompetencji w tej kwestii :oops:
Adashi - 7 Stycznia 2008, 12:27

Jakoś tak nagle i całkowicie niespodziewanie okazało się, dosłownie przed chwilą, że dzisiaj mam wolne :D
corpse bride - 7 Stycznia 2008, 13:52

wczorajszy wieczór i rozlana cola
mawete - 7 Stycznia 2008, 13:54

Marek zaczął zapier.... znaczy szybko pracować... :mrgreen:
elam - 7 Stycznia 2008, 20:40

szorty mnie ciesza. juz pare przyszlo, i fajne sa :)
ciekawe, kto wymysli najfajniejszy? ;P:

edit : sie mi "u" z akcentem wcisnelo zamiast "m" (ech ta francuska klawiatura) a Adashi ma z tym problem ...

Adashi - 7 Stycznia 2008, 20:45

elam napisał/a
szorty mnie ciesza. juz pare przyszlo, i fajne sa :)
ciekawe, kto wyùysli najfajniejszy? ;P:

Wszystko ok? :|

Anonymous - 7 Stycznia 2008, 22:49

Poszłam na aerobik, wyobraźcie sobie. Z dwiema kumpelami, w ramach wzajemnego zwiększania motywacji. A że była to inauguracja, to osuszyłyśmy dwie butelki wina i przeprowadziłyśmy trochę damskich rozmów o zyciu i jego urokach. Aż ono (zycie) wydaje się lepsze. 8)

Ale to pewnie przez te dwie butelki.

Agata - 7 Stycznia 2008, 22:56

Miria napisał/a
osuszyłyśmy dwie butelki wina


W trakcie aerobiku?! :shock: Padam na kolana w podziwie pełnym.

Anonymous - 7 Stycznia 2008, 22:57

Nie no, potem. W trakcie było cięzko, bo nam kazano robic strasznie męczące rzeczy. :oops:
Agata - 7 Stycznia 2008, 23:00

Kurka, szkoda, już myślałam, że zostaniesz moim guru :wink:
Anonymous - 7 Stycznia 2008, 23:09

No szkoda, szkoda. Tylko zastanawiam się, czy ten aerobik może grozić chorobą alkoholową? :roll:

Ale nie jestem na tyle pijana, żeby dzielić się aerobikowymi spostrzeżeniami z podtekstem seksualnym. Zresztą, nie zwracajcie uwagi na mój bełkot.

Fidel-F2 - 7 Stycznia 2008, 23:16

Agata napisał/a
Miria napisał/a:
osuszyłyśmy dwie butelki wina


W trakcie aerobiku?! :shock: Padam na kolana w podziwie pełnym.

zwycięzca jakiegoś biegu długodystansowego na jednej z pierwszych olimpiad w czasie biegu wypił butelkę czerwonego wina i coś tam jeszcze

Anonymous - 7 Stycznia 2008, 23:19

Fidel-F2, psujesz klimat.
Fidel-F2 - 7 Stycznia 2008, 23:20

ryli? to pszeplaszam
Anonymous - 7 Stycznia 2008, 23:23

Proszę. Tak już widać masz.

Ale i tak nic mi nie odbierze poczucia, że dobrze spędziłam wieczór.

Fidel-F2 - 7 Stycznia 2008, 23:25

skąd wniosek, ze chciałbym odebrać Ci jakieś poczucia?
Agata - 7 Stycznia 2008, 23:25

Miria napisał/a
Ale nie jestem na tyle pijana, żeby dzielić się aerobikowymi spostrzeżeniami z podtekstem seksualnym.


<tłum się załamał>



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group