To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Park marzeń [gry] - Co robić? Czyli w co grać?

Virgo C. - 25 Wrzeœśnia 2009, 20:42

HoMM IV miał też świetnie poprowadzone fabuły poszczególnych kampanii, znacznie lepiej niż podstawka HoMMIII i drugi dodatek (AB pod tym względem był minimalnie gorszy). Niestety już w przypadku dodatków NWC poszło na łatwizne i machneli tylko informacje na początek misji plus jakieś kilkuzdaniowe informacje w trakcie :|
Nutzz - 25 Wrzeœśnia 2009, 21:09

hrabek napisał/a
W Most Wanted pozwolili na skakanie bezpośrednio między wyścigami i zabrali ukryte wyścigi, czym praktycznie zabili chęć wolnego jeżdżenia po mieście. Że już nie wspomnę, że można w U2 ścigać się we free runie z przeciwnikiem, co jest chyba najlepszym rodzajem wyścigu, a w MW też z tego zrezygnowali :(


Wybaczcie że odgrzewam kotleta ale...
W Underground 2 istniała możliwość automatycznego przeskakiwania do wyścigów - tyle że odbywało się to z poziomu garażu.
Co do free-runów, to jednak ściganie się z policją dawało sporo radości ;)

Hubert - 25 Wrzeœśnia 2009, 22:09

Virgo C. napisał/a
Niestety już w przypadku dodatków NWC poszło na łatwizne i machneli tylko informacje na początek misji plus jakieś kilkuzdaniowe informacje w trakcie :|


Piekara ładnie zjechał te dodatki, kiedy pracował w Clicku. To była krótka, przednia recenzja. Chlip. Już się takich nie pisze. W ogóle, Click po zmianie redakcji to nie to samo, co kiedyś. Chlip.

Memento - 25 Wrzeœśnia 2009, 22:14

Nutzz napisał/a
hrabek napisał/a
W Most Wanted pozwolili na skakanie bezpośrednio między wyścigami i zabrali ukryte wyścigi, czym praktycznie zabili chęć wolnego jeżdżenia po mieście. Że już nie wspomnę, że można w U2 ścigać się we free runie z przeciwnikiem, co jest chyba najlepszym rodzajem wyścigu, a w MW też z tego zrezygnowali :(


Wybaczcie że odgrzewam kotleta ale...
W Underground 2 istniała możliwość automatycznego przeskakiwania do wyścigów - tyle że odbywało się to z poziomu garażu.
Co do free-runów, to jednak ściganie się z policją dawało sporo radości ;)


Taaa... Pogram se w to po upgrade`dzie kompa. Optymistycznie zakładając - za dwa lata. :roll:

Fidel-F2 - 26 Wrzeœśnia 2009, 11:42

Kruk Siwy napisał/a
Grywam wyłącznie w turówki, albowiem pozostałe to wyścig małpy z komputerem. No chyba że mają aktywną pauzę
świete słowa, nigdy nie grywam w RTS-y, dla mnie pozbawione sensu

co do HoMM jestem jednym z nielicznych przypadkó którym III bardzo sie podobała IV jeszcze bardziej a V kompletnie nie trawie, dla mnie seria skończyła sie na IV

Kruk Siwy - 26 Wrzeœśnia 2009, 11:43

a czemu piątki nie lubisz? Dla mnie to taka poprawiona i "śliczna" trójka jest?
Fidel-F2 - 26 Wrzeœśnia 2009, 11:44

no nie mogę dostosować się do nowej grafiki, prowadzenia kamery itp, staroświecki jestem bardzo pod tym względem
Kruk Siwy - 26 Wrzeœśnia 2009, 11:46

A chyba że tak.
baranek - 26 Wrzeœśnia 2009, 12:02

mnie też piątka nie pasi za bardzo. ale Żona lubi. ja jeszcze w 'disciples' grywam. grywałem właściwie, bo nie pamiętam komu pożyczyłem.
Sandman - 26 Wrzeœśnia 2009, 12:20

Disciples to jest to. Wolę bardziej od HoMM, i czekam z niecierpliwością na III.
Virgo C. - 26 Wrzeœśnia 2009, 12:30

Ja sobie musiałem odpuścić czekanie na III jak zobaczyłem wymagania sprzętowe. Poza tym niezbyt podoba mi się idea sztucznego podzielenia gry już na starcie i najpierw wydania kampanii imperium i legionu (plus chyba elfów), a później dołożenia w dodatku krasnoludów i nieumarłych.

Za to myślałem żeby wrócić sobie do dwójki i przejść jeszcze raz wszystkie kampanie, tym razem bohaterem - magiem i na najwyższym stopniu trudności. Ale obydwa wydania (Powrót Galleana i Bunt elfów) pożyczyłem :|

Edit:
A jak chcecie coś jeszcze turowego to możecie spróbować Etherlords (koniecznie dwójkę). Też przyjemna gra, tylko trzeba z początku przywyknąć do nieco innego sposobu toczenia walk niż w tradycyjnych turówkach. Chyba że ktoś grywał w karcianki w rodzaju Magic: The Gathering to od razu się dostosuje do mechaniki gry :)

Sandman - 26 Wrzeœśnia 2009, 12:56

Etherlords II była bardzo dobra, problem w tym, że ostateczna walka doprowadzała mnie do furii.
Virgo C. - 26 Wrzeœśnia 2009, 13:25

Ostatnią walkę po bodaj 50 dostaniu po *beep* załatwiłem kodem. Jakiej strategii bym nie zastosował i tak bym pewnie oberwał, jakich umiejętności i przedmiotów bym nie miał - przegrałbym. Ja rozumiem, że to był najpotężniejszy bohater jakiego tamta kraina nosiła ale poziom trudności w jego przypadku wyśrubowali pod niebiosa :|
przemek07 - 29 Wrzeœśnia 2009, 10:40

Crysis podstawka (po przejściu Warheada czuje niedosyt i muszę go czymś "uzupełnić" :twisted: ), Wow, Prey. Na jakiś czas styknie :)
A co do Homm V to jakoś także wolę III. A najbardziej to wolę M&M w czystej postaci. OD 6 do 8. Może uznacie mnie za heretyka, ale te oryginalne MM lepiej do mnie trafiają.
Sosnechristo napisał/a
, Click po zmianie redakcji to nie to samo, co kiedyś. Chlip.

Click i tak już przeszedł do historii.

Virgo C. - 29 Wrzeœśnia 2009, 12:49

przemek07 napisał/a
A najbardziej to wolę M&M w czystej postaci. OD 6 do 8.

IV i V (Świat Xeen) też były bardzo dobre i jak na swój czas oszałamiały grafiką.

hrabek - 29 Wrzeœśnia 2009, 15:12

Batman wciąż jest rewelacyjny. Nie można oderwać się od tej gry. I jest strasznie długa. Gram i gram i ciągle coś nowego. Mam na razie 32% i już nie mogę się końca doczekać, bo mi żona żyć nie daje - tylko gram i gram :)
Witchma - 29 Wrzeœśnia 2009, 15:38

hrabek, powiedz żonie, że jak da Ci spokojnie dokończyć grę, to potem też jej pozwolisz zagrać :)
hrabek - 30 Wrzeœśnia 2009, 07:40

Nie, bo jeszcze się wciągnie i mi będzie komputer zajmować :twisted:
Adon - 30 Wrzeœśnia 2009, 12:11

Kup jej drugi komputer. U mnie się sprawdziło dwa razy. :P
hrabek - 30 Wrzeœśnia 2009, 12:20

Ja już mam 4 komputery. Ale tylko jeden nadaje się do grania.
Adon - 30 Wrzeœśnia 2009, 13:31

No to czas na 5, na którym da się grać. Ja też mam w sumie 4, z czego dwa jak najbardziej nadają się do grania i wszyscy są zadowoleni dzięki temu. ;)
hrabek - 30 Wrzeœśnia 2009, 13:55

Pomijam koszty, ale gdzie go postawić?
Adon - 30 Wrzeœśnia 2009, 14:20

Zezłomuj 3, albo oddaj do muzeum techniki. ;)
Hubert - 1 Października 2009, 11:33

hrabek, opylasz dwa na części na allegro, do tej kasy dorzucasz trochę od siebie - i voila, jest maszyna do grania :)
hrabek - 1 Października 2009, 11:44

Dzięki za rady, ale może lepiej pochwalcie się w co gracie.
Duke - 2 Października 2009, 13:04

Hrabek my gramy Tobie na nerwach :mrgreen:
Tak na poważnie to jest masa gier które z XP czy tym bardziej z Vistą nie chcą współpracować. Pomijam wszelkie dosowe gry które na Win98 śmigały aż miło. Jest jeszcze taki Chaos Gate gdzie trzeba naprawdę się namęczyć aby zlikwidować parę bugów sprawiających że nie można grać na nowych systemach. W zasadzie większośc starych gier których nie mozna było odpalić na Win 2k i Me nie da się odpalić na XP Vista. Tak więc możesz żone załadowac na starszym "Theme hospital" i bedzie mogła się bawić w Dr Housa ;-)

ilcattivo13 - 3 Października 2009, 15:40

Baranek napisał/a
...HoMM...


Kruk Siwy napisał/a
...HoMM V...


Fidel-F2 napisał/a
...HoMM...


Virgo C. napisał/a
...HoMM IV...


przemek07 napisał/a
...Homm...


Pewnie się powtarzam ;P: , ale dla mnie każda część HoMM, obydwa Disciples'y czy insze Age of Wondersy, to tylko nędzne popłuczyny po genialnym Master of Magic. Żadna turówka w realiach fantasy nie miała takiego bogactwa czarów (255 - od słabiutkich po takie, które np. pozwalają za jednym zamachem pokryć cały świat wulkanami), bohaterów (sztuk 64 w dwóch kategoriach "wagowych", i to nie takich byle jak generowanych losowo, tylko sensownie stworzonych od podstaw), ras (około dwudziestu) czy przedmiotów (dosłownie setki, bo: 255 gotowych + te które stworzymy przed rozpoczęciem gry w edytorze + te które "wykujemy" już w czasie gry). A nasz własny czarodziej może być albo jedną z gotowych kilkunastu postaci, albo stworzony od podstaw, przy czym możemy wybierać spośród 5 szkół magii (każda po bodajże 11 poziomów, które możemy mieszać i łączyć - prawie wszystkie - w dowolnych proporcjach) i kilkudziesięciu "zdolności". W dodatku liczba jednostek, to nie jest marne 5-6 rodzajów (jak je rozbijemy na 2 poziomy, to będzie jeszcze żałośniej) na rasę, tylko 15-20 na rasę, w dodatku mocno zróżnicowanych. Nie wspominając o jednostkach, których nie możemy wyprodukować, ale które możemy wynająć jako najemników albo wyczarować. I w dwa światy do podboju na raz: pierwszy zwykły - cukierkowo-magiczny i drugi podziemny - "mhoczno"-magiczny. Do tego dwie drogi do zwycięstwa: albo wszystkich ziuuut <gest podrzynania gardziołka> i "kilim", albo odkryć "Spell of Mastery".
I bitwy w Master of Magic są o wiele sensowniejsze, trudniejsze i ładniejsze. Bo ilekroć patrzę na te z HoMM czy Disciples, to taki żal ściska moje ukochane cztery litery, że potem przez kilka dni ledwo chodzę.
A już najlepsze jest to, że grę odpala się bezproblemowo z Dosboxa (XP/Vista), nie potrzebuje ona dużo miejsca, save'y można przesłać sobie mailem z roboty na skrzynkę domową i na abarot, albo też całą grę nosić na pendrivie i grać gdziekolwiek (nie trzeba instalować). Chodzi absolutnie na każdym sprzęcie i jest darmowa.
Żeby nie było wątpliwości, gra ma też wady. Dwie. Pierwsza, to "leciwa", piętnastoletnia już grafika. A druga, to to, że pożera tyle czasu, co wszystkie części HoMM i Disciples z dodatkami razem wzięte.

Sosnechristo - ja tak mówiłem ...naście lat temu, kiedy to część załogi Top Secretu przeszła do Secret Service'u. I parę lat później, kiedy Gambler się przekręcił. Ech... to se ne wrati...

edit: nie ten skrypcik :oops:

Słowik - 3 Października 2009, 20:14

Powtarzasz się :P
ilcattivo13 - 3 Października 2009, 21:49

że Złota L jest najlepszą gorzałką też się często powtarzałem i wiele osób przekonałem do swojego zdania ;P:
dalambert - 3 Października 2009, 21:56

ilcattivo13 napisał/a
e Złota L jest najlepszą gorzałką

Święte Słowa, ale na szorty zagłosuj :D :!:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group