To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Autostopem przez galaktykę - kosmiczne jaja albo po prostu dowcipy

merula - 27 Lutego 2007, 21:27

nie, moje jeszcze nie dorosły tak bardzo. Ale kto wie co będzie za lat kilka :mrgreen:

Na razie budzik jeszcze umiem włączyć i wyłączyć. I nawet w ze dwie gierki pograłam :twisted:

gorat - 27 Lutego 2007, 22:33

DWIE?!? Lecz się, kobieto! :twisted: :mrgreen:
Ixolite - 27 Lutego 2007, 22:47

http://melissatogo.blogsp...ia-message.html
merula - 28 Lutego 2007, 12:47

a co, za dużo?


Przychodzi Piotr Adamczyk do sklepu ogrodniczego i mówi:
-Poproszę worek ziemi...TEJ ZIEMI!!!

gorat - 28 Lutego 2007, 13:05

Coś Ty, za mało :P:
merula - 28 Lutego 2007, 13:19

toć przecie to tylko symbol był.

Choć zdaję sobie sprawę, ze na tym forum to jawna prowokacja jest. :mrgreen:

NURS - 2 Marca 2007, 12:40

Z politycznie zaangazowanej strony:
http://media.putfile.com/wspanialykraj

merula - 4 Marca 2007, 22:20

Poranek w alpejskim kurorcie. Na taras wychodzi Anglik i wola:
- How wonderful!
Wychodzi Niemiec i wzdycha:
- Das ist wunderbar!
Wychodzi Rosjanin i dziwuje sie:
- Kak prikrasna!
Wychodzi Polak i stwierdza:
- Ja pier***!

Piech - 5 Marca 2007, 00:16

- Mmmmwzzzgl ziemniaków.
- Trzy kilo czego?

Anonymous - 5 Marca 2007, 17:05

http://lols.ru/uploads/files/audio/69.swf
merula - 6 Marca 2007, 13:19

Wiek XX, pomimo wszystkich swoich zdobyczy, pozostawił nas z wieloma pytaniami:
* Dlaczego kobiety nie mogą umalować oczu z zamkniętymi ustami?
* Dlaczego nie ma takich tytułów w gazetach "Wróżka wygrała w totka"?
* Dlaczego, żeby skończyć pracę w Windowsie trzeba nacisnąć na "Start"?
* Dlaczego sok cytrynowy jest robiony z koncentratu, a płyn do mycia naczyń z prawdziwej cytryny?
* Dlaczego Amerykanie popijają BigMaca dietetyczną Colą?
* Dlaczego nie ma pokarmu dla kotów o smaku myszy?
* Dlaczego Noe nie zabił tych dwóch komarów?
* Po co sterylizowana jest igła przy wykonaniu kary śmierci przez zastrzyk?
* Dlaczego samoloty nie są robione z tego samego materiału co czarne skrzynki?
* Dlaczego kamikadze nakładają kaski?
* Jaki jest synonim słowa "synonim"?
* Dlaczego w lodowce jest światło, a w zamrażalniku nie?

Dunadan - 6 Marca 2007, 14:54

Cytat
Dlaczego, żeby skończyć pracę w Windowsie trzeba nacisnąć na Start?


To mnie rozwaliło :mrgreen:

Fidel-F2 - 6 Marca 2007, 15:26

merula napisał/a
* Dlaczego Noe nie zabił tych dwóch komarów?
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Rafał - 6 Marca 2007, 16:35

:bravo
merula bis!!!

Anonymous - 6 Marca 2007, 17:38

:mrgreen:
Cytat
Po co sterylizowana jest igła przy wykonaniu kary śmierci przez zastrzyk?


Czapajew dowiedział się, iż aby poznać dziewczynę, trzeba do
niej swobodnie podejść, porozmawiać o pogodzie i przedstawić
się.
Pewnego razu spotkał śliczną dziewczynę spacerującą z
pudelkiem. Podszedł więc, z całej siły kopnął pieska i rzekł:
- Nisko leci. Chyba na deszcz... Nawiasem mówiąc, niech pani
pozwoli się przedstawić: Czapajew jestem!

Z wódką nie wygrasz, ty ją w mordę a ona cię na ziemię.

A z pocałunkiem póki co zaczekamy - powiedział piękny książę
złażąc ze Śpiącej Królewny.

Kowalski jak zwykle przyszedł spóźniony do pracy i zbiera
standardowy ochrzan od szefa:
- Był pan w wojsku, Kowalski?
- Byłem.
- I co tam panu mówił sierżant jak się pan spóźniał?!
- Nic szczególnego... "Dzień dobry, panie majorze"...

Facet w sexshopie
- Proszę mi pokazać tą dmuchaną lalę
- Proszę bardzo
- Kiedy ją wyprodukowano?
- W styczniu 2005
- E, to Koziorożec. Nie pasujemy do siebie.

Dzwoni telefon na komendzie:
- Ratunku! Tu matka przełożona od Urszulanek! W naszym
klasztorze zdarzył się gwałt!
- Rety, a kto został zgwałcony?!
- Listonosz...

Biuro numerów w dużym mieście. Dzwoni klient.
- Poproszę numer telefonu do stacji benzynowej przy trasie
wylotowej na Katowice.
- Są dwie naprzeciwko siebie. O którą panu chodzi?
- O tę, w której się zatrzasnąłem w toalecie.

Kancelaria Sejmu zorganizowała wycieczkę autokarową dla
liderów partii, które obecnie prowadzą w rankingach
popularności.
Do podstawionego pod gmach Sejmu autokaru dwupokładowego jako
pierwsi wsiedli posłowie płci obojga z Samoobrony i zajęli
miejsca na piętrze. Na dolnym pokładzie zasiedli posłowie
Platformy Obywatelskiej.
Kiedy autokar ruszył jak to bywa na wycieczkach w ruch poszły
również butelki
z różnymi ciekawymi gatunkami...jednym słowem pełny luz. Ale
działo się tak tylko na dolnym pokładzie.....u góry grobowa
cisza. Po przejechaniu kilku kilometrów któryś platformers
postanowił zajrzeć na piętro, aby "zasięgnąć języka".
Wchodzi patrzy, a wszyscy równo siedzą jak w samolocie z
głowami opartymi o zagłówki.
- Co się dzieje?! - pyta siedzącej najbliżej Renatki B.
- Wy macie kierowcę, a my nie... - wyszeptała drżącym głosem
posłanka.

Prezes największej korporacji banków na świecie był w szpitalu.
Jeden z wiceprezesów przyszedł go odwiedzić z taką
wiadomością:
- Przynoszę Ci najlepsze życzenia od naszego zarządu, abyś
prędko wrócił do zdrowia i żył sto lat. To oficjalne
postanowienie przeszło większością głosów piętnaści do sześciu,
przy dwóch wstrzymujących się.

Godzilla - 6 Marca 2007, 21:23

Ze szkolenia wojskowego na Uniwerku:

"Studenci, dzisiejszym tematem jest obrona w przypadku ataku jądrowego. Otóż ja wam nie będę p****lił o wybuchach jądrowych, bo jak taka atomówka p*****lnie, to wszystko roz*****li. Zamiast tego porozmawiamy o sposobach zapobiegania chorobom wenerycznym."

NURS - 6 Marca 2007, 23:39

W sejmie stoi trzech eleganckich facetów w garniakach od Armaniego, jedwabnych szalikach i płaszczach z próchnika.
Pytanie - po czym poznac, który jest z Samoobrony?

Odpowiedź - to ten, który ma płaszcz wpuszczony w spodnie.

merula - 7 Marca 2007, 11:15

http://www.marok.org/arte/mix/rocky_is_back.swf

koniecznie z głośnikami

Fidel-F2 - 7 Marca 2007, 11:49

:mrgreen:
Avathar - 7 Marca 2007, 17:46

Gdyby czas płynął w drugą stronę, to byłoby tak pięknie...

Zaczyna się od tego, że kilku gości przynosi cię w skrzyneczce i oczywicie, od razu trafiasz na imprezę. Żyjesz sobie spokojnie, jako starzec, w domku. Stajesz się coraz młodszy. Pewnego dnia dostajesz odprawę w postaci grubszej gotówki i idziesz do pracy. Pracujesz jakieś 40 lat i poznajesz uroki życia. Zaczynasz pic coraz więcej alkoholu, coraz częściej chodzisz na imprezy i coraz częściej uprawiasz seks. Jak już masz to opanowane, jesteś gotów, by trafić na studia. Potem idziesz do szkoły, coraz mniej od ciebie wymagają, masz coraz więcej czasu na zabawę. Robisz się coraz mniejszy, aż w końcu trafiasz do... hmm, gdzie pływasz sobie przez 9 miesięcy wsłuchując się w uspokajający rytm serca. A potem nagle BĘC- i twoje życie kończy się... orgazmem. Amen.

Koniu - 7 Marca 2007, 18:41

co kaczyńscy robią na korcie tenisowym?

grają w siatkówkę...

Anonymous - 7 Marca 2007, 23:09

http://www.cda.pl/gry-online/3/kaczki.php
hrabek - 8 Marca 2007, 13:05

Firma Microsoft podpisała kontrakt z amerykańskim wojskiem na dostarczenie nowych typów broni.

* * *

01.04.2003, 4:30. Arabia Saudyjska Baza (WWS) USA.

Porucznik John Falkon ostatni raz pomachał ręką towarzyszom i wdrapał się do kabiny. Przepełniało go uczucie dumy. Spotkał go taki honor! Dowiedział się o tym od generała Breaka który powiedział:
- Spotkał was wielki honor poruczniku. Wykonacie pierwszy bojowy lot na supertajnym samolocie F-22M
- M oznacza zmodyfikowany? - starał się sprecyzować Falkon
- M oznacza Microsoft - odpowiedział generał.
- Samolot został w pełni przeprogramowany przez nich. Oni zapewniają, że teraz zadania bojowe może wykonywać każdy idiota. No, ale my na pierwszy raz wyznaczyliśmy pana poruczniku Falkon, jednego z najlepszych pilotów. Będzie pan musiał zniszczyć iracki ośrodek jądrowy.
- Może pan już słać Saddamowi kondolencje sir. - odpowiedział Falkon
Porucznik jak zwykle zapiął pasy i tylko zwrócił uwagę, że oprzyrządowanie różni się od standardowego. Przyrządów ubyło, za to na zwolnionym miejscu pojawiła się dwu-przyciskowa mysz... dlaczegoż to metalowa? Falkon wzruszył ramionami wcisnał przycisk i włączył zasilanie. Na przednim ekranie, na tle widocznego z kabiny nieba z rzadkimi obłoczkami pojawił się napis:

Microsoft Winwars 2003.

Po czym silniki same zaczęły pracować i klapy same się opuściły do położenia startowego.

Gratulujemy zakupu Microsoft Winwars 2003! - zakomunikował ekran - Teraz wojna stanie się jeszcze wygodniejsza, a wasza śmiertelność spadnie!

Porada dnia:
Przed lądowaniem należy wysunąć podwozie.

- Orzeł -- 1 start zezwalam - rozległo się w hełmofonie.
- Ja jeszcze nie prosiłem zdziwił się Falkon.
- A... Wam nie trzeba... Plug&Play - wyjaśniła kontrola naziemna.

Samolot szybko nabierał prędkości, jak pokazywał wskaźnik i wkrótce był już w powietrzu.

Teraz Winwars 2003 przeprowadzi instalację waszej amunicji na wybrany cel oświadczył system. Wybrany cel: iracki ośrodek jądrowy.

Falkon z ciekawości kliknął na przycisk "Zmień" i zobaczył listę, na której pomiędzy innymi obiektami na całym świecie figurowały Biały Dom i baza z której dopiero co wyleciał. Falkon szybko nacisnął "Anuluj".

Wybierzcie typ instalacji :
- Minimalny - na obiekt zostaną zrzucone tylko bomby.
- Normalny - na obiekt zostaną zrzucone bomby i rakiety.
- Pełny - na obiekt zostanie zrzucony cały samolot.

Domyślnie system proponował drugi wariant i Falkon, z zaniepokojeniem stwierdził że lepiej nie będzie się spierać.

- Teraz zostanie przeprowadzone testowanie waszego samolotu. Proszę zamknąć oczy aby uniknąć urazów przy zmianie trybów.

Silniki dziko zaryczały, i oczy Falkona jako żywo omal nie wyskoczyły z orbit od niesamowitego przeciążenia. Zaczęło się prawdziwe piekło: samolotem rzucało na wszystkie strony pikował w dół i wykonywał niesamowite wiraże... W końcu porucznik doszedł do siebie ciemność przed oczami ustąpiła i zobaczył jak latająca po całej kabinie mysz upadła na swoje miejsce.

- Lecicie samolotem Lokheed F-22 z dwoma silnikami Prata-Whitney - z niezmąconym spokojem oświadczył system. - Maksymalna szybkość 1451 mil na godzinę.

Porada dnia:
przetaktowanie częstotliwości turbiny ponad zalecaną przez producenta może zakończyć się awarią.

- Do końca instalacji pozostało 0:34:16...

Ten sam dzień, 4:52.

Niebo nad Irakiem, u dołu ekranu powoli przesuwał się pasek z procentami. System w międzyczasie reklamował Wiwars dla czołgów, łodzi podwodnych i piechoty morskiej, a także obiecywał wszystkim nabywcom wersji dla samolotów bezpłatny aplet: Kamikaze 5:21 Zmiana obrazków podziałała na Falkona usypiająco i z półdrzemki wyrwał go dźwięk systemu na radarze pojawiła się zielona kropka.

- Wykryto nowe urządzenie: samolot przeciwnika - radośnie zakomunikował system. Falkon chciał już wykonać standardowy zwrot bojowy ale wtem zauważył przycisk "Usunąć" i kliknął na niego myszką.
- Jesteście pewni że chcecie usunąć samolot przeciwnika? - podejrzliwie zapytał system
-- Jakże by nie!
Falkon kliknął "Tak". Iracki myśliwiec przepadł z radaru.
- Tak szybko? - zdziwił się porucznik... - No, no...
Microsoft daje popalić! Zaczął z szacunkiem śledzić pojawiające się na ekranie reklamy: Winwars dla pilotów niepełnosprawnych... jednak od tego zajęcia oderwała go rakieta , przelatująca ponad samą kabiną. Falkon z niedowierzaniem obrócił się i zauważył iracki myśliwiec.
- Co żesz, Twoja mać... - wrzasnął Falkon i dopiero wtedy spostrzegł, że z niezauważonej wcześniej ikonki "Kosz" w rogu ekranu sterczy ogon samolotu. Porucznik szybko ze złością kliknął na ikonkę i nacisnął: Opróżnić!
- Czy na pewno chcesz fizycznie zniszczyć samolot przeciwnika? Jego przywrócenie nie będzie możliwe. - uprzedził system.
-- TAK! - warknął Falkon wciskając przycisk myszy.
Spod skrzydła wyleciał Sidewinder, pozostawiając biały puszysty ślad, pomknął naprzeciw nieprzyjaciela. Zajaśniał blask wybuchu i gorące odłamki nieprzyjacielskiej maszyny poleciały na ziemię. Jednak do spokoju było daleko. Pikający dźwięk uprzedził o nowym niebezpieczeństwie.
- Wykryto nowe urządzenie: rakieta ziemia powietrze! - stwierdził system i popadł w zamyślenie.
Na próżno Falkon klikał myszką widząc jak złowieszcza kropka zbliża się do centrum radaru. W końcu system wyszedł z zadumy:
- Nie mogę znaleźć sterowników dla tego urządzenia. Włóż dyskietkę ze sterownikami i wciśnij OK aby kontynuować. Z przekleństwem Falkon wcisnał: "Szukać"
- Najbliższy odpowiednik: Ręczne granaty - objaśnił system - Zainstalować?
Falkon szarpnął za dźwignię uchodząc w manewr przeciwrakietowy. Było jednak już zbyt późno. Samolotem szarpnęła eksplozja. Wyprowadziwszy z trudem samolot z nurkowania pilot kliknął na ikonce "System" W wierszu "lewe skrzydło" świeciły żółtymi kolorami: klapy i lotki Ale ostatecznie on jeszcze tanio z tego wyszedł. Niebieski pasek pełzł na dół i pokazywał już 82% ... u niego były jeszcze szanse na wykonanie zadania... Radar pokazał jeszcze dwa nieprzyjacielskie samoloty, ale one leciały z tyłu Falkona i specjalnie go nie niepokoiły. On wiedział że ta iracka ruina nie jest w satnie dogonić superszybkiego F-22. Jednak samoloty zbliżały się. Falkon z niedowierzaniem spojrzał na szybkościomierz i zrozumiał, że jego szybkość szybko spada.
- Co za diabeł?! - wściekł się porucznik - Silniki przecież w porządku, i paliwa pełno!
Ekran tymczasem zaczął wściekle migać i pojawił się obrazek klepsydry. Wskaźniki zastygały w jednym położeniu, poruszały się krótkimi zrywami, poczym znów zastygały.
- Niewystarczające zasoby wolnej pamięci - spuścił z tonu system - Proszę wyłączyć niepotrzebne zadania.
Falkon wywołał listę zadań, próbując pojąć co oznaczają nazwy typu "winppl" lub "v666apl" i które z nich są niepotrzebne. Tymczasem silniki prawie zamilkły szybkość spadła do krytycznej: jeszcze trochę i samolot runie w dół. Ogłupiałe od takiej taktyki walki powietrznej irackie myśliwce przeleciały obok i zderzyły się tuż przed nosem Falkona. Porucznik tymczasem odszukał w spisie zadań wiersz: "Obserwacja przeciwnika" obok której w nawiasach było napisane: [Nie odpowiada] i wcisnął OK. Ekran radaru zgasł za to samolot zaczął nabierać prędkości. Niebieski pasek pokazywał już 99% ... w końcu i 100. Falkon ze zdumieniem patrzył na ziemię pustynia na dole w niczym nie przypominała fotografii satelitarnej irackiego centrum jądrowego. Widać zrozumiał to także system bo w ślad za 100% na pasku pojawiło się 101... potem 102... Przy 106 ekran zrobił się niebieski i pojawił się napis:

Błąd 000000e spowodowany przez moduł VXD0000(0) w module VXD428092(0)
Możliwa normalna kontynuacja lotu. Możecie wcisnąć Eject aby się katapultować:
Uwaga ! przy katapultowaniu się stracicie niezachowany samolot.

Falkon jeszcze nie zamierzał się katapultować, tym bardziej że przed nim w końcu pojawiło się irackie centrum jądrowe.
Pojąwszy że nie ma co dalej polegać na Microsofcie porucznik przygotował samolot do bombardowania ręcznego. Sprowadził samolot w dół czekając dopóki celownik systemu nie uchwyci celu.
- Jest!
Falkon wcisnął przycisk.
Coś zazgrzytało i wyskoczył nowy komunikat:
- Luk bombowy wykonał niedozwoloną operację i zostanie zamknięty. Z przekleństwem Falkon pociągnął dźwignię do siebie aby znowu podnieść maszynę w górę. Ale samolot szybko obniżał się. Porucznik panicznie klikał myszką po różnych menu szukając przyczyny.
- Joystick nie odpowiada - przeczytał w końcu.
Zrozumiał że przywrócić system do pracy może tylko restart.
Falkon wyłączył i włączył zasilanie pulpitu.
- Poprzedni lot był wykonany niewłaściwie, - oświadczył mu system. - Wciśnijcie dowolny klawisz w celu sprawdzenia całego samolotu
- Do diabła !!! - wrzasnął Falkon, naciskając Anuluj. Pojawił się ekran startowy Winwars 2003, system zaczął powoli się ładować. Do ziemi zostało już tylko kilkaset metrów.
- System uruchomiony w trybie awaryjnym, - w końcu pokazał ekran.- W tym trybie wyłączone są systemy lotu i uzbrojenia. Możecie tylko jeździć po lotnisku. Zrozumiawszy, że więcej niczego zdążyć nie zrobi, Falkon wcisnął Eject oczekująć że teraz kabina zostanie odłączona a uderzenie za chwilę wyrzuci go w powietrze. Lecz zamiast tego na ekranie pojawiło się pytanie:
- Czy jesteście pewni że chcecie się katapultować?
- TAK!!! - z wśćiekłością zawarczał Falkon patrząc jak maszyna nieubłaganie zbliża się do ziemii.
- Proszę czekać trwa przygotowanie do katapultowania - niewzruszenie poinformował system i zapadł w zamyślenie...

2.04.2003, Bagdad. Pałac Saddam Husseina

W taki sposób żywo relacjonował generał:
- Dzięki bohaterskim wysiłkom naszych pilotów, którzy wdali się w nierówną walkę z amerykańskim agresorem, udało się odsunąć niebezpieczeństwo od ośrodka jądrowego i został zniszczony samolot przeciwnika...
- Tak????!!! - ciężkie spojrzenie dyktatora wwierciło się w prelegenta, i ten szybko opuścił wzrok.
- W rzeczy samej nierówną. Trzech przeciw jednemu i ich szczęście że nie przeżyli bo on i tak doleciał do ośrodka. Jeśli ośrodkowi nic się nie stało, to tylko miłosierdzie Allaha. - Generał okrył się zimnym potem. Zrozumiał, że teraz jego żadne miłosierdzie Allacha nie uratuje.
- Masz 30 sekund, żeby się usprawiedliwić - leniwie rzucił Saddam.
- O ! - krzyknął generał wyjmując z opieczętowanego pudełka błękitny cdrom - To znaleźliśmy wśród odłamków samolotu. Szczyt amerykańskich technologii komputerowych ! Najnowsze programy sterowania techniką wojskową!
- Masz jeszcze maleńką szansę - dyktator odchylił się w fotelu. - Za trzy tygodnie to powinno być zainstalowane we wszystkich maszynach naszej armii.
- Będzie wykonane, panie prezydencie! - krzyknął generał.

* * *

Trzy tygodnie i jeden dzień później Irak bezwarunkowo skapitulował...

Ixolite - 10 Marca 2007, 13:54

Uwaga, uwaga! Pociąg osobowy z Warszawy Zachodniej do Gdyni Głównej Osobowej zwiększył opóźnienie do około czterech tysięcy sześciuset osiemdziesięciu ośmiu minut i niniejszym uznany został za zaginiony. Zaginienie może się zwiększyć lub zmniejszyć. Ktokolwiek wie o losie zaginionego, proszony jest o zgłoszenie się do Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowych lub najbliższej budki dróżnika.
Fidel-F2 - 10 Marca 2007, 13:59

Wały Jagiellońskie
Ixolite - 10 Marca 2007, 14:26

Być może, znajomy mi przysłał, wcześniej nie znałem.
hijo - 10 Marca 2007, 16:07

"Mam psa labradora i właśnie kupiłem worek Pedigree Pal w supermarkecie, po czym czekałem w kolejce do kasy. Kobieta za mną zapytała czy mam psa ?(!)
Bez zastanowienia odpowiedziałem, że nie i że właśnie ponownie rozpoczynam dietę Pedigree Pal, chociaż nie powinienem, bo ostatnio wylądowałem w szpitalu. Ale zdołałem zgubić ponad 20 kg zanim obudziłem się na oddziale intensywnej terapii z rurami w większości moich otworów i z igłami w obydwu ramionach. Powiedziałem jej, że jest to w sumie idealna dieta i należy mieć zawsze wyładowane kieszenie bryłkami Pedigree Pal i zjadać jedną lub dwie gdy poczujesz głód. Jest to żywność zawierająca wszystkie składniki niezbędne do życia i mam zamiar znowu ją zastosować. Musze zaznaczyć, że teraz wszyscy w kolejce byli oczarowani moją opowieścią , zwłaszcza wysoki facet za tą kobietą. Zszokowana, zapytała, czy dlatego wylądowałem na intensywnej terapii, bo zatrułem się pożywieniem dla psów? Powiedziałem jej, że nie - - że usiadłem na ulicy, by wylizać sobie jajka i samochód mnie uderzył. Myślałem, że trzeba będzie pomóc facetowi za nią wyjść ze sklepu, bo ze śmiechu prawie stracił przytomność..."

Edit poprawiłem

gorbash - 10 Marca 2007, 17:20

mialem dejavu przez chwile ;)
elam - 10 Marca 2007, 20:06

uzytkownik pewnego forum :


" alt="" border="0" onload="rmw_img_loaded(this)" />

Ziemniak - 10 Marca 2007, 20:42

Na Stargate ? :D


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group