Planeta małp - Co nas cieszy
Fidel-F2 - 27 Listopada 2007, 12:14
corpse bride, wcale nie jest gites, ma inny smak
hrabek - 27 Listopada 2007, 12:14
To moze w ogole jogurt zamiast majonezu?
Fidel-F2 - 27 Listopada 2007, 12:16
hrabek, a jaka różnica jeśli bedziesz sie trzymał w limitach kalorycznych?
przecież nie najadasz sie ilością tylko energetycznością
Kruk Siwy - 27 Listopada 2007, 12:16
Wtedy smak będzie jeszcze inny... hihihi.
Nie ma co się oszukiwać. Odchudzanie to pot, ból i krew... a nie zaraz krew to w kaszance a ona nie jest dobra na schuście.
Ja jak chcę schudnąć usuwam z diety całe pieczywo poza tym obrzydliwymi "deseczkami".
I już.
Przed ślubem schudłem ponad 8 ka z planowanych 10 ciu.
Anonymous - 27 Listopada 2007, 13:19
Odwołali szkolenie! Hurraaaa!
merula - 27 Listopada 2007, 14:37
No więc ja właśnie wyeliminowałam praktycznie wszystkie zapychacze - czyt. makarony, ryż, ziemniaki, pieczywo, oraz słodkie.
Da się żyć i nawet niezbyt często powtarzam dalszy ciąg, czyli " ale co to za życie"
Fidel-F2 - 27 Listopada 2007, 15:30
ja niewiele eliminuje poza tym cukrem) po prostu mniej jem
Adashi - 27 Listopada 2007, 15:59
Bo taka jest najlepsza metoda, mniej a częściej
merula - 27 Listopada 2007, 16:07
Ja jem mniej i rzadziej.
corpse bride - 27 Listopada 2007, 19:07
fidel, kwestia gustu - ja wolę majonez z jogurtem od samego majonezu, w smaku właśnie.
mój kotek mnie cieszy.
Piech - 27 Listopada 2007, 19:14
Mnie w majonezie zastanawia jedno: co producenci muszą do niego dodać, żeby się nie psuło i nie truło? Przecież podstawowym składnikiem są kurze jaja - potencjalnie niebezpieczna rzecz, gdy nieświeża.
Martva - 27 Listopada 2007, 19:16
Ja majonezu nie lubię. Jogurt tak zresztą tez niekoniecznie, chyba że ma dużo czosnku w środku
mawete - 27 Listopada 2007, 19:29
Jutrzewjsze spotkanie w Krakowie. jak tylko wysiądę z pociągu to zacznę krzyczeć "Legia pany!"
mBiko - 27 Listopada 2007, 20:13
Mnie dziś cieszy Paulaner.
Anonymous - 27 Listopada 2007, 20:39
A mnie moja klasa. Umieją się bawić!
corpse bride - 28 Listopada 2007, 01:16
a która to klasa i jakiej szkoły?
Anonymous - 28 Listopada 2007, 07:29
V klasa - podstawówka.
Fidel-F2 - 28 Listopada 2007, 09:18
no to paru zaczyna sie powoli w Naszej Pani zakochiwać
Anonymous - 28 Listopada 2007, 12:15
Nie-e, w zeszłym roku byli zakochani a teraz im już przeszło.
Fidel-F2 - 28 Listopada 2007, 12:21
może to i prawda, teraz młodzież szybciej dojrzewa
merula - 28 Listopada 2007, 12:22
zjadłam, napiłam się kawy i jest mi dobrze.
Iwan - 28 Listopada 2007, 12:23
cieszy mnie że mam wolne bo weekend znów w pracy spędze
Martva - 28 Listopada 2007, 12:23
cieszę sie że się odezwał jeden Ktoś. Na kim oczywiście absolutnie i totalnie mi nie zależy, żeby nie było...
ihan - 28 Listopada 2007, 15:01
Ha, ha, ha, że powtórzę za pewnym premierem: yes, yes, yes:
http://sport.interia.pl/z...askolka,1018187
merula - 28 Listopada 2007, 15:04
ihan mi przypomniała.
cieszy mnie, że nasi biatloniści nareszcie będę mieć serwismena od smarowania na wysokim poziomie.
Iwan - 28 Listopada 2007, 15:44
cieszy mnie dobre winko a takie właśnie teraz piję swojskie
Martva - 28 Listopada 2007, 19:17
Ciesz mnie kolejne krakowskie spotkanko zorganizowane na szybko, z gościem ze Wschodu
Agi - 28 Listopada 2007, 19:45
ihan, cieszę się z Tobą z tarnowskiej drużyny najmocniej kibicuję Runne Holcie - szalony chłopak, nigdy nie odpuszcza!
mawete - 28 Listopada 2007, 23:29
Spotkanie kilku świetnych osób. Szkoda tylko, że nie było czasu żeby pobalować...
Fidel-F2 - 29 Listopada 2007, 09:12
jutro o tej porze będę podchodził do lądowania w Pradze
|
|
|