Blogowanie na ekranie - Wnimanje! Gawra wirtualnego suwalskiego niedźwiedzia!
Kai - 9 Sierpnia 2011, 12:19
merula, serce by Ci się nie krajało, te złote oczka patrzące ze strasznym wyrzutem...
Jedenastka - 9 Sierpnia 2011, 12:26
merulka, a może po prostu sprawdź jak to jest... przygarnij kotka
Agi - 9 Sierpnia 2011, 12:29
merula już przygarnęła... kropka.
ilcattivo13 - 12 Sierpnia 2011, 19:56
kilka dni z życiorysu pikło i chyba zanosi się, że kolejne kilka piknie... Jutro z rana jadę oglądać pole, bo w tym roku jeszcze tam nie byliśmy i w sumie to nie wiadomo, czy go nie ukradli. Z drugiej strony, dopóki najemca płaci...
A "Auta 2" warto było zobaczyć. I chyba tylko zobaczyć, bo reszta (poza dubbingiem) jakoś specjalnie mnie nie zachwyciła... Z drugiej strony, jak ja mam chodzić do kina, żeby oglądać trójwymiarowe krajobrazy, to wolę wsiąść na rower i srunąć sobie na Szwajcarię, cy suś...
"Apropo" chodzenia do kina. W sali obok mnie usiadła laska - długie jasnorude włosy, śliczna twarz, jakieś 25 - 28 lat, ~180 wzrostu, szczupła, ale nie chuda, tylko dobrze umięśniona. Mini odsłaniało takie nóżki, że dostałem ślinotoku i ździebko gorąco mi się zrobiło... Normalnie "love" wisiało w powietrzu. Dziesięć minut do seansu, więc zacząłem się zastanawiać, jak by tu zagaić rozmowę i zaprosić na jakąś kawę, cy cuś. Szybki w tych sprawach nie jestem, ale tym razem to chyba się opłaciło i wyraźnie opatrzność nade mną czuwała, bo zanim ja się przybrałem, to laska odezwała się do swojej sąsiadki. A jak się odezwała, to normalnie jakbym mojej "ukochanej" bratowej słuchał - IQ na poziomie chińskiej plastikowej doniczki... T R A G E D I A
Nie sądziłem, że mogą istnieć na świecie dwie tak "intieligientne" osoby (zwłaszcza, że patrząc w drugą stronę - Hawking jest tylko jeden), bo już jedna znacząco zaniża średnie IQ ludzkości. A jednak... Co gorsza, w ten sposób szansa, że przybywająca po raz pierwszy z kosmosu na Ziemię inteligentna istota spotka się z przedstawicielem rodzaju ludzkiego, który jest głupszy niż dowolna roślina, wzrosła dwukrotnie.
Dwukrotnie!
Oby się znalazł drugi Hawking, bo inaczej czarno to widzę...
Fidel-F2 - 12 Sierpnia 2011, 20:07
aaaaaaa to Ty z nią rozmawiać chciałeś
ketyow - 12 Sierpnia 2011, 21:56
merula - 13 Sierpnia 2011, 12:32
jest na to nawet demotywator
ilcattivo13 - 13 Sierpnia 2011, 14:32
merula - w tym konkretnym wypadku treść pewnie by się znalazła... Jakieś trociny, buraki, słoma, itp... Wnoszę to z tego, że jak wypiła dużą "pepszy" i potem wychodziła z sali, to nie chlupało (i nie było kałuży tam, gdzie siedziała), więc coś tam musiało wchłonąć ciecz
fealoce - 14 Sierpnia 2011, 19:41
To tylko dowodzi, że jeśli coś jest zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe, to należy brać nogi za pas
Nina Wum - 14 Sierpnia 2011, 20:43
Czyli kawalerów wybujałej urody odpalać w przedbiegach?
fealoce - 14 Sierpnia 2011, 21:55
Niekoniecznie, ale z pewnością zachować ostrożność
ilcattivo13 - 15 Sierpnia 2011, 00:30
tiaaa... no to już wiem, dlaczego dziewczyny są takie ... "zachowawcze"... w mojej obecności...
***************************
Na polu byłem dziś (znaczy wczoraj, bo już północ wybiła), bo w sobotę było zbyt burzowo, żeby się z domu gdzieś wybierać. Łąki nikt nie ukradł, dwóch bagien (ex-stawów) też... Czyli wszystko gra. I byłoby całkiem przyjemnie, gdyby nie upał, komary i moja mamuśka za kierownicą (jechaliśmy jej służbowym Berlingo)...
Zwłaszcza to ostatnie mnie dobiło. Drogi gminne mamy średnio szerokie (jaćkonowicze mogli się o tym przekonać) i jazda taką drogą, kiedy co 50 metrów jest górka albo zakręt, pobocza są zarośnięte krzakami i drzewami, "szofer" pruje środkiem drogi, a fura reaguje tak, jak działko w Ah-64 - czyli, jak patrzy w lewo, to fura skręca w lewo, a jak patrzy w prawo, to i fura daje w prawo... Raz mało nie wylądowaliśmy w rowie i raz mało nie zepchnęła do rowu czerwonego auta, co to nas "niespodziewanie" wyprzedzało - w końcu jak można jednocześnie podziwiać krajobrazy (z oby stron, więc jechaliśmy slalomem) i kontrolować lusterka... Że nie wspomnę o jej własnym manewrze wyprzedzania, przy którym mało gaci nie zbrązowiłem - nie mogła wyprzedzić na dwukilometrowym odcinku prostej, kiedy nikt nie jechał z naprzeciwka, tylko jechała za tamtymi 60 na godzinę i zaczęła wyprzedzać dopiero wtedy, kiedy byliśmy jakieś 150 metrów od zakrętu w lewo, który był zarośnięty i na górce, za którą była wioska i ograniczenie do 70-ciu, a zza zakrętu wyjechał właśnie jakiś samochód...
A najgorsze jest to, że ona uważa się za takiego świetnego kierowcę, jakim była jeszcze 20 lat temu i absolutnie nie przyjmuje żadnej krytyki pod swoim adresem... No jak mamę kocham, tak czasami po prostu nie da się z nią przebywać w tym samym miejscu jednocześnie...
Enyłej, jestem absolutnie za, żeby w Polsce wprowadzić kontrolne egzaminy z jazdy dla ludzi powyżej określonego wieku - tak jak jest to w Anglii. Może gdyby moja mamuśka oblała ze dwie czy trzy takie "kontrolki", to by coś do niej dotarło.
Kai - 15 Sierpnia 2011, 10:27
ilcattivo13, właśnie mi się naraziłeś.
IMHO to nie jest kwestia wieku. Możliwe, że menopauza przynosi pewne załamanie, ale śmiem twierdzić, że to niekoniecznie powód. Możliwe, że była świetnym kierowcą, dopóki nie "okrzepła" na tyle, że uznała, iż lepiej być lepszym niż świetnym. To siedzi gdzieś w psychice. Zwłaszcza u kobiet aktywnych i chcących takimi pozostać.
merula - 15 Sierpnia 2011, 11:02
Kai, to nie tak. z wiekiem sprawność maleje, zdrowie szwankuje, refleks nie ten, co w młodości, a wielu pogromcom szos wydaje się, ze są tak samo sprawni i wydolni, jak kiedy byli młodziankami. i żaden mistrz kierownicy nie zbada się na wszelki wypadek kontrolnie, poza tymi, co muszą to robić obowiązkowo, żeby utrzymać uprawnienia.
Kai - 15 Sierpnia 2011, 11:05
merula, możliwe, problem w tym, że dość często zwala się na tzw "starzenie się" kiedy to po prostu rutyna i przekonanie, że wszystko już wiem, nic więcej mi nie potrzeba.
Znam paru młodych kierowców, którzy właśnie dzięki takiemu przekonaniu rozkwasili się nie raz i nie dwa. Wszechwiedzący to jednak nie to...
ilcattivo13 - 15 Sierpnia 2011, 15:28
Kai - wybacz, ale jest tak, jak mówimy z merulką. Im człowiek starszy, tym bardziej rośnie różnica w ilości komórek, które obumierają i tymi, które się tworzą - to dotyczy także komórek nerwowych i stąd takie, a nie inne wyniki badań.
Rutyna też tu ma coś do gadania, ale nie aż tyle... A u młodych stażem kierowców, to akurat rutyny nie ma i jest tylko niedoświadczenie.
ilcattivo13 - 18 Sierpnia 2011, 22:37
Jutro będzie ciężki dzień. Składam papiery o dofinansowanie, ale najpierw muszę wydrukować formularze wniosków (moja siedmioletnia drukarka wyzionęła ducha, więc mam ciut większa "rozrywkę"), bo te co miałem - zużyłem Swoją drogą, bardzo "dobry" pomysł z tym robieniem wniosków w pedeefach, a zwłaszcza z zablokowaniem treści - teraz każdy musi wypełniać wniosek ręcznie i do tego czytelnie (a jak wygląda moje odręczne pismo może świadczyć fakt, że mi pani od polskiego w ósmej klasie kazała pisać w zeszycie "trzyliniowcu" ), potem lecę do przyjaciela, żeby mi powyliczał amortyzacje i takie tam (na upartego może i zrobiłbym to sam, ale raz, że mam kilka wątpliwości kwestii formalnej, a dwa - w końcu facet jest biegłym księgowym ). Potem objazd tych firm, w których właściciele wyrazili zainteresowanie oferowanymi przeze mnie w przyszłości usługami i podpisanie przedwstępnych porozumień o współpracy. Potem sprawdzenie wniosku i złożenie go. Chyba, że się nie wyrobię do 14-tej, wtedy *beep* blada
Agi - 18 Sierpnia 2011, 22:42
ilcattivo13, trzymam kciuki za powodzenie sprawy.
ilcattivo13 - 18 Sierpnia 2011, 23:00
dzięki Agi, wytrzymasz cały miesiąc do ogłoszenia wyników?
Matrim - 18 Sierpnia 2011, 23:14
ilcattivo13, dasz radę. Te wnioski tylko tak straszą
Agi - 19 Sierpnia 2011, 05:54
ilcattivo13 napisał/a | dzięki Agi, wytrzymasz cały miesiąc do ogłoszenia wyników? |
Jasne!
fealoce - 19 Sierpnia 2011, 06:31
Też trzymam kciuki btw, jak będziesz sprawdzał, to sprawdź też pod kątem pierdół i rzeczy pozornie oczywistych, bo na tym najłatwiej się wyłożyć.
A z tymi pdfami faktycznie dziwna sprawa.
Witchma - 19 Sierpnia 2011, 07:34
ilcattivo13, i nie przegap rubryki "stan cywilny" Będzie dobrze!
Rafał - 19 Sierpnia 2011, 07:45
Obyś tylko nie wpisał "zagruchotany"
merula - 19 Sierpnia 2011, 10:20
trzymam kciuki. i sprawdź wszystkie rubryczki koniecznie, nawet te całkiem nonsensowne
dalambert - 19 Sierpnia 2011, 10:22
ilcattivo13, Trzymaj się i staraj się
Należy ci się jak Grusze mycha / sam se musi złapać/
ilcattivo13 - 20 Sierpnia 2011, 14:38
Dzięki wszystkim!
Tym razem wniosek zrobiłem o.k., ino źle przeznaczyłem część pieniędzy (okazało się, że na niektóre rzeczy kasy nie wolno wydawać) i od nowa napisany wniosek niosę po niedzieli.
BTW. ktoś nieźle pomyślał nad konstrukcją wniosku - tam, gdzie wystarczy wpisać jedno słowo, jest kilka linijek miejsca, a tam, gdzie trzeba zamieścić dłuższy opis (np. PKD: opis + kod) - jedna, albo półtorej linijki... Hmmm...
ilcattivo13 - 22 Sierpnia 2011, 15:02
Wniosek złożon, teraz miesiąc czekania na odpowiedź
****************
Aha, przyjeżdża do mnie przyjaciel, więc gdybym dziś i jutro pisał "niewyraźnie", to nie zwracajcie na to uwagi
Ozzborn - 22 Sierpnia 2011, 15:42
trzymiemy kciuki!
W sumie za jedno i drugie
Nina Wum - 22 Sierpnia 2011, 15:53
Ano, trzymiemy. (szeptem do Ozza: Co robimy?)
Miłego łojenia...to jest, rozrywki na najwyższym poziomie kulturalnym i towarzyskim.
|
|
|