Mechaniczna pomarańcza [film] - Seriale, seriale...
Matrim - 30 Października 2010, 00:08
Memento napisał/a | A wiesz to wszystko bo pracowałeś przez kilka lat na posterunku policji w USA. Right... |
Memento, to ty wierzysz, że te wszystkie seriale, to się dzieją (ekhem..) naprawdę?
merula - 30 Października 2010, 00:48
Ja natomiast pokibicuję trzeciemu sezonowi Układów i potrzymam kciuki, by głosy o zaprzestaniu produkcji i niezrealizowaniu 4 sezonu jednak się nie ziściły.
Fidel-F2 - 30 Października 2010, 06:25
Zobaczyłem sobie trzy sezony BSG. Wcześniej narzekałem, na pierwsze odcinki ale postanowiłem sobie odpuścić (pomyslałem, co by to było gdybym dostał taki serial w latch osiemdziesiątych, drugie GW). Dwa piersze sezony ogólnie fajne, wciągnąłem sie i oglądałem z przyjemnością ale trzeci to nędza. Kolejne odcinki jak z łapanki, uwypuklony nadmiernie wątek Baltara który już wcześniej był irytujący, pójście w jakąś pogiętą metafizykę. Ledwo zdzierżyłem i zmęczyło mnie to do tego stopnie, że gdy myślę o czwartm sezonie mam bardzo silny wewnętrzny sprzeciw.
illianna - 30 Października 2010, 09:56
Ozzborn napisał/a | czyżby z mojej polecanki?
| niestety nie, sama wygrzebałam z nudów Memento napisał/a | hrabek napisał/a:
Castle to taki House w wydaniu policyjnym. Jeden i drugi serial ma jedynie symboliczny związek z prawdziwym rozwiązywaniem spraw (Castle: troje detektywów i pisarz na tropie jednego morderstwa - absurdalne marnotrawstwo zasobów; House: pięciu wysoko wykwalifikowanych lekarzy obsługuje jednego tylko pacjenta - to samo. A to przykład pierwszy z brzegu).
A wiesz to wszystko bo pracowałeś przez kilka lat na posterunku policji w USA. Right... Co do Hałsa, chyba w którymś odcinku z Voglerem Kadi tłumaczyła mu, że jej szpital ma wydział diagnostyki w ramach eksperymentu, bo Hałs jest dobry w te klocki. Ale to co pisałeś wcześniej, też zapewne podyktowane jest doświadczeniem, tyle że nabytym podczas pracy w szpitalu. Right... | nie chce się wciskać między drzwi a framugę, ale zdaje się, że mimo wszystko hrabek ma ciut racji, przecież to państwowe instytucje, podatników nawet amerykańskich nie stać na takie aberracje, zwłaszcza obecnie w dobie mega kryzysu ale można też założyć, że to taka konwencja, aby było przejrzyściej i widz się nie pogubił.
dzejes - 30 Października 2010, 10:57
Memento napisał/a | A wiesz to wszystko bo pracowałeś przez kilka lat na posterunku policji w USA. |
Wie to, bo myśli
ketyow - 30 Października 2010, 11:43
Fidel-F2, czwarty jest lepszy, powiedzmy że wraca do normy. Faktycznie, BSG ma sporo fillerów, odcinkow które właściwie nic nie wnoszą do fabuły, ale z drugiej strony ukazują nowe oblicza bohaterów. Warto obejrzeć do końca, zakończenie może się nie podobać, ale mnie się podobało. Ważne, że serial nie jest ciągnięty w nieskończoność i ostatecznie jest zakończony a nie urwany z jakimś bzdurnym wymysłem, bo autorzy nie potrafili pozamykać wątków, które naotwierali. No i zawsze można jego realia przenieść na planszówkę, wczoraj jako cylon wysadziłem Battlestara w powietrze
Memento - 30 Października 2010, 12:32
dzejes, ja też myślę, ale się publicznie tym nie chwalę ani nie mondżem.
Fidel-F2 - 30 Października 2010, 12:33
Memento, dobrze, że powiedziałeś po trudno było się zorientować
Chal-Chenet - 30 Października 2010, 12:36
Ale mu pojechałeś! Dawaj jeszcze!
Agi - 30 Października 2010, 12:36
Fidel-F2, pohamuj złośliwość.
Fidel-F2 - 30 Października 2010, 12:36
znowu?
Memento - 30 Października 2010, 15:58
Fidel, takie przedszkolne złośliwostki, i to od Ciebie? Z czym do ludzi. (o;
Fidel-F2 - 30 Października 2010, 15:59
przeceniasz mnie
ale zaraz oberwiemy
Agi - 30 Października 2010, 16:09
Fidel-F2 napisał/a | ale zaraz oberwiemy |
I to obaj, po równo!
Memento - 1 Listopada 2010, 23:43
Po obejrzeniu pilota The Walking Dead mogę to powiedzieć - zapowiada się mięsiście i smacznie. =D
Szenute - 2 Listopada 2010, 07:44
Cały świat czeka na WD . Zapowiada się świetna produkcja.
Hubert - 2 Listopada 2010, 20:39
Zacząłem oglądać Pitbulla. Serial całkiem całkiem, chyba jeden z lepszych w Polsce (nie tylko w kategorii "policyjne"), ale jeśli chodzi o realizację, montaż, klimat - wolę Glinę. Jest bardziej umowny, odrobinę mniej brudny po stronie 'psów', ale też zapewnia mocne wrażenia. No i sceny strzelanin znacznie lepiej przedstawione. Operator w Pitbullu przegiął z chaosem ujęć w 'wystrzałowych' sytuacjach. Odrobinę staroświecki, bardziej teatralny Glina zdecydowanie lepiej mi wchodzi, ale...
I tak szacun dla Vegi za to, co zrobił.
Ozzborn - 2 Listopada 2010, 20:46
Kurde nie mogę się odkleić od Gilmórek - kończę 5 sezon i coraz bardziej zaczynam odczuwać strach przed końcem... w końcu jeszcze tylko jakieś 50 odcinków
Coś czuję, że zaboli jak po zakończeniu Różowych lat...
a propos ostatnio przypadkiem trafiliśmy u kumpla na maraton Różowych na HBO C. - akurat 5 sezon - jeden z moich ulubionych Zdecydowanie 2 najlepszy serial komediowy ever (zaraz po Coupling)
ilcattivo13 - 2 Listopada 2010, 20:53
Sosnechristo napisał/a | Zacząłem oglądać Pitbulla. Serial całkiem całkiem, chyba jeden z lepszych w Polsce (nie tylko w kategorii policyjne)... |
mnie nie podszedł całkowicie... Tyle ma wspólnego z Policją, co krowa z wielbłądem...
Hubert - 2 Listopada 2010, 20:57
ilcattivo13, ja tam w kinie Pasikowskiego realizmu nie szukam, stąd może moje podejście.
ilcattivo13 - 2 Listopada 2010, 21:04
mnie raczej nie chodzi o realizm, tylko o brak sensu... Nie wiem ile odcinków oglądnąłeś, a ja w okolicach dziesiątego miałem wrażenie, że wszyscy bohaterowie to milion razy gorsi bandyci/złodzieje/narkomani/oszuści niż ci wszyscy przestępcy, których łapią. Taki "Zły porucznik" w wersji ogólnopolskiej
Hubert - 2 Listopada 2010, 21:07
ilcattivo13, o rany, źle przeczytałem i myślałem o Glinie. Ja obejrzałem dotąd jeden czy dwa odcinki, więc jeszcze nie mam do końca wyrobionej opinii.
Tylko wk... mnie nagłośnienie. O ile Pasikowski w końcu jakoś sobie z tym zaczął radzić i rozumiem, co mówią bohaterowie. W Pitbullu niekoniecznie i to nie kwestia slangu.
turelie - 3 Listopada 2010, 19:21
Memento napisał/a | Po obejrzeniu pilota The Walking Dead mogę to powiedzieć - zapowiada się mięsiście i smacznie. =D |
Także jestem po tym mięsistym seansie i muszę przyznać, że już nie mogę doczekać się kolejnych epizodów
ilcattivo13 - 3 Listopada 2010, 21:56
ostatnie trzy odcinki trzeciego sezonu "Due South" - już myślałem, że nic mnie nie zaskoczy. Ale to, jak pojechali twórcy, to jest po prostu mistrzostwo świata. Po odcinku z truposzem ("Dead guy running") miałem skurcze ze śmiechu, a dwuczęściowy "Mountie on the Bounty" był tak zakręcony, że przynajmniej ze dwa razy opadła mi szczęka.
I już tylko 13 odcinków zostało mi do końca... Buuu
Albo i nie "Buuuu". Zacznę oglądać od nowa
agrafek - 4 Listopada 2010, 11:44
Ja to oglądam prawie w kółko. Daję sobie tak z rok przerwy i zaczynam od początku. A serial im bliżej końca, tym bardziej zakręcony. No i w ostatnich odcinkach wraca prawdziwy Ray Vecchio!
ilcattivo13 - 4 Listopada 2010, 13:56
wiem, że wraca jak się okazało w połowie czwartego sezonu, że serial nie będzie więcej kręcony, to fani, grożąc linczem, wymogli powrót Ray'a
Za to już poluję na Slings and Arrows. Też zdrowo odjechany serial i też z Paulem Grossem.
Hubert - 4 Listopada 2010, 14:32
Przerobiłem pierwszy sezon Pitbulla. Serial jest dobry, sporo efektownych tekstów i świetni aktorzy (Gajos, Grabowski, Dorociński i paru, których nazwisk nie pomnę). Kilka świetnych scen. Pies Chyba realizm - po tym, co powiedział ilcattivo13 mam wątpliwości.
... ale pod wieloma względami ustępuje Glinie, z którym jest tak często porównywany. Odstaje kilkoma elementami, bardzo istotnymi w takich produkcjach. Klimatem, scenariuszem (dużo gęstsza i ciekawsza intryga u Pasikowskiego), muzyką i nagłośnieniem, dialogami. Znajomość slangu początkowo robi wrażenie, ale potem zaczyna męczyć. Dlatego cenię Glinę z mniej stylizowanym językiem, ale za to bardziej zrozumiałym. A w obu serialach teksty wymiatają. "Worek i do Wisły... oczywiście pod Płockiem" (Glina). "Pol-psik?! Co to znaczy?! - Pol to Polska lub policjant. A -psik? - Na zdrowie - wtrącił Gebels" (Pitbull). Poza tym degeneracja bohaterów rzeczywiście bywa męcząca.
Niemniej, z chęcią sięgnę po następny sezon.
Potem przerobię Mrok. W końcu...
Tak czy siak, dziwię się, że TVP nie chce kontynuować obu tych seriali. Szczerze mówiąc, w telewizji publicznej nie ma zbyt wielu lepszych propozycji...
Anonymous - 6 Listopada 2010, 17:31
Obejrzałem pierwszy odcinek The Walking Dead. Zapowiada się ciekawie, z tym że chyba logika trzeszczy. Z jednej strony mamy (wiem, to adaptacja komiksu) apokalipsę, powstanie żywych trupów, ludzi ukrywających się w domach i zaciągających zasłony, a z drugiej...Czyściutkie, nie splądrowane mieszkanie opuszczone przez żonę i syna bohatera... Rozwalone i porzucone czołgi, wraki śmigłowców i żadnych szabrowników. Albo przesadzam z krytykowaniem, bo może wszystko wyjaśni się w ostatnim odcinku, albo ktoś potrzebuje korepetycje z logiki. Sam serial zapowiada się fajnie. Klimacik jest (chowanie się w czołgu rulez), ale wszystko wygląda ZBYT NORMALNIE. Tak jakoś plastikowo. Kaman, na ulicy chodzą żywe trupy...Ale historia wciąga (komiksu jeszcze nie czytałem), aktorzy raczej nie grają drętwo, no i sentyment do Darabonta mam duży.
btw - marzy mi się serial/film o zombie, ale zrealizowany z pełną logiką i konsekwencją, w mrocznych, postapokaliptycznych klimatach...
ilcattivo13 - 6 Listopada 2010, 17:49
Żerań, akurat jeśli chodzi o tematykę zombie, to logikę można sobie darować. Same zombie jako takie są ekstremalnie, a nawet ekstraordynarnie alogiczne. Jeszcze się nie natknąłem na książkę czy film, w którym ich istnienie byłoby sensownie uargumentowane. Może to dlatego omijam tę tematykę łukiem.
Jedynie Morrell w swoim "Totemie" starał się to poprzeć nauką i może to z tego powodu książka ta jest uważana za klasyczny potworzasty-horror.
Memento - 6 Listopada 2010, 20:14
Apropo powyższego:
Dunadan napisał/a | swoją drogą, ciekawe jak to jest ze teraz ludziom trzeba wszystko tak łopatologicznie wyjaśnić bo inaczej jest nielogiczność |
Kopirajt by Dunadan, dziękuję. Gdyby mnie zagrażała horda żywych trupów, szabrowanie byłoby ostatnią rzeczą, o jakiej bym myślał.
W temacie - szósty sezon Supernatural ciekawie się rozkręcił.
|
|
|