Zadomowienie - powitania na forum - Avatary.
mBiko - 8 Kwietnia 2010, 22:50
To się nazywa doświadczenie, lub jak wolisz, mądrość życiowa.
shenra - 8 Kwietnia 2010, 22:51
Jak chcesz się podzielić doświadczeniem mackowatym, zapraszam na priv. Wykorzystam Cię literacko.
mBiko - 8 Kwietnia 2010, 22:54
Wystarczyło wyhodować sobie parę macek i już jestem rozchwytywany.
ilcattivo13 - 8 Kwietnia 2010, 22:58
shenra napisał/a | ilcattivo13, o qurwa Ponownie podziękował, dzięki Tobie znów zaplułam monitor. |
służę uprzejmie, szanownej panience
merula - każdemu mogło się zdarzyć, że w młodości wyglądał jak pijany przemytnik i to niezależnie od tego, za kogo się przebrał
Martva - wolałbym "Aaaaaaaaaaaaaaaaaa!"
Martva - 8 Kwietnia 2010, 23:08
Dlaczego 'Wow' jest gorsze od 'Aaaaaaa!'? świetny avik
ilcattivo13 - 8 Kwietnia 2010, 23:11
Bo powinienem budzić przerażenie i w ogóle, a nie zachwyty... Chyba naprawdę trzeba będzie poszukać zdjęcia z pierwszego dowodu...
merula - 8 Kwietnia 2010, 23:13
ilcattivo13, dlatego ja nie prezentuję kompromitujących fotek z młodości
pierwsze zdjęcie paszportowe.... koszmar w biały dzień....
ilcattivo13 - 8 Kwietnia 2010, 23:15
może trzeba by było się umówić, że pewnego dnia wszyscy wstawią w aviki swoje stare zdjęcie... Ale by z Forum zgrozą powiało...
ketyow - 8 Kwietnia 2010, 23:17
To, że dostęp do komputera w wieku 3-lat jeszcze nie warunkuje bycia no-lifem. Ja zdaje się miałem komputer w domu już kiedy się urodziłem. Zdaje się, że Atari warte wtedy samochód. Do końca gimnazjum komputer był moim głównym zajęciem - tak to jest na wsi, kiedy reszta kumpli to w sumie tłumoki Ale dopóki nie wchodzę na to forum, to się za no-life'a nie uważam. Jednak może to dlatego, że internet na stałe mam w sumie nieco od ponad roku?
W każdym razie nie mam problemów z tym, by rzucić wszystko i biec na piwo/grilla czy cokolwiek. Sąsiad mój niestety przez MMORPG nie dawał się wyciągać z domu praktycznie - studia przez grę komputerową uwalił! Zresztą już drugie. Ale internet, a raczej (w moim wypadku) fora internetowe, gdzie jest kontakt z innymi ludźmi, to narzędzie szatana. Że wolę napisać głupiego posta na forum niż pograć w jakieś mordobicie... no parę lat temu nie przypuszczałbym, że tak nędznie ze mną będzie
Martva - 8 Kwietnia 2010, 23:18
Na moim pierwszym zdjęciu paszportowym wyglądam jak grzeczny szczurek Z blond włoskami i w ogóle.
Fidel-F2 - 8 Kwietnia 2010, 23:20
ketyow napisał/a | Zdaje się, że Atari warte wtedy samochód | nie przesadzajmy, swoje kupowałem w Pewexie za 127 dolców.
dalambert - 8 Kwietnia 2010, 23:24
Czyli około 12700 zł / w ktorym to roku było? i ile pół litra w monopolu stało? bo w Pewexie 1 dolca /
czyli prwnie na giełdzie jakiegoś byś kupił
ketyow - 8 Kwietnia 2010, 23:31
Fidel-F2, w sumie nie wiem, gdzieś tak za dziecka usłyszałem i tak mi zostało. Pewnie druga połowa lat 80., ale nie wiem, ojca musiałbym zapytać ile dał i kiedy. Stacja dysków też szybko się pojawiła, to był rarytas już naprawdę ciężki do zdobycia z tego co mówił, ale ojciec maniakiem był.
merula - 8 Kwietnia 2010, 23:32
ilcattivo13 napisał/a | może trzeba by było się umówić, że pewnego dnia wszyscy wstawią w aviki swoje stare zdjęcie... Ale by z Forum zgrozą powiało... |
na całe szczęście nie posiadam pod ręką większości tych kompromitujących materiałów
Fidel-F2 - 8 Kwietnia 2010, 23:34
Nie pamiętm kiedy dokładnie, 88' może 89' jakoś tak
wiki podaje, że w 1989 kurs dolara od marca do sierpnia wzrósł z 3 000zł do 10 000zł a w kwietniu średnia pensja krajowa wynosiła 107 000
ilcattivo13 - 9 Kwietnia 2010, 00:37
Martva - z blond włoskami?? No-łej. Nie uwierzę, jak nie zobaczę.
merula - czasami też bym tak chciał mieć
shenra - 9 Kwietnia 2010, 00:41
Bosz też kiedyś sobie blond strzeliłam, nigdy więcej nie popełnię tego. Szczęśliwie dowodów zbrodni nie ma
Martva - 9 Kwietnia 2010, 00:45
No to zobacz i uwierz, pierwsze zdjęcie paszportowe było jeszcze przed TYM ZDJĘCIEM
Chal-Chenet - 9 Kwietnia 2010, 00:51
403 Forbidden
Request forbidden by administrative rules.
ketyow - 9 Kwietnia 2010, 07:12
Martva, w dechę
Kai - 9 Kwietnia 2010, 08:11
ketyow napisał/a | To, że dostęp do komputera w wieku 3-lat jeszcze nie warunkuje bycia no-lifem. Ja zdaje się miałem komputer w domu już kiedy się urodziłem. Zdaje się, że Atari warte wtedy samochód. Do końca gimnazjum komputer był moim głównym zajęciem - tak to jest na wsi, kiedy reszta kumpli to w sumie tłumoki Ale dopóki nie wchodzę na to forum, to się za no-life'a nie uważam. Jednak może to dlatego, że internet na stałe mam w sumie nieco od ponad roku?
W każdym razie nie mam problemów z tym, by rzucić wszystko i biec na piwo/grilla czy cokolwiek. Sąsiad mój niestety przez MMORPG nie dawał się wyciągać z domu praktycznie - studia przez grę komputerową uwalił! Zresztą już drugie. Ale internet, a raczej (w moim wypadku) fora internetowe, gdzie jest kontakt z innymi ludźmi, to narzędzie szatana. Że wolę napisać głupiego posta na forum niż pograć w jakieś mordobicie... no parę lat temu nie przypuszczałbym, że tak nędznie ze mną będzie |
Nie dostęp, nie dostęp :D Większość moich znajomych po prostu w ten sposób uwalnia się od pilnowania dziecka. Myszka w łapę i baw się.
Pomijam już fakt, że teraz to już nie jest takie proste - mam paru znajomych MMORPG-owców i jestem przerażona - praca, sklep i komp z małą przerwą na posiłki. Nawet książki papierowej do ręki nie wezmą. W sumie wiesz, to możliwe, że w pewnym wieku jesteś na gry podatny i koniec. Ja też myślałam, kiedy mieliśmy serwer, że mnie wciągnie, że Młodego wciągnie, ale nic z tego. Niby fajnie się grało ale... jakoś nie "przyjęło się". Szkoda było czasu.
Fora są ciekawsze, zwłaszcza Labik przez moment był super, teraz niestety...
Martva, ja nic nie widzę, też 404
ketyow - 9 Kwietnia 2010, 10:15
Kai, mnie nawet boli to, że grać mi się nie chce za bardzo. Gry są często lepsze od filmów, a nie zawsze człowiek ma chęć do siadania do książki i wtedy fajnie w coś popykać. Niestety, od paru lat nic nie przykuwa mnie na dłużej. Lanparty dobra rzecz, ale też do czasu. Nawet w moje stare ukochane gry nie potrafię grać za długo.
Zgaga - 9 Kwietnia 2010, 10:17
A teraz Was wszystkich zjem.
Edit: ilcattivo13, te marne ząbki nie pomogą
ketyow - 9 Kwietnia 2010, 10:35
Zgaga, tańczący raptor przestaje być groźny
Martva - 9 Kwietnia 2010, 11:46
Jak nasza klasa nie dała rady, to może teraz. na paszportowym miałam mniej włosów na twarzy i byłam bardziej skrzywiona
Kai - 9 Kwietnia 2010, 12:02
Teraz jest ładniej. Niektórym blond służy, ale tak jest lepiej
Zgaga - 9 Kwietnia 2010, 12:23
ketyow napisał/a | Zgaga, tańczący raptor przestaje być groźny |
No nie wiem. Stopy może podeptać. A przy tych pazurach - będzie bolało
Kai - 9 Kwietnia 2010, 12:26
Może jakaś spódniczka z falbankami? Seksowny jest jak mało kto...
Zgaga - 9 Kwietnia 2010, 12:30
Spódniczka Pffff...
Kai - 9 Kwietnia 2010, 12:31
Zgaga napisał/a | Spódniczka Pffff... |
No dobra, niech będą piórka...
|
|
|