To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Autostopem przez galaktykę - kosmiczne jaja albo po prostu dowcipy

Kasiek - 17 Stycznia 2007, 08:04

Przepraszam, jestem usprawiedliwiona-jestem chora i wieczoem jak mam gorączkę to podwójnie widzę. Wybaczcie. Ale filmik i tam fajny :P
Alatar - 17 Stycznia 2007, 22:27

Gorat czy Ty aby nie zapodajesz z Basha?
Aga - 17 Stycznia 2007, 22:40

Zapodaje.
Przy niektórych tekstach można się popłakać ze śmiechu.

Alatar - 17 Stycznia 2007, 22:50

Nie przeczę. Tak tylko chciałem się upewnić, w którym kościele dzwoni.
gorat - 17 Stycznia 2007, 23:47

Z basha jeszcze nie korzystałem - to akurat jest z FF; niektóre kawałki są ponoć osobistymi doświadczeniami tamtejszych użytkowników:-)


Edit: chwilka... faktycznie może być parę przemyconych okrężną drogą z basha.

Piech - 18 Stycznia 2007, 11:00

Ładny kfiatek:
Cytat
007-01-18 10:03:00
Die Welt: Merkel przesadziła we wczorajszym przemówieniu

Górnolotne plany konstytucyjne kanclerz Merkel mogą okazać się dla niej zgóbne, przestrzega dziennik Die Welt. [...]

(PAP)

gorat - 18 Stycznia 2007, 11:01

Dobrze, że nie "zguwne", hihi.



Edit (10:24):
Teamwork
Wytrzeszcz
Pożytki z globalnego ocieplenia
Kapitalne :mrgreen:
Zakaz

dzejes - 18 Stycznia 2007, 14:07

Ten pseudopodręcznik to nie spisek konkurencji, a radosna twórczość pewnej (ZUO, ZUO) Usenetowiczki. Google bez problemu wskazuje kiedy i gdzie ów tekst pierwszy raz ujrzał światło dzienne.
Haletha - 18 Stycznia 2007, 14:20

Gorat napisał/a
Widziałam już Chessburgery. Pewnie konsumentami mają być miłośnicy szachów.

Nie wiem skąd to wziąłeś, ale to mój cytat:)

gorat - 18 Stycznia 2007, 20:14

Możliwe :) Brałem jak leci, co dobre.



(Metro)

Bóg do Adama:
- Adam, daj żebro.
- Nie dam - powiedział Adam.
- Adam, no daj żebro.
- Nie, nie dam.
- No Adam, proszę, daj żebro.
- Nie, nie dam, mam złe przeczucie.


Pewien farmer wybrał się po wielu latach przerwy do kina. Po kupieniu biletu, a przed wejściem na salę kinową zaopatrzył się w sporą torebkę popcornu. Podczas zakupu marudzi nad ceną:
- To niesamowite. 1.50 dolara za torebkę popcornu! Kiedy byłem tu ostatnim razem, taka sama torebka kosztowała 25 centów!
Sprzedawca na to z uśmiechem:
- Ale za to, dziadku, niespodzianka! Tym razem film będzie dźwiękowy!

Haletha - 20 Stycznia 2007, 11:47

http://jedyne.co.mam.patrz.pl/
Dunadan - 20 Stycznia 2007, 12:50

Poznałem przed swoją pierwszą sesją egzaminacyjną :mrgreen:
Pako - 20 Stycznia 2007, 17:53

Swojego czasu znajoma podsyłała... prawdziwe jak cholera ;)
Ariah - 20 Stycznia 2007, 18:49

Ech, wspomnienia... Łza się w oku kręci. :twisted:

Nie pamiętam, czy dawałam linka do takiego jednego komiksu 'wojennego'... Z dość czarnym humorem...

Nie? To proszę: http://www.blastwavecomic...php?strip_id=30

Pako - 20 Stycznia 2007, 19:20

Blastwave - chyba już na tym forum był link gdzieś. Komiks pierwsza klasa, świetnie rysowany, w klimacie, fabuła (hmm... fabuła?) fajna, humor przedni. WhooHeeee!
Anonymous - 22 Stycznia 2007, 17:57





dzejes - 22 Stycznia 2007, 23:44

Dowcipy nocą:

Klasyczna sytuacja: mąż nieoczekiwanie wraca do domu, żona ukrywa nagiego
kochanka w szafie. Pech chciał, że mąż, zmęczony, od razu położył się spać.
W środku nocy kochanek, korzystając z okazji, przykrywa się futrem i
wypełza z szafy. Mąż się budzi:
- Kto tam?
- Mol.
- A futro?!
- W domu sobie zjem!

Konserwatorium im Witolda Lutosławskiego w Krakowie. Po korytarzu, w
przerwie między zajęciami spaceruje dwóch studentów:
- Ale miałem wczoraj traumatyczne przeżycie - mówi jeden
- Co się stało?
- Byłem świadkiem samobójstwa. Jakiś facet skoczył z dachu wieżowca wprost
pod moje nogi.
- Jezu! A jaki był motyw?
- Żadnego motywu nie było. W całkowitej ciszy o ziemię jebnął.

Jasio prosi mame:
- Mamusiu, kup mi rower.
- Nie synku. Rower jest bardzo drogi. Nie kupie ci. A poza tym byles
niegrzeczny i nie zasluzyles.
- Mamusiu to pobaw sie chociaz ze mna!
- No, pobawic to sie moge. A w co chcialbys sie pobawic, Jasiu? - pyta
mama.
- Pobawmy sie w mamusie i tatusia. Idz do sypialni i czekaj na mnie mamo.
Zaintrygowana mama przebrala sie w pizame i lezy w lózeczku. Wchodzi
Jasio z rekami zalozonymi z tylu chodzi z kata w kat i w pewnym momencie
mówi:
- Wstawaj, stara, idziemy malemu rower kupic.

Tuż przed rozpoczęciem przedstawienia, Leonowi zachciało się strasznie
siusiu. Wyszedł z widowni, szuka toalety. Wszedł do jakiegoś ciemnego
korytarzyka, już nie może wytrzymać, złapał wazon stojący w kącie i
nasiusiał do niego. Po czym wrócił zadowolony na widownię.
Przedstawienie już trwa, więc Leon nachyla się do sąsiada i się pyta:
- Jak się zaczęło?
- A wie pan, taka scena typowa dla nowoczesnych dramatów. Wchodzi facet,
sika do wazonu i wychodzi...

hijo - 23 Stycznia 2007, 00:06

dzejes, a propos rowerka i jasia.

Jasiu przed snem prosi tatę - Tato chciałbym na urodziny dostać rower z przerzutkami.
- Jasiu - odpowiada tata - bardzo bym chciał ci kupić taki rower, ale on jest drogi, a my mamy kredyt hipoteczny na 300 000 i nas nie stać na taki prezent dla ciebie. A teraz idź spać. Dobranoc. Jasiu trochę przygnębiony poszedł spać.
Rano tata patrzy a Jaś targa za sobą walizkę i zmierza w stronę drzwi.
- Jasiu co ty robisz? - pyta zaskoczony ojciec.
- Widzisz tato, w nocy zachciało mi się pić, i kiedy szedłem do kuchni usłyszałem jak w sypialni mówisz do mamy, że już dłużej tego nie wytrzymasz i będziesz musiał wyjść, mam powiedziała, żebyś na nią poczekał to ona zaraz też dojdzie. Tato musiałbym być skończonym idiotą, żeby zostawać tu sam z kredytem na 300 000 i bez tego cholernego roweru.

Fidel-F2 - 23 Stycznia 2007, 06:28

W całkowitej ciszy o ziemię jebnął. :bravo
hrabek - 23 Stycznia 2007, 08:22

Mnie pierwszy z futrem rozwalil, malo sie nie posikalem ze smiechu. :bravo :lol:
Kasiek - 23 Stycznia 2007, 09:10

Mnie też :mrgreen:
Słowik - 23 Stycznia 2007, 12:04

Hrabia po przebudzeniu mówi do Jana:
- Janiee!
- Tak Panie Hrabio...
- Prosze mi zrobic na sniadanie dwa jaja na twardo, przygotowac garnitur na wyjazd, odebrac prase, wyprowadzic psa.....
- Tak Panie i co potem?
- Potem wracaj do wyrka, zwierzaku


Irina napisala tielegrammu do Wani:
"Waniuszka, maich radzicieli niet. Prijezzaj - budziem jobat’sia"
Na to Wania odpisal:
"Ja panial twoju subtielnuju aluzju - prijezzaju"

gorat - 23 Stycznia 2007, 19:35

Subtelnej nie rozumiem.

F1 - tragiczny wypadek.

Słowik - 24 Stycznia 2007, 10:23

Hehe gorat, czyli na miejscu Wani zostałbyś w domu ?
Sebastian - 24 Stycznia 2007, 10:34

jest 14...
strach pomyśleć, gdyby było później...

gorat - 24 Stycznia 2007, 12:01

Słowik: nie rozumiem języka. Trudno zrozumieć?
Słowik - 24 Stycznia 2007, 12:07

Luz. Ja nie znam rosyjskiego, a dowcip jest raczej stylizowany tylko na rosyjski.
Godzilla - 24 Stycznia 2007, 12:08

Aluzja to chyba namiok. A historia stara, choć w innej wersji słyszałam.
Sebastian - 24 Stycznia 2007, 13:05

Jak dzwonisz, nie pytaj
Haletha - 25 Stycznia 2007, 16:01

Kobieta potrafi.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group