To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Najnowszy numer - Kiedy nowy/kolejny numer SF?

mawete - 6 Lutego 2006, 07:41

"Trzech małych murzynków kopało wielki rów.."

Lu: jak to co? Zwali na mnie... :mrgreen:

Rodion - 6 Lutego 2006, 10:35

Do startu

3..... 2..... 1..... 0+ wina mawete! :D

Lu - 6 Lutego 2006, 10:49

Rodion napisał/a

3..... 2..... 1..... 0+ wina mawete! :D


Może lepiej uczcić to szampanem? :lol:

Rodion - 6 Lutego 2006, 10:51

Lu napisał/a
Może lepiej uczcić to szampanem


Szampan na "wodowanie" nowego numeru! :D

gorat - 6 Lutego 2006, 12:23

10!
No tak - będziecie pić zamiast czytać :roll:

Rodion - 6 Lutego 2006, 13:07

gorat napisał/a
No tak - będziecie pić zamiast czytać


A nienienie! Mamy nadzieje upajać/upijać sie treścią numeru! :lol:

Iscariote - 6 Lutego 2006, 18:31

Czyżby to było już TRZY ??
Anonymous - 6 Lutego 2006, 19:17

Ciekawość czy/kiedy listonosz przyniesie...
gorat - 6 Lutego 2006, 20:39

Miria: a czemu pytasz "czy"? :P
Czarny - 6 Lutego 2006, 21:15

Daredevil. :mrgreen:
Anonymous - 6 Lutego 2006, 21:20

gorat napisał/a
Miria: a czemu pytasz czy?


Wiedziałam, że zaraz ktoś się czepnie. :mrgreen:

Biorąc pod uwagę moj nieustający konflikt z Poczta Polską oraz to, co działo sie z prenumeratą u poprzedniego wydawcy, to, jak mawiają, wszystko sie może zdarzyć.

Rodion - 7 Lutego 2006, 00:07

Hymmm? Lu jeszcze nie ma? :roll:


2

Albo coś koło tego. :D

Lu - 7 Lutego 2006, 00:19

Jestem!
Ratowałam wino przed zagotowaniem (gorat zaraz zacznie strzelać) ale w Szczecinie mróz , deszcz i wiatr, to grzaniec pomaga bardziej niż mleko z czosnkiem :)

No to dwa!

inquisitor - 7 Lutego 2006, 00:32

Gorat nie strzelaj do niej - mieszkałem parę lat w szczecine tam zawsze wieje tak że ciało z kopści zrywa
Rafał - 7 Lutego 2006, 08:19

Dwie kule ...
na 48 godzin...
2/7 tygodnia ...
I znów się trza będzie tłuc po dziurach i wertepach do tego empiku na Bielanach, już mi żona marudzi o dżipa :evil: A wszystko przez brak SF na miejscu :(

mawete - 7 Lutego 2006, 09:08

"...jednego złapał NURS, zostało tylko dwóch,
dwóch małych murzynków pływało w rzece Eden..."

dzejes - 7 Lutego 2006, 10:20

Trzydzieści dziewięć małych pszczółek zaprzyjaźniło się z łosiem.
Łoś jednej nie lubił, zostało trzydzieści osiem

Haha! Prowokacja!

sulka - 7 Lutego 2006, 10:39

Rafał napisał/a
I znów się trza będzie tłuc po dziurach i wertepach do tego empiku na Bielanach, już mi żona marudzi o dżipa A wszystko przez brak SF na miejscu


Use the prenumerata, Luke! :D

Listoooonosz juz sie zblizaaaa, juz puuuka do mych drzwiiiii, pobiegne go przywitaaaaac, z radosci serce drzyyyyyy... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Rafał - 7 Lutego 2006, 12:15

sulka napisał/a
Use the prenumerata, Luke!


Let the prenumerat be with me!
Może kiedyś się przełamie. Ale to trochę jak narzekania wędkarza, że ryba nie bierze. I propozycja co by poszedł do rybnego :wink:
Niemiał bym pretekstu do myszkowania/polowania po różnych księgarniach i empikach.

Iscariote - 7 Lutego 2006, 16:35

DWAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
sulka - 7 Lutego 2006, 20:12

Iscariote napisał/a
DWAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA


Oj, migdalki zaczerwienione, niedobrze, niedobrze :mrgreen:

(3-2+4-7+5-1)

NURS - 7 Lutego 2006, 21:13

Wiem, że mnie zjecie, ale bedę robił za Cap canaveral, czyli opóźnię start z przyczyn technicznych. Przed chwila kolega drukarz zadzwonił z przeprosinami, że mu grypa przetrzebiła ekipe i do weekendu sie nie wyrobi.
I tak to mój plan po raz kolejny legł w gruzach... Chyba kupię sobie drukarnię. Chociaż to chyba też nie działa, jak pokazuje przykład MF...
sorry folks...

Rodion - 7 Lutego 2006, 21:16

NURS napisał/a
sorry folks...


Nie ma wybacz! :evil: Rakiety już poszly, cel wiadomy! Krszszyy.... klik.... koniec przekazu.... :mrgreen:

Iscariote - 7 Lutego 2006, 21:30

Oj tam Caps od razu....
dzejes - 7 Lutego 2006, 21:42

No to liczymy za mną:

Trzydzieści osiem pszczółek klepało jesienną biedę,
przyszedł kiedyś przymrozek – zostało trzydzieści siedem.

Iscariote - 7 Lutego 2006, 21:52

dzejes, a co dalej? bo fajne :)
Romek P. - 7 Lutego 2006, 21:59

trzydzieści siedem turystek oddawało
giewonckiemu krzyżowi cześć
błysnął piorun, zatrzeszczało
i zostało ich już tylko trzydzieści sześć

dzejes - 7 Lutego 2006, 22:04

Trzydzieści siedem pszczółek zimą nie miało co jeść
i że tak zażartuję – zostało trzydzieści sześć.

A co tam, to już całość zapodam:

Trzydzieści sześć pszczółek mieszkało w lesie pod listkiem
i przyleciała wrona i zadziobała wszystkie.
Być może w tej piosence optymizmu jest mało
ale przynajmniej krócej niż się zapowiadało!

A poczatek:

Czterdzieści małych pszczółek mieszkało w lesie na drzewie,
a jedna była mizerna - zostało trzydzieści dziewięć.

Wszelakie wyrazy uwielbienia kierować pod adresem Artura Andrusa :wink:

Rodion - 7 Lutego 2006, 22:22

Jednym slowem możemy odpuścis sobie odliczanie i czekac na komunikat NURS'a.
Byle nie typu: Opóżnienie moze sie zwiekszyc lub zmniejszyć! :mrgreen:

Wiedźma - 7 Lutego 2006, 23:00

Trzydziestu paru ratowników
ruszyło zaraz z pomocą
zlęknionym biednym turystkom
ciemną, głęboką nocą

Każdy zajął się jedną
póki gwiazdy nie zbledną
bo one bały się wilka
więc odważnych zostało kilka



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group