Fidel-F2 - 11 Marca 2007, 18:13 Adashi, odwal się, Miria, miłą jest i to wszystko Anonymous - 11 Marca 2007, 18:17 Adashi, czemu tak sądzisz? Mam doskonały dzień. 
Adashi - 11 Marca 2007, 18:21 Nie, no Fidel, dlaczego zaraz "odwal się"? Ja wiem, że Miria jest miłą osóbką. Miria, bo do tego, że Czarny ma takie hobby (poprawia orty wszystkich na forum) to już się przyzwyczaiłem, ale Ty 
Fidel-F2 - 11 Marca 2007, 18:22 Adashi, przecież Miria to nauczycielka, poprawianie ma we krwi Anonymous - 11 Marca 2007, 18:25 Poczułam powołanie.  Precz z ortami! Idę się oflagować.
Wzruszyłam się, aż mi gluty poleciały. Fidel-F2 - 11 Marca 2007, 18:32 ot i gwałtowna rewizja postawy Anonymous - 11 Marca 2007, 18:34 I tak trzymać! 
Fidel-F2 - 11 Marca 2007, 18:38 dobrze chociaż, żeś kobieta inteligentna i miło riposty czytać Anonymous - 11 Marca 2007, 18:39 Miria, to Ty prawdziwa "siłaczka" jesteś. Tylko nam nie pomrzyj!
Anonymous - 11 Marca 2007, 18:41 Biorąc pod uwagę, żem troszkę pijana, to akurat dopasowaliśmy się poziomem. 
EdDIT: Krisu, bez obaw. Zakonserwowana jestem odpowiednio! Oby tylko dyslektycy wszelkiej maści mi nie pomarli.
Fidel-F2 - 11 Marca 2007, 18:41 a nie mówiłem Anonymous - 11 Marca 2007, 18:46 Niezła strategia, kiepskie riposty ciężko błyskotliwie odeprzeć.
Ixolite - 11 Marca 2007, 18:56 
Piech - 11 Marca 2007, 19:04 Generalnie jestem za poprawianiem błędów, ale tylko w przypadkach, gdzie wynikają one z niedbalstwa (przy okazji proszę o poprawianie moich błędów) lub gdy są to błędne formy używane powszechnie i nieświadomie. Moim hobby jest gnębienie ludzi właśnie za formę "dwoma" + rodzaj żeński. Takie rzeczy można wyczytać nawet w SFFH. Anonymous - 11 Marca 2007, 19:17 Miria, a z jakiej okazji pijesz? Co, tak Ci uczniowie dokuczyli?
Anonymous - 11 Marca 2007, 19:22
Niedbalstwem jest niewrzucanie postów do Worda, o Firefoxie nie wspominajac, jesli ktoś wie, że jest dyslektykiem, IMO.
Krisu, rozumiem, że Ty pijesz tylko na smutki? Bywa. Choć uważam, że alkohol nie jest rozwiązaniem.
elam - 11 Marca 2007, 20:30 Mirio, gdybym ja miala wrzucac posty do worda.... po prostu trzeba myslec, co sie pisze ... Anonymous - 11 Marca 2007, 20:33 Elam, ale Ty nie masz dys-niczego? Jak się jesteś dyslektykiem, to i tak nie wymyślisz, jaka jest poprawna pisownia. Zresztą, jesteś nauczycielką, to wiesz. elam - 11 Marca 2007, 20:39 nie nie jestem dys-cos do 3ciej klasy podstawowki robilam bledy ortograficzne, ale nasza polonistka sie zawziela i musielismy wszyscy nauczyc sie calej "ortografii na wesolo" na pamiec, wszystkich regul i wyjatkow, i byly 2 albo 3 dyktanada tygodniowo,
i tak mi jakos zostalo do tej pory - zdazaja mi sie bledy, jasne, ale rzadko, rzadziudko, rzadenko.... Anonymous - 11 Marca 2007, 20:43 Ale wiesz, że dyslektycy znają regułki, co nie przeszkadza im walić byków? Pewnie, że można i powinno się ćwiczyć, i ja jak najbardziej jestem za tym, żeby nie zasłaniać się papierkiem, olewając ortografię, ale zetknęłam się z takimi przypadkami, że głowa boli...
Tomcich - 11 Marca 2007, 21:02 Polecam Firefoxa, ładnie podkreśla błędy.
elam - 11 Marca 2007, 21:08 cwiczyc, cwiczyc, cwiczyc. Anonymous - 11 Marca 2007, 21:22
Chodziłem na dokształt z polskiego w podstawówce. Ale tylko po to, żeby ćwiczyć pismo, bo bazgrałem. Błędów nie robiłem, więc musiałem dyktować dyktanda kolegom i koleżankom. Regułek nie znam, jak się co pisze. Po prostu wiem. Gorzej z interpunkcją. Ale na tą czwórkę z dyktanda zawsze starczyło. Dzięki temu podciągałem sobie oceny z polskiego. Nie wiem o co chodzi z tymi dyslektykami, ja tam uważam to za przejaw nadchodzącej poprawności politycznej i obyczajowej. Ale wiem, że dochodzi do nadużyć. Koledzy mojego brata załatwiali sobie ten papier na maturę. BTW, pojawili się ostatnio dysmatematycy, osoby które liczyć nie potrafią choćby chciały. Psipadek? elam - 11 Marca 2007, 21:27 nie, degradacja mozgow.... spoleczenstwa, znaczy sie Anonymous - 11 Marca 2007, 21:34
Ale alkohol jakiś smaczniejszy. Na smutno się nie upijam z zasady. 
Mam podobnie, uważam, że to zasługa wielu przeczytanych książek, ale to nie zawsze się sprawdza.
Też uważałam, że to jakaś ściema, dopóki nie zetknęłam sie w pracy z ewidentnymi przypadkami. Istnieją ludzie, którzy przy normalnym lub wysokim poziomie inteligencji, zdolności kojarzenia, umiejętościach wykorzystywania wiedzy, nie wspominająć o wiedzy w ogóle, nie potrafią pisać. Po prostu - nie tylko robią błędy ortograficzne - to raczej margines - ale potwornie bazgrzą, przestawiają litery, piszą je "w lustrzanym odbiciu" itd. Podobnie z czytaniem - potrafilibyście łatwo odczytać tekst odbity w lustrze albo do góry nogami? Tak podobno często widzą tekst dyslektycy. Mimo wszystko ćwiczenia pomagają... A nieumiejętność liczenia to dyskalkulia. O tym wiem niewiele, nie moja działka.
Martva - 11 Marca 2007, 21:43 Ja się zastanawiam, czy mam dys- i ile
Nigdy nie miałam problemów z językiem polskim, pisałam ładne wypracowania i nikomu nie przyszło do głowy żeby mnie wysyłać na badania. Niby bazgrałam jak kura pazurem, regułek nie byłam w stanie nijak wyćwiczyć, ale najgorszą ocena z dyktanda jaką dostałam w życiu, było +db. Ale jakby się tak głębiej zastanowić, to pismo mam identyczne jak kumpel-dysgrafik, sadzę straszne błędy jak nie mam czasu spojrzeć na to, co napisałam - wyszło w czasie pisania notatek z wykładów ('rzeński') - tak sobie myślę, że jako dziecko czytałam potworne ilości książęk, jeśli wyraz był źle napisany to mi nie pasował wizualnie i poprawiałam. Niestety dużo czasu spędzam w sieci i ta zdolność mi zanika, bo ludzie nie patrzą jak piszą... A jak chodzi o dysleksję, to jest ciekawa sprawa; jednym z objawów są problemy z rozróżnianiem stron. Jeśli ktoś mnie pyta 'czy ten tramwaj skręca z Długiej w stronę dworca?' odpowiadam bez zastanowienia że tak, jeśli pyta 'czy ten tramwaj skręca w lewo?' muszę podnieść obie ręce i zastanowić się, gdzie jest lewo. Najgorzej jest z kierowcami pytającymi o drogę... A, zamiana 'b' i 'p' oraz 'd' i 't' to norma
Adashi - 11 Marca 2007, 21:44 Nie mam nic przeciwko, ale w sumie może założycie nowy wątek co? Dajmy na to "Bóstwo zwane poprawność ortograficzna"
Ixolite - 11 Marca 2007, 21:51 Popieram przedmówcę, przedpiścę - temat ciekawy, ale nie na temat 
Czarny - 12 Marca 2007, 06:59
Czarny nie ma takiego hobby, Czarny poprawia orty Rafałowi, bo sam o to prosił (raz poprawił MrMorgensterna bo przesadził ), jakby Czarny poprawiał wszystkie orty, to by przegonił tego spamera Pako
I kończymy offtopa 
MrMorgenstern - 12 Marca 2007, 08:41
Jeśli przeanalizujesz Conana, to zauważysz, że tam fabuła jest dość prosta. Ot, wielu się nawzajem zabija, jakby to ujęli "fachowcy". Tam jest istotny świat i reguły, które nim rządzą a wśród nich bohater. Ale jako rzekłeś, ze światem nie masz problemów
|
||||||||||||||||||||||||
