Liga niezwykłych dżentelmenów [komiks] - Komiks w "SFFH"?
mawete - 22 Lutego 2006, 09:09
Ten drugi nie pasuje mi do tej formy publikacji... dla mnie jest to początek dłuższej historii, Jako short nie przemawia do mnie.
/edit: brakuje mu ostrego, wyrazistego początku i końca. Jest jak zbiór otwarty.
Rodion - 22 Lutego 2006, 21:59
Bo to tylko zart. Mialem ochotę narysowac helikopter, a reszta powstała tak troche "mimo".
Takie z początkiem i koncem są w "trakcie".
sulka - 23 Lutego 2006, 09:30
Mi sie podobaly oba. Wlasnie o cos takiego mi chodzilo. Helikopter moze rzeczywiscie wyglada na troche wyrwany z kontekstu, ale sklania do myslenia i ma konkretna puente. Wiec jest OK.
Oby tak dalej, panowie komiksiarze. I ty NURSie tez, zeby ci do glowy nie przyszlo wyrzucac ktoregos.
Dwa komiksy jest akurat, 2 to jest wlasnie ta liczba
NURS - 23 Lutego 2006, 10:31
Generalnie nikogo nie wyrzucam, z przyjemnością zaprezentuję shorty, albo takie jednoplanszówki - ale musze je mieć, i musza być narysowane na poziomie. czekam właśnie na jedną taką opowieść...
Lu - 23 Lutego 2006, 10:35
Rodion napisał/a | Bo to tylko zart. Mialem ochotę narysowac helikopter, a reszta powstała tak troche mimo.
Takie z początkiem i koncem są w trakcie. |
A juz myślałam że czegoś nie zrozumiałam w tym komiksie
Nastepnym razem proszę o puete
Rodion - 23 Lutego 2006, 11:13
Lu napisał/a | Nastepnym razem proszę o puete |
A powiedz co byś chciala?
Lu - 23 Lutego 2006, 11:27
Rodion napisał/a | Lu napisał/a | Nastepnym razem proszę o puete |
A powiedz co byś chciala? |
Hmmm.... nie wiem
Chciałabym czegoś dowcipnego ale traktującego o poważnych sprawach, żeby było lekkie i łatwe ale jednocześnie posiadało drugie dno, żeby wzbudzało śmiech ale prowokowało do myślenia... i nie mów że to jest niemozliwe do zrealizowania
Teraz nie mam czasu, ale wieczorkiem zastanowię się co to mogłoby być
sulka - 23 Lutego 2006, 11:41
Lu napisał/a | A juz myślałam że czegoś nie zrozumiałam w tym komiksie Rolling Eyes
Nastepnym razem proszę o puete Cool |
Dla mnie ten shorcik ma bardzo wyrazna puente. Jest krotki, zawiera malo tresci, ale co jak co, puente to on ma...
Lu - 23 Lutego 2006, 11:47
A mógłbyś mi ją wskazać?
Najlepiej wyjaśnij mi cały ten szorcik, tylko proszę powoli i wyraźnie, bo ja jestem prosta dziewczyna...
Czarny - 23 Lutego 2006, 11:59
Lu napisał/a | Najlepiej wyjaśnij mi cały ten szorcik, tylko proszę powoli i wyraźnie |
i dużymi literami
sulka - 23 Lutego 2006, 12:12
Lu napisał/a | A mógłbyś mi ją wskazać?
Najlepiej wyjaśnij mi cały ten szorcik, tylko proszę powoli i wyraźnie, bo ja jestem prosta dziewczyna... |
Prosze bardzo:
Obrazek 1 - widzimy helikopter, prawdopodobnie wojskowy, amerykanski (huey?), patrolujacy teren. Zolnierze dostaja jakas zakodowana wiadomosc i odlatuja.
Obrazek 2 - glos spod krzakow. Ktos cieszy sie, ze Amerykanie ich nie zauwazyli. Z kontekstu wynika ("towarzyszu..."), ze sa to komunisci. Najbardziej jako sceneria pasuje mi tu w tym momencie wojna wietnamska, ale to akurat nie ma wiekszego znaczenia.
Obrazek 3 - statek/sonda obcych, zapis z ich jezyka, mowiacy, ze ludzie sa tak zajeci soba, ze ich nigdy nie zauwaza. I wlasnie ta wypowiedz jest esencja tej historyjki. Ludzie sa tak zajeci soba, bezsensownymi wojnami, ciaglym obserwowaniem sie nawzajem, ze nie sa w stanie zauwazyc nic wiecej. Byc moze obcy juz tu sa i nas obserwuja, ale my ich nie zauwazymy, bo zamiast skupiac sie i wydawac kase na intensywna eksploracje wszechswiata i nauki, wydajemy ja na zbrojenia i inwigilacje. Obcy moga tu byc tylko metafora, jest sporo roznych innych rzeczy, ktorych nie zauwazymy, bo patrzymy tylko na siebie i swoje raczki.
Ja to wlasnie tak widze.
Iscariote - 23 Lutego 2006, 21:30
Nooo jakby na to nie patrzeć zgadzam się Sulka...
Jednoplanszowe komiksy bardzo mi odpowiadają i jak już ktoś wyżej pisał: 2 na jeden numer to idealna ilość. Ptasia grypa mnie rozwaliła swoją drogą
Lu - 24 Lutego 2006, 01:00
Sulka:
Teraz, jesli czegoś nie zrozumiem, bedę się zgłaszała do Ciebie !
Ja to zrozumiałam tak:
Rzecz ma jedność miejsca, czasu i akcji
Obrazek1: rozmowa dwóch pilotów, przy czym jeden z nich to kobieta i nagabuje drugiego o tę herbatę.... ; lecą na rekonesans...
Obrazek 2: z krzaków na dole obserwują ich "obcy" wraz z komunistami (domyślnie - zawiązali spisek ) i komentują "durnych amerykanów"
Obrazek 3: "obcy" spokojnie odlatują z komunistami na pokładzie, tłumaczac im że nie ma sie czego bać (w domyśle: "nasz spisek nigdy nie zostanie wykryty").
Chyba rozumiesz, że przy takiej interpretacji brakowało mi puenty w postaci, chociażby, celu w jakim spiskują komunisci z "obcymi"
BTW dałam ten komiks do przeczytania 4 kolegom (miłośnikom fantastyki)
Kolega nr 1: "...eee... a możesz mi go pokazać jak wytrzeźwieję? "
Kolega nr 2: " Ja to sobie obrazki pooglądam bo jestem bez okularów"
Kolega nr 3: - nic nie powiedział
Kolega nr 4: zrozumiał podobnie do Sulki i starał się to wyjaśnić pozostałym
sulka - 24 Lutego 2006, 11:40
Lu napisał/a | Sulka: Bravo Bravo
Teraz, jesli czegoś nie zrozumiem, bedę się zgłaszała do Ciebie ! Exclamation |
Polecam sie na przyszlosc.
Lu napisał/a | Kolega nr 4: zrozumiał podobnie do Sulki i starał się to wyjaśnić pozostałym Wink |
Ja na twoim miejscu to bym sie blizej zainteresowal Kolega nr 4, widac, ze to nieglupi czlowiek jest, a do tego pewnie przystojny i szarmancki.
Gdybym byl kobieta, oczywiscie
Lu - 24 Lutego 2006, 12:09
sulka napisał/a | Ja na twoim miejscu to bym sie blizej zainteresowal Kolega nr 4, widac, ze to nieglupi czlowiek jest, a do tego pewnie przystojny i szarmancki. |
Taki właśnie jest....
Czy mam przez to rozumieć, że każdy kto zinterpretował ten komiks podobnie do Ciebie jest przystojny, szarmancki i do tego niegłupi?
W takim razie poproszę o opinię także innych forumowiczów
sulka - 24 Lutego 2006, 12:13
Lu napisał/a | Czy mam przez to rozumieć, że każdy kto zinterpretował ten komiks podobnie do Ciebie jest przystojny, szarmancki i do tego niegłupi? |
ekhm, przez skromnosc: nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam
mawete - 25 Lutego 2006, 16:20
To ja jestem paskudnym, durnym chamem....
Lu - 26 Lutego 2006, 12:02
Rodionie: a kto robi napisy w dymkach Twoich komiksów?
Rodion - 26 Lutego 2006, 12:11
Mam taki sympatyczny programik pomagajacy mi dopasowac tekst do wymiarow dymka.
No i poprawność pisowni w ten sposób latwiej poprawić.
Lu - 26 Lutego 2006, 12:12
Rodion napisał/a | Mam taki sympatyczny programik pomagajacy mi dopasowac tekst do wymiarow dymka.
No i poprawność pisowni w ten sposób latwiej poprawić. |
Nie o to mi chodziło
Rodion - 26 Lutego 2006, 12:18
Lu napisał/a | Nie o to mi chodziło |
Pytałaś o to kto je wymyśla czy wpisuje?
Bo to ta sama osoba.
Lu - 26 Lutego 2006, 12:28
Rodion, błagam, badź dzisiaj dla mnie delikatny i wyrozumiały, i wybacz jeśli nieprecyzyjnie wyrazam swoje myśli.... swój ośrodek mowy zalałam wczoraj alkoholem i teraz może szwankować na łączach...
Chodzi mi o to kto wymyśla te historyjki, kto wymyśla napisy i kto decyduje o sposobie rozmieszczenia ich w dymkach...
Rodion - 26 Lutego 2006, 13:52
To osrodek mowy masz połaczony z funkcją klepania w klawisze?
Dobra,dobra! Wiem mam być delikatny i wtrozumialy!
To jakby tu na Twoje pytanie odpowiedzieć?
Dyć ja, moja panno.
mawete - 26 Lutego 2006, 13:59
Sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem...
Sasori - 15 Kwietnia 2006, 15:34
Rodion napisał/a | Mam taki sympatyczny programik pomagajacy mi dopasowac tekst do wymiarow dymka. |
I trzymasz go pewnie w jakiejś "puszcze". Razem z polskimi znakami. Sam szort przeciętny - nie było tam wiele do rysowania a dialog położony błędami.
I ten pasek... Więcej nie zawsze znaczy lepiej. Fajnie rysujesz, ale masz "zapaćkane" detalami kadry. To jak z tymi kwieciście piszącymi debiutantami, których tak tępił Kres.
NURS - 15 Kwietnia 2006, 15:36
Sasori, ty zyjesz?
Za małe kamienie, wiedziałeem...
Sasori - 15 Kwietnia 2006, 15:40
A witam, witam. Wróciłem chwilowo do Polszy. Zakupiłem nowe SF i zaczynam się znęcać :]
BTW, zadziwia mnie popularność Gajowego Nikitycza, jaką dziad ów cieszy się na tym forum. To tak z przywiązania czy ten komiks naprawdę kogoś bawi?
Lu - 15 Kwietnia 2006, 17:08
Sasori:
Cytat | zadziwia mnie popularność Gajowego Nikitycza, jaką dziad ów cieszy się na tym forum. To tak z przywiązania czy ten komiks naprawdę kogoś bawi? |
Mnie bawi.
Szlag, zawsze wiedziałam ze jestem inna.... no czułam to, po prostu to czułam....
A tak serio - widzisz, drogi Sasori, ludzie różnią się między sobą - niby ten sam gatunek, a wykazujemy tak różne cechy osobnicze...
NURS - 15 Kwietnia 2006, 17:25
Cytat | BTW, zadziwia mnie popularność Gajowego Nikitycza, jaką dziad ów cieszy się na tym forum. To tak z przywiązania czy ten komiks naprawdę kogoś bawi? |
Wyobraź sobie, że cała masę ludzi, i nie tylko na forum. Mnie też, a odcinki takie, jak ten z gollumami, są IMO rewelacyjne.
Hauer - 15 Kwietnia 2006, 19:49
Mnie też bawi. Prawie zawsze. Gollumy były niezłe...ale i tak najlepszy był ten ocenzurowany o Gagarinie
|
|
|