To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Trochę na zielono

agnieszka_ask - 20 Maj 2008, 12:01

ejże, może zapytajcie najpierw Studnię o zdanie? nie wiem, czy się ucieszy, gdy ktoś tak znienacka do niego wpadnie :roll:
gorat - 20 Maj 2008, 14:01

No co ma Studnia zrobić? Admin każe przyjąć gościa, to go przyjmie. Proste?
Jak nie, to się wrzuci Studnię do Studni i będzie "infinite loop" - już się nie wyplącze :twisted: :lol:

agnieszka_ask - 20 Maj 2008, 17:49

no jak to się nie wyplącze, to, to jakaś studnia bez dna? nawiasem mówiąc, taki Studnia w studni byłby nader interesującym zjawiskiem :wink: :mrgreen:
Adanedhel - 20 Maj 2008, 18:19

No nie wiem. Taki paradoks mógłby doprowadzić do rozerwania continuum czasoprzestrzeni i strasznych konsekwencji.
agnieszka_ask - 21 Maj 2008, 14:24

ale się zagalopowałeś. ja mówię o jednej Studni w jedną studnię. to nie to samo co stanie między dwoma lustrami.
Adanedhel - 21 Maj 2008, 17:08

Studnia i bez tego zagraża jedności continuum, więc... ;)
gorat - 23 Maj 2008, 22:38

W imieniu znajomego, którego jest strona: (choć bez poinformowania :P: ): http(dwukropek)//malekoty(kropka)tk/ kocięta czekają na właścicieli, inaczej idą pod nóż (jako koty mogą oczywiście zmienić rodzaj relacji ;) ). Dodaje też o dwóch kotach do oddania w dobre ręce z Krakowa.
Jeśli ktoś się zainteresuje - niech powiadomi, kim jest i przez kogo.


Dziwna forma adresu stąd, że nie chcę mu spamowni robić :twisted: :?

gorat - 28 Maj 2008, 20:13

Na WFie nieźle potrafią człowieka wymęczyć, aż ruszyć (nawet głową) nie może :? Dobrze przynajmniej, że jest się w stanie jeszcze docenić takie widoki, jak ujrzany w trakcie powrotu po Krakowskim. W pewnym momencie ujrzałem bowiem przed sobą jasnowłosą dziewczynę w obcisłej czerwonej spódniczce, ładnie podkreślającej pewne krągłości. Naprawdę niesamowite, piękne krągłości. Aż przyspieszyłem kroku, bo wolno nie szła. Miała na sobie też intensywnie czerwoną bluzkę, a do tego dużą cienką teczkę (ASP?). To, co widziałem, nastrajało bardzo optymistycznie (brak uchybień, wszystko ładne), ale wiecie, jak to bywa - mogę dobrze podsumowujący to obrazek pokazać, ale przyciśnijcie troszkę ;) Udało mi się ją wyminąć i prawie że padłem na kolana - z przodu jest jeszcze lepiej, wyobrażacie sobie? :D Rzadko, rzadko się takie widuje. Szkoda tylko, że zaraz był tłok na przejściu, zmęczenie i brak czasu, bo pociągi na Śródmieściu często mają złe dni - potrafią nawiać z peronu, gdy się już ich nawet dotyka :?

Ale i tak życie jest piękne :D Zarówno własne, jak i takie dwunożne, i to nie ortograf ;)

---

Zaopatrzyłem się w "Świątki i centaury" Edwina Jędrkiewicza z 1958 i "Ostatniego człowieka" Olszakowskiego (Aleksandra Junoszy) z roku nieznanego - w ogóle brak informacji edytorskich :shock: Na razie nie wpisuję do zbiorów - zapoznam się z treścią, jak będzie fantastyczna, to dopiero wtedy. Ktoś zresztą spotkał się z drugą pozycją i ma pojęcie, dlaczego tak nieopisana?
W Prusie nadal sypią egzemplarzami bezpłatnymi - tym razem marcowe Książki. I git.

agnieszka_ask - 28 Maj 2008, 20:32

cóż za piękny przykład przedmiotowego traktowania kobiety.

brak mi słów...

Muriel - 28 Maj 2008, 20:38

Nie przesadzaj :)
gorat - 28 Maj 2008, 20:44

Cynglarz jest cynglarz, musi strzelać bez zwłoki :P: No i wytłumacz mi, gdzie tu jest przedmiotowość - mogę jedynie pogratulować jej znajomym ;)
Pewnie chodzi Ci o początek - cóż, powinienem pewnie napisać coś w stylu "sama się tak ubrała", ale jeszcze bardziej bym sprowokował pewną agnieszkę ;) Hm, chyba tylko to mi zostaje ;) Zauważ tylko, że nie ograniczyłem się do podążania z wzrokiem wbitym jak gwóźdź w deskę ;)

agnieszka_ask - 28 Maj 2008, 20:51

Muriel napisał/a
Nie przesadzaj

przesadzam? jesteś pewien??
a do czego przed chwilą ta dziewczyna został sprowadzona?
do obiektu, który hipotetycznie, fajnie by było, gdyby przyczynił się do zrealizowania jakiś seksualnych fantazji.
jej wszystkie zalety zostały sprowadzone go jednej części ciała, która na całe szczęście okazała się na tyle podniecająca, że aż się chciało ocenić produkt z przodu.

brawo samce, brawo...

ps. sama się ubrała. jasne, bo my ubieramy się wyłącznie po to, żebyście mogli się ślinić i przydeptywać języki idąc za nami.
pewnie, że nie stałeś jak słup soli. wyprzedziłeś, żeby ocenić "przód".
i co wynikło z twojej obserwacji?
na pewno inteligentna z niej dziewczyna, prawda?

Fidel-F2 - 28 Maj 2008, 20:56

fe, brzydki seksualizm
gorat - 28 Maj 2008, 20:58

Ty sobie wyobraż, że fantazji nie było! :evil: Szkoda taką sprowadzać, nawet w wyobrażni, do lalki do rżnięcia, wiesz? :x To nie może istnieć piękno na tym świecie, no? I czy musi być ono tylko wewnętrzne, jak już ciążysz ku temu? Ja bym rzekł, że to, co zaobserwowałem, wskazuje też na piękno wewnętrzne - i to cieszy.

Lepiej?

agnieszka_ask - 28 Maj 2008, 21:03

nie. wcale nie lepiej.
tu nie chodzi o to, że dostrzegacie w kobietach piękno fizyczne. tylko o sposób w jaki to wyrażacie.

gorat - 28 Maj 2008, 21:05

Jak masz wyobrażenie, jak powinno to wyrażanie wyglądać, czekam. Pokaż, jak ma to wyglądać. Całkiem możliwe, że potem sam się potępię, posypię głowę popiołem i co tam zechcesz, ale najpierw chcę wi(e)dzieć, co źle zrobiłem.
Anonymous - 28 Maj 2008, 21:12

gorat napisał/a
Ja bym rzekł, że to, co zaobserwowałem, wskazuje też na piękno wewnętrzne - i to cieszy.


A co na to wskazało, tak z ciekawości? Czerwona obcisła spódniczka? ;P:

gorat - 28 Maj 2008, 21:18

Trudno mi sobie wyobrazić tak zadbaną (czytaj: brak obcasa 10cm, kolczyków cięższych od głowy czy przede wszystkim tapety farbą olejną zapewne) durną laskę :P: Studiuje, wygląda na inteligentną, ładna, czegoś brakuje? ;)

Znajomości :(


(I miło mi, że zajrzałaś :D )

agnieszka_ask - 28 Maj 2008, 21:19

nie chcę żebyś posypywał głowę popiołem.
masz rację, przepraszam.
w końcu sama się tak ubrała, a ty przecież nie ograniczyłeś się do wgryzania oczami w jej pośladki, bo to by było takie płytkie. czego ja w ogóle chcę, przecież mimo tak ogromnego wysiłku na w-f wykrzesałeś z siebie resztki sił i podbiegłeś sprawdzić, czy również z przodu dziewczyna spełnia wszystkie normy unijne.
czego ja w ogóle chcę, przecież to tylko zwykłe ocenianie było.

gorat - 28 Maj 2008, 21:22

Ocenianie, ach, o to chodzi. Lepiej przejść obojętnie, przecież i tak jej nie znam, więc o co biega? E, co mi pokazujesz, jakieś takie czerwone, hm? Nie zawracaj mi głowy, zmęczony jestem! I spieszę się, o!
Fidel-F2 - 28 Maj 2008, 21:23

czy to takie dziwne, że facet się zachwyca, piękną, zgrabną, dobrze ubraną kobietą? gdyby było inaczej to bym się martwił o gorata
agnieszka_ask - 28 Maj 2008, 21:27

oczywiście, że nie jest dziwne. przecież ja tylko dramatyzuję.
Fidel-F2 - 28 Maj 2008, 21:28

no wreszcie
gorat - 28 Maj 2008, 21:29

No dobrze, to jak miałem się wypowiedzieć? Poprowadź mnie, żebym nie błądził następnym razem i do niepotrzebnych dramatyzacji nie doprowadzał!
Anonymous - 28 Maj 2008, 21:29

gorat napisał/a
Trudno mi sobie wyobrazić tak zadbaną (czytaj: brak obcasa 10cm, kolczyków cięższych od głowy czy przede wszystkim tapety farbą olejną zapewne) durną laskę Studiuje, wygląda na inteligentną, ładna, czegoś brakuje?


Mocno powierzchowna ta ocena wewnętrznego piękna, ale co kto lubi. Ocenianie inteligencji na podstawie wysokości obcasa, nowa metoda jakaś? 8)

dzejes - 28 Maj 2008, 21:31

agnieszka_ask napisał/a
przecież ja tylko dramatyzuję.


Nie, nie dramatyzujesz, tylko:

- to jest blog gorata, a na blogach wolno więcej, jednak.
- gdy na forum latały często mało smaczne aluzje i iluzje nie reagowałaś, a reagujesz, gdy ktoś napisał prosto i konkretnie.

Co nie zmienia faktu, że takie przeżycia zostawia się dla siebie, ewentualnie znajomego, któremu rzeczone dziewczę się opisuje przy piwie. Oczywiście bez użycia rąk, jak na gentlemana przystało.

gorat - 28 Maj 2008, 21:32

Dobra, wykreśl sobie ten obcas, przecież bywają inteligentne i z nim, nie zaprzeczę. Chodziło mi o sumę tych wszystkich cech, wcale nie branych niezależnie, dających pewien efekt wizualny (przepraszam za słowo).
agnieszka_ask - 28 Maj 2008, 21:33

Miria napisał/a
Ocenianie inteligencji na podstawie wysokości obcasa

heh, jeśli chodzi o inteligencję, to w skali od 1 do 10 mam chyba -5, bo u mnie w szafie głównie 10 centymetrowe obcasy stoją.

gorat - 28 Maj 2008, 21:34

Wybacz, jeśli tak odczytałaś :oops:
Fidel-F2 - 28 Maj 2008, 21:34

Miria napisał/a
Mocno powierzchowna ta ocena wewnętrznego piękna


Miria, a jaka ma być, przecież widział ją raptem przez minute czy dwie nie zamieniając ani słowa.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group