Konwenty dawno minione - Polcon 2008
NURS - 20 Czerwca 2006, 14:29
Czyli więcej prawdopodobnych, niż pewnych
A, jak przyjdzie co do czego, to nikogo nie bedzie
Ktoś ma akredytacje wykupione?
Pako - 20 Czerwca 2006, 14:32
miria
A ja najpierw muszę jeszcze rodziców przekonać, dziś planuję atak
Ale jakby co, gdyby wyjazd z Wiedźmą nie poskutkował, mogę liczyć na wsparcie kogoś z okolic Wodzisław-Racibórz-Rybnik-Katowice? Bo samego an pewno mnie nie puszczą, taka ichnia polityka.
mawete - 20 Czerwca 2006, 14:32
Ja Czarny, Miria + mąż, Lu, Ty, Romek, dzejes (chyba) co do reszty nie mam informacji
//edit: Pako: Ty weź mnie nie dobijaj bo po Ciebie przyjadę....
Pako - 20 Czerwca 2006, 14:51
mawete.. a co ja poradzę? Z domu ucieknę? Toż mnie siłą wtedy ściągną Ja znam moich starych, podchody są potrzebme Cóż na to poradzę.. nic nie poradzę, muszę z tym życ, jak jest
mawete - 20 Czerwca 2006, 14:54
Pako: to rób te podchody skuteczniej... siłą cię nie ściągną - o ile pamiętam jesteś już pełnoletni...
Pako - 20 Czerwca 2006, 15:02
Tak... ale oni mają skuteczne argumenty - pieniądze.
Lu - 20 Czerwca 2006, 15:29
Piotr Rogoża jest dwa razy wymieniony - w liście "na pewno" i "prawdopodobnie"
Jeśli weźmiesz mawete ten miodek, to ja załatwię ogórki Wolisz kiszone czy konserwowe ?
======================================================
(cholera, straciliśmy bramkę )
Pako - 20 Czerwca 2006, 17:15
Zbliżyłem się niepewnie. Jeden zły ruch.. złe chrząknięcie czy złe słowo mógło zepsuć cały misterny plan. Mogło się wszystko popsuć.
Wsunąłem głowę przez drzwi, ona rzuciła we mnie swoim spojrzeniem, pytającym, czego chcę.
Teraz była tylko jedna szansa, wszystko postawić na jedną kartę:
- Mamo! Jadę na konwent do Lublina!
Zmierzyła mnie wzrokiem... popatrzyła mi prosto w oczy, żę aż zrobiłem się taki mały...
- A co mnie to obchodzi. Chcesz to jedź.
I tym sposobem jadę na konwent. W ciągu kilku najbliższych dni postaram się opłacić akredytację, żeby mieć już pewniaka
Historia wymyślona na potrzeby moje Moja matka to w rzeczywistości miła osóbka jest, rozmowa też zupełnie inaczej przebiegałą. Ale to moje Licentia poetica jest
===============================================================
(hehe... wygfraliśmy )
mawete - 20 Czerwca 2006, 17:45
Lu: kiszone
dzejes - 20 Czerwca 2006, 18:51
Ja to jadę raczej na pewno Także proszę wykreślić to "(chyba)"
Karta zgłoszeniowa wysłana, kasa przelana. Teraz tylko los może mnie zatrzymać.
Jeszcze jedno - kartę wysłałem na e-mail - czy powinienem się spodziewać jakiegoś potwierdzenia? Minęło trochę czasu, a ja jeszcze nic nie dostałem.
Wiedźma - 20 Czerwca 2006, 21:25
Cytat | Pako napisał/a | miria
A ja najpierw muszę jeszcze rodziców przekonać, dziś planuję atak
Ale jakby co, gdyby wyjazd z Wiedźmą nie poskutkował, mogę liczyć na wsparcie kogoś z okolic Wodzisław-Racibórz-Rybnik-Katowice? Bo samego an pewno mnie nie puszczą, taka ichnia polityka. |
|
Wyjazd z Wiedźmą nie poskutkował? A chcesz jechać ze mną autem czy pociągiem?
Pako - 21 Czerwca 2006, 09:47
Dobra, dobra Wiedźma Autem Nie ma co... takich przeżyć cały konwent mi nie zapewni co ta podróż
Ah... już się cieszę na tę jazdę. Kolejki górskie, tunele strachu.. to wszystko jest nic
Czarny - 21 Czerwca 2006, 09:55
Ja dostałem potwierdzenie mailem, gdy dotarła do nich kasa, ale to było jeszcze w styczniu pewnie niewiele wtedy mieli zgłoszeń.
Lu - 21 Czerwca 2006, 12:47
mawete
Cytat | Lu: kiszone |
Zrobione
Wczoraj ku swojej rozpaczy zerknęłam na mapę i okazało się że Lublę jest dalej niż myślałam . Być może pojadę pociągiem, a wtedy niestety nie zabiorę ogórków własnej roboty,tylko kupię w sklepie - a żałuj
Anonymous - 21 Czerwca 2006, 12:54
Lu, przez Warszawę?
Lu - 21 Czerwca 2006, 12:57
Miria
Cytat | Lu, przez Warszawę? |
Wstępny plan zakłada ze będę jechala z Wrocławia, więc przez Warszawę raczej odpada
Pako - 21 Czerwca 2006, 14:07
No.. do Lublina strasznie daleko. Gdzie żeś mawete to miasto postawił, co?
mawete - 21 Czerwca 2006, 14:20
Najpierw wybudowałem dom....
Pako - 21 Czerwca 2006, 14:41
no ale bliżej nie można było?
mawete - 21 Czerwca 2006, 14:42
Tu mi sie podobało
Pako - 21 Czerwca 2006, 14:54
daleko.. na peichotę się nie dojdzie, prawko drogo kosztuje, samochód też.. pociagi drogie i głupio jeżdżą.... mawete - weź przyciągnij cały konwent w ludzkie miejsce
Lu - 21 Czerwca 2006, 16:07
Pako
Cytat | mawete - weź przyciągnij cały konwent w ludzkie miejsce |
Najlepiej pod dom Pako - mamusia sie ucieszy jak zobaczy tylu młodocianych zdeprawowanych fantastów w asyście podstarzałych drobnych pijaczków
mawete - 21 Czerwca 2006, 16:09
Tylko nie drobnych, tylko nie drobnych...
Pako - 21 Czerwca 2006, 16:10
Nie... do domu nie... po piwo daleko
Ale tak myślałem... Kraków bym zwiedził znowu
Ziuta - 21 Czerwca 2006, 16:13
Może jakiś konwent w Krakówku bedzie, na razie nie wiem, choćbym chciał.
Pako - 21 Czerwca 2006, 16:22
Krakon jest u was, co nie?
Ale i tak.. jeden konwent na rok to dość jest
Ziuta - 21 Czerwca 2006, 17:13
ale konwent odlegly o godzinę tramwajem to niegłupi pomysł
Pako - 21 Czerwca 2006, 17:39
Hehe... miastowi to zawsze mają dobrze
Argael - 21 Czerwca 2006, 19:12
Ja bym chętnie pojechał. Tylko że tydzień wcześniej mam przymusowy urlop (fabryka staje) i będzie raczej niemożliwe się wyrwać w terminie imprezy. A nie wiem, czy mam ochotę się tłuc 9 godzin pociągiem, jeszcze do tego nocnym, żeby być tam tylko 2 dni.
mawete - 21 Czerwca 2006, 19:42
Masz ochcotę Argael... masz...
QCF!
|
|
|