Historia - Quo vadis, Ukraino?
gorbash - 5 Marca 2014, 13:25
To musi Ci być ciężko w pracy W IT jest tylko zaśmiecanie.
Matrim - 5 Marca 2014, 13:28
Proszę Państwa, wątek lingwistyczny jest po drugiej stronie korytarza
Luc du Lac - 5 Marca 2014, 13:40
dalambert napisał/a | nureczka, Pwiem nawet Primorskij Kraj, a za lat parę Ping-Xin-Pumg , i sprawdzi się porzekadło
nie rób drugiemu co tobie nie miłe |
a dużo tam chińczyków siedzi ?
nureczka - 5 Marca 2014, 13:47
gorbash, tam się nabawiłam przypadłości.
Luc du Lac - 5 Marca 2014, 14:18
dziwię się że wszyscy się dziwią że wilk gryzie
taka jego natura
aha, i jeszcze jedno
dla Putina pieniądze/ekonomia to środek
dla Europy pieniądze/ekonomia to cel
i jeszcze drugie,
Putin nie robi piramidalnych planów, nie przewiduje stu ruchów do przodu. Miesiąc temu też nie wiedział że będzie miał takie *beep* na Ukrainie.
Putin ma jednak gigantyczną przewagę nad Zachodem - może po prostu działać, nie musi się martwić o to jak wypadnie w telewizji, o to czy jest politycznie poprawny, i o prawa człowieka, psów i innych stworzeń czy o ekonomię swoich decyzji.
Wykonał kilka ruchów, posłał parę setek Specnazu i troszkę sprzętu w ramach zaawansowanych ćwiczeń na terenie wroga - a Europa leje po nogach.
Prosty komunikat - Nic o was bez nas dotarł chyba do wszystkich
a że ceny surowców poszły w górę i parę dolców wpadło do kieszeni - to taki dodatkowy bonus
Ego Putina +200%
Gustaw G.Garuga - 5 Marca 2014, 14:33
mesiash napisał/a | Gustaw G.Garuga, taka grupa etniczna. Zadaj konkretne pytanie, to dostaniesz konkretniejszą odpowiedź. |
Napisałeś coś, co można odebrać jako szerzenie antysemickich stereotypów. Dałem Ci możliwość wyklarowania. Nie skorzystałeś.
Rafał - 5 Marca 2014, 15:12
Luc du Lac napisał/a | a Europa leje po nogach. | Nie przesadzajmy z tym laniem, 95% Europy gó...zik to obchodzi, ale ponieważ jest to medialnie rzecz pierwszorzędna to idzie non stop na czołówkach. Dla Europy absolutnie nic by się nie stało, gdyby połowę Ukrainy Putin sobie zawłaszył, a drugą podporządkował, co i tak się chyba stanie.
Luc du Lac - 5 Marca 2014, 15:21
fakt - może z tym laniem przesadziłem - duża część E. zach nawet sobie nie zdaje sprawy...
ale Europa Śr-Wsch. leje jak najbardziej
Rafał - 5 Marca 2014, 15:23
Luc du Lac napisał/a | Europa Śr-Wsch. leje jak najbardziej | Białoruś? No co ty?
Luc du Lac - 5 Marca 2014, 15:26
Białoruś jak sama nazwa wskazuje to nie Europa, tylko Rosja
mesiash - 5 Marca 2014, 16:57
Gustaw G.Garuga napisał/a |
Napisałeś coś, co można odebrać jako szerzenie antysemickich stereotypów. Dałem Ci możliwość wyklarowania. Nie skorzystałeś. |
Czyli ja mam klarować to jak Ty odbierasz pewne wyrażenia?
Luc du Lac, w zasadzie to napisałeś to samo co ja kilka dni temu w zamkniętym dziale No i serio, przejrzyjcie sobie nagłówki gazet z poniedziałku, to zobaczycie jak bardzo dotknęło to chociażby nas.
Ice - 5 Marca 2014, 19:37
Co prawda dzisiaj pisał o tym fakt czy inny tabloid, ale z ręką na sercu pomyślałem o tym wczoraj:
Nie wydaje Wam się, że Putin na konferencji prasowej wyglądał dziwnie - jakoś tak niezdrowo, jakby był fizycznie ciężko chory? Albo tak ostatnio się postarzał....
Fidel-F2 - 5 Marca 2014, 19:47
Ja nawet zauważyłem dopiero co zaleczone zapalenie pęcherza. Leukocyty wciąż ponad normę. Niewiele ale jednak.
m_m - 5 Marca 2014, 19:55
Nie, Ice, to przez liftingi tak mu się porobiło z twarzą.
Luc du Lac - 6 Marca 2014, 10:39
teraz trzeba poczekać na rachunek jaki nam wystawi Putin za stanie przed pierwszym szeregiem
Dunadan - 6 Marca 2014, 11:08
Ice napisał/a | Putin na konferencji prasowej wyglądał dziwnie - jakoś tak niezdrowo |
Miałem identyczne wrażenie - przytyło mu się.
Ziuta - 6 Marca 2014, 11:43
Luc du Lac napisał/a | Białoruś jak sama nazwa wskazuje to nie Europa, tylko Rosja |
Dlatego warto przypomnieć wcześniejszą nazwę tego państwa – Wielkie Księstwo Litewskie. W Europie w latach 1385-1795.
Luc du Lac - 6 Marca 2014, 12:11
Ziuta napisał/a |
Dlatego warto przypomnieć wcześniejszą nazwę tego państwa – Wielkie Księstwo Litewskie. W Europie w latach 1385-1795. |
też nie do końca tak - obecne ziemie Białorusi mieściły się w granicach WKL, tak jak i zresztą Ukrainy - ale obecnie mają tyle z tym wspólnego ile obecni Grecy z Grekami Artystotlesa i obecni Rzymianie z Rzymianami Cezara
m_m - 6 Marca 2014, 12:21
Chyba jednak to ja miałem rację, Ruski tak czy siak wezmie Krym, oby tylko nie posunął się dalej.
Ziuta - 6 Marca 2014, 12:29
Historia Białorusi w 5 minut
Litwiniści
To jaskółki zaledwie, ale nie należy lekceważyć faktu, że Białorusini mają alternatywą dla zruszczenia.
Zresztą o połowie Polaków możesz powiedzieć to samo, bo z 20-letnim antraktem byli w moskiewskiej strefie wpływów tak samo długo, co Białorusini. Taka Warszawa, na przykład - bardzo ładne wschodnioeuropejskie miasto (w przeciwieństwie do takiego Poznania czy Krakowa – bardzo ładnych miast zachodnioeuropejskich).
Rafał - 6 Marca 2014, 13:22
Ziuta napisał/a | Historia Białorusi w 5 minut | Tadeusz Kościuszko - bohaterski syn narodu białoruskiego, haj żywie!
TUTAJ jest historia miasteczka z którego wywodzi się moja rodzina (hm, było, ni było, to był praktycznie geometryczny środek najjaśniejszej Rzeczypospolitej), niestety po białorusku, ale chyba wszystko idzie zrozumieć. Wideo z oficjalnej państwowej telewizji, dla konesera
Ziuta - 6 Marca 2014, 13:24
Dlaczego by nie? Ja się z wielką chęcią podzielę.
Luc du Lac - 6 Marca 2014, 13:26
Rafał napisał/a | Ziuta napisał/a | Historia Białorusi w 5 minut | Tadeusz Kościuszko - bohaterski syn narodu białoruskiego, haj żywie! |
dlatego ciężko mówić o czymś takim jak naród białoruski
Ziuta - 6 Marca 2014, 13:29
W takim razie okej, nie ma Ukraińców, nie ma Białorusinów. Jest tylko Wielka Rosja.
Luc du Lac - 6 Marca 2014, 13:58
teraz z kolei upraszczasz,
Wielka Polska!
Wielki Śląsk!!!
ale wracając do dzisiejszej Ukrainy
rozmawiałem z kumplem który siedzi w Irlandii - zapytałem o spojrzenie z Irlandzkiej/Brytyjskiej perspektywy.
Zgodnie z oczekiwaniami - prawa człowieka/demokracja - prawami człowieka, ale że tak powiem, rachunek w banku musi się zgadzać
nikt tam za Ukrainę nie zrezygnuje z drugiego śniadania, nikt tym bardziej nie będzie umierał za Warszawę (jakby przyszło co do czego)
dlatego też Polska powinna pomyśleć o Bombie - dokładnie w ten sposób w jaki jest to zaprezentowane w artykule.
Ziuta - 6 Marca 2014, 14:07
Adolf Bocheński. Między Niemcami a Rosją, Warszawa 1937 napisał/a | Pochłonięcie przez wielkie imperializmy małych państw, względnie narodów bezpaństwowych, leżących w sferze naszego zainteresowania, jest sprzeczne z interesem Rzeczypospolitej. |
Fajnie, okej, polska bomba atomowa. Ale co ona ma do świadomości narodowej, słabej bo słabej, młodej i nieokrzesanej, ale istniejącej? Zaprzeczając jej w najlepszym przypadku potwierdzasz stereotyp polskich panów, których trzeba rezać, bo inaczej żyć nie pozwolą. W najgorszym - oddajesz dobrowolnie pół Europy wschodniej pod kulturową dominację Rosji.
Gustaw G.Garuga - 6 Marca 2014, 14:22
mesiash napisał/a | Czyli ja mam klarować to jak Ty odbierasz pewne wyrażenia? |
Twoja reputacja, Twoja sprawa. A ja tylko przypomnę, że grupy etniczne pisze się dużą literą.
dalambert - 6 Marca 2014, 14:55
Gustaw G.Garuga napisał/a | mesiash napisał/a
Czyli ja mam klarować to jak Ty odbierasz pewne wyrażenia?
Twoja reputacja, Twoja sprawa. A ja tylko przypomnę, że grupy etniczne pisze się dużą literą. |
a włściwie to o co Wam kica
Rafał - 6 Marca 2014, 15:21
Ziuta napisał/a | Ale co ona ma do świadomości narodowej, słabej bo słabej, młodej i nieokrzesanej, ale istniejącej? Zaprzeczając jej w najlepszym przypadku potwierdzasz stereotyp polskich panów, których trzeba rezać, bo inaczej żyć nie pozwolą. | To nie takie proste, to chyba najbardziej skomplikowana rzecz w polityce, w życiu narodów, a kompromis najtrudniejszy do osiągnięcia. No bo co ze świadomością narodową Basków, Kurdów, Texańczyków, Górno-Ślązaków i Dolno-Łużyczan? Mało tego, chodzą słuchy, że Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych Wyznania Katolickiego wykazuje cechy nieokrzesanej świadomości narodowej.
Pomijając momenty wyjątkowe, naród wywalcza sobie prawo do samostanowienia płacąc stosowną daninę krwi. Tak udowadnia wszystkim sąsiadom swoją determinację i dostatecznie rozwiniętą świadomość narodową. Drugi sposób to wyrżnięcie wszystkich sceptyków i opornych w pień i stworzenie narodu z konglomeratu różnych różności ściśniętych za jaja siłą i spajanych ideą jedności. Państwa, które powstały w inny sposób będą traktowane niepoważnie do czasu, aż wyrżną wszystkich sceptyków i opornych w pień. Tak było dotychczas od zarania świata. Czy teraz jest inaczej? Szczerze mówiąc wątpię.
Ziuta - 6 Marca 2014, 15:42
Rafał napisał/a | To nie takie proste, to chyba najbardziej skomplikowana rzecz w polityce, w życiu narodów, a kompromis najtrudniejszy do osiągnięcia. No bo co ze świadomością narodową Basków, Kurdów, Texańczyków, Górno-Ślązaków i Dolno-Łużyczan? Mało tego, chodzą słuchy, że Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych Wyznania Katolickiego wykazuje cechy nieokrzesanej świadomości narodowej. |
Póki nie są między nami a Rosją to są wewnętrzną sprawą swoich państw. Podoba im się, jak jest - to niech będzie. Nie podoba się - niech walczą o swoje.
Rafał napisał/a | Pomijając momenty wyjątkowe, naród wywalcza sobie prawo do samostanowienia płacąc stosowną daninę krwi. |
Ilu Islandczyków zginęło za niepodległość?
99 zabitych na Majdanie, Petlura, nawet Strzelcy Siczowi OUN, których nie lubimy. Ile więcej potrzeba? Sto tysięcy, żeby wreszcie udowodnić światu, że są narodem? Miliona?
Odsuwamy decyzje absurdalnie daleko w czasie absurdalne warunki (no może za tysiąc lat ewentualnie zaczniemy rozważać hipotezę, że jednak macie prawo do samostanowienia), mnożymy moralne obiekcje, sprowadzamy do poziomu kabaretu (a co na to mieszkańcy wysp Hula-gula, ich nie możemy pominąć), każdą żywotną sprawę zamieniamy w kawiarniany dyskurs, a potem przychodzi Rosja i bierze nas gołymi rękami.
|
|
|