To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Spodenki - Szorty podsłuchowe - głosowanie do 10.10, godz. 20:00

brajt - 9 Października 2010, 20:49

Były już trzy szorty na pierwszym miejscu i dogrywka, być może czas na cztery. ;)
PI - 9 Października 2010, 21:49

Czytając dyskusję o głosach NNów pomyslałem sobie, że rozwiazaniem byłaby "ankieta publiczna" - pokazująca niki osób głosujących na dany utwór. Nie wiem tylko czy są techniczne możliwości uruchomienia takich ankiet na tym forum - to już pytanie do adminów.
Na forum brydżowym takie ankiety działają, np tu:

http://www.forumbridge.pl....php?1447-Mf-14

Mateusz Zieliński - 9 Października 2010, 21:52

Fajnie, PI, fajnie...
A szorty przeczytałeś? Zagłosujesz?

brajt, możesz wskazać edycję z dogrywką? Jakoś nie wpadła mi w oko.

Agi - 9 Października 2010, 21:56

Mateusz Zieliński napisał/a
brajt, możesz wskazać edycję z dogrywką? Jakoś nie wpadła mi w oko.

O chociażby tu:Bez przebaczenia

Matrim - 9 Października 2010, 22:00

baranek napisał/a
on też pokazuje ludziom kiedy i jak mają reagować.

Gdyby ktoś kazał ci wziąć swój prawy sandał w dłoń i podążać za prorokiem, to też byś to zrobił? :) Taka dyskusja, choćby odgrzewana co kilka miesięcy, może kogoś przekona, a jak nie - to nic się nie stanie. Znów za jakiś czas się pomarudzi.

Mateusz Zieliński napisał/a
Matrim, zagłosujesz?

Nie omieszkam. Jak w końcu przeczytam :)

Mateusz Zieliński - 9 Października 2010, 22:14

Agi napisał/a
Mateusz Zieliński napisał/a
brajt, możesz wskazać edycję z dogrywką? Jakoś nie wpadła mi w oko.

O chociażby tu:Bez przebaczenia


Dobra, Agi, jestem ślepy.
Albo coś przeoczyłem, albo w tym temacie nie ma widocznego śladu po dogrywce. :?

Bellatrix - 9 Października 2010, 22:17

Temat dowolny miał dogrywkę między 3ma szortami:
http://www.science-fictio...opic.php?t=1537

Mateusz Zieliński - 9 Października 2010, 22:27

Bellatrix napisał/a
Temat dowolny miał dogrywkę między 3ma szortami:
http://www.science-fictio...opic.php?t=1537


Dzięki, Bellatrix. Tutaj widać, jak to się odbyło. A zagłosujesz Ty, a..?

Bellatrix - 9 Października 2010, 22:28

tradycyjnie, dziś w nocy :P
Agi - 9 Października 2010, 22:50

Mateusz Zieliński napisał/a
Dobra, Agi, jestem ślepy.
Albo coś przeoczyłem, albo w tym temacie nie ma widocznego śladu po dogrywce. :?

Nie, Mateuszu, to ja źle patrzyłam, zmyliły mnie te cztery siódemki i nie zauważyłam 9, którą Witchma zwyciężyła. :oops:

ulvhedin - 10 Października 2010, 00:45

a nie uważacie, że dobrym pomysłem byłoby ukrycie dotychczasowych wyników głosowania?
Fidel-F2 - 10 Października 2010, 00:48

nie
brajt - 10 Października 2010, 00:50

absolutnie ;)

chocby dlatego, ze przelozyloby sie to na mniejszy ruch w temacie, a przez to ilosc glosow i komentarzy, ktore sa dla autorow cenniejsze niz punkty

Bellatrix - 10 Października 2010, 02:36

No to obiecane, nocne komentarze. Spojlery w tekście. Enjoy :P


Yin i Yang

Cytat
Jak to czarodziej, uznawany za dziwaka, i jak to czarodziej kiepski, wykorzystywany do podawania kawy.
- o really? Szczerze, to pierwsze słysze o takim zastosowaniu kiepskiego czarodzieja. Raczej - sekretarki :p

Cytat
W oddali słychać było jakieś pieśni do bogów - trwały nabożeństwa. Hubert zamarł.
- zamarł z powodu nabożeństwa? A nie zamarł jak dwóch mistrzów na siebie wrzeszczało za ścianą?

Cytat
Hubert zastanowił się, czy przywódca czarodziejów jest zdrowy psychicznie.
- jeśli dopiero teraz się nad tym *zastanowił* to może i jest to uzasadnienie dla "niskiej inteligencji".

Cytat
Hubert się przebudzał
- zgrzytnęło mi to "przebudzał" niemiłosiernie.

Cytat
gęsto tłumaczył się przed sądem, który wkrótce uznał go za obłąkanego
- czy nie wystarczyłoby przed sądem magów opowiedzieć, że został na niego rzucony czar rozdwojenia? Czy nikt z Wielkich I Potężnych Magów o Wysokiej Inteligencji nie umiał tego zauważyc? Gdzie logika? :P

Cytat
Helga z radością obserwowała pantofelki pod mikroskopem
- czytając to zdanie i mając w pamięci "niską inteligencję" bohatera, miałam wrażenie, że Helga ogląda pod mikroskopem własne buty :p

Ogólnie, szort słaby. Nie wyszedł ani śmiesznie ani logicznie ani nawet surrealistycznie. Podsłuch był.


Pamięć przestrzeni zamkniętych

Początek zgrzyta zaimkozą. tak/sobie/moj/te/które/to/ja/to/tego samego/to. Średnio 3 zaimkozy na zdanie :p Nie zachęca to do dalszej lektury, opowiadanie powinno początkiem zaintrygować a tu mamy na dzień dobry przegadane. Dalej z zaimkozą jest tylko gorzej.
Cytat
jeden mail i wszyscy w jednej chwili
- powtórzenie.
Cytat
odciśnięty w cząstkach powietrza
- jak sobie Autor wyobraża odciśnięcie czegokolwiek w chaotycznie i szybko poruszających się molekułach różnych gazów?
Cytat
substancja jakichkolwiek murów, w skali, o której mówimy, nie powinna stanowić przeszkody, a jednak, w jakiś sposób utrzymuje dźwiękowy ślad w miejscu
- zdanie - koszmarek. Substancja murów - brzmi, jakby te mury cosik wydzielały. Dalej, nie powinna stanowić przeszkody - no, nie stanowi przeszkody, bo "w murach" da się podsłuchać. Domniemywuję, że chodziło Autorowi o to, że mury nie powinny mieć wpływu na rozmywanie się bądź nie tych nieznanych strunowych wymiarów. Tyle, że można to było ująć lepiej. A ślad dźwiękowy - nie był przecież dźwiękowy, tylko "trudny do rejestracji" i "niżej w strukturze rzeczywistości".
Puenta mnie załamała. No bo po co wymyślać tak proste rozwiązania, jak prowadzenie ważnych i tajnych rozmów np. na otwartym tarasie, czy przy jakimś zagłuszaczu, czy na piśmie, lepiej ROZWALMY MIASTA!!!
HElp.


Cegły, jeśli są już dojrzałe

Major powiada:
Cytat
– Dawajcie, zanim dorwą się do tego pismaki. Cholerne przecieki.

a za chwilę:
Cytat
– To nie może wyjść na jaw – wysyczał major.
– Ale kazał pan powiadomić prasę – broniłem się.

To w końcu jak?

Reszty nielogiczności nie chce mi się czepiać, być może taki był plan Autora, żeby szort był cały nielogiczny. Do mne nie trafia, nie zrozumiałam humoru ani przesłania. Znaczy, z przesłania domniemywuję, że korespondencja interstellarna była prywatną rozmową majora?

Echo

O, zaczynamy z odpowiednim natężeniem patosu. Szczelina sięgająca piekielnych czeluści, napięta do granic możliwości lina oraz stworzenie którego nie można w żaden sposób z niczym pomylić. Ale dalej jest całkiem przyzwoicie, może tylko król ciut zbyt nerwowy jak na króla.
Cytat
A że przepaść sięgała dna bytu, czekała go śmierć głodowa, bo nie istniała najmniejsza szansa na to aby osiągnął cel w ciągu stu lat.
- po tym fragmencie, to rzecz chyba nie dzieje się na Ziemi :p (to skąd sosnowe bale?;))?
Niestety, końcówka rozczarowuje. Co to echo niby miało zrobić z szanowną małżonką króla? No i tak poza tym, to gdzie mamy tu podsłuch?


Tylko kiedy myślą, że ich nie widzę

Cytat
Wreszcie coś pęka, jakaś tama głęboko we mnie
- coś mi się w tym zdaniu nie podoba. Chyba zaburzenie dynamiki, skoro coś pękło w narratorze, to powinno to być gwałtowne a wstawka "wreszcie coś pęka" kojarzy mi się z wypowiadanym ponurym głosem "lol".

Cytat
– Nie rozumiesz!? – wrzeszczę.
- a tą kwestię to wypowiadał już wcześniej, razem z tamą :p
W całości trochę za dużo zaimków, mi/mnie/jego powtarza się w nadmiarowych ilościach. Szort zyskuje po kilkukrotnym przeczytaniu, po pierwszym uznałam, że jest kiepski, ale za którymś razem - nawet, nawet. Brakuje mi tylko informacji, kim jest rozmówca narratora. Przyjacielem? Ojcem? Lekarzem? Z tekstu wynika, że jest to ktoś bliski, ale z fabuły - gdy rozmówca "odpowiada" w myślach - już nie. W końcu przyjaciel by zrozumiał, skoro też umie czytać w myślach. Niespójne.
Podsłuch myślowy, niech będzie.

Lia Słysząca

Cytat
Znał świetnie etykietę. Traktował ją z grzecznym szacunkiem.
- etykietę traktował z szacunkiem? ;p

Cytat
Jedyną szansą było Słuchanie.
- czemu jedyną? Może wystarczyło zapytać?

Cytat
Otoczyła go aura wyciszenia. I powitanie:
- powitanie też otoczyło?

Mam wrażenie, że momentami coś jest nie tak z interpunkcją. Podsłuchiwanie jest.


Autobus numer 31

Cytat
Mój problem polega na tym, że słyszę głosy.
- w kontekście całości powiedziałabym raczej, że problem polega na nadinterpretacji fragmentów faktów.

Cytat
ulubione miejsce; z przodu, tuż przy kierowcy
- nie wiem czemu w tej edycji mnóstwo ludzi się uwzięło na nieszczęsne średniki. I co najmniej połowa je stosuje w miejscach, gdzie wystarczyłby przecinek. Tutaj albo dajemy dwukropek i wyjaśniamy o które miejsce chodzi, albo przecinek - traktując "z przodu" jako wtrącenie (swoją drogą,
to jeśli akcja dzieje się w naszym uniwersum, to kierowca autobusu, na ogół, znajduje się z przodu i każdy, kto autobusem podróżował, o tym wie).
Cytat
Drzwi otworzyły się z przeraźliwym zgrzytem. Do środka wpadło tysiące myśli.
- znaczy, że autobusowe drzwi izolowały od myśli z zewnątrz?
Cytat
Może przez brzmiącą w nią rozpacz
- w niej.
Cytat
Nie potrzebowałam zdolność parapsychicznych
- zdolności.
Cytat
Ten obraz na długo utkwił mi w pamięci i myślę, że będzie tkwił tam jeszcze długo.
- bardzo niezgrabne zdanie. Druga część zdecydowanie lepiej brzmiałaby w formie "i myślę, że pozostanie tam na zawsze". (przy okazji wywalamy patetyczne kolejne "aż do śmierci").
Końcówka przegadana.
A fabuła... czy narrator się raczyłbył uchować przed wiadomościami? "Wybuchanie autobusu" to nie jest coś hipersuperniezwykłego. Polecam wklepać w google przykładowo "pożar autobusu w Warszawie". Wyskoczy cała masa linków o sytuacjach identycznych z opisaną w szorcie i zdarzających się średnio parę razy w roku. Znaczy, że po Stolicy grasuje wkurzony staruszek i rzuca klątwy? :P
Podsłuchiwanie myślowe, niech będzie.

Ucho przy ścianie

Cytat
Jasna cholera, jak ciemno.
- ciekawa gra słów :)
Cytat
Bułką w mig? Co to za bzdury?
- niekonsekwencja bohatera. Przed chwilą "pieczenie" zinterpretował jako zamawianie żarcia, no to chyba zamawianie bułki do pieczeni pasuje jak najbardziej? :P
A tak poza tym, szort mi się podoba. Podobałby się bardziej, gdyby dało się jakoś logicznie rozszyfrować te pieczenie i bułki w mig ;) (ancie - zgaduję, że coś w stylu "sierżancie"). Podsłuch jest.

Toruńska tajemnica

Cytat
- Tych... na... dole... - wybełkotał jezuita. Poczuł nagle, że znany mu świat wywraca się do góry nogami.
- a to zakonnik nie wierzył w piekło?
Cytat
Wiedz, ze nie mamy
- że
Szort ma pomysł, jest poprawny, choć mocno uproszczony, ale subiektywnie mi się niezbyt podoba - nie jestem targetem szortów religijno-anielsko-diabelskich, zdecydowanie. Podsłuchiwanie jest.

Aparat (pod)słuchowy

I kolejny szort z dużym stężeniem absurdów. Nie wiem, na ile zamierzonych, wymienię te, które mi się nie spodobały.
Po pierwsze, staruszek był głuchy i miał zepsuty aparat. No to ciekawe, jak słyszał.
Dalej - w mieszkaniu wg milicji było grafitti a dalej czytam o reprodukcjach. Rozumiem, że milicja milicją, ale chyba grafitti od obrazka to jednak potrafili odróżnić.
Kolejny absurd, który wydał mi się najbardziej bezsensowny, to czas, jaki minął od krzyknięcia "głupia chabeto" do milicyjnej akcji. W akapicie drugim minęła maksymalnie minuta, podczas gdy w pierwszym staruszek zdążył poregulować sobie aparat, podsłuchać, zbulwersować się, zadzwonić po milicję, złożyć skargę a milicjanci to już nawet teleportem by pod te drzwi nie zdążyli, żeby nadrobić tempo z akapitu nr 1.
No i czemu diabłom przeszkadza "zbereźnik"?
Z samej fabuły nic nie wynika, albo jestem za głupia na tego szorta. Podsłuchiwanie jest.

Niemi szpiedzy

Szort skondensowany, żeby był dobry, musi zawierać w sobie silną puentę, jakąś zaskakującą myśl, najlepiej pobudzającą do refleksji czy ciekawą grę słów. Tu tego absolutnie nie widzę. Co niby wynika z tego, że ściany runęły? Poza tym, powtórzenia, 3x ściany w 3ch sąsiednich wszystkich zdaniach :P :P :P
Podsłuchiwania to za bardzo nie widzę w sumie jako temat. Tematem są ściany.

Targ

Cytat
Nic ciekawego, stwierdził Tarrendell, zwykli kupcy z mało interesującymi problemami.
- a generalnie czego spodziewał się o świcie na targu?

Cytat
pomyślał Tarrek, jak kiedyś pieszczotliwie nazywała go macocha
- padłam. Czemu imię, kompletnie nie mające nic wspólnego z polskim (jak zresztą i reszta nazw w szorcie), zostało przez macochę zdrobnione w sposób wybitnie polski? :P Mogła go jeszcze nazwać "Tarką". Byłoby zabawniej :P

Cytat
mężczyzna, rysach twarzy
- zaoszczędzony znak na brakującej literce "o"
Cytat
Tarrendell’a
- niekonsekwencja. Tarek zdrobniony po polsku, ale odmiana to już z apostrofem? Podkreślamy, że to jednak obce imię? Niepotrzebnie zupełnie. "Tarendella" byłoby ok.
Dialog grożących sobie pijaczków mnie powalił. Rany. Dwóch pijaków o świcie rzucających tekstem "konfrontację z twoim zapijaczonym ‘ja’ " czy "speluną" świadczy o kompletnym braku umiejętności wczucia się w świat przedstawiony.
Cytat
ucieszył się sam do siebie Tarrendell
- a mógłby się ucieszyć sam-do-kogoś-innego?
Końcówka nieco ratuje pomysł przed ogólną tragedią, chociaż ostatnie zdanie jest z cyklu: "czytelniku! Ale czy na pewno zrozumiałeś puente? Uwaga! Podsłuchiwał żeby plotkować!". Generalnie, nie jest dobrze.
Podsłuchiwanie obecne.


Milczenie owiec

Ech i kolejny szort w stylu studium absurdu.
Cytat
„Szpiczastousi” - powiedział bezgłośnie.
- i wszyscy zebrani na przemowie usłyszeli. Z peewnooościąąą.
Cytat
Poprzez zebranych przeciągnęło się westchnienie.
- ciekawostka semantyczna. Westchnienie przeciągnęło się. I to jeszcze *poprzez* zebranych. Autor trzeźwy jak to pisał?
Cytat
Cesarz Rufger
- imię ma bardziej niemieckie, niż elfie.
Cytat
Generał wskazał mu palcem, by milczał.
- koszmarek stylistyczny.
Cytat
wskazał smukłą dłonią na swoje szpiczaste uszy, po czym udawał, że krzyczy.
- potknięcie na czasach. Jak najpierw wskazał to albo "i udawał, że krzyczy" albo "po czym udał, że krzyczy".
Cytat
elfy westchnęły - Luuudzieee! Co z nimi?
- wyszło, jakby westchnięcie elfów "Ludziee" było na zasadzie "No kuuurdeee". Dopiero po chwili można się dopatrzeć, że to po prostu dalszy rozwój sytuacji a nie samo westchnięcie.
Ciężki szort. Językowo boolii, fabuła absurdalno-groteskowa ale raczej mnie zmęczyła, niż zainteresowała.
Podsłuchów niby nie było, ale szort się kręci wokół tego tematu.

Myszy pod miotłą

Cytat
Obraz jaki wyłaniał się z przekazów przebił najczarniejsze obawy
- zgrzytnęło mi "przebił". Imo za słabe słowo w tym kontekście.
Cytat
interferującą Barierę
- czemu interferującą? Nie widzę znaczenia interferencji użytej w tym kontekście. Bariera raczej zakłócała/wyciszała a nie powodowała nakładanie.
W szorcie błędnie stosowana interpunkcja w dialogach, poczynając od małych liter po myślniku tam, gdzie powinny być wielkie, do dziwnego zagęszczenia kropek i przecinków w "myśleniu" bohaterów.
No i na początku zostali wspomnieni jacyś buntownicy, ale w dalszej części szorta nie ma cienia o żadnych buntownikach, wygląda jakby pierwotnie zamysł Autora był inny i został porzucony, a zdanie pozostało.
Zakończenie całkiem sensowne. Tylko tych podsłuchów za bardzo nie widzę.

Ja, nękacz

Cytat
Oto ja: niewysoki, tłustawy

Cytat
z kubkiem aksamitnie gęstej czekolady
,
Cytat
Lubię wygodę i lubię słodkości.
- no i wiadomo, czemu tłustawy :p
Cytat
Oszałamiające dary Pani Cyberprzestrzeni dostępne są na wyciągnięcie ręki. Dosłownie. Wszczepkę aktywizujesz myślą, a interfejs w postaci półprzejrzystych, zawieszonych w powietrzu okien wyświetla się tuż przed twoją twarzą.
- Autor przesadził. Idąc tym tropem, dary Pani Cyberprzestrzeni były dosłownie na wyciągnięcie ręki od zawsze, w końcu jak już się odpali kompa, to klawiatura i monitor są na wyciągnięcie ręki.
Zmęczyło mnie w tym szorcie "przymiotnikowanie"."aplikacyjki", "kretynizacje", "kolorki", za dużo tego we wstępie.
Cytat
widmowe okna
- a co on, Widmowy Jack? :P Wirtualne okna chyba brzmiałyby lepiej.
Cytat
jak zdobyła mój prywatny adres?- prawda, że zwięzłego: „Buziaczki! Dziękuję, że jesteś.”
- chyba miało być "ze". Niemniej nie rozumiem ciągu przyczynowo-skutkowego zawartego w tym zdaniu.
Jak również, nie rozumiem za bardzo logiki całego tego tekstu. Tytuł mówi "nękacz". Ale panie "nękacza" opłacają, za to, żeby ich "nękał" a tak naprawdę "podsłuchiwał". Tu pierwszy zgrzyt, zbyt daleko idące naciągnięcie podsłuchiwania do nękania. Dalej widać, że bohater "słucha" dla pieniędzy. To czemu, u licha, wyrzuca zdjęcia najbogatszej klientki, zamiast o nią dbać i sprawiać, by zechciała wydać u niego więcej?
Nie przemówiło do mnie. Podsłuchiwanie naciągane.

Podsłuchiwany

Jedyne co mi się z tego szorta podobało, to "podsłuch Iwany" - ciekawy pomysł na grę słów. Cała reszta niestety znów się wpisuje w schemat "szort absurdalny", który chyba miał być śmieszny, a zamiast śmieszyć męczy. Straszliwa ilość wielokropków i powtarzany do wyrzygania gag z dvd. Help. Realizacja tematu ok.

Rewolucja naukowa

Pomysł nawet, nawet, ale bardzo niekonsekwentne wykonanie. Ciężko się wgryźć o co chodzi. Żart z "Andrzejem z Kokorzyna" jako Arystotelesem psuje klimat szorta. No i podsłuch to tylko dekoracja w tle, ale na pewno nie temat.

Dobry Wujek

Po przeczytaniu nasunął mi się komentarz, że gugla to się używa a nie do niego modli. Nie trafiła do mnie zupełnie ta wizja. Podsłuchiwanie jako temat też mi się tu nie widzi.


Amber

Cytat
Nogi wyczuwały podłoże, a mózg przetwarzał impulsy nerwowe na wiecznie tę samą, lecz bezcenną informację.
- to nogi były jakimś oddzielnym organizmem, który zamiast wysyłać impulsy do mózgu, samodzielnie wyczuwał?
Cytat
Poślizgnęła się na grząskim trawniku
- w grząski trawnik to można raczej się zapaść, ale poślizgnąć? Zresztą, jakoś trudno mi wyobrazić sobie grząski trawnik i to jeszcze w parku.
Poza tym, "świetny pomysł", biec w ciemnym parku i przy tym wrzeszczeć. Chyba po to, żeby napastnicy na pewno nie zgubili śladu.
Cytat
Płuca i drobne mięśnie
- i CO? A mięśnie te większe nie odmówiły?
Cytat
jej przesłodzoną buzię
- ktoś posypał jej twarz zbyt dużą ilością cukru? Jakoś nie pasuje mi to sformułowanie.
Zakończenia nie rozumiem. Peter się cieszy, że się udało, bo dziewczyna wysiadła gdzie indziej niż miała. Ale końcówka mówi, że zaraz trafi do nieszczęsnego parku. A Peter, mimo że wie na jakiej stacji wysiadła i że właśnie z tej stacji do parku trafi, się cieszy. Dalej, normalnie człowiek zmuszony okolicznościami (tu: potencjalny zboczeniec) do opuszczenia wagonu metra i mający do domu jeszcze kilka stacji, po prostu czeka na następny pociąg a nie wyłazi i się plącze po parku. Logiki mi zbrakło. Wczucia się w szorta nie ułatwia też umiejscowienie akcji na Zachodzie. Zamiast biegać po parku Waszyngtona, mogła nieboraczka po lesie Kabackim ;)
Podsłuchiwanie jako wrażenia telepatyczno-czuciowe z przyszłości. Szczerze, to nie za bardzo mi się zgadza z tematem.


Uff. Edycja ogólnie taka sobie. Głos daję jeden, na "Ucho przy ścianie". Wyróżnienie dla "Myszy pod miotłą".

brajt - 10 Października 2010, 03:58

To co mi się rzuciło...

Autobus nr 31

Cytat
- znaczy, że autobusowe drzwi izolowały od myśli z zewnątrz?

Czemu? Skąd wiesz, na jaką odległość ona była w stanie czytać myśli?

Ucho przy ścianie

Cytat
Podobałby się bardziej, gdyby dało się jakoś logicznie rozszyfrować te pieczenie i bułki w mig (ancie - zgaduję, że coś w stylu sierżancie).

Bułki w mig są przecież wyjaśnione. Inna kwestia, że zwykle gdy czegoś nie dosłyszymy, to wydaje nam się, że usłyszeliśmy coś prostego i logicznego, a już zwłaszcza nie ą zamiast o. Mam słaby słuch, więc jestem w tym temacie ekspertem. ;)

Myszy pod miotłą

Cytat
No i na początku zostali wspomnieni jacyś buntownicy, ale w dalszej części szorta nie ma cienia o żadnych buntownikach, wygląda jakby pierwotnie zamysł Autora był inny i został porzucony, a zdanie pozostało.

Zostali wspomnieni i dobrze, bo wiemy, kto nadał transmisję. A ponieważ dla opowiadania istotna jest sama transmisja, a nie to, kto ją nadał, to buntownicy znikli z pola widzenia. Dla mnie logiczne.

Cytat
Tylko tych podsłuchów za bardzo nie widzę.

To chyba dobrze, w końcu zarówno ludzie jak i później obcy robią wszystko, aby nikt ich nie podsłuchał. ;)

Amber

Cytat
Poza tym, świetny pomysł, biec w ciemnym parku i przy tym wrzeszczeć.

Nie widzę w tekście informacji, że dziewczyna darła się w parku. ;)

Cytat
A Peter, mimo że wie na jakiej stacji wysiadła i że właśnie z tej stacji do parku trafi, się cieszy.

Niekoniecznie - gość wygląda na zamotanego. ;) Może jeszcze sobie tego nie uświadomił, nie spojrzał na tabliczkę. Dodatkowo nazwa stacji nie musi się kojarzyć z parkiem, a bohater nie ma obowiązku wiedzieć, co tam się znajduje.

Cytat
normalnie człowiek zmuszony okolicznościami (tu: potencjalny zboczeniec) do opuszczenia wagonu metra i mający do domu jeszcze kilka stacji, po prostu czeka na następny pociąg a nie wyłazi i się plącze po parku.

Tu też nie wiemy, czemu ona wybiegła z metra. Może właśnie po to, żeby uciec przed prześladowcami. Ale fakt, jakby to był po prostu polski tramwaj, tekst byłby lepszy.

Mateusz Zieliński - 10 Października 2010, 07:26

Nocną porą Bellatrix uderza mocno. :bravo :bravo
Jej spis błędów godzi we wszystkie teksty, a werdykt... nie zmienia sytuacji w czołówce.

Jeszcze niewiele ponad 12 godzin...

Mateusz Zieliński - 10 Października 2010, 08:27

A rankiem budzą się NN-y. :twisted:
Poszedł sobie głos na Autobus numer 31, Dobrego Wujka i Amber.

Chal-Chenet - 10 Października 2010, 10:06

ulvhedin napisał/a
a nie uważacie, że dobrym pomysłem byłoby ukrycie dotychczasowych wyników głosowania?

Owszem, ja tak uważam, ale cała reszta to beton, podobny do tego w PZPN, i on uważa inaczej. :wink:

a-g - 10 Października 2010, 10:29

Cegły, jeśli są już dojrzałe
Mateusz Zieliński - 10 Października 2010, 12:22

a-g gruchnęła cegłą. Dziękujemy! :bravo

I czołówka zaczyna od początku...

shenra - 10 Października 2010, 12:27

Chal-Chenet napisał/a
Owszem, ja tak uważam, ale cała reszta to beton, podobny do tego w PZPN, i on uważa inaczej.
Pfff. Solidaryzuję się z betonem. Pfff.
Mateusz Zieliński - 10 Października 2010, 13:18

I kolejnych dwóch NN.
brajt - 10 Października 2010, 13:18

oj, ruszylo z kopyta :) szkoda, ze tak tylko pierwszego i ostatniego dnia. ;) a roznice minimalne wciaz
shenra - 10 Października 2010, 13:20

brajt napisał/a
a roznice minimalne wciaz
To zazwyczaj sie zmienia. :mrgreen:
Matrim - 10 Października 2010, 13:25

ulvhedin napisał/a
a nie uważacie, że dobrym pomysłem byłoby ukrycie dotychczasowych wyników głosowania?
brajt napisał/a
przelozyloby sie to na mniejszy ruch w temacie

Hmm, a może byłoby wręcz odwrotnie?

Nie mam nic przeciwko głosom NN-ów, ale jeżeli stawka wyrównuje się kilka razy dnia, to można się zastanawiać, czy to tylko zbieg okoliczności, czy może ktoś chce tylko głosowanie urozmaicić. A wtedy idea szortów schodzi na drugi plan.

xan4 - 10 Października 2010, 13:27

Toruńskie myszy do boju :!: :mrgreen:
mBiko - 10 Października 2010, 13:29

Pamięć przestrzeni zamkniętych
Cegły, jeśli są już dojrzałe
Aparat (pod)słuchowy
Myszy pod miotłą

Mateusz Zieliński - 10 Października 2010, 13:35

mBiko :bravo , NN :twisted:

Przestaję nadążać...

brajt - 10 Października 2010, 13:36

masakra, zaraz bedzie 6 tekstow w dogrywce ;)
Mateusz Zieliński - 10 Października 2010, 13:51

Głosujący nr 40 - NN. :!: :twisted:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group