To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Tytoń

quejinho - 16 Kwietnia 2010, 14:35

Zgaga, wolę tytoniowe. Miałem w ręku bez tytoniu, bazującą na cukrze z winogron, mało mi nosa nie urwało BLEH.Dalambert, alpina jest dobra dużo słabsza od Red Bulla ale świetna na odpoczynek. To lecę zakupię tytoniu trochę a za miesiąc przy dobrych wiatrach nową fajeczkę.
dalambert - 16 Kwietnia 2010, 14:35

Zgaga, zawsze wiedziałe , ze na Ciebie można liczyć, choć żeś gadzina :wink: :D
Zgaga - 16 Kwietnia 2010, 14:39

quejinho, wspomniana przeze mnie tabaka nie zawiera glukozy.Przez dystrybutora jest reklamowana tak:
Cytat
W odróżnieniu od tzw. białych tabak (wytwarzanych z glukozy), Herbal produkowany jest z mieszanki różnych ziół, w oparciu o staroindyjskie receptury. Zioła są doskonale wyczuwalne w tym wyrobie, są trudne do zidentyfikowania. Przyjemne, wyraźne, ostre i orientalne. Oprócz nich dobrze wyczuwalny jest mentol. Dodatkowym atutem Herbala jest jego moc -
potrafi ostro zakręcić w nosie przyczyniając się do długich serii kichnięć!

Tylko ten menthol mnie irytuje. Ale może nie będzie go zbyt dużo.

mBiko - 16 Kwietnia 2010, 23:11

Ozzborn napisał/a
mBiko odpowie, że to zależy i trza popróbować


Nie da się ukryć, że, jak raz, Ozzi ma rację. To trochę tak, jakby pytać, jaką musztardę* polecam. Możliwość wyboru jest ogromna, więc na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Osobiście jestem raczej eksperymentatorem i za każdym razem kupuję coś innego. Ostatnio jest to Napa Valley, poprzednio czarne Alsbo , Springwater , Radford's: Rum Royal i Wild Honey. Moim faworytem jest jednak Comoy's Scottish Mixture. Nie przepadam za to za tytoniami miętowymi i waniliowymi.

Dodam jeszcze, że obecnie nie jestem palaczem pełnoetatowym, a raczej okazjonalnym.



*tu wstaw dowolny rodzaj produktu.

quejinho - 17 Kwietnia 2010, 08:22

mBiko, no dla mnie to normalne jak pytam się "co polecisz za musztardę" chodzi o to co danej osobie smakowało. Wtedy jest większa szansa ,że i mi posmakuje.A pieniędzy na próby to tyle nie mam :) .Zgaga, wiem przeczytałem, ale podałem przykład beztytoniowego produktu.
mBiko - 17 Kwietnia 2010, 17:48

quejinho, nie chodzi o to, żeby nie wymieniać się poglądami, a tylko próbuję unaocznić, że np. ten mój ulubiony Comoy's dla Ciebie może być nie do przyjęcia.
quejinho - 17 Kwietnia 2010, 18:27

mBiko, ale to jest oczywiste :D
Cytat
Wtedy jest większa szansa ,że i mi posmakuje

mBiko - 17 Kwietnia 2010, 18:41

W czasie mojego pobytu w Szczecinie ( prawie 1,5 roku) znalazłem trafikę, której właściciel, absolutny pasjonat, miał na stanie próbki najróżniejszych tytoni. To były takie małe, jednorazowe opakowania, które dorzucał do zakupów, a jak się z człowiekiem chwilę pogadało, to i bez zakupu. Ewentualnie dorzucał przy nabyciu paczki filtrów lub wyciorów.

Rozmarzyłem się.

Zgaga - 19 Kwietnia 2010, 10:47

Ostatnio mówiono mi o shishy, gdzie zamiast wody zastosowano whisky. Ktoś próbował? To jest możliwe?
ketyow - 19 Kwietnia 2010, 10:53

Zgaga, możliwe tak, ale szkoda whisky. Próbowałem różnych rzeczy, sok pomarańczowy dla wzmocnienia aromatu pomarańczowego tytoniu itd. Efekt raczej mizerny, więc to raczej przechwałki, w każdym razie mi szkoda by było alkoholu. Natomiast dosypanie odrobiny tabaki do tytoniu upchanego w cybuchu daje uczucie orzeźwienia.
dalambert - 19 Kwietnia 2010, 10:53

mBiko napisał/a
Rozmarzyłem się.

ja tez. Ej gdzie teraz znaleźć prawdziwego kupca ? Godnego tego miana, a jeszcze w "temacie tytoń" :(

Zgaga - 19 Kwietnia 2010, 11:01

ketyow, ale podobno whisky daje dodatkowy szmerek w głowie.
dalambert - 19 Kwietnia 2010, 11:06

Zgaga, to nie lepiej Faję zapalić, niuchnąć Tabaki i jak biały człek SETĘ walnąć /trunek do wyboru walącego/ :D
Kruk Siwy - 19 Kwietnia 2010, 11:28

Idąc tym tropem po co bigos robić? Kapustę wpierniczyć, zagryźć kiełbasą i pieczenią popić czerwonym winem.
Potrawa (a w tym przypadku zestaw trucizn) to nie tylko składniki. To przetworzona suma.

Zgaga - 19 Kwietnia 2010, 11:31

dalambert, nie, nie lepiej...
Nie ten smak, nie ten ton, nie ta przyjemność.

ketyow - 19 Kwietnia 2010, 22:08

Oglądałem zdjęcia z technikum i na co trafiłem :mrgreen:


feralny por. - 19 Kwietnia 2010, 22:09

Bardzo ładnie :bravo
Anonymous - 19 Kwietnia 2010, 22:15

Pffff, nie jesteś pierwszym, który wrzucał takie zdjęcia na forum. :wink:
Ozzborn - 19 Kwietnia 2010, 22:36

taaaa :mrgreen:
co do zamiennika, koleżanka turkolożka różnych tricków próbowała, np. mleka czy wódki. Mleko daje bardzo biały dym, ale zgroza ogarnia na widok zlewek. Po wódce ponoć niezła jazda ;P:

quejinho - 22 Kwietnia 2010, 18:40

Czy ktoś wie czy można dostać tytoń do żucia ? I nie chodzi mi o gumy nikotynowe czy też snus.
Zgaga - 24 Kwietnia 2010, 09:08

Sprawdź parę pierwszych postów w tym topiku. Chal-Chenet coś o tym pisał.
dalambert - 3 Maj 2010, 17:27

GAWITH - czekolada- nowość na moim bazarku - zacna :D
Hubert - 6 Maj 2010, 16:22

A ja, niestety, z astmą nie mogę jarać. Wystarczy, że nawdycham się, kiedy ktoś pali - jeśli będzie tego za dużo, siada mi na oskrzela i przez tydzień jestem chory. Weź tu, człowieku, wyglądaj stylowo. :roll:
dalambert - 6 Maj 2010, 19:44

Sosnechristo, tabaki się nie pali - w nos idzie ;P:
mad - 11 Maj 2010, 00:50

Czy może ktoś wyjaśnić, co to jest e-papieros? Miał ktoś z czymś takim do czynienia?
dalambert - 11 Maj 2010, 08:41

mad, to jakieś napędzane elektrycznie świnstwo - taka rurka / albo fajka - koszt faji 400 zł/ do której wkłada się bateryjkę i ładonek - podgrzewane puszcza pare z nikotyna - inchaluje klienta :mrgreen:
ketyow - 11 Maj 2010, 09:03

400? :shock: To chyba model, który potrafi latać. Za 2 stówy można mieć całkiem porządny model. Nieco inne niż papieros, ale szybko idzie się przestawić. Taniej wychodzi od fajek, i nie ma żadnych świństw w tym, raka nie dostaniesz, a biegając zadyszki. Świetna rzecz, jeśli chcesz rzucić palenie, ale dla niektórych, bo znam takich, którzy od czasu do czasu jednak musieli zapalić zwykłego papierosa. Sam nie palę w dużym stopniu dzięki e-papierosowi, współlokator kupił, z miesiąc nie zapaliliśmy ani jednego zwykłego, tego "e" paliłem coraz rzadziej i coraz mniej mnie ciągnęło, a potem kumpel się wyprowadził i od tamtej pory zdarza mi się zwykłego zapalić tylko na imprezie do alkoholu, przy czym, gdybym miał e-papierosa zwykłego bym nie tknął. Starsi ludzie są jakoś sceptycznie do tego nastawieni, nie wierząc po prostu, że to może zastąpić palenie, szczególnie, że większość którzy próbowali i się nie przestawili, potrafi tylko mówić, że chce rzucić, bo wcale rzucić nie chcą. Z młodzieżą jakoś łatwiej, znam parę osób, które głównie przez smród zupełnie zrezygnowały ze zwykłych fajek. Rak nikomu nie przeszkadza, ale po paru latach bycia "śmierdzielem", dostaje się coś na kształt nowego życia :wink:
Martva - 11 Maj 2010, 10:46

Mnie jako fanatyczce antypapierosowej e-papieros nie przeszkadza, można go palić w przedziale siedząc obok. Nie śmierdzi! Robi 'dymek' z pary wodnej, zanikający szybko, daje ten cały rytuał, i trochę nikotyny palaczowi. świetna rzecz.
Duke - 11 Maj 2010, 11:01

Tjaa, jakis czas temu oglądałem sobie stand up Denisa Learego który mi uświadomił że rzucając palenie daje sobie ekstra parę lat życia na marnej emeryturze otoczony upierdliwymi wnukami dalej utrzymując dzieci :twisted:
ketyow - 11 Maj 2010, 11:26

No widzisz Duke, a ja rzucając daję sobie dodatkowych parę lat, otoczony gorącymi kobietami na karaibach ;P:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group