To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Prezenty, czyli co, komu, jak...

gorbash - 18 Listopada 2013, 12:23

Nawet sprzed dwóch jeśli dobrze liczę...
Martva - 18 Listopada 2013, 12:41

Ha, wydawało mi się że zrobiłam edytę, może zamknęłam stronę przed wysłaniem :P
merula - 18 Listopada 2013, 19:26

taaaa... prezenty dla dorosłego mężczyzny. mój osobisty "generuje" w tym czasie wyzwanie dla wyobraźni, bo w zasadzie w przeciągu miesiąca imieniny, rocznica ślubu, święta i rocznica. nie chcę sztampy, "fikuśne" olewa. ciężko jest.


u nas też równowartość 300 funtów to na wszystkie prezenty nie pójdzie. chyba nawet razem z całym kosztem świąt.

Witchma - 18 Listopada 2013, 19:56

Dobra, prezenty książkowe zamówione. Jeszcze tylko muszę wybrać wagę dla mamy (taką dla diabetyków, która liczy różne dziwne rzeczy - może ktoś się na tym zna?), potem się dokupi każdemu coś słodkiego i w zasadzie święta uznaję za zakończone :D
Godzilla - 18 Listopada 2013, 20:06

Jak będę mieć jakąś kasę, pomyślę o prezentach :roll: Na razie do naprawy jest flet młodej.
konopia - 19 Listopada 2013, 13:00

My wydajemy na prezenty dla dzieciaków IMO dużo za dużo, w sumie nie wydajać prawie nic. Płacimy pieniędzmi “nieprawdziwymi”, które magicznie zamieniają się w prawdziwe, jak to możliwe:

a) karta kredytowa – co tylko możemy płacimy kartą kredytową, bank nagradza nas za używanie karty kredytowej, jak się trochę tego nazbiera to można to wymienić na bony np. na amazon

b) “clubcard” (znanego sklepu) – za każdego wydanego u nich funta dostajemy punkty (punkty dają też za inne rzeczy np. zakup wybranych produktów) Punkty wymieniają na bony do wydania w tym sklepie. Można nimi bezpośrednio w klasie płacić, albo przetrzymać. W okresie świat przy zakupie większości zabawek, przeliczają wartość bonu w stosunku 2:1, za zabawkę kosztującą 40 funtów, trzeba zapłacić bonami tylko 20!

Nie wiem jak to im się opłaca, bo my krzywdy sobie nie robimy i tak byśmy u nich kupowali (blisko, wybór dobry, niedrogo, duży parking - darmowy!
pkt. dają nawet za tankowanie, (benzynę w dobrej cenie mają).

Mogę powiedzieć, że miejsce pod choinką zapełniają nam "wróżki marketingowe" (choinka też za bony kupiona :wink: ).

Jezebel - 19 Listopada 2013, 18:13

merula napisał/a
taaaa... prezenty dla dorosłego mężczyzny. mój osobisty generuje w tym czasie wyzwanie dla wyobraźni, bo w zasadzie w przeciągu miesiąca imieniny, rocznica ślubu, święta i rocznica. nie chcę sztampy, fikuśne olewa. ciężko jest.

Też mam z moim mężczyznem problem - pomysłów zawsze tak dużo, że totalnie nie wiem, na co się zdecydować :D

Witchma - 19 Listopada 2013, 20:00

Ja dzisiaj zamówiłam ostatni prezent, jest dobrze :)
konopia - 19 Listopada 2013, 20:27

Jezebel, gitarę mu kup, elektryczną i grę rocksmith, każdy ma w sobie coś z gwiazdy rocka!
Jezebel - 19 Listopada 2013, 20:29

Iii tam, woli Guitar Hero. Zresztą jest klawiszowcem, nie gitarzystą :P No i piszę przecież, że pomysłów mam nadmiar, naprawdę nie potrzebuję kolejnych propozycji :D
konopia - 19 Listopada 2013, 20:30

to ankietę zrób, pomożemy wybrać!
Iscariote - 20 Listopada 2013, 16:10

Właśnie właśnie, podziel się nadmiarem pomysłów z osobami, którym brakuje (patrz ja) :P
Witchma - 20 Listopada 2013, 16:42

Ja szukając koszulki dla taty, znalazłam koszulkę dla siebie :mrgreen:
Fidel-F2 - 20 Listopada 2013, 16:54

wdeseczkowa
Jezebel - 20 Listopada 2013, 19:56

Iscariote napisał/a
Właśnie właśnie, podziel się nadmiarem pomysłów z osobami, którym brakuje (patrz ja) :P

Klocki Lego. To zawsze dobry pomysł na prezent :D

Fidel-F2 - 20 Listopada 2013, 20:06

Kupujesz swojemu facetowi klocki lego? Rany koguta, łeb mi puchnie od natłoku myśli, skojarzeń i wniosków. Są tego setki, a niektóre epicko spektakularne. Fcuk!!! Ale jazda.
merula - 20 Listopada 2013, 20:07

też byś chciał. przyznaj się :wink:
konopia - 20 Listopada 2013, 20:09

Ja nie mogę się doczekać, aż syn dorośnie na tyle, że będę mógł kupować nam prawdziwe zestawy lego a nie tylko duplo.
Fidel-F2 - 20 Listopada 2013, 20:12

konopia, mój syn ma dwadzieścia siedem pierdyliardów takich mniejszych i większych zestawów. Powiem Ci, z czasem, to się robi odrobinę męczące.
Jezebel - 20 Listopada 2013, 20:15

Fidel-F2 napisał/a
Kupujesz swojemu facetowi klocki lego? Rany koguta, łeb mi puchnie od natłoku myśli, skojarzeń i wniosków. Są tego setki, a niektóre epicko spektakularne. Fcuk!!! Ale jazda.

Pewnie, ostatnio dostał zestaw z Iron Manem, konkretnie atak na Malibu Mansion ;)
http://shop.lego.com/en-U...on-Attack-76007

konopia - 20 Listopada 2013, 20:22

Jezebel, powiem ci stanowcze - "oj tam, oj tam"
Zestawy ze starwarsów to jest to!

Córka ma jakieś tam koniki i księżniczki od lego (no i trochę inny zwierząt), trochę tym się bawiliśmy -zawsze musiałem być kucykiem i prowadzić w kółko takie same dialogi - odgrywanie ról ju zpo złożeniu sceniki rodzajowej, jak to urozmaicałem to, a to pies kogoś pogryzł, a to lew pożarł,
to strzelała focha i nie chciała się dalej bawić :oops:
Syn to kawał łobuza, liczę na ostrą Lego-jatkę.

W tak w ogóle to kupuję dzieciakom broń, będziemy walczyć, jak rambo, jak Chuck. Nerfy chce kupić, mała sama upomniała sie o nie w liście do mikołaja :omg:

Jezebel - 20 Listopada 2013, 20:24

Ja z ojcem budowałam samochody z Lego, dziecięciem będąc :P
Witchma - 22 Listopada 2013, 17:36

Przytaszczyliśmy z poczty pudło z książkami, czyli w zasadzie misja prezenty świąteczne zakończona. Koszulka dodana w ostatniej chwili powinna dotrzeć na początku przyszłego tygodnia. Teraz się poczta może zatykać i opóźniać :D
zwierzak_grubas - 22 Listopada 2013, 23:02

merula napisał/a
taaaa... prezenty dla dorosłego mężczyzny. mój osobisty generuje w tym czasie wyzwanie dla wyobraźni, bo w zasadzie w przeciągu miesiąca imieniny, rocznica ślubu, święta i rocznica. nie chcę sztampy, fikuśne olewa. ciężko jest.


Proponuje dla męża karnecik odręczny zrobić na dodatkowe desery robione własnoręcznie wieczorami ( oczywiście ulubiony deser prawdziwego faceta to lody więc nie odmawia mu tego )
pp

ihan - 22 Listopada 2013, 23:08

O rany, znowu zaczyna się ten koszmarny okres roku, gdy trzeba kupować prezenty :evil: :evil: :evil: . Czemu mi o tym przypomnieliście, nie wystarczy choinka przed galerią handlową????
merula - 22 Listopada 2013, 23:23

zwierzak jeśli masz na myśli to, co ja czytam między wierszami, to świntuch z ciebie ;P:
zwierzak_grubas - 22 Listopada 2013, 23:54

merula napisał/a
zwierzak jeśli masz na myśli to, co ja czytam między wierszami, to świntuch z ciebie ;P:

No i dobrze mi z tym

Starscreem - 14 Grudnia 2013, 20:25

Mój drugi co do ulubieniości dzień w roku - dzień kupowania prezentów Pół roku kulania kasiorki, ale jak będę patrzeć na te zadowolone mordki, to będę wiedziała, że warto było :)
Fidel-F2 - 14 Grudnia 2013, 20:53

Dżizz, kupowanie prezentów i prezenty to jeden z bardziej irytujących aspektów życia. Po pierwsze sam niczego nie potrzebuję i każdy prezent jest niemal z definicji nietrafiony, a po drugie wymyślenie co kupić bliźnim niemal przekracza moje zdolności pojmowania, zwyczajnie nie ogarniam tej kuwety. No i sam proces nabywania, czasochłonny i skrajnie upierdliwy. No i psuje mi to zwykle relacje z otoczeniem bo w zasadzie każdy prezent przyjmuję z kwaśną miną, po chwili orientuję się w sytuacji i totalnie sztucznie brnę w zapewnienia "nie, no serio, bardzo mi się podoba, naprawdę, serio serio, świetny jest... tego... zawsze o takim marzyłem"

Prezenty sucks!

Lowenna - 14 Grudnia 2013, 21:00

Fidel-F2, to zależy. Mam kolegę, który chyba czyta mi w myślach a nawet wyprzedza moje marzenia. Za każdym razem jest jedno wielkie :omg: :omg: :omg: :omg: :omg: :omg: :omg: SKĄD WIEDZIAŁEŚ I JAK NA TO WPADŁEŚ?????


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group