Spodenki - Szorty - Bezzębny anioł - głosowanie do 9 sierpnia 2009 r
Witchma - 7 Sierpnia 2009, 14:56
Wreszcie udało mi się zmobilizować do przeczytania szortów. W zasadzie nie było tekstu, który jakoś bardziej by się wyróżniał, mam problem z rozdzieleniem punktów, bo trzy to aż nadto...
Niech będzie:
Niebo? Nie bo...
Mój prywatny anioł
Coś się zmieniło
xan4 - 7 Sierpnia 2009, 15:00
Witchma,
Szanowne forumowiczki i szanowni forumowicze, 2 dni pozostało do zakończenia bezzębnej edycji, spinamy się w sobie, wracamy z urlopów, zawieszamy domowe obowiązki i ....
DO CZYTANIA I GŁOSOWANIA PROSZĘ
Martva - 7 Sierpnia 2009, 15:01
Witchma, dzięki
Ciekawe czy chociaż do 30 dociągniemy...
Nutzz - 7 Sierpnia 2009, 16:28
A mi trocha zupy, Dentysta - protetyk oraz Niebo? Nie bo...
Czyli podsumowując wszystkie "śmiechowe" tematy.
Reszta IMHO jakaś nijaka.
gigant90 - 7 Sierpnia 2009, 19:03
a ja tam jak zwykle oceniam po tytulach
czyli 2 9 16
feroluce - 7 Sierpnia 2009, 19:53
Witam po dłuższej przerwie. Wracam do komentowania - mało zostało, głupio tak zostawić rozbabraną robotę.
Ostatnia misja
Zgodność: dosłowna 10/10
Treść: Logika wzięła wolne, chyba że Lucek się cudownie rozmnożył i przebywa w dwóch miejscach na raz. Sama historyjka nie poraża polotem - niby takie krótkie, a zdołało mnie znudzić. Pseudodziecinny sposób mówienia Lucka działał mi na nerwy - to seplenienie było sporo przegięte. Jedyny plus za cień bezzębnego smoka - taka perełka w morzu słabizny.
3/10
Pewien remake
Zgodność: Bezzębny: eee, słabo, ale niech będzie; anioł: a to już doszyte na siłę 4/10
Treść: krótkie i głupawe. Powinno być jeszcze, jak sądzę, z założenia śmieszne. Nie było.
DO tego w tak krótkim tekście plącze się literówka - no bez przesady, tam jest tylko kilkadziesiąt wyrazów (cztery linijki na moim ekranie) a Autor i tak zdołał zjeść literę!
Słabo.
2.5/10
Przemiana
Zgodność: bezzębny - jest; anioł: eee, niech będzie... 6/10
Treść: ratunku, ależ to było naiwne! Cudowne nawrócenie, wszystko cacy, cukier lejący się z ekranu aż mnie zemdlił. Początek nudnawy, potem morze lukru. Słabo. Mozna poczytać, bo język nienajtragiczniejszy, tylko po co?
4/10
Przepraszam i dziękuję
Zgodność: w porządku, choć dosłowna, ale pasuje 10/10
Treść: mogę zapytać, czy przypadkiem Autor tego i poprzedniego szorta nie zmówili się, by umoralnić rzeszę czytelniczą? Oba wciskają natrętnie nauki moralne, przy czym w tym szorcie jest z tym znacznie gorzej. Do tego pomysł nie pierwszej świeżości (eufemizm). Nie znoszę być pouczana tak nachalnie, to jak traktowanie mnie-Czytelnika jak idioty, któremu trzeba wyłożyć łopatologicznie bo, nie daj Boże, nie zrozumie.
3/10
Trudne decyzje
Zgodność: jest, i to całkiem ciekawie pokazana 10/10
Treść: kolejny moralizujący szort. Na plus - jego przekaz nie jest tak jednoznaczny, to go ratuje. Za to pomysł do bani. Już w Cartoonach dla dzieci można oglądać aniołka i diabełka, przepychających się nad głową Animka. I tak od najmłodszych pociech, pomysł jest przewałkowany do obrzydzenia.
Najlepsza jest końcówka - bardo porządna puenta, podciągnęła szort w punktacji o oczko do góry.
5/10
Witamy w piekle
Zgodność: trochę inne potraktowanie tematu 8/10
Treść: Przestylizowane, aż zbyt patetyczne, choć wydaje się, że pewna jego dawka była świadomie wprowadzona przez Autora. Na plus w miarę oryginalne podejście do tematu. Trochę potknięć językowych. Niemniej porządny szort.
7/10
Głosy na Hefajstos i Niebo? Nie, bo
Martva - 7 Sierpnia 2009, 20:16
Nutzz, gigant90, feroluce - dzięki za głosy
baranek - 8 Sierpnia 2009, 10:15
xan4 napisał/a | Dla mnie szort składa się z pomysłu, puenty, dobrego wykonania i klimatu |
i bardzo słusznie. jeśli jeden z tych elementów troszkę kuleje, można jeszcze przymknąć oko. ale jeśli jest całkowicie skopany, to moim zdaniem, dyskwalifikuje całego szorta.
jeśli pomysł jest średni, to znakomite wykonanie może uratować całość. ale jeśli wykonanie jest do luftu, to kładzie najlepszy nawet pomysł.
czy dałbyś czterdzieści złotych za beznadziejnie napisaną książkę tylko dlatego, że pomysł na jej fabułę wydał ci się niezły? ja nie. dlatego wciąż nie mam "Władcy Pierścieni".
nie kupiłbym najlepszego komiksu świata [to o "Szninklu"] gdyby był rysowany jak Wędrowycz w naszym ulubionym czasopiśmie.
ocena pomysłu na opowiadanie, to rzecz zależna od gustu czytelnika. ale ocena wykonania może być obiektywna. jeśli w opowiadaniu [szczególnie krótkim], znajdujesz błędy logiczne, gramatyka jest na poziomie bardzo wczesnej szkoły podstawowej a interpunkcja i ortografia leży w kąciku i popiskuje cichutko, to opowiadanie jest do luftu. i nie ratuje go najlepszy nawet pomysł.
inaczej - fatalne wykonanie zarzyna, najlepszy nawet pomysł.
tak uważam. dlatego głosowałem tak, jak głosowałem.
Martva - 8 Sierpnia 2009, 13:47
Ej, 26 głosów? W poprzedniej edycji samych opinii (przynajmniej jednowyrazowych) o moim szorcie zebrałam 28, co jest z Wami?
Anonymous - 8 Sierpnia 2009, 13:48
Dobrze rzeknięte, o.
EDIT: Do do posta baranka oczywiście.
Alex - 8 Sierpnia 2009, 13:59
To ja podwyższę odrobinę frekwencję. Punkty dla:
A mi trocha zupy,
Niebo? - nie, bo...,
Trudne decyzje,
bo te najbardziej utkwiły mi w pamięci po przeczytaniu.
chomoon - 8 Sierpnia 2009, 17:42
A mi trocha zupy…
chyba przydużo tu postaci jak dla mnie, bo czegoś nie łapie... a nie mam siły ochoty czytać drugi raz. Zgrabne onomatopeje, ale potem znienawidzona przez mnie gwara, więc czytało się ciężko.
Coś się zmieniło
Fajne. Dziwne, ale fajne. Zgrabnie napisane, choć początek rozwleczony trochę, źle się czyta o tym jak to nic się nie dzieje.
Dentysta - protetyk
Wypas. Mój faworyt. Śmieszne, pomysłowe i dobrze napisane. Chociaż dialog czasem ciągnięty na siłę. Mógł być o dwie trzy kwestie krótszy nikomu by nie zaszkodziło.
Egzamin
Gdzie zęby, gdzie anioł... nie łapię.
Frank a.k.a. Równy koleś
To ja tylko podziękuję za głosy i komentarze. Na moim blogu jest jego krótsza wersja, i chyba wypada nieco lepiej (choć nie ma tak fajnego opisu łamania zębów i wykrwawiania się przez dziąsła). Wziąłem sobie też do serca, że nie potrzebne było ostatnie zdanie. Teraz jak to czytam to rzeczywiscie było niepotrzebne. A "hiperadrenalina" to substancja, którą produkują genetycznie modyfikowani Space Marines, żeby nie mdleć w windach kosmicznych
Hefajstos
Fajne pomieszanie konwencji, ale na siłę robiłeś/aś z tego Hefajstosa dentystę... Kowale zajmowali się uzębieniem (w ramach wyrywania). To samo się tyczy tej emigracji. Niepotrzebna była w sumie. Równie dobrze Bóg mógł po prostu zawitać do wulkanu Hefajstosa z "małą prośbą" i cel opowiadania zostałby osiągnięty, bez przydługiego wstępu...
Karolek
Co nieco wiem o Freudzie i Jungu, ale w ząb nie zrozumiałem o co chodzi. Bardzo hermetyczne opowiadanie.
na teraz to tyle... poczytam jeszcze jutro
xan4 - 8 Sierpnia 2009, 17:51
27 godzin pozostało, obudźcie się ludzie
gigant90 - 8 Sierpnia 2009, 19:24
ech a ja juz mam pomysl na kolejny...
Ozzborn - 8 Sierpnia 2009, 20:13
Kolejny komentarz?
Czy może jasnowidzisz i znasz już nowy temat?
xan4 - 8 Sierpnia 2009, 20:19
Wyglądało na to, że Trudne decyzje mają już zwycięstwo w kieszeni, aż tu nagle Niebo rozpoczęło szaleńczą pogoń, natomiast o trzecie miejsce zupa walczy z dentystą
anja.sfanvitch - 8 Sierpnia 2009, 21:00
No to ja teraz, głosy poniekąd dla idei;
- Król życia
- Pewien remake
- Witamy w piekle
Martva - 9 Sierpnia 2009, 00:22
Alex, anja.sfanvitch, dzięki za głosy
No, to mamy już trzydziestkę. Zupełnie jak w edycji 'Spotkanie po latach' z grudnia 2007
jewgienij - 9 Sierpnia 2009, 00:34
Karolek - zgrabnie napisane i mimo natłoku Jungów, Nietzschów, Koperników - lekkie, a to już sztuka.
Hefajstos - podoba mi się pomysł i stylizacja na ludową opowieść o herosie i Bogu.
Niebo.... - trochę jak skecz, ale skecz to wyśmienity. Lekkość i każde słowo na swoim miejscu.
Nie załapały się Trudne decyzje i w tym przypadku żałuję, że nie ma 4 głosów, bo nie ustępuje ten kawałek tym wyróżnionym. Oprócz może dwóch tekstów poziom bardzo wyrównany, ewidentnie dennych szortów nie zarejestrowałem, były słabsze, mające problemy z formą czy z językiem, ale broniące się przed totalną porażką jakimś pałerem, którego nigdy nie ma wśród grafomanów.
Bellatrix - 9 Sierpnia 2009, 04:33
na Niebo, nie bo... - bo w zasadzie jako jedyne mi zostalo w pamieci po przeczytaniu szortow 2tyg temu ;p
Martva - 9 Sierpnia 2009, 09:10
jewgienij, Bellatrix, dzięki za głosy
No to się pokomplikowała sytuacja, a wiecie co jest najśmieszniejsze? Nie będzie mnie w domu jak się głosowanie skończy...
xan4 - 9 Sierpnia 2009, 09:42
Bellatrix, fajnie, że jesteś
już myślałem, że zaginęłaś w otchłani internetu, ale widzę, że ręka na pulsie
Agi - 9 Sierpnia 2009, 09:43
Martva jeśli chcesz, wyślij mi na pw listę autorów, to zrobię podsumowanie.
baranek - 9 Sierpnia 2009, 09:43
kurde, mnie też nie będzie.
xan4 - 9 Sierpnia 2009, 09:48
kurde, a ja będę i będę obgryzał paznokcie
Witchma - 9 Sierpnia 2009, 10:07
xan4, a to napisałeś coś?
Ja o tej porze już powinnam wrócić z wyprawy do Władysławowa (jeżeli takowe dojdzie do skutku ).
dalambert - 9 Sierpnia 2009, 11:27
A mi trochę zupy
Niebo ? Nie bo
Trudne decyzje,
Dały sie przeczytać i trochę rozbawiły czy zreflektowały, ale ta edycja jakby trochę slabsza, Pucek powiedziała, ze tym razem nie głosuje, a ja z obowiązku
PP - 9 Sierpnia 2009, 15:02
Niebo? - nie, bo...
Witamy w piekle
kilka metrów od...
Martva - 9 Sierpnia 2009, 15:06
dalambert, PP, dzięki za głosy.
Ale się robi, rany...
gigant90 - 9 Sierpnia 2009, 15:29
Ozzborn napisał/a | Kolejny komentarz?
Czy może jasnowidzisz i znasz już nowy temat? |
zaden jasnowidz ale wymyslilem fajna nazwe : "zapachy śmierci" moze isc do wykorzystania w nastepnym szorcie
|
|
|