To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - a HardBlog go on :>

Lu - 25 Czerwca 2009, 00:26

hardgirl123 napisał/a
no dobrze, tylko skąd wynikaja jej uwagi na temat mojej prezencji


hardgirl123 napisał/a
i mam okrupne zdjęcie w cv


:wink:

Fidel-F2 - 25 Czerwca 2009, 05:02

:P
hardgirl123 - 25 Czerwca 2009, 10:00

po prostu nienawidzę zdjęć do dokumentów bo wygłada się na nich nienaturalnie, albo zbyt powaznie albo z minką komornika z piekła. Ja na moim zbyt poważnie wyszłam.
Lu, to nie był mocny argument :/

Fidel :>

dareko - 25 Czerwca 2009, 10:08

hardgirl123 napisał/a
Lu, to nie był mocny argument :/

To nawet nie byl argument.
Dla Lu oczywiste bylo, ze pracodawca ocenia twoja prezencje po zdjeciu z CV. Jak jest okropne, to mysli, ze Ty jestes okropna. Dla mnie tez to oczywiste.
Stad uwagi o prezencji, nie z literek na forum.

W CV dobrze jest miec najlepsze zdjecie jakie mozna zrobic. Nie ma obowiazku wklejania okropnego, bo jakis pan je zle zrobil i po sprawie.

hardgirl123 - 25 Czerwca 2009, 10:17

a może ono tylko wg mnie jest okropne:<
a niektore laski wlepiaja forki z wakcji, albo bardzo sexowne i pracodawca je czasem zatrudnia ale na krotko:>

dareko - 25 Czerwca 2009, 10:41

hardgirl123 napisał/a
a może ono tylko wg mnie jest okropne:<

A skad my to mamy wiedziec? Tak je opisalas, wierzymy na slowo. :)

hardgirl123 - 25 Czerwca 2009, 10:45

bo ja nie lubie byc na zdjeciach :(
Kruk Siwy - 25 Czerwca 2009, 10:50

Bądź zawsze obok.
dareko - 25 Czerwca 2009, 10:51

Nic nie kumam. Z tego powodu zjechalas Lu, czy z tego powodu wysylasz CV ze zdjeciem, z ktorego jestes bardzo niezadowolona?
hardgirl123 - 25 Czerwca 2009, 10:52

hm, jak jestem obok to jest ok:):)
bo ludzie jak najpierw zobaczą mnie na zywo to uważają że jestem fajna, az czasem mi głupio:)
kiedyś, jak wujek przyjechał do nas ze swoją nową żoną, to ta uznała, ze ejstem suuuper i że czuje się przy mnie jakby mnie znała od lat:(
aż mi głupio było ://

zjechalam LU bo mnie oceniila po jednej mojej wypowiedzi

Kruk Siwy - 25 Czerwca 2009, 10:56

dareko, właśnie Ci naświetlił sprawę. Lu i reszta opierają się na Twoich słowach, bo niby na czym innym mieliby?
Czyli uwierzyli że wysłaś paskudne zdjęcie.
to chiba proste?

A poza tym zdaje się że się wdzięczysz mocno, w końcu dostępne są zdjęcia z balkonu i jakoś nie wyglądasz na nich paskudnie.

Fidel-F2 - 25 Czerwca 2009, 10:59

hardgirl123, przestań pieprzyć i dawaj to zdjęcie

Kruk Siwy napisał/a
w końcu dostępne są zdjęcia z balkonu
gdzie?
dareko - 25 Czerwca 2009, 11:00

hardgirl123 napisał/a
zjechalam LU bo mnie oceniila po jednej mojej wypowiedzi

W ktorym miejscu? :shock: :shock: :shock:

Kruk Siwy - 25 Czerwca 2009, 11:18

Fidel-F2, w wątku o spotkaniach krakusów.
Fidel-F2 - 25 Czerwca 2009, 11:51

thx, mam w ignorach
hardgirl123 - 25 Czerwca 2009, 12:07

Kruku, ale ja nie wklejam zdjęć z imprez do cv, w przeciwieństwie do wielu dziewczyn które takowe fotki wklejają :)
Fidel jak będziesz mnie rekrutował to dam Ci to zdjęcie :P

Kruk Siwy - 25 Czerwca 2009, 12:14

Chodziło mi o to że jesteś fotogeniczna, czyli mogłabyś dać zdjęcie udane wcale nie z imprezy.
Zresztą wykadrowane zdjęcie na którym widać tylko Twoją buzię czym się różni od zdjęcia ustawianego przez fotografa? Przecież CV to nie paszport ani dowód osobisty.

hardgirl123 - 25 Czerwca 2009, 12:16

haha:)
co do zdjęcia biometrycznego w paszporcie, nie komentuję, każdy na takim ma wieeeelką głowęv:)
Cieszę się, że uważasz że jestem fotogeniczna:)

Kasiek - 25 Czerwca 2009, 12:39

Yyy,ja dałam swoje może nie najbardziej udane, ale takie,które mam na dyplomie. Jesli ze względu na wygląd mnie nie przyjmą, to mam ich gdzieś. Bo co to za firma, która nie zwraca uwagi na 2 strony CV tylko na zdjęcie na samej górze?
hardgirl123 - 25 Czerwca 2009, 12:41

co racja to racja :)
Kasiek a z Listami motywacyjnymi to jest osobna historia, tam dopioero trzeba sie wykazać :P

Agi - 25 Czerwca 2009, 12:55

Dziwnie mnie się to jakoś czyta. Znaczy, powody przyjmowania, bądź nieprzyjmowania do pracy.
Ogłaszając nabór na wolne stanowisko (a mamy taki obowiązek jako pracodawca samorządowy) przygotowujemy kartę stanowiska, czyli zakres zadań i stosownie do tego wymaganych kwalifikacji. CV i list motywacyjny są tylko dokumentami pomocniczymi, istotne informacje wynikają z dyplomu, świdectw pracy, ukończonych szkoleń. Po weryfikacji formalej dokumentów zapraszamy na rozmowę osoby, które spełniają wymagania określone w naborze i rozmawiamy z nimi. Czasem nawet urządzamy test z wiedzy wymaganej na stanowisku (jak jest wiele osób chętnych o podobnych kwalifikacjach wynikających z dokumentów). Zatrudnianie na podstawie zdjęcia w cv jest, przynajmniej dla mnie pomysłem absurdalnym. Prywatnie - nie chciałabym pracować w firmie, gdzie w ten sposób prowadzi się rekrutację.

Godzilla - 25 Czerwca 2009, 13:00

Dawno temu starając się o pracę zadzwoniłam do jednej firmy, gdzie usłyszałam: "... i żeby to nie była młoda mężatka, bo wiadomo że zaraz zajdzie w ciążę". Natychmiast odłożyłam słuchawkę, bo z prymitywami gadać nie będę, i mój wiek czy stan cywilny nie ma tu nic do rzeczy.
Kasiek - 25 Czerwca 2009, 13:24

Agi, rozumiem, ja jako studentka na razie szukam pracy tzw. "dorywczej" choć w miarę stałej, tak, żeby pozwalała mi studiować, a jednocześnie zarobić na studia. Dlatego generalnie moje CV lądują w kawiarniach i sklepach odzieżowych w galeriach handlowych. Tam raczej nie każą przynosić dyplomów i świstków, potwierdzających, że umiem obsługiwać kasę fiskalną, albo klienta (jakkolwiek to brzmi :P ), co najwyżej książeczkę sanepidu. Więc jeśli nie odezwą się nie ze względu na moje zbyt niskie kwalifikacje (bo doświadczenie mam zarówno knajpiane jak i ciuchowe) tylko na wygląd, bo im bardziej do koncepcji sklepu pasuje emo, albo blondynka z włosami przepalonymi przez prostownicę, to ich problem,nie mój, pójdę gdzie indziej.

Godzilla
, a niedługo to będzie dotyczyć i mnie. Chcę wyjść za mąż (znając dzisiejsze straszne realia pewnie za dwa lata) i mieć dziecko. Może nie od razu, ale pewnie nie będę czekać do 40-tki, żeby się okazało, że za późno. Biorąc pod uwagę że to właśnie będzie czas szukania pracy poważnej i na stałe, to mnie to przeraża. To straszne jest, bo narzekamy na zbyt mały przyrost naturalny i jego konsekwencje, a nie daje się szansy młodym kobietom,bo a nuż a widelec...

Z drugiej strony...spotkałam moją przyjaciółkę z gimnazjum... pracuje w makro i bez mrugnięcia okiem stwierdziła, że jeszcze rok, zajdzie w ciążę, ma znajomego lekarza co jej da zwolnienie i będą musieli jej płacić.A jak ją chwilę potem zwolnią, to poda ich do sądu, że to dyskryminacja i jeszcze takie odszkodowanie dostanie, że w ogóle nie będzie musiała pracować.

Jak słyszę coś takiego, to nóż mi się w kieszeni otwiera... Powaga. Skoro tak myślą kobiety, to pracodawca nie będzie chciał ich zatrudniać, bo to same wydatki, a pracy niet.
Tyle, że zakładanie, że każda tak zrobi, też nie jest fair...

Duuuuużo się musi zmienić na naszym rynku pracy,żeby było miarę dobrze.

hardgirl123 - 25 Czerwca 2009, 14:11

moja droga Agi :)
dlatego przede wszystkim będę szukać pracy w organiach administracji a nie w firmach prywatnych gdzie byly prymityw oceni mnie po zdjęciu lub walnie tekstem że ściemniam mu że nie mam faceta(juz to usłyszałam że takie zgrywające świete sa najgorsze bo nawet nie wiedzą z kim i kiedy zajdą).

jeszcze durniejsze jest to, ze pracodawcy wolą żeby ktoś przysłał cv w docu a nie w pdf, bo sobię właczą znaki sterujące i ocenią jak ktoś formatował dokument :/

a kobiety teraz kombinują, nie wszystkie, niektóre bo kodeks pracy je chroni :/

Godzilla - 25 Czerwca 2009, 14:18

Kasiek, ja po prostu dotąd szukałam, aż znalazłam firmę, gdzie żaden ciołek mi takich grzeczności nie prawił. Pewnie miałam trochę szczęścia. Pracować z prymitywami, błeeee...

A jak pracodawca jest taki cwany, że chce sobie po znakach sterujących oceniać, niech przyśle do mnie własny dokument, już ja go ocenię :mrgreen: :twisted: Czego jak z czego, ale formatowania w Wordzie to raczej ja mogę uczyć, a nie mnie.

hardgirl123 - 25 Czerwca 2009, 14:20

dobrze prawisz Godzilla :bravo
dareko - 25 Czerwca 2009, 17:56

Co jest zlego w tym, ze pracodwaca chce sprawdzic umiejetnosc poslugiwania sie jednym z podstawowych narzedzi pracy?
Gwynhwar - 25 Czerwca 2009, 18:25

hardgirl123 napisał/a
organiach
hardgirl123 napisał/a
byly
hardgirl123 napisał/a
świete
hardgirl123 napisał/a
dopioero
hardgirl123 napisał/a
głowęv
hardgirl123 napisał/a
ejstem


hardgirl123 napisał/a
zjechalam LU bo mnie oceniila po jednej mojej wypowiedzi


Bo widzisz dziewczynko, wiele rzeczy o nas świadczy ;>

hardgirl123 - 26 Czerwca 2009, 09:39

no cóż dorosła kobieto, zachowujesz się niczym pajac z partii której nienawidzę.
i przestań się do mnie zwracać per dziewczynko bo sobie nie życzę.
gratuluję wnikliwości w szukaniu haków na to co o mnie świadczy. :twisted:

miałam anpsiać ci dosadniej ale bym dostała warna a myślę że nie warto dla ciebie

Martva - 26 Czerwca 2009, 09:57

To ja zorganizuję jakiś kisiel, dziewczęta :lol: 8)


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group