To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Pop-corn czy kult w SF

Godzilla - 12 Maj 2009, 16:17

A mnie nie są w stanie zadziwić.
ihan - 12 Maj 2009, 16:20

dareko napisał/a
MOFFISS, jaki Ty oczytany jestes, ho ho :mrgreen:
I nieustraszony.
Szoda tylko, ze cytat od czapy, jak to czesto z Toba bywa.


Może to taki losowy generator cytatów po prostu.

Piech - 12 Maj 2009, 16:23

MOFFISS napisał/a
Piech napisał/a
MOFFISS, czy mógłbyś jako zawodowiec doradzić mi jak musiałbym pisać, żeby się kwalifikować do sponsorowania? No i w ogóle czy będą ze mnie ludzie?



Michaił Bułhakow — Mistrz i Małgorzata:

Zbyt mnie straszyli i teraz niczym już przestraszyć nie są w stanie.

Bardzo dobry cytat. Staram się go zrozumieć. Podpowiesz?

Adashi - 12 Maj 2009, 16:25

Ten tego... ale o soooo chooodzi w końcu?
A mianowicie, o:
1) obecny poziom polskiej fantastyki i odwieczny konflikt fantastyka rozrywkowa vs ambitna
2) wydawanie fantastyki w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem ew. wydawnictwa MOFFISSA
3) pisanie fantastyki w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem twórczości MOFFISSA
4) wszystkie opcje są poprawne
5) żadna nie ma związku z poniższym wątkiem

Pomóżcie, bo się trochę pogubiłem.

dareko - 12 Maj 2009, 16:25

ihan, tak to wyglada, ale trzeba przyznac, ze material do losowania sie zmienia. Przedtem blyszczal filozofia dalekiego wschodu, teraz literatura.
Wypada tylko przykleknac przed tak swiatlym umyslem.

NURS - 12 Maj 2009, 16:40

MOFFISS napisał/a
pisałem o skali, zaś jesli chcesz dementowac dane statystyczne IK z początku 2008 roku, to podaj konkrety i źródła. O Matras'ie juz wspominałem w innym wątku, i też zarzucałeś niewiarygodność danych. czyli konkrety NURS poprosimy :mrgreen:


strona matrasa.

strona zyska

I wszystko jasne.

MOFFISS powiem ci szczerze, jak na analityka zadziwiająco nie potrafisz analizować danych, przytaczasz co ci w ręce wpadnie, bez żadnej weryfikacji, co świadczy o twojej totalnej ignorancji. żaden zawodowiec nie popełniłby takiego błędu, bo gdyby wykonał za pieniądzę taką analizę, z takimi przeinaczeniami, to...
A może kurna felek stąd mamy ten kryzys... :-)
Analitycy w kitulek szmotlani... :evil:

Martva - 12 Maj 2009, 16:41

dareko, po tych wszystkich fekalno-analno-seksualnych wypowiedziach MOFFISSa to ja bym się bała przyklękać na Twoim miejscu :D
Ixolite - 12 Maj 2009, 17:02

A mnie się ten wątek zaczyna podobać, czasem lubię takie schizowe klimaty :mrgreen:
MOFFISS - 12 Maj 2009, 17:38

NURS napisał/a
Analitycy w kitulek szmotlani... :evil:


niezłe, spodobało mi się, to gwara śląska? :bravo

Internetowe dane, jak to dane, są ogólnodostępne i tyle. Ważne, że są osoby, które potrafią je uzupełnić.
Przerywniki już były, więc można przejść do następnej części quizu.

Tak z ręką na sercu, NURS, z tego co zrozumiałem wychodzisz z branży, czasem może sporadycznie książka, lub opowiadanko, czy uważasz, że opisane przeze mnie zjawiska w ogóle nie występują na polskim rynku SF?
Że przejaskrawione, zgoda, inaczej pies z kulawą nogą nawet by nie spojrzał, a tak, chociaż jakaś polemika się pojawiła.
Jasne, zawsze można odpowiedzieć, no i co z tego? Tyle tego już świat oglądał, i tyle ludzi straciło zdrowie...

Według mnie sytuacja jest inna, poważniejsza niż zwykle, mainstream ma również poważne kłopoty. Wydawnictwa nerwowo szukają rozwiązań, choćby taki wielki Merlin.pl , pomimo wysokich obrotów, ponad 200m i skrócenia drogi do klienta, odnotowuje straty. Aktualny lider Fabryka Snów, też nie ma do śmiechu. Co jest z tym rynkiem? :bravo

ihan - 12 Maj 2009, 17:57

MOFFISS napisał/a
Co jest z tym rynkiem?


Skoro to nie jest pytanie retoryczne, to odpowiedź może być tylko jedna: rynek padł i już się nie podniesie. Możemy tylko pomilczeć nad grobem.

Ixolite - 12 Maj 2009, 18:17

I wrócić do swoich zajęć.
Adashi - 12 Maj 2009, 18:21

Ciszej nad trumną!

:| Mówiłem, że degrengolada trawi społeczeństwo...

MOFFISS - 12 Maj 2009, 20:19

chowanie głowy w piasek nic nie pomoże, poniżej cytat hardcore'owego gracza, który jeśli czyta coś, to niekoniecznie made in Poland, świeże spojrzenie na polską fantastykę:

No niestety popcorn z mojej obserwacji. Z polskich tworcow wybija sie jak dla dla mnie tylko Grzedowicz z trylogia Pan Lodowego Ogrodu (2 tomy na dzien dzisiejszy). I nie jest to tez jakies wybitne sf/fantasy. Dukaj/ Pilipiuk nie podchodza mi z prostego powodu. Wszystko to jakies takie wydumane, az do absurdu. Problemem w Polsce jest dla mnie tez to , ze fantasy jest z SF wrzucana do jednego wora.

Nie ma takich podzialow gatunkowych jak sa na zachodzie. Wiekszosc nowej fali literatury sf/ fantasy to niestety grafomania albo po prostu przerost formy nad trescia. Niestety znalezc cos interesujacego jest bardzo ciezko.

Osobiscie moge polecic z nowej fali pisarzy :

Modyfikowany wegiel Richard Morgan - 1 tom o Takeshi Kovacs
http://www.biblionetka.pl/ks.asp?id=7251
sf/kryminal/thiller - bardzo fajnie napisane, swietny pomysl, sugestywny swiat.

Klamstwa Locke Lamory - fantasy Scott Lynch . Tom 2 wyraznie slabszy i w dodatku tez zaczynaja sie pojawiac jakies wydumane pomysly (Locke jako kapitan pirackiego statku etc. etc. ) .

George R.R. Martin i jego epopeja (inne okreslenie chyba nie pasuje) Piesn Lodu i Ognia . Cztery tomy jak do tej pory. Glowna sile stanowia niebanalne postacie i nieszablonowe postacie. Naprawde Marin w tym segmencie jest mistrzem swiata i osobiscie uwazam, ze jak na dzien dzisiejszy jest numer 1 w literaturze fantasy .Nic dziwnego, ze HBO juz kreci pilota i powstanie serial na bazie tego cyklu. Postac Tyriona rzadzi btw .

Malezanska ksiega poleglych Eriksona - dobre fantasy tylko jak dla mnie ma jedna zasadnicza wade. Ilosc postaci jaka sie pojawia w poszczegolnych tomach przytlacza. Nie wiem jak autor sie w tym lapie :o .

Pozeglowac do Sarancjum fantasy z elementami historycznymi. - Kay Guy Gavriel
Czyta sie to niesamowicie. Fantastycznie zarysowane i autentyczne postacie.

Cykl Fionavarski gobelin fantasy Kay Guy Gavriel -duzo slabsze od Pozeglowac ..
, ale mimo tego warte przeczytania.

Z debiutow to Imie wiatru Patrick Rothfuss jest to 1 tom Kroniki Krolobojcy. Powiem tylko, ze pomysly nie sa jakies nowe, ale ksiazke czyta sie fenomenalnie i z niecierpliwoscia oczekuje na nastepne tomy. Bedzie glosno o tym autorze.
http://imiewiatru.pl/

I to chyba wszystko co bym mogl z czystym sumieniem polecic z tzw. nowosci . Reszta to grafomanstwo/ bzdurne space opery/ fantasy kalkomania (od zera do bohatera).

Ostatnio powrocilem do tzw. starych pisarzy sf/ fantasy i powiem szczerze mimo uplywu lat ich cykle nadal swietnie sie czyta i nadal maja swoja magie.

PS. Mysle, ze duza odpowiedzialnosc za wyglad sf/ fanatasy w Polsce ponosza wydawnictwa, ktore zamiast wartosciowych pozycji najczesciej wydaja chlam. To jest Moda na sukces w innej scenerii.

Czasami w ksiegarni jak podchodze do dzialu fantasy (nie rozroznia sie tego u nas) to chce mi sie plakac i wyc do ksiezyca . Winne jest takze podejscie spoleczentwa do tych gatunkow literackich.

Przewaznie uwaza sie ten gatunek u nas jako dziecinny. Plasujacy sie gdzies na poziomie komiksow i anime . No, ale najpowazniejszy jest chyba brak czytania ksiazek jako takich wogole. Naprawde czasami jak sie popytam ludzi w swoim otoczeniu to ogarnia mnie slabosc. Czytanie ksiazek jest przez wiekszosc uwazne, za meczace i strate czasu. Zauwazylem tez, ze nie ma na to wplyw wyksztalcenie. Czesto osoba tylko po zawodowce zaskakiwala mnie duzo bardziej niz jakies osoby z mgr. przed nazwiskiem.

Martva - 12 Maj 2009, 20:22

MOFFISS, nie traktowałabym powaznie kogoś kto o cyklu fionavarskim mówi 'nowość'.
Adashi - 12 Maj 2009, 20:24

MOFFISS, czy celem tego wątku (w Twoim zamyśle) jest stworzenie profilu statystycznego czytacza polskiej fantastyki, ew. zbadanie jaki target jest największy?
MOFFISS - 12 Maj 2009, 20:29

oni przynajmniej piszą to co czują, a nie silą, po prostu, im się to podoba.
Nie szanujesz czytelników, a szkoda, bo oni tak naprawdę są twoim pracodawcą.
Wrzucam ich opinię, bo większość z was unosi się jakimś honorem, zamiast pisać, co naprawdę was gryzie.

Martva - 12 Maj 2009, 20:39

MOFFISS, naprawdę nie wiem skąd twoje przekonanie że tu sami podlizywacze siedzą. Jestem na forum dłuuugo i naprawdę nie zauważyłam takiego zjawiska - ludzie piszą że coś im się podoba, albo nie, a Ty się czepiłeś jednej Madlenity a innych przykładów nie zauważasz, musisz na forach dla graczy szukać...
Stormbringer - 12 Maj 2009, 20:47

Martva napisał/a
MOFFISS, nie traktowałabym powaznie kogoś kto o cyklu fionavarskim mówi 'nowość'.


Ani kogoś, kto pisząc o "Pożeglować do Sarancjum" ani słowem nie wspomina, że to część większej całości. ;)

No ale ok, jegomość polecił trochę dobrych książek. Tylko co z tego wynika dla dyskusji? Bo większość z tu obecnych chyba dobrze wie, że to dobre książki, a owa anonimowa opinia wklejona z forum, na którym ktoś rzekomo wie co mówi, nie jest dla nich żadnym objawieniem.

Gustaw G.Garuga - 12 Maj 2009, 20:50

I Ty MOFFISS oczywiście wiesz najlepiej co naprawdę nas gryzie, oraz to, jak autorzy powinni odnosić się do czytelników, i wiele, wiele innych wartościowych rzeczy :roll: Masz ambicje literackie; wiedz zatem, że rzecz nie w samym pomyśle, ile w jego realizacji. W dyskusji jest dokładnie tak samo - wydaje Ci się, że masz coś do powiedzenia, ale sposób w jaki toczysz dyskusję przekreśliłby najlepszy nawet pomysł. Zarzucasz Adashiemu - publikowanemu autorowi - brak szacunku do czytelników, a sam nie masz za grosz szacunku dla dyskutantów z tego forum.
Agi - 12 Maj 2009, 20:58

MOFFISS napisał/a
Wrzucam ich opinię, bo większość z was unosi się jakimś honorem, zamiast pisać, co naprawdę was gryzie.

Dopasowujesz fakty do postawionej przez siebie tezy, a jeśli nie dają się dopasować, tym gorzej dla faktów.
Przestań nas obrażać, Twoje wypowiedzi już dawno przestały być merytoryczne, a teraz jesteś na dodatek niegrzeczny.

Ixolite - 12 Maj 2009, 21:26

Ciekaw jestem co te pojedyńcze, wyrwane z kontekstu cytaty, reprezentujące opinię kilku (a może jednej?) osób mają nam udowodnić?
Adashi - 12 Maj 2009, 21:47

Gustaw G.Garuga napisał/a
Zarzucasz Adashiemu - publikowanemu autorowi - brak szacunku do czytelników, a sam nie masz za grosz szacunku dla dyskutantów z tego forum.

To do mnie było :shock:

Myślałem, że:
MOFFISS napisał/a
Nie szanujesz czytelników, a szkoda, bo oni tak naprawdę są twoim pracodawcą.

:arrow: to takie słowa rzucone na wiatr, ogólnie :roll:

MOFFISS - 13 Maj 2009, 07:29

Nie jestem recenzentem, krytykiem literackim, ani pisarzem, tylko czytelnikiem, nie twierdzę też, że napisałem coś wybitnie odkrywczego.
Ale nie akcepuje takiego stanu rzeczy, czuję sie oszukany jako miłośnik fantastyki, idę do księgarni i zarzucam wędkę, zamiast smacznej ryby, widzę tylko plankton. Kiedy głośno pytam, płaczę i proszę, a na koniec złorzeczę, wtedy przychodzi paru osob(ników) o smutnych, pospolitych twarzach, walą mnie po pysku, wrzeszcząc przez propagandową tubę, że mam jeść pulpę, a jak nie, to wezmą mnie pod pachę, nałożą szelki, wywiozą poza ogrodzenie.

zacytuje cześć wypowiedzi, reszta jest na forum NF:

Quod erat demonstrandum.
Ogółem zgadzam się z tym, że polska fantastyka ssie, jest infantylna, schematyczna icotylko. I co? Przecież chce taka być, autorzy zdają sobie sprawę z tego jacy są ciency. Nawet Pilipiuk (który kiedyś chyba utopi się w ogromie własnych kompleksów) z tą swoją rzemieślniczą fanfaronadą jest bardziej ~smutny~ niż zadufany. Nie zauważyłem silenia się na bycie głębokim, raczej morały historyjek made by Fabryka_Słów_writters są banalne (bo dopasowane do targetu - trzynastolatków metrykalnych i mentalnych). Słowem: sztuka wysoka to gdzie indziej. Na pewno nie w fantastyce konwencji. Zainteresuj się autorami osobnymi i nie lamentuj.

Toudisław - 13 Maj 2009, 07:42

MOFFISS napisał/a
George R.R. Martin i jego epopeja

Z tego pana taka nowa fala jak i z np. Zajdla. Przeciez on wydaje od czasu imperium rzymskiego
MOFFISS napisał/a
to niestety grafomania albo po prostu przerost formy nad trescia

Uważasz że to źle ? A Księga wszystkich godzin ?
MOFFISS napisał/a
chowanie głowy w piasek nic nie pomoże, poniżej cytat hardcore'owego gracza, który jeśli czyta coś, to niekoniecznie made in Poland, świeże spojrzenie na polską fantastykę:

Bardzo płytkie spojrzenie. Naprawdę niech jescze troszkę poczyta
MOFFISS napisał/a
Pozeglowac do Sarancjum fantasy z elementami historycznymi. - Kay Guy Gavriel

No nowość na MAKSA
MOFFISS napisał/a
PS. Mysle, ze duza odpowiedzialnosc za wyglad sf/ fanatasy w Polsce ponosza wydawnictwa, ktore zamiast wartosciowych pozycji najczesciej wydaja chlam. To jest Moda na sukces w innej scenerii.

Tak ale wydawnictwa muszą z czegoś życ nie ? a ktoś to kupuje i widać takie ksiązki chcą kupować. W Polsce wydaje się sporo dobrej fantastki a jak nie umiesz jej znaleźć to wycie do księżyca nie pomoże.

Ixolite - 13 Maj 2009, 07:49

MOFFISS, czy ty czasem jednak nie jesteś wybitnym twórcą polskiej fantastyki, pasujesz jak ulał do opisu, który sam cytujesz:

Cytat
Następnym problemem jest język. Patrząc na post kolegi z początku wątku, można wskazać większość problemów młodej prozy:
- zdania złożone tak wielokrotnie, że czytelnik w połowie zapomina, o czym był początek
- nagromadzenie epitetów
- pleonazmy (czyli masło maślane)
- szyk zdania odchodzący na siłę od naturalnego porządku SVO (Podmiot-Orzeczenie-Dopełnienie), jakby zbrodnią było napisać, że Jaś poszedł do lasu, u młodych fantastów zdanie musi stać na głowie: Do lasu, ciemnego i pełnego zwierząt wyjących w ciemności (bez epitetu się nie obejdzie) wyruszył, dźwigając wór pełen chleba, Jan, zwany Dzieciną. Samotnie. (Zwróćmy uwagę na okolicznik wyłączony za klamrę zdania. To obowiązkowy ornament).
- brak elementów łączących zdania. Nie ma łączników wskazujących że coś z czegoś wynika, coś dzieje się mimo czegoś, coś jest czegoś warunkiem. Spójny tekst stwórz sobie, czytelniku, z mojej wizji sam.
- unikanie korekty jak ognia.

Martva - 13 Maj 2009, 07:50

MOFFISS napisał/a
a na koniec złorzeczę, wtedy przychodzi paru osob(ników) o smutnych, pospolitych twarzach, walą mnie po pysku, wrzeszcząc przez propagandową tubę, że mam jeść pulpę, a jak nie, to wezmą mnie pod pachę, nałożą szelki, wywiozą poza ogrodzenie.


Znaczy się kto? :shock:

Agi - 13 Maj 2009, 07:54

MOFFISS napisał/a
Kiedy głośno pytam, płaczę i proszę, a na koniec złorzeczę, wtedy przychodzi paru osob(ników) o smutnych, pospolitych twarzach, walą mnie po pysku, wrzeszcząc przez propagandową tubę, że mam jeść pulpę, a jak nie, to wezmą mnie pod pachę, nałożą szelki, wywiozą poza ogrodzenie.

zacytuje cześć wypowiedzi, reszta jest na forum NF:


MOFFISS, skoro czujesz się taki uciśniony i popierasz to niezidentyfikowanymi cytatami, to ja też pozwolę sobie zacytować wypowiedź z Forum Fahrenheita:
Cytat
Chodzi o to, że hipertroll Moffiss znalazł tam sobie niszę, gdzie dokarmiają go bez opamiętania. Wygląda to naprawdę kuriozalnie, jeśli ktoś lubi absurdalne przepychanki i zapasy w błocie, to fajnie jest to sobie poczytać.
Moffiss to absolutny mistrz trollingu, porozstawiał po kątach nawet takich wyjadaczy jak Fidel, dareko czy dzejes, po prostu kompletnie ich lekceważąc. Nie czyta co do niego piszą, bełkocze jak nawiedzony, bez ładu i składu rzuca cytatami z klasyki, przytacza wypowiedzi jakiś hipotetycznych znawców fantastyki, jednym słowem kompletne wariactwo.
Czytam to z chorą fascynacją i niecierpliwie czekam na każdy post. Polecam


Zostawiam to bez komentarza.

Martva - 13 Maj 2009, 08:01

A ja poczytałam i znalazłam dalszą część zacytowanego przez MOFFISSa posta. Za forum NF:
Ryuuzaki napisał/a

Mighty Baz napisał/a
objętość sprzedanych egzemplarzy

A wiesz, że możesz czytać też inne książki niż chłam i może nawet będziesz się wtedy potrafił wysłowić?

Przy trzecim akapicie zacząłem wymiękać... Bo podaj konkretny utwór, choćby jeden. O ile w ogóle rozumiem o co Ci chodzi to chyba o Pawlaka i to coś o pogodniku i smoku?
Skok na ekspresje uskuteczniany przez FS skutkuje chyba coraz większą sprzedażą? W ogóle rynek książki, mam wrażenie, stale się pogłębia? Więc naskocz pijanym ze szczęścia graczom, oni też czytują.

Mighty Baz napisał/a
To nie nasze przywary narodowe, ani ateizm, czy wybuch wojny światowej jest temu winien

Ale, że wybuchła jakaś nowa wojna i ja o tym nie wiem? Czy, że niby II WW? I czemu ateizm, który jest słuszny i zbawienny?
Piszesz chyba o jakichś symulakrach, ale masz inne literki w alfabecie niż ja, używasz odmiennej logiki lub komunikujesz się ze mną z alternatywnej rzeczywistości.

Mighty Baz napisał/a
I tutaj po raz pierwszy pojawia się zasadnicze pytanie

Właśnie, pierwszy raz piszesz coś, co się da zrozumieć bez zastrzeżeń (bo może wcześniej było o jednorożcach? :059: ). I jeśli chcesz o literackich autorytetach, tzn. o kim, Dukaju? Bo jakoś nikt inny mi do głowy nie przychodzi. Szostak, Orbit? Żaden raczej nie pasuje do Twoich psychodelicznych smętów.


Też bez komentarza :D

dareko - 13 Maj 2009, 08:33

Widze, ze gwiazda blyszczy takim blaskiem, ze nawet inne fora oswieca. :)
Jednego jestem pewien, dostaje to czego chce, a ze robi przy tym z siebie... no niewazne, tego nie widzi.
Bylby dla niego lepiej, zeby nigdy nie zobaczyl. :twisted:

Martva - 13 Maj 2009, 08:41

dareko napisał/a
dostaje to czego chce, a ze robi przy tym z siebie... no niewazne, tego nie widzi


Może tego właśnie chce? Są ludzie którzy lubią być upokarzani, płacą ciężkie pieniądze żeby dostać lanie i usłyszeć ze są niegrzecznymi chłopcami, to może zrobienie z siebie głąba na forach jest wirtualną opcją czegoś takiego?



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group