merula - 26 Marca 2011, 10:04 Witchma, na razie wyłapałam jednego babola, tylko nie wiem, czy przeoczenie tłumaczki, czy redakcji/korekty. 
Witchma - 26 Marca 2011, 10:07 Jakiego? merula - 26 Marca 2011, 10:12 str. 111, 3 akapit: "Musiał wyjaśnił jej, nad czym rozmyśla... " Witchma - 26 Marca 2011, 10:15 Fakt, literówka, moja wina. merula - 26 Marca 2011, 10:17 jakiś czytacz też powinien to wyłapać. Witchma - 26 Marca 2011, 10:21 Racja, zwalmy to na test readera
merula - 26 Marca 2011, 10:25 a nie... ? 
dalambert - 26 Marca 2011, 11:21 Ot zamyśliła się w temacie "Jarek Musiał" i tyle, nie jednej się zdarzyło
Witchma - 26 Marca 2011, 11:23 dalambert, ciiiiiiiiiiiii... 
Witchma - 6 Maj 2011, 09:27 Właśnie odkryłam, że premiera Pieśni Umierającej Ziemi została przesunięta z czerwca na maj. Już za trzy tygodnie zbiór będzie do nabycia, co się mam nie pochwalić  Księga naprawdę zacnych rozmiarów, fajnie, że wyjdzie w jednym tomie (a były plany podzielenia jej na dwie części, mam nadzieję, że zostanie, jak jest).
Chwalić/ganić można mnie za teksty od Tada Williamsa do końca, za wcześniejsze nie biorę odpowiedzialności 
Pierwsza trójka z "mojej" części w moim prywatnym rankingu ulubionych tekstów to Martin, Williams i Hand, ale generalnie ilu czytelników, tyle opinii 
Agi - 6 Maj 2011, 09:28 Dobra wiadomość. Dopisuję do listy planowanych zakupów. shenra - 6 Maj 2011, 09:29 Witchma,  trza to uczcić
Matrim - 6 Maj 2011, 09:31 Witchma, gratulacje
Czy organizatorzy dostawili już Twoje krzesełko po prawicy Martina?
Witchma - 6 Maj 2011, 09:38 Agi, mam nadzieję, że podzielisz się wrażeniami z lektury
shenra, Ty to masz głowę. Przynajmniej nie wyjdzie, że jutro pijemy bez powodu
 Myślę, że na krzesełko po prawicy to jeszcze sobie nie zasłużyłam. Ale mam cichą nadzieję na autograf przy opowiadaniu, które tłumaczyłam (szczególnie, że wg mnie jest naprawdę świetne)
ilcattivo13 - 6 Maj 2011, 19:24 Witchma - oj będzie co na Nidzicy oblewać Gratulacje!
Witchma - 7 Maj 2011, 12:46 Dzięki!
Martina oblejemy z zaskoczenia? Albo zza węgła
ilcattivo13 - 7 Maj 2011, 12:55 napisałem "co", a nie kogo. A nawet jeśli miałoby to znaczyć "kogo", a "oblewać" oznaczałoby proces zewnętrznego użycia H2O na celu (a nie spożycie słusznych ilości alkoholu), to i tak wolałbym oblewać dziewczynę niż starego faceta
Edit: jak chcesz, może być zza węgła
Witchma - 26 Maj 2011, 11:39 Pieśni już są
Ozzborn - 26 Maj 2011, 21:32 łałałiła i w ogóle! Takie nazwiska! Szacun i gratulejszyns!
A teraz przyznaj się dziewczynko, które Twoje... coby się można było dokładnie przyjrzeć 
Witchma - 27 Maj 2011, 08:03 Ozzborn, dziękuję
Podtrzymuję to, co napisałam kilka postów wyżej - od Tada Williamsa do końca
dalambert - 27 Maj 2011, 08:07 Witchma, Hu , Ha i tralla LA i idziemy przez życie w podskokach 
Czym teraz podskakujesz / po za Wieśkiem, bo z nim do rytmu to wszyscy skaczemy / 
ed.lit. Witchma - 27 Maj 2011, 08:11 dalambercie, teraz na tapecie trylogia Sawyera (pierwszy tom zaplanowany na listopad) i opowiadania (póki co Resnicka). Jedenastka - 27 Maj 2011, 08:14
Chyba nie ma opcji żeby oczekiwany autograf się tam nie pojawił
Witchmo, gratuluję i podziwiam rodzaj wykonywanej pracy. dalambert - 27 Maj 2011, 08:14 Witchma, no to pięknie A jak tam ci biega ten siwy z kosą, a włściwie dwoma
Witchma - 27 Maj 2011, 08:18 Jedenastka, dziękuję
Tak, jak Ci mówiłam... biega, kwiatki zbiera, romantyk cholerny się znalazł
Agi - 27 Maj 2011, 08:20 Witchma, gratuluję i cieszę się na kolejną interesującą lekturę.
Witchma - 27 Maj 2011, 08:33 Agi, mam nadzieję, że nie będziesz zawiedziona
Ozzborn - 27 Maj 2011, 14:11 o pardąsik jakoś mi umknęło. Orajutku! Łooo i tysiąc słoni!! Gaiman. Tom ja nie godzien przebywać z Tobą w jednym pomieszczeniu  Łał... jakie to uczucie? Stres trochę jest?
Witchma - 27 Maj 2011, 14:24
Dlatego Łosiek zaplanowany jest w ogródku... mury mogą mnie nie pomieścić
Przy Gaimanie? E, nie... przy Martinie to dopiero bałam się tknąć, żeby nie zepsuć
Witchma - 20 Sierpnia 2011, 08:31 Zgodnie z zasadą "chwal się sam itd...", chwalę się sama . Pojawiła się pierwsza wersja okładki, nie wiem, czy ostateczna. Samych tekstów chyba nie trzeba polecać, to nie jest ten zuy Resnick od Mallory'ego
|
||||||||||||||||||||||
