Haletha - 16 Stycznia 2006, 14:54 <marzy> A jakby tak specjalistyczny segregatorek... Z miejscem powiedzmy na dwa lata... Bo mój zwykły na koszulki się rozwala:D Czarny - 16 Stycznia 2006, 14:59 NURS coś wspominał, ale raczej o czymś w rodzaju tekturowego okładko-pudełka na rocznik SFFiH dla prenumeratorów. Przynajmniej ja to tak zrozumiałem. Margot - 16 Stycznia 2006, 15:16 Segregator, IMAO. Chociaż nie wiem, czy NURS zainwestuje. Ale gift ładny byłby, bo praktyczny 
NURS - 16 Stycznia 2006, 17:16 Myślałem o czymś takim, ale to nic konkretnego. Na razie wszelkie inwestycje ida na utrzymanie pisma. Margot - 16 Stycznia 2006, 18:15
Jeżeli będziesz miał wolne moce inwestycyjne, daj znać. Mam dojście rabatowe do producenta segregatorów. NURS - 16 Stycznia 2006, 23:37 O, to jest cenna informacja! dofo - 17 Stycznia 2006, 14:52
Juz wiem w czym problem. Ja czytalem od gory do dolu, a napis jest umiejscowiony odwrotnie. Nie wiem czemu niektore drukarnie tak robia skoro w naszej kulturze czytamy od gory do dolu 
Iscariote - 17 Stycznia 2006, 15:00 właśnie... ostatnio sie wkurzyłem bo postawiłem sobie Kuzynki obok Achai i zobaczyłem że napisy na grzbietach są odwrotnie i mi sie juz na półce nie komponuje... 
dofo - 17 Stycznia 2006, 15:08 Pol biedy jak rozne wydawnictwa stosuja rozne strategie, ale jezeli juz wewnatrz jednego zaczynaja zmieniac, a nie daj boze w jednej SERII to juz (dla mnie pedanta) o pomste do nieba wola. Ziuta - 17 Stycznia 2006, 16:01 Sapkowski pisał, że jakiś znany cykl anglosaski wpierw (pierwsze trzy tomy) wydała oficyna A w serii S-Fi, a reszte oficyna B w serii Fantasy
Anko - 17 Stycznia 2006, 17:39
Ech, ale piszemy od lewej do prawej, nie? No to kolejne numery na półce też układamy w ten sam sposób? 
A wtedy, żeby napis się "złożył", to na numerze styczniowym musiałaby być jego najniższa część.  Czy to nie byłoby dziwne?
dofo - 17 Stycznia 2006, 17:44
Bynajmniej. Bo budujemy od dolu do gory  Najpierw fundamenty, a potem reszta
Iscariote - 17 Stycznia 2006, 17:46 i to jest przykład na to że do każdego problemu znajdzie sie logiczne rozwiązanie... Anko - 17 Stycznia 2006, 18:09
No, niech Ci będzie. Chociaż np. napisy końcowe w filmach pojawiają się tak, że najpierw wyłania się górna część liter... (Widziałam chyba tylko jeden film będący wyjątkiem od tej zasady - czy to aby nie było "Siedem"?  ) W każdym razie, jakby nie było, życzeniom dot. grzbietu stało się zadość, a co do kierunku napisu, to już kwestia wtórna. 
dofo - 17 Stycznia 2006, 18:13 Owszem. Mnie nie idzie konkretnie o to, ze one sa w ta czy tamta. Tylko niech sie wydawcy zdecyduja. Bo ponem krecisz glowa raz w jedna, raz w druga strone. Jeszcze jakiejs dyskopatii sie nabawimy od tego  Nie wiem czy to zasada, ale np. wszystkie niemieckie ksiazki jakie mam na polce (rozne wydawnictwa i rozne serie) maja na grzbietach napisy ulozone tak samo. Odrazu zwieksza sie czytelnosc. 
Iscariote - 17 Stycznia 2006, 18:19 hmmm no ja bym raczej nie chciał zeby było tak, że układam sobie napisik z numerów SFFiH i sie potek okazuje ze jeden fragment na grzbiecie mam wydrukowany do góry nogami
Anko - 17 Stycznia 2006, 18:22
Ech, cóż to za porządki, żeby musieć głową kręcić...  Ot, spojrzysz i widzisz! Niechby i do góry nogami było napisane!
Margot - 17 Stycznia 2006, 18:28
A jakby były tylko w jedną stronę, to byśmy się nabawili skoliozy
Pewnie dlatego wydawnictwa w Polsce utrzymują chwalebne zróżnicowanie 
Otóż właśnie, co za różnica, w którą stronę obrócony tytuł, byle czytelnym fontem wykonany
<dyskretnie zerka na boki, czy nikt nie podczytuje> Anko, Ty też leworęczna jesteś? Anko - 19 Stycznia 2006, 15:00
Sorry za dryf z głównego wątku, ale na pytanie wypada odpowiedzieć: nie, niestety  (bo podobno leworęczni są mądrzejsi i w ogóle). Ale co to ma wspólnego z umiejętnością czytania do góry nogami albo w lustrzanym odbiciu czy wspak?
Iscariote - 19 Stycznia 2006, 17:57 patrz Leonardo Da Vinci... ale juz nie offtopuje... grzbiet jest spoko ale tak sobie pomyslałem ze bede układał poziomo a nie pionowo bo SFFiH jest za cienkie NURS - 16 Lutego 2006, 23:11
Ja jestem leworęczny, czytam do góry nogami, odwrotnie itp bez najmniejszego problemu - dzieki temu zawszemiałem dobre informacje po wizycie u konkurencji 
A w temacie: NAPIS NA GRZBIECIE PASI Z POPRZEDNIM! Gustaw G.Garuga - 17 Lutego 2006, 09:07 Mam wrażenie, że w Polsce niegdyś przyjęto, by napisy na grzbietach układać "nogami do prawej", tzn. kiedy książki stoją na półce, to aby czytać tytuły głowę trzeba przekrzywić w lewo... Tak przynajmniej kaligrafują bibliotekarki. W krajach anglosaskich z kolei jest chyba odwrotnie - i moim zdaniem lepiej, bo wtedy jeżeli książka leży na stole pierwszą stroną okładki do góry, to napis na grzbiecie stoi jak się patrzy, a u nas - do góry nogami... "W dobie globalizacji" wizyta w ksiegarni przyprawia o ból karku, bo napisy na grzbietach nie stosują się do żadnej normy, trzeba majtać łepetyną to w lewo, to w prawo 
Przydałaby się jakaś dyrektywa UE
Łodzianin - 21 Lutego 2006, 22:04 Tytuł do zestawienia grzbietami to miły pomysł. Za górami za lasami, przed tysiącami lat, podobny pomysł był sp."Młodym techniku". Ale problem jest inny. Te klejone numery SYPIĄ SIĘ!!! Jak Sowieckie imperium. Klejenie niestety puszcza!
Iscariote - 21 Lutego 2006, 22:10 mi jeszcze nie puściło w żadnym... może to dlatego że nie wertuje gazety 15 razy tylko raz i odkładam na moją kupkę...
NURS - 21 Lutego 2006, 22:16
Testowałem ten, nie powinien puszczać. poprzedni byl wadliwie sklejony, ale 1 i 2 trzymaja się tez niezle. Łodzianin - 22 Lutego 2006, 09:00 Oj! No dobra! Niech Ci będzie. Najnowszy rzeczywiście się trzyma. A co do poprzedniego posta, to ja mam w zwyczaju wertowac każdą gazetę dziesiątki razy. Chyba, że na pierwszej już stronie dowiem się, że Ich Troje zrobiło czworaczki  tej lasce z teleekspresu! Ze zdjęciami! Hmm? Taka gazeta może się rozpaść przed przeczytanien
NURS - 22 Lutego 2006, 10:22 To kupuj dwa. jeden na półkę - bedzie jak nowy po latach, a drugi na zawertowanie. A ja bedę bogaty, bogaty, bogaty...
Łodzianin - 22 Lutego 2006, 11:05 Marzenia, marzenia, marzenia
Łodzianin - 22 Lutego 2006, 11:11 Aha. Dlaczego tam po prawej stronie pojawia mi się ksywka gollum. George Clooney to ja może nie jestem ale znowu taka poczwara?! Sorki. Po lewej.
mawete - 22 Lutego 2006, 11:14 Łodzianin: jak będziesz miał więcej postów to Ci się zmieni. Coś jak stopnie w MONie...
Rzecz jasna za kontynuowanie offtopa grozi degradacja. gorat |
||||||||||||||||||||||||||||||
