Liga niezwykłych dżentelmenów [komiks] - Słowo/Obraz - Ostatnio skonsumowane komiksy
feralny por. - 21 Maj 2010, 21:24
Lucyfer - t5: Inferno - dobre, nawet bardzo. Fabularnie mocne, ale przeczuwam nadchodzące zmęczenie materiału. Póki, jednak jest świetnie pod każdym względem.
Szenute - 7 Czerwca 2010, 17:07
9 tom serii Żywe Trupy Świetna część z niecierpliwością czekam na tom 10.
feralny por. - 12 Sierpnia 2010, 16:51
Baśnie - arabskie dni (i noce) - akcja nieco zwalnia, za to pojawiają się nowi bohaterowie - cały tłum.
ilcattivo13 - 16 Sierpnia 2010, 23:54
Wasteland - nadrobiłem zaległości, jest w dalszym ciągu bardzo dobrze. Ale jak dalej będą wydawali zaszyty po dwadzieścia kilka stron, to jeszcze z 5 lat minie, zanim skończą serię.
"Fantasy Komiks". Z głównych serii, po czwartym numerze prowadzą "Rozbitkowie z Ythaq" (7/10), drugie miejsce - "Lasy Opalu" (6/10), trzecie - "Legenda" (5/10) i ostatnie - "Samuraj" (3/10, może i jest najfajniej narysowany, ale fabułę ma słabiuchną).
Stripy - pierwsze miejsce daję "Goblinom" (8/10). Kilka razy mało nie "zejszłem" ze śmiechu. Drugie - "Heroic Pizza" (7/10) - ocipinkę słabsze od "Goblinów". "Brzdące z Troy" średnie (5/10).
"Gobliny" mi przypomniały drukowanego kiedyś w "Magii i Mieczu" Thruda Barbarzyńcę. To jest dokładnie ten sam typ humoru.
Lichtenstein - 2 Września 2010, 20:14
Na Triconie wpadł mi w łapki darmowy pierwszy numer Fantasy Komiks.
Z tego powodu mam pytanie: czy w kolejnych tomach rozbitkowie z Ythaq dalej są wypisz-wymaluj Panem Lodowego Ogrodu?
Nina Wum - 9 Września 2010, 10:09
Chciałabym się podzielić olśnieniem w dziedzinie obrazków.
Pogoda za oknem nieszczególna, zaziębienie czlowieka bierze, ot - smutek.
Z półki faceta spadła na mnie sterta komiksów, a ponieważ czytam, co się napatoczy, więc przeczytałam.
Melancholię zdmuchneło jak bazuką.
Pasażerowie autobusu, którym jeżdzę codziennie, mieli okazję oglądać niegroźną blondynkę w grzecznym płaszczyku, wydającą z siebie stłumione rechoty, względnie podrygującą konwulsyjnie z uciechy - nad cienką książeczką o tytule: "Lobo. Batman."
Wygląda na to, że rysownik bierze jakieś marsjańskie grzybki, które świecą neonowo, gdy słońce zajdzie. Zaś scenarzysta przypomina mi tych chłopaków, co to mimo zdolności mieli zawsze złe oceny - bo nie potrafili trzymać języka za zębami.
Zachwyca mnie ten chłoszczący kolorami ekspresjonizm - każdy kadr mozna oglądać długo, znajdując w nim coraz to nowe, ucieszniejsze okropieństwa. No i ten młodzieżowy angst, ta zła uciecha deptania i kopania etosu jednego z najczcigodniejszych Amerykańskich Bogów.
Od zerówki kibicuję Batmanowi. Ale tym razem mnie zdjęło.
Powiedzcie, gdzie, skąd, kim jest ów Lobo? Gdzie się taki ulągł? Niech ten rysownik nie idzie na odwyk - ja chcę więcej!
Ozzborn - 9 Września 2010, 14:49
Nina Wum, toć Lobo to klasyk kurdelebele!
Nie pamiętam dokładnie, ale koncepcja była taka, że Lobo jest ostatnim żyjącym przedstawicielem potężnej rasy... której pozostałych członków sam zabił, żeby być ostatnim żyjącym przedstawicielem
Virgo C. - 9 Września 2010, 16:20
Przedstawiciele tej rasy nazywali się Czarnianie i komiks Lobo, ostatni czarnianin to taki zbiór absurdów, że ciężko się nie śmiać. Szczególnie w czasie konkursu ortograficznego
Były też Paramilitarne święta, gdzie zdaje się bohater walczył z ubranym w czerwony kubrak starym oblechem i jego armią elfów, które to zadanie zlecił mu zajączek wielkanocny
ilcattivo13 - 9 Września 2010, 16:26
Virgo C. napisał/a | Były też Paramilitarne święta, gdzie zdaje się bohater walczył z ubranym w czerwony kubrak starym oblechem i jego armią elfów, które to zadanie zlecił mu zajączek wielkanocny |
a tego to przypadkiem nie zekranizowali?
Virgo C. - 9 Września 2010, 16:44
Właśnie na YT sobie ładuje, jest tam cały, trzynastominutowy, filmik
http://www.youtube.com/watch?v=t9ooZYjF0mI
Btw, przeczytałem też trzy pierwsze tomy Fantasy Komiks. Samuraj to jakaś totalna pomyłka, zarówno jeśli chodzi o fabułę jak i sposób rysowania. Pod tym drugim względem najlepiej wypada Legenda, która niestety nie zaskakuje fabularnie. Podobnie jak Lasy Opalu. Tak więc chyba jedynym w pełni zadowalającym komisek są Rozbitkowie z Ythaq. Stripy fajne są, ale Heroic Pizza akurat jakoś do mnie nie przemawia.
Wg strony magazynu w najnowszym numerze pojawia się nowa historia - Zaraza. Aż ciekaw jestem tej nowej historii
Nina Wum - 10 Września 2010, 09:27
Paramilitarne święta. Już sam tytuł rozbraja...
Dzięki, Ozzborn, Virgo. Zgłębię temat.
Takie dzieła powinno się przepisywać pacjentom z przewlekłą depresją.
Comar - 10 Września 2010, 11:43
To ja polecę jeszcze Lobo Powraca, moim zdaniem najlepszy komiks z tym miłym dżentelmenem jaki u nas wyszedł. Zaczyna się on bardzo zaskakująco, ale więcej nie chcę zdradzić by nie zepsuć zabawy.
Hubert - 11 Września 2010, 13:48
Nina Wum, z Lobo nawet w Polsce sporo wydawali. Zdaje się, że Mandragora wypuściła kilka ciekawych pozycji. Coś tam z Lobo i Hitmanem, jeszcze jakaś mini-seria. Oprócz tego coś tam Tm-semic kiedyś przemycał w swych lepszych latach.
ilcattivo13 - 17 Września 2010, 16:09
Jest już nowy "Wilq" - zacząłem czytać i pod koniec drugiej strony musiałem wyjść z księgarni. Po prostu popłakałem się ze śmiechu.
Wychodząc zauważyłem wzrost zainteresowania klientów półką z komiksami
Aha. Zanim weźmiecie komiks do ręki, spróbujcie sobie odpowiedzieć na pytanie, jak inaczej można powiedzieć (cytuję z pamięci) "połechtało twoją dumę"
feralny por. - 28 Września 2010, 19:18
ARQ część 2, przy okazji przypomniałem sobie część 1. Ależ to pokręcone, nawet jak na Andreasa. Akcja toczy się na kilku poziomach równolegle, dramatyczny zwrot co chwilę, a każda odpowiedź rodzi nowe pytania. Do tego niesamowita kreska i dynamiczne kadrowanie. Czyste szaleństwo.
feralny por. - 12 Października 2010, 15:31
Lucyfer: Dworce ciszy - wygląda jak zakończenie serii. Większość wątków znajduje swój koniec. Bardzo ładnie zrobiony koniec z resztą. Całość serii to kawał solidnej roboty.
Jaden Kast - 13 Października 2010, 20:42
Watchmen, po angielsku - potwierdzam, czytanie tego jest trudne. To nie jakiś tam Marvel ze słownictwem na poziomie, powiedzmy, ogólnego zrozumienia. Nie zawsze miałem pod ręką słownik, ale może to i dobrze, bo zepsułbym sobie frajdę ciągłym sprawdzaniem. Jeżeli chodzi o sam komiks to naprawdę wielkie dzieło. Wspaniałe rysunki - "stary" styl Gibsona na początku mi się nie podobał, ale potem nawet go polubiłem. Bardzo dobrze oddawał klimat lat 80., w którym umiejscowiono główną akcję Strażników. Dzielenie kadru na mniejsze części też świetnie się sprawdziło (możliwe, że nie on pierwszy na to wpadł, nie czytałem wielu powieści obrazkowych) no i ta wyciekająca ze stron brutalność (nie mówię tylko o wspaniałej wizji zniszczonego Nowego Jorku), dekadentyzm i ogólna marność. Moore naprawdę ma talent, żeby opowiedzieć o facetach (i kobietach) w rajtuzach i majtkach na spodniach w tak realistyczny i nowatorski sposób.
Było trochę różnic z filmem no i zdecydowanie więcej wątków (świetne Tales of Black Freighter czy tekstowe wstawki pomiędzy rozdziałami). Teraz muszę jeszcze raz obejrzeć obraz Snydera, podobno istnieje dłuższa (3-godzinna?) wersja filmu.
Teraz na tapecie wszystkie dotychczas wydane Biocosmosisy, a korci mnie żeby dorwać The Walking Dead, raczej w oryginale. Chyba w dość późnym wieku naszło mnie na czytanie komiksów.
Rodion - 14 Października 2010, 12:10
Fantasy Komiks tomy 1-6. Polska wersja Lanfeust MAG, nareszcie
W nowym tomie pierwsza część serii Sloka. Czy historyjka i sceneria nie wydaja się wam znajome? Mimo to rysowane jest to dobrze i zapowiada się ciekawie.
Do tego Berlin, który polecam nie tyko z uwagi na autora.
Oraz Armada. Nasza mała Navis dorasta, a komiks coraz bardziej przestaje być jednowymiarowa historyjka.
A w najbliższym czasie kolejny tom W poszukiwaniu ptaka czasu
Chal-Chenet - 14 Października 2010, 13:47
Predator. Ta zeszytówka, co to wyszła jakoś pod koniec września. Historyjka specjalnie nie wciąga, ale na upartego da się ją przełknąć. Rysunki "wmiarowe", nowoczesne, bardzo komiksowe właśnie, ale na kolana nie rzucają. Do jednorazowego przeczytania.
W kolejnym numerze serii (bo to ponoć seria, w każdym zeszycie inna historia) ma być opowieść ze świata Aliena. Czekam, listopad albo grudzień, nie pamiętam.
Szogun - 18 Października 2010, 19:29
Ogółem jestem wielkim fanem komiksu czy to amerykańskiego, polskiego czy mangi, sam dużo rysuję i dużo czytam.
Ostatnio :
The Ultimate X-Men
Nadrabiam zaległości kiedyś wyszło w polsce kilka zeszytów teraz muszę się zadowalać wersjami pirackimi.
One Piece
Fani m&a na bank to znają
Osiedle Swoboda
Kocham ten tytuł i udało mi się wreszcie dorwać nowe wydanie w formie grubasznego tomu.
Matrim - 19 Października 2010, 19:11
Szogun napisał/a | teraz muszę się zadowalać wersjami pirackimi. |
Oj, bo się moderacja obudzi...
feralny por. - 19 Października 2010, 19:17
Senni łowcy Gaimana - niezłe, niezłe, nie najgorsze. Historie o władcy snów mają niepowtarzalny urok i chyba nigdy mi się nie znudzą.
Agi - 19 Października 2010, 19:21
Matrim, wywołałeś moda z lasu!
Dawno tu nie zaglądałam, a tymczasem Gollum herezje głosi, a na dodatek Regulaminu nie czytał.
Głos Pana - Regulamin forum napisał/a | 9. Niedopuszczalne jest umieszczanie na łamach forum postów sprzecznych z prawem polskim i międzynarodowym, związanych z pornografią, propagowaniem tzw. piractwa, |
Szogun, proszę nie łamać Regulaminu Forum, bo skończy się to ostrzeżeniem, a w skrajnym przypadku banem.
Rodion - 21 Października 2010, 18:25
Hymm... a jak się zapytam jak do tego punktu ma się polska scena skanacyjna, to jaka odpowiedz otrzymam?
Zgaga - 24 Października 2010, 14:56
Powoli kończę cykl kryminałów Kathy Reichs. I co ja będę teraz czytać?
Witchma - 24 Października 2010, 14:56
Zgaga, a to wyszła wersja komiksowa?
Zgaga - 24 Października 2010, 14:58
No ładnie. Wbiłam się w zły topik. Mam nadzieję, że miłośnicy komiksów mi wybaczą .
Rodion - 25 Października 2010, 17:27
Nie
Poszukiwanie ptaka czasu tom #7
Mam dziwne wrażenie ze bez Pelissy ten cykl sporo stracił
Szenute - 5 Listopada 2010, 11:51
Po raz kolejny wszystkie tomy Żywych Trupów w oczekiwaniu na tom nr 11
ilcattivo13 - 6 Listopada 2010, 16:55
internetowych post-apokaliptycznych komiksów ciąg dalszy. Pojawiły się nowe plansze w Romantically postapocalyptic i w Gone with the Blastwave
|
|
|