Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Ostatnio czytane
Chal-Chenet - 29 Września 2014, 08:28
m_m napisał/a | Ostrze Tyshalle'a t. 1 i t. 2 Matthew Woodring Stover, hmm, ehemmmmm.
(...)
Jestem rozczarowany. |
Kurde, w tym konkretnym cyklu jestem na razie po pierwszym tomie i powiem szczerze, że napalałem się na kontynuację... Ale jeśli spadek jakościowy jest taki, to muszę się jeszcze zastanowić... Chociaż nie czułbym się dobrze ze sobą, gdybym rezygnował z lektury, gdy już książki kupiłem. Heh, dylematy...
merula - 29 Września 2014, 09:12
Witchma napisał/a | Abercrombie mi się skończył |
zacznij od początku
ja chyba dojrzewam, żeby wrócić do niego i dokończyć to, co mi zostało.
Witchma - 29 Września 2014, 11:03
merula, jasne... żeby mi było przykro drugi raz
Luc du Lac - 30 Września 2014, 09:48
Chal-Chenet napisał/a | m_m napisał/a | Ostrze Tyshalle'a t. 1 i t. 2 Matthew Woodring Stover, hmm, ehemmmmm.
(...)
Jestem rozczarowany. |
Kurde, w tym konkretnym cyklu jestem na razie po pierwszym tomie i powiem szczerze, że napalałem się na kontynuację... Ale jeśli spadek jakościowy jest taki, to muszę się jeszcze zastanowić... |
po prostu w Ostrzu Tyshalle'a autor skupia się na innych wątkach - co faktycznie, po pierwszym tomie, jest całkiem zaskakujące. Natomiast robi to bardzo konsekwentnie, tworząc naprawdę spójny świat w tej swojej dwubiegunowości - niezgorzej to sobie wymyślił. Ogólnie - trochę ciężko mi się to czytało (ale to zapewne też wina tego że tekst miałem sformatowany pod inny czytnik ),a i sama tematyka bardziej problemowa niż "action" ale jest naprawdę nieźle
m_m - 30 Września 2014, 11:25
Nie odbieram Stoverowi ani umiejętności warsztatowych, ani też konsekwencji w budowaniu świata. Uważam jednak, że zbytnio rozwlókł opowieść, dwa tomy były nie konieczne. Może przemawia przeze mnie zawód spowodowany nadzieją na tak samo szaleńczą jazdę jak Bohaterowie Umierają?
Ale nic to, Caine Czarny Nóż to godna kontynuacja, na to czekałem.
Luc du Lac - 30 Września 2014, 11:36
ja teraz czytam Zemstę (co jak wiadomo najlepiej smakuje na zimno), i jestem wgnieciony i zmiażdżony
Fidel-F2 - 30 Września 2014, 12:09
Serio? Fajnie, chociaż to najsłabszy Abercrombie
m_m - 30 Września 2014, 12:27
Ale Zemstę napisał Fredro
Luc du Lac - 30 Września 2014, 12:29
Fidel-F2 napisał/a | Serio? Fajnie, chociaż to najsłabszy Abercrombie |
szczerze - to mi się podoba najbardziej (chyba) - konkuruje tutaj z Bohaterami, aczkolwiek trudno mi jednoznacznie ocenić, bo jestem w 4/5 na razie:)
Witchma - 30 Września 2014, 12:39
Fidel-F2 napisał/a | chociaż to najsłabszy Abercrombie |
Po przeczytaniu "Czerwonej krainy" stwierdzam, że faktycznie. Na pierwszym miejscu zdecydowanie "Bohaterowie", potem chyba trylogia. I tak tylko myślę, że jeśli ktoś przypadkiem zacznie od "Czerwonej krainy", to niczego nie skuma.
Lowenna - 30 Września 2014, 12:50
Czyli najlepsze wciąż przede mną
Luc du Lac - 30 Września 2014, 12:57
ja czytałem w kolejności:
3logia
Bohaterowie
Czerwona Kraina
Zemsta (jeszcze nie skończone)
Fidel-F2 - 30 Września 2014, 13:06
Bohaterowie zdecydowanie najlepsi. Zemsta wyraźnie najsłabsza.
Witchma - 30 Września 2014, 13:06
Luc du Lac, to Ci się "Zemsta" troszkę przesunęła
merula - 30 Września 2014, 13:09
ja prawie po borzemu. Zemsta, dwie części trylogii, a trzecia, Bohaterowie i Kraina czekają.
m_m - 30 Września 2014, 14:10
Moim zdaniem Bohaterowie najsłabsi. Ale chyba jestem jakiś dziwny
Witchma - 30 Września 2014, 15:05
m_m, jeśli czytałeś po polsku, to faktycznie mogłeś się zniechęcić. Widziałam fragmenty polskich wydań i stwierdzam, że dzieli je od oryginału przepaść.
Chal-Chenet - 30 Września 2014, 15:15
Jestem na drugim tomie trylogii i łapię się na tym, że z niecierpliwością czekam na rozdziały z Gloktą. Znakomity wątek, bardzo interesujący bohater.
Luc du Lac napisał/a | po prostu w Ostrzu Tyshalle'a autor skupia się na innych wątkach - co faktycznie, po pierwszym tomie, jest całkiem zaskakujące. Natomiast robi to bardzo konsekwentnie, tworząc naprawdę spójny świat w tej swojej dwubiegunowości - niezgorzej to sobie wymyślił. |
Czyli mamy dwugłos, a ja jestem coraz bardziej ciekawy tych dwóch tomów drugiego tomu...
Witchma - 30 Września 2014, 15:21
Chal-Chenet napisał/a | czekam na rozdziały z Gloktą. Znakomity wątek, bardzo interesujący bohater. |
No ba... Glokta szybko został jednym z moich ulubionych bohaterów ever Swoją drogą, Abercrombie lubi postaci mocno poharatane (fizycznie i psychicznie) i trzeba przyznać, że doskonale mu wychodzą (pewnie jakiś psychoanalityk miałby coś na ten temat do powiedzenia, ale who cares...).
m_m - 30 Września 2014, 15:45
Witchma tak, po polsku, zresztą juz kiedyś tu rozmawialiśmy o tłumaczeniach Abercrombiego
Jednak chyba Samo Ostrze i Zanim... (Jan Kabat)wydało mi się najbardziej topornie przetłumaczone, chodzi mi o styl, jakąś taką przycięzkawość. Natomiast Ostateczny.... (Wojciech Szypuła) juz czytał się zdecydowanie lepiej. No a pozostałe 3 powieści czytalem w przekładzie Roberta Walisia, i nie zgrzytało nic. Oczywiście to moje subiektywne wrazenia.
A Glokta, no tak, to równiez mój ulubiony bohater Trylogi. Być moze ma to związek z tym, ze w czasie gdy to czytałem, miałem przeprowadzane dość bolesne zabiegi stomatologiczne
Chal-Chenet nie ma co czekać, zabieraj się za Ostrze Tyshalle'a.
Witchma - 30 Września 2014, 15:59
m_m napisał/a | zresztą juz kiedyś tu rozmawialiśmy o tłumaczeniach Abercrombiego |
Ale nadal mnie to boli I nie do końca obwiniam tłumacza, strasznie trudno przetłumaczyć ten tekst, żeby się czytało tak lekko i fajnie jak w oryginale (chwilami naprawdę mocno współczułam tłumaczowi), a podejrzewam, że doszła do tego presja czasu ze strony wydawnictwa i wyszło jak wyszło.
Radomir - 30 Września 2014, 22:19
Zemsta... chyba rzeczywiście musi być najsłabszą pozycją Abercrombiego, bo po jej przeczytaniu mam autora dosyć na conajmniej pół roku. Mimo wiedzy, że inne pozycje są bardzo dobre.
Luc du Lac - 1 Października 2014, 09:00
Radomir napisał/a | Zemsta... chyba rzeczywiście musi być najsłabszą pozycją Abercrombiego, bo po jej przeczytaniu mam autora dosyć na conajmniej pół roku. Mimo wiedzy, że inne pozycje są bardzo dobre. |
e tam, nie znasz się. Zemsta i Bohatyrowicze najlepsze.
Chal-Chenet - 1 Października 2014, 09:48
Witchma napisał/a | Abercrombie lubi postaci mocno poharatane (fizycznie i psychicznie) i trzeba przyznać, że doskonale mu wychodzą |
Fakt, trzeba. Glokta w każdym razie mistrz. To cyniczne poczucie humoru - miód.
m_m napisał/a | A Glokta, no tak, to równiez mój ulubiony bohater Trylogi. Być moze ma to związek z tym, ze w czasie gdy to czytałem, miałem przeprowadzane dość bolesne zabiegi stomatologiczne |
Uuuh, to faktycznie mogło Ci nieco przybliżyć tę postać... Nie zazdroszczę.
m_m napisał/a | Chal-Chenet nie ma co czekać, zabieraj się za Ostrze Tyshalle'a. |
W sumie jest na co czekać - na koniec trzeciego tomu "Pierwszego Prawa". Ale po lekturze Abercrombiego chyba właśnie za Stovera się zabiorę. Choć coś czuję, że będę musiał zacząć od początku, małe odświeżenie się przyda.
Luc du Lac - 2 Października 2014, 10:08
hm, pochwalę się - choć jeszcze nie przeczytałem - w zasadzie dopiero zacząłem
Brandon Sanderson - Droga Królów - objętościowo to absolutny TOP
ktoś to przeczytał ?
jakieś wrażenia ?
Fidel-F2 - 2 Października 2014, 10:11
mówią, że niezłe
Chal-Chenet - 2 Października 2014, 10:13
Też tak słyszałem i ze sporymi nadziejami nabyłem. Po Abercrombiem i Stoverze to chyba Sanderson pójdzie u mnie na tapetę.
Witchma - 2 Października 2014, 10:31
W przypadku Sandersona to chyba lepiej zacząć od trylogii "Z mgły zrodzony", bo ten cykl, który zaczyna się od "Drogi królów" to ma mieć jeszcze jakiś pierdylion części.
Chal-Chenet - 2 Października 2014, 10:48
A konkretnie 9.
Luc du Lac - 2 Października 2014, 11:55
hmmmm...
no już zacząłem - co prawda tylko jeden krótki rozdział, ale TRUP już jest
na razie dostrzegłem że w książce jest sporo map
aha - i nie wiadomo czemu, wydawnictwo zrezygnowało z oryginalnej okładki Micheala Whelana na rzecz jakiejś swojskosłabej - tym bardziej jest to dziwne, że autor w rozległym wstępie poświęca okładce MW kilka zdań
|
|
|