To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Ostatnio czytane

Witchma - 31 Lipca 2014, 08:41

Kacper Ryx i tyran nienawistny - dwie pierwsze części były naprawdę niezłe, a ta mnie strasznie rozczarowała. Jakaś taka chaotyczna, jakby bez pomysłu, a już uganianie się po Dzikich Polach zupełnie idiotyczne.
Chal-Chenet - 31 Lipca 2014, 08:58

Joe Hill - NOS4A2

Solidna.

Luc du Lac - 31 Lipca 2014, 09:26

thinspoon napisał/a
Czytałem pełną wersję. Rozwleczona niemiłosiernie, fatalne dialogi, brak jakiegokolwiek napięcia czy zwrotów akcji, bohaterowie bez cech indywidualnych. Może gdyby miała dwieście stron, zmiast sześciuset...


ja czytałem wersję z NF - podobało mi się nawet, ale to było ze 20 lat temu

thinspoon - 31 Lipca 2014, 09:38

Luc, podejrzewam, że dwadzieścia lat temu też mogłaby mi się spodobać.
dziko - 31 Lipca 2014, 11:36

No, z "Obcym..." faktycznie jest ten problem, że dziś ta książka nie rusza, ale w czasach, gdy była pisana, to trudno znaleźć inne tak wpływowe SF. Za to np. tacy "Żołnierze kosmosu" nic a nic się nie zestarzeli - ba, są aktualni jak nigdy :)
Luc du Lac - 1 Sierpnia 2014, 00:11

Zamboch - Koniasz (t.1&2) - dobrze się toto czyta, ale że tak powiem merytorycznie/intelektualnie słabe - nawet jak na fantasy
taka lektura do pociągu...

Stormbringer - 1 Sierpnia 2014, 14:41

Zaginiona dziewczyna - bardzo wciągający i wodzący czytelnika za nos thriller. Warto sięgnąć zanim David Fincher skończy pracę nad ekranizacją. :)

Gateway. Za błękitnym horyzontem zdarzeń - no niestety "Brama do gwiazd" to to nie jest. Z początku wciąga, ale potem traci i klimat, i tempo. Oddani fani serii pewnie tę książkę docenią, ale dla mnie już późniejsi "Kupcy Wenusjańscy" byli ciekawsi (mam na myśli tytułową minipowieść). Szkoda.

Witchma - 3 Sierpnia 2014, 09:05

Ślubna suknia Pierre Lemaitre - jest nieco gorzej niż w przypadku "Alex", ale książka trzyma poziom.

Napoczęłam też najnowszy pakiet BookRage:
Transmisje Łukasz Najder - bardzo przyjemnie się czytało, tym przyjemniej, że tematyka w wielu przypadkach lokalna. A zdanie "Słońce chlusta napalmem" wciągam na listę ulubionych.

Ziuta - 3 Sierpnia 2014, 16:47

Wróciłem do Chestertona, który parę lat temu bardzo mi się spodobał. Teraz podoba mi się jeszcze bardziej. Zarówno znany Człowiek, który był czwartkiem, jak i nieco mniej popularna Kula i krzyż to kawał porządnej literatury, jaki mógł zrodzić się tylko spod pióra anglika. Takie pełne błyskotliwego humoru i inteligentnych paradoksów skrzyżowanie Kafki z "Trzema panami w łódce".
rybieudka - 3 Sierpnia 2014, 21:45

Senni zwycięzcy poszli szybciorem. Teraz równie szybko idą mi pierwsze z nowych Rakietowych szlaków. I na tyle mi się podobają, że aż się nie chce odkładać lektury... ale stety-niestety w kolejce "recenzenckiej" na dniach pojawią się nowy McAuley i biografia Vader pióra Jarka Szubrychta. a parę innych smakowitych premier też już za pasem. Ech... czemu nadrabianie zaległości w klasyce jest tak problematyczne czasowo :?
Ozzborn - 3 Sierpnia 2014, 21:58

Ziuta napisał/a
skrzyżowanie Kafki z Trzema panami w łódce.


To jest dokładnie to porównanie, którego szukałem po przeczytaniu Człowieka, który był czwartkiem!

Ziuta - 3 Sierpnia 2014, 22:17

Ozzborn napisał/a
To jest dokładnie to porównanie, którego szukałem po przeczytaniu Człowieka, który był czwartkiem!

Do usług :D
rybieudka napisał/a
Ech... czemu nadrabianie zaległości w klasyce jest tak problematyczne czasowo

Wyobraź sobie, że przed pięcioma minutami wpadłem na pomysł, żeby wreszcie przeczytać Sagę rodu Forsyte'ów :mrgreen:

rybieudka - 3 Sierpnia 2014, 23:03

Ziuta napisał/a
Wyobraź sobie, że przed pięcioma minutami wpadłem na pomysł, żeby wreszcie przeczytać Sagę rodu Forsyte'ów
_________________

Ale to bodajże "tylko" trylogia, prawda?

Luc du Lac - 3 Sierpnia 2014, 23:21

Kłamstwa LL S. Lyncha - smakowite nadwyraz

ogólnie to ostatnio wyszło sporo dobrej literatury fantasy - co zasadniczo jest dosyć dziwne

Ziuta - 3 Sierpnia 2014, 23:25

Połapanie się w ilości i kolejności tomów Sagi to niezła sztuka. Polska wiki (3 tomy) kłóci się z angielską (5 tomów). Dopiero na biblionetce przeczytałem, że wszystko się zgadza, po prostu w polskie wydania są zbiorcze: 1: Posiadacz; 2: Babie lato jednego z Forsyte'ów; W matni; 3: Przebudzenie; Do wynajęcia.
Lecz jeśli wziąć pod uwagę, że o Forsyte'ach są jeszcze dwie trylogie (Nowoczesna komedia i Koniec rozdziału), to sam nie wiem, ilu i jak grubych książek powinienem się spodziewać w bibliotece :mrgreen:

Edit: zapomniałem jeszcze o zbiorze opowiadań "Na giełdzie Forsyte'ów". Wychodzi więc od 4 do 12 tomów.

m_m - 4 Sierpnia 2014, 00:43

Od 10 dni mam urlop. Jestem tak zajęty, że wieczorem tylko mam czas na jakiś film, a przed snem na kilka stron książki. Do bani z takim urlopem. W tym czasie przeczytałem końcowe 200 stron Niemcewicz od przodu i tyłu KarolaZbyszewskiego. Thx Ziuta za polecenie, polecam i ja.
Napisane świetnym językiem, z lekka tylko trąci myszką. Szkoda że już tak się nie pisze.
Ależ by się chciało powysnuwać personalne analogie do teraźniejszości :mrgreen:
Taka sama służalczość wobec Rosji, taki sam sejm i tacy sami sprzedawczykowie, tylko że teraz w całej Europie.

Martva - 5 Sierpnia 2014, 09:07

Wakacyjnie:
Imago Żwikiewicza - uch, dawno się tak nie męczyłam z żadną książką.
Świat jest teatrem Akunina - przemile spędzony czas, jak zwykle :)
Extensa Dukaja - po ostrożnym przeczytaniu pierwszej strony wykrzyknęłam: 'nie do wiary, to się da czytać i wszystko rozumiem!' i tak już poszło do końca.

Chal-Chenet - 8 Sierpnia 2014, 21:11

Ralph Sarchie, Lisa Collier Cool - Zbaw nas ode Złego

Słabiutko...

dziko - 9 Sierpnia 2014, 10:29

Ted Chiang - Stories of Your Life and Other

Powiem tak - ja to jestem prosty człowiek, taki teksański redneck niemalże; lubię humor, akcję, łudu-budu, happy endy i takie tam obciachy. Mimo to, spróbowałem tego ponoć nudnego Chianga i... o-matko-córko-babko-wnuczko, podpisuję się obiema łapami pod twierdzeniem, że we współczesnej fantastyce trudno o coś lepszego. Weźmy takie wspominane tu 72 letters - zebrane pre-darwinowskie teorie przyrodnicze od Arystotelesa przez Linneusza po Lamarcka, doprawione kabałą, ubrane w hard sf steampunk plus genialny twist w finale. To ma być nudne? To jest, qrde, genialne! :o :)

Romek P. - 9 Sierpnia 2014, 11:25

Ano :)
Z lektur: rozczarowanie Odyssey One: Rozgrywka w ciemno Evana, pierwszych trzydzieści stron... Nie, nie i jeszcze raz nie. Ten Amazonowy self to nie tylko nie wyżyny, to nawet nie szelf, to jest jakiś potworny Rów Mariański... Grafomania, pisane toto tak strasznie, że aż boli.

rybieudka - 9 Sierpnia 2014, 14:18

Romek P. napisał/a
Z lektur: rozczarowanie Odyssey One: Rozgrywka w ciemno Evana, pierwszych trzydzieści stron... Nie, nie i jeszcze raz nie. Ten Amazonowy self to nie tylko nie wyżyny, to nawet nie szelf, to jest jakiś potworny Rów Mariański... Grafomania, pisane toto tak strasznie, że aż boli.

A swego czasu ostrzegałem.
I w zasadzie nadal ostrzegam, choć jest ciut lepiej.

Magnis - 10 Sierpnia 2014, 11:36

Tony Halik 180 000 kilometrów przygody - bardzo fajna i ciekawa książka podróżnicza z tym, że każdy rozdział zawiera inną przygodę autora lub jest luźno powiązana z poprzednią opowieścią. Znajdziemy tutaj legendy indiańskie, opisy przyrody i życia Indian. Czyta się fajnie.
Radomir - 10 Sierpnia 2014, 23:27

Magnis napisał/a
Tony Halik 180 000 kilometrów przygody - bardzo fajna i ciekawa książka podróżnicza z tym, że każdy rozdział zawiera inną przygodę autora lub jest luźno powiązana z poprzednią opowieścią. Znajdziemy tutaj legendy indiańskie, opisy przyrody i życia Indian. Czyta się fajnie.


Książka jest z wydawnictwa W. Cejrowskiego?

Chal-Chenet - 11 Sierpnia 2014, 09:01

Elżbieta Cherezińska - Niewidzialna Korona

Przynajmniej tak samo dobra jak tom pierwszy. Bawiłem się wybornie i teraz będę z niecierpliwością wypatrywać kontynuacji.
Recenzja

Luc du Lac - 11 Sierpnia 2014, 09:05

Na szkarłatnych morzach - Lyncha S.
dalsze przygody Locka Lamore'a i jego wesołej kompanii
cieszę się że nie zetknąłem się ze LL wcześniej - bo tempo narzucone przez autora jest po prostu zawrotne ;)
a tym sposobem mogę łyknąć 3 tomy na raz :)

fantasy w najlepszej odsłonie :)

zresztą mam wrażenie że fantasy mocno wyewoluowało w ostatnich 10 latach - w stosunku np. do tego co było w latach '90

dalambert - 11 Sierpnia 2014, 09:10

Luc du Lac, dwa pierwsze tomy zgoda :D . ale uważaj trzeci może być rozczarowujący :(
Luc du Lac - 11 Sierpnia 2014, 09:12

dalambert napisał/a
Luc du Lac, dwa pierwsze tomy zgoda :D . ale uważaj trzeci może być rozczarowujący :(


właśnie czytam... ;)

ps. w wiki podali już rozkład na dalsze tomy... kurcze, miałem nadzieję że zamknie się w trójce ..:(

Lowenna - 11 Sierpnia 2014, 09:21

Luc du Lac, Niecni Dżentelmeni byli od początku planowani na 7 tomów ;) Więc to żadna nowość
Ziuta - 11 Sierpnia 2014, 09:34

Luc du Lac napisał/a
zresztą mam wrażenie że fantasy mocno wyewoluowało w ostatnich 10 latach - w stosunku np. do tego co było w latach '90

Lata 90 były specyficzne – na chybcika i na wyrywki poznawaliśmy dorobek półwiecza. Ale fakt, dla anglosaskiej fantasy datą graniczną będzie 2000, kiedy zaczął się New Weird.

A ja skończyłem The Strange Case of Finley Jane – prequel do wydanej przez Fabrykę Dziewczyny w stalowym gorsecie. Takie steampunkowe czytadło. Nic wielkiego, ani mnie nie obraziło, anie nie zaskoczyło (strasznie zblazowany czytelnik się ze mnie zrobił). Za to niezwykle przyjemne było uczucie guily pleasure na myśl, że to, formalnie rzecz biorąc, harlekin :omg:

Magnis - 11 Sierpnia 2014, 14:33

Radomir napisał/a

Książka jest z wydawnictwa W. Cejrowskiego?


Zgadza się. Z serii Poznaj świat.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group