Ludzie z tamtej strony świata - Łukasz Orbitowski
hardgirl123 - 7 Marca 2009, 13:42
przeczytałam "Tancerza".Super:)rzucił mnie na kolana.
Homer - 10 Marca 2009, 19:22
Wrocław już pojutrze? A przynajmniej takie info na "Merlinie.pl" wisi...
Orbitoski - 10 Marca 2009, 21:41
Nie. premiera jest 25 marca i nie wiem skąd ta data na Merlinie.
Homer - 10 Marca 2009, 22:23
Dzięki za sprostowanie... Ocaliłeś przypadkowego księgarza. Mógłby mieć w czwartek przechlapane.
Orbitoski - 24 Marca 2009, 17:33
Jutro premiera mojej nowej książki
z tej okazji zapraszam do Wrocławia. Oto szczegóły
Premiera “Świętego Wrocławia” we Wrocławiu
- spotkanie z Łukaszem Orbitowskim
25 marca (środa), godz. 18.00
Kawiarnia Literatka
Rynek 56/57, Wrocław
Prowadzenie:
Agnieszka Wolny-Hamkało
Marta Mizuro
corpse bride - 25 Marca 2009, 10:25
czekamy na spotkanie w krk. może być nieoficjalne
agrafek - 25 Marca 2009, 10:39
Hm. Premiera dzisiaj, a ja kupiłem książkę wczoraj:).
Ziuta - 25 Marca 2009, 21:21
Ja najpierw kupiłem w firmowej księgarni WL (dostałem jeszcze 15% zniżkę na zakup kolejnej), potem zaś zosbaczyłem Wrocek na taniej książce przy Basztowej. Już na taniej?! Zgroza.
Taselchof - 25 Marca 2009, 22:15
czekamy czekamy nawet w wybiórczej zachęcające recenzje
Homer - 25 Marca 2009, 23:09
A ja w Hetmańskiej...
Jestem na 80 stronie i póki co to najlepsze co do tej pory napisałeś, a ja przeczytałem...
Gustaw G.Garuga - 29 Marca 2009, 19:34
O Świętym Wrocławiu w Polskim Radiu:
http://www.polskieradio.p...ra/mojeksiazki/
Dabliu - 29 Marca 2009, 22:40
FILM
Lynx - 29 Marca 2009, 23:28
Fane fane
Agi - 30 Marca 2009, 05:14
Zachęca
shenra - 30 Marca 2009, 09:46
Intrygujące
xan4 - 30 Marca 2009, 10:04
No to jeżeli Święty Wrocław jest powrotem do korzeni i napisane jest trochę w stylu Kacpera Kłapacza to już biegnę do księgarni
Ziuta - 30 Marca 2009, 18:53
Mój Wrocek rąbnęła siostra. Pewnei z zemsty, że od roku z okładem nie może się doczekać Ciepełka.
joe_cool - 31 Marca 2009, 21:42
a ja, sierota, nie zajrzałam do wątku i do literatki nie przyszłam pluję sobie w brodę i szukam młotka
Dabliu - 31 Marca 2009, 23:58
A ja byłem chory i nie mogłem przyjść
xan4 - 1 Kwietnia 2009, 14:52
Chciałem donieść (to ja, podnóżek - skarżypyta), że pojechałem sobie dzisiaj do empiku do Silesii nabyć Wrocławia, a tam ani widu ani słychu, pracownicy też nie wiedzieli o co chodzi...
corpse bride - 1 Kwietnia 2009, 23:49
ja zamówiłam w empik.com, żeby uniknąć takich sytuacji w moim lokalnym empiku
hardgirl123 - 5 Kwietnia 2009, 11:09
a ja kupilam w empiku:):)
kiedy spotkanie w Krk:>??
corpse bride - 10 Kwietnia 2009, 09:57
odebrałam z empiola. zaczęłam czytać i już widzę, że to będzie moja lektura na święta. fajnie napisana i wciągająca. i widzę całą galerię postaci, chociaż to dopiero któraśnasta strona. yummy
Witchma - 21 Kwietnia 2009, 08:05
Nie wiem, czy ktoś zauważył, ale w Polityce była recenzja "Świętego Wrocławia"
corpse bride - 21 Kwietnia 2009, 16:17
ja nie zauważyłam, ale preczytałam książkę wczoraj
czytało się świetnie, jestem zachwycona poziomem językowym, narracją i wrażeniami z odbioru w ogóle. zakończenie tylko mi nie podeszło, ale muszę to jeszcze trochę przemyśleć, sama nie wiem, czego się na jego miejsce spodziewałam. może chodzi mi o to, że wszystko stało się tak nagle?
anyway, orbit, gratsy, fajna rzecz, ta książka. pojaw się może na jakimś spotkaniu (9 maja następne), aby podpisać egzemplarze
xan4 - 26 Kwietnia 2009, 14:29
Bardzo dziękuję Łukaszu za powrót do Orbitowskiego jakiego najbardziej lubię, jak dla mnie rewelacja, przypomniało mi Balladę o Czerwonym Tomku, Kacpera Kłapacza i inne codziennie niecodzienne opowieści.
Bardzo duży punkt.
Adaam - 6 Maj 2009, 23:49
Nie dziwię się za bardzo, czemu Łukasz nie zagląda często na swoje forum na science - fiction. Wydaje mi się, że jako twórcę nie "jarają" go już za bardzo słodkie, pozbawione krytycyzmu "ahy" w dużej mierze *beep* grona fanów, które prawdopodobnie już nigdy nie wyjdzie poza swoje kulturowe ramy literatury "pop-fantastycznej". Niestety, jestem zdania, że pokolenie entuzjastów literatury spod znaku "Fabryki Słów" nie jest zbyt wyrafinowane i pozostało mu jedynie jaranie się nowymi sezonami seriali science - fiction spod znaku stacji AXN. A Orbitowski, jako pisarz pracujący ciągle nad formalną stroną swojej prozy, podążający cały czas za rozwijaniem swoich młodzieńczych literacko/kulturowych obsesji, wyzwala się ze swoją twórczością z gorsetu polskiej plastikowej fantastyki, która już dawno stała się zapatrzonym w siebie skansenem literatury. Ostatnio Łukasz napisał na swoim blogu, że popełnił książkę bez fantastyki - "Ludzie jak motyle", chyba. Który twórca z piaskownicy fantastyki zrobił coś takiego? I o to właśnie chodzi w przypadku pisarza świadomego swojego powołania, poszukującego, potrafiącego przekuć swojego kulturowe inspiracje w szczerą, wciągającą opowieść. Wydaje mi się, że rozumiem trochę "rozerwanie" Łukasza pomiędzy literaturą fantastyczną a nie (Wyborcza i jej smęcenie nad rozrywkowością "Świętego Wrocławia"). Uważam jednak, że Orbitowski pozostaje cały czas w swoich dziełach twórcą cholernie szczerym i zasłuchanym przede wszystkim w siebie samego, a nie w krytykę/czytelników. Porównanie filmowe - i co z tego, że Jarmusch nie dostał nigdy Oscara? A niech tam - Łukasz może dostanie kiedyś Nike, ale oby po niej nie zaczął klepać marketingowych, udających "siebie samego" kotletów w stylu Pilcha.
corpse bride - 6 Maj 2009, 23:59
Adaam napisał/a | *beep* grona fanów, które prawdopodobnie już nigdy nie wyjdzie poza swoje kulturowe ramy literatury pop-fantastycznej |
dałam się sprowokować. to, że na tym forum ludzie zachwycają się fantastyką nie znaczy chyba, że poza nim (na innych formach/w życiu) nie zachwycają się całą resztą literatury. na ostatnim zamiastkonie rozmawialiśmy o dżojsie i pruście dla odmiany.
ps - sam jesteś kotlet.
Dabliu - 7 Maj 2009, 00:05
corpse bride, nie przerywaj koledze aktu płciowego z lustrem, bo się pobrudzisz
Romek P. - 7 Maj 2009, 07:40
Adaam napisał/a | Ostatnio Łukasz napisał na swoim blogu, że popełnił książkę bez fantastyki - Ludzie jak motyle, chyba. Który twórca z piaskownicy fantastyki zrobił coś takiego? |
Fajna teza. A teraz sprawdź, proszę, ilu autorów spod znaku Fabryki Słów ma książki niefantastyczne na koncie, a ile - porównawczo - mają takich książek autorzy spod znaku Runy i SuperNowej.
Wnioski będą pouczające, zapewniam.
Romek z piaskownicy ;p (heh, trafiłeś z tym porównaniem, nie powiem )
|
|
|