Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni
Martva - 28 Września 2009, 20:30
Effuniaki mają dobrą konstrukcję, ale rzeczywiście te bawełny w kratki/kropki/ciapki zestawione dość ryzykownie są mocno średnie, spodziewałam się raczej czegoś takiego albo jak już musi być ta konstrukcja to przynajmniej w ciekawszym wzornictwie.
Poza tym effuniaki też są na mnie za drogie, byłam gotowa odkładać na stanik od Ewy dopóki nie kupiłam pierwszego half-cupa gdzie indziej.
Yaga - 28 Września 2009, 20:33
Ja miałam parę effuniaków w łapach i na biuście i jednak wolę dołożyć i mieć maskaradkę, albo poczekać na wyprzedaż i mieć maskaradkę albo coś innego.
Może jak się pojawią miękkie halfcupy to się skuszę. Albo jakieś fajne plandże.
Ale jeśli nie, to hmm, bez rewelacji.
Martva - 28 Września 2009, 20:41
Mierzyłam halfy dawno temu i były fajnie uszyte, tylko z firanki a plunge mierzyłam raz w kolorystyce fioletowo-czarnej, prototyp, piękny dekolt mi zrobił, a potem drugi raz, wrzosowy z białymi koronkami, leżał tak... normalnie, znaczy ładnie ale bez rewelacji. Stówy bym za niego nie dała. A La Senza za 25 złotych (funt jest po pięć?) robi mi taaaki dekolt że się sama do siebie ślinię
Kasiek - 28 Września 2009, 20:47
No właśnie o ty mówię. Krówka wygląda zabawnie, ale nie za stówę, zwłaszcza, że maskaradki są po stówie na małych i dużych wyprzach tylko trzeba filować, które i gdzie Jakoś tak niewspółmierne te pieniążki za nie do wyglądu. Takie showgirls'ki są śliczne a ciut tylko powyżej stówki
Martva - 28 Września 2009, 20:54
No, krówki to jedyny model który mi się podobał, ale nie za stówę Beżowe też były ładne (jak na beżowe), ale też nie powalały na kolana. Mam nadzieję że jeszcze wróci takie fajne wzornictwo, jakie Ewa robiła dla Konrada kiedyś na przykład, albo w tych prototypach halfów.
Z innej beczki, zaczęłam a6w, chyba 10 raz w tym roku ciekawe czy wytrzymam dłużej niż tydzień.
Kasiek - 29 Września 2009, 07:20
Gratuluję, trzymam kciuki za Ciebie Tym razem się uda.
Ja weszłam na stronę COMEXIMu. Staniki za 125 zł. Niby ładne, ale... też bym jednak wolała dołożyć te 50 zł i kupić maskaradkę... bo to jednak maskaradka
Martva - 29 Września 2009, 09:20
Dawałam szansę polskim firmom ze średniej półki cenowej, ale mi przeszło. Może jak bardzo poprawią wzornictwo (Gaia) albo jakość (WiesMann), albo ja zacznę zarabiać, to jeszcze się zastanowię, na razie wystarczy mi miła siostra w UK i niższa/średnia półka cenowa tam.
BTW byłam ostatnio w jednym sklepie z bielizną i widziałam śliczne miękkie koronkowe staniki z pionowym cięciem Samanty, w kilku kolorach, w tym - kwi, kwi! - liliowym, ale za cenę, bagatela, 130 złotych.
Szaro jest i paskudnie, moje samopoczucie spikowało w dół natychmiast
Agi - 29 Września 2009, 09:30
Od paru lat noszę tylko Samanty i jestem zadowolona.
Martva - 29 Września 2009, 10:19
Broń Boże nie mówię że to jest zła firma, nie testowałam
joe_cool - 29 Września 2009, 16:24
Samanty są fajne I nawet się rozwijają w dobrym kierunku - ale nadal czekam na 65H jednego takiego modelu... Tymczasem zanim się doczekam, może kupię 70-tkę i podszyję? Bo dekolt robi bardzo fajny
Yaga - 29 Września 2009, 18:54
Ja bardzo lubiłam Samantę za czasów mniejszego biustu i innej polityki cenowej - pamiętam, że staniki kosztowały ok 60 zeta i to była odpowiednia cena do jakości. A nie to co teraz.
corpse bride - 29 Września 2009, 21:03
kupiłam kiedyś stanik samanty, czarna koronka, na który długo chorowałam. niestety, wyrosłam z niego bardzo szybko, a szkoda, bo jest śliczny. właśnie, miałam go pchnąć na allegro...
aha, a co do cen, to polecam outlet samanty w jaworznie czy tam sosnowcu, w tym takim centrum outletowym. tam staniki kosztują po kilkadziesiąt zł.
SithLady - 30 Września 2009, 17:39
Ja ostatnio kupiłam maskaradkową Maię i się zachwycam. Tyle że rozmiar już 32G czyli rozmiarówka mi się kończy. Mam jeszcze ochotę na Tiffany bandeau. Zachorowałam na Elizę, ale akurat w Milli nie było mojego rozmiaru.
Martva - 1 Października 2009, 13:58
Maia w wersji fioletowej jest śliczna, znaczy różowej też, ale moje pragnienie posiadania różowych staników jest zaspokojone. A Tiffany mi się strasznie podoba, znaczy tak ze zdjęć. Prościutki, elegancki, wysmakowany.
W ogóle jestem strasznie twarda i chyba z tydzień nie zaglądam na Allegro żeby sprawdzić czy nie ma czegoś dla mnie
Martva - 1 Października 2009, 21:39
Spotkałam się dziś z moim (nie)szczęściem i właściwie chwilowo powinnam skreślić przedrostek '(nie)' Strasznie się stęskniłam, poprzednio się widzieliśmy 10 września, a 10 września było bardzo dawno.
W każdym razie zaczęło padać jak wychodziłam, i wkurzyłam się, bo deszcz jest wstrętny i zimny i mokry, i robi szaro. A jak wróciłam, to stwierdziłam że jest przyjemnie chłodny. I właściwie to fajnie szumi.
Jestem uzależniona od endorfin.
I idę spać, bo w sumie siedzę przed monitorem, trochę oglądam film, a tak naprawdę się uśmiecham w przestrzeń i nic konstruktywnego z tego nie wynika. Ziew.
Fidel-F2 - 1 Października 2009, 21:46
| Martva napisał/a | | nic konstruktywnego z tego nie wynika |
Martva - 1 Października 2009, 21:53
Fidelu drogi, a sio. Idź się piwa napij, przytul żonę czy coś takiego.
Fidel-F2 - 1 Października 2009, 21:55
napiję się żony i przytulę do piwa
Virgo C. - 1 Października 2009, 22:23
Szczęściarz, moje piwko uciekło ode mnie jakieś 3 godziny temu.
gorbash - 2 Października 2009, 06:29
Pamiętaj że zawsze możesz mieć n+1 piwo. Wcześniejsze n piw nie będzie zazdrosne.
Martva - 2 Października 2009, 09:12
Fidel-F2, mam nadzieję że się nie oblałeś
Bardzo dobrze mi się spało dziś, gorzej było z budzeniem - kilka razy otwierałam oczy, stwierdzałam że boli mnie głowa i zasypiałam z powrotem. A za którymś podejściem spojrzałam na zegarek i wstałam, chociaż nadal boli.
Kruk Siwy - 2 Października 2009, 09:22
Jak się za długo gnije w łóżku to boli... także głowa. Przespawszy prawie cały wczorajszy dzień i noc stwierdzam to na własnym przykładzie.
Martva - 2 Października 2009, 09:31
Gdybym przespała wczorajszy dzień i jeszcze noc, to może byłabym się skłonna zgodzić że to to, ale nie przespałam. Odpada.
illianna - 2 Października 2009, 12:30
Martva, to jest zejście po endorfinach po prostu
Martva - 2 Października 2009, 15:42
Coś w tym może być. Euforia endorfinowa nieco opadła (za to uda mnie bolą ), ale nadal się jakoś tak uśmiecham częściej
Uczesałam się dziś w dziwny kok. I zupełnie nie rozumiem dlaczego jak mam włosy ułożone wokół wypełniacza do koka vel pączka z dziurką owinięte warkoczem, to się to trzyma kilka godzin przypięte szpilkami, a jak sobie robię fryzurę a la ukraińska premier, to warkocz przypięty dziką masą szpilek odpada mi od głowy w ciągu kwadransa.
Cóż.
Zajrzałam do Kłębuszka z nadzieją że kupię coś fajnego i dostanę ataku weny twórczej, bo właściwie jakoś mi jej brakuje ostatnio. Wydałam trzy dychy, ale nie kupiłam nic zachwycającego. No dobra, może poza płaskimi kroplami ze szkła które wyglądają trochę jak porcelana czy cos takiego.
Wezmę się za zaległe zamówienia, a potem by się przydało wydłubać trochę siateczkowatych naszyjników do kolekcji Arachne, bo póki co mam dwa, przewleczone z kiedyś. No i jeden własny osobisty, który ostatnio miałam na sobie i pewien mężczyzna zwrócił na niego uwagę, a jeśli facet zwraca uwagę na biżuterię to coś w tym musi być szkoda tylko że mam mniej cierpliwości niż kiedyś, wolę nawlekać ciut większe koraliki, z 4mm drobnicy mi to jakoś łatwiej idzie niż z 2mm.
shenra - 2 Października 2009, 16:25
Martva, a jednak Ci wyszło. Ja sobie muszę kolor zrobić, bo już jak wypłosz wyglądam.
Martva - 2 Października 2009, 16:31
Wyszło, całkiem fajnie wygląda, moja matka i siostra mówią że głupio, bo za bardzo odstaje od głowy, ale się nie znają Za to się okazuje że niedokładnie sobie nałożyłam farbę na odrosty przy karku, ale trudno
shenra - 2 Października 2009, 16:45
Założę się, że wcale tego nie widać, nie to co moje Ale jak się zmuszę do wykopania z domu, to może naprawię to niedopatrzenie.
illianna - 2 Października 2009, 16:49
| Martva napisał/a | | trochę siateczkowatych naszyjników | wydłub mi czarny
Piech - 2 Października 2009, 23:26
W tegorocznym rozdaniu nagród Ig Nobla jest coś, co zainteresuje Martvą.
| Cytat | | W dziedzinie zdrowia publicznego Ig Nobel powędrował w ręce Eleny Bodnar, Raphaela Lee i Sandry Marijan. Badacze znaleźli sposób na przekształcenie stanika w dwie maski przeciwgazowe. |
http://www.rp.pl/artykul/...ne_badania.html
|
|
|