To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni

Martva - 22 Wrzeœśnia 2009, 09:16

O. Hmmm. A ma jakieś masakrastycznie straszne terminy? Bo zdecydowanym plusem ginów osiedlowych u mnie na wsi było to ze się przychodziło bez rejestracji ani nic, odczekiwało góra pięć osób, a na ogół ze dwie, wchodziło się, uśmiechało do pani pielęgniarki, która znajdywała odpowiednie nazwisko w kartotece i tylko o imię pytała, i było fajnie.

Moje czerwone kwiecie kwitnie jak zwariowane, chyba rzeczywiście najbezpieczniej będzie poczekać ze dwa tygodnie, ciekawe czy się uda w tym miesiącu... Na wszelki wypadek zrobiłam zapas gorzkiej czekolady w Makro. I po ilu litrach się można starać o darmowy bilet na MPK? ;)

Agi - 22 Wrzeœśnia 2009, 09:46

Martva, współczuję, ale czy cały świat musi o tym wiedzieć? :roll:
Martva - 22 Wrzeœśnia 2009, 10:54

Gdyby nie musiał, to bym nie pisała, ale zedytowałam wprowadzając porównania botaniczne zamiast zoologicznych, żeby było mniej dosłownie.
Agi - 22 Wrzeœśnia 2009, 11:46

Wiesz, ja troszkę staroświecka jestem... :oops:
Godzilla - 22 Wrzeœśnia 2009, 11:53

Jeśli chodzi o krwiodawstwo, ostatnim razem powiedzieli mi że można dwa albo trzy dni po, nie pamiętam dokładnie. A teraz znowu się nie załapałam na akcję. Osoba od zarania dziejów sprzątająca w naszym biurze, przemiła staruszka, zasłabła i trafiła do szpitala. I była zbiórka krwi na to konto (nie znam szczegółów - operację ma mieć? Na co?), a ja chora siedzę w domu.
Martva - 22 Wrzeœśnia 2009, 12:05

Agi, a ja być może przesadzam z ekshibicjonizmem i otwartością, ale już tak mam ostatnio :)
Godzilla napisał/a
ostatnim razem powiedzieli mi że można dwa albo trzy dni po, nie pamiętam dokładnie.

No takie informacje też znalazłam, ale trudno mi wierzyć. Nie wiem jak długo się to wszystko odbudowuje, ale jednak dam sobie troszkę więcej czasu, żeby nie skończyć jak moja siostra :)

EDIT: http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=18634 kolejny raz kobieta ze świetną figurą (kimkolwiek jest) i komentarze 'dupsko utuczone jak świnia' - skąd się biorą tacy ludzie?
Zresztą to samo tu: http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=18599

Anonymous - 22 Wrzeœśnia 2009, 13:54

No wiesz, fakt, że komentarz chamski, ale zależy, kto co lubi... Trochę duży ma ten tyłek faktycznie ta pierwsza w stosunku do reszty ciała. :wink:
corpse bride - 22 Wrzeœśnia 2009, 14:06

terminy nie wiem, chyba nie jakieś straszne, ale zwykle się rejestruję sporo przed. a jak coś trzeba, to można przyjść, zapytać, czy przyjmie bez rejestracji i spox. a potem już tylko daję karteczkę z nazwą środka i odbieram receptę na recepcji (jak nazwa wskazuje).

co ty tam napisałać tak strasznego?

Martva - 22 Wrzeœśnia 2009, 18:56

Miria napisał/a
Trochę duży ma ten tyłek faktycznie ta pierwsza w stosunku do reszty ciała. :wink:


Podejrzewam że mogę mieć większy w stosunku do reszty ciała, w takiej kiecce wyglądałabym o niebo gorzej ;)

Kurde, przejrzałam moje zdjęcia biżuteryjne, policzyłam na paluszkach i wyszło że uplotłam już kilkadziesiąt par comanchów, znaczy zdjęcia mam ponad 30, a nie wszystkie zdążyłam sfotografować. Ha! Odpalam Barbarellę i plotę następne :)
BTW jeśli czwarty raz pod rząd słucham tego kawałka to powinnam zacząć się niepokoić?

Ziemniak - 22 Wrzeœśnia 2009, 19:01

Tak, powinnaś :mrgreen:
dzejes - 22 Wrzeœśnia 2009, 19:16

Martva napisał/a
Miria napisał/a
Trochę duży ma ten tyłek faktycznie ta pierwsza w stosunku do reszty ciała. :wink:


Podejrzewam że mogę mieć większy w stosunku do reszty ciała, w takiej kiecce wyglądałabym o niebo gorzej ;)


No tak, odkryłaś że masz duży tyłek.

Martva - 22 Wrzeœśnia 2009, 19:18

To puszczę piąty raz ^^ Poczytałam sobie ich teksty i ten mnie rozwalił :oops:

EDIT:
dzejes napisał/a

No tak, odkryłaś że masz duży tyłek.


Nie. Małą resztę :D

dzejes - 22 Wrzeœśnia 2009, 19:56

Taaak. Oczywiście... <powiedział Dzejes wycofując się powoli z dyskusji>
Martva - 22 Wrzeœśnia 2009, 20:11

Pffff!
Dzisiejsze zdjęcia:




I chyba pójdę powtarzać jeden wzór.

Martva - 23 Wrzeœśnia 2009, 11:08

Dostałam SMSa od Ery, ze nie odnotowali wpłaty za ostatnią fakturę. Chyba się z nim trochę spóźnili, bo zapłaciłam ją w poniedziałkowy wieczór, ale fakt że była płatna do 4.09, wciąż mnie wkurza ta sprawa :/ Chyba odbiorę następny telefon z biura obsługi, bo może jednak im nie chodziło o wtulenie mi internetu w telefonie za 15 zeta miesięcznie.
Martva - 24 Wrzeœśnia 2009, 09:21

Chyba prawie nie żyję. Radośnie wypiłam wczoraj dwa piwa, wróciłam do domu, odpaliłam laptopa żeby zobaczyć zdjęcia illianny, połaziłam po forach, zgasiłam swiatło, usłyszałam że pies łazi na dole, zeszłam, posprzątałam, wróciłam do łózka, nie mogłam zasnąć bo zmarzły mi nogi, nie mogłam zasnąć bo gdzieś się włączył alarm, miałam dziwne sny, kończyły się tym że kolega tupał mi po parapecie i okazało się że to nie kolega, tylko kot. Spałam jakieś cztery godziny, wmusiłam w siebie śniadanie, ale jakoś tak słabo się czuję ciut.

Poza tym się fochnęłam, bo wrzuciłam na nk moje avikowe zdjęcie

i facet z którym chodziłam do podstawówki, od ósmej klasy jak jedziemy tym samym autobusem to udajemy że się nie widzimy i w ogóle nie wiem co robi w moich znajomych, ocenił je n 1. Wkurza mnie ocenianie jako takie i chyba sprawdzę czy nie da się tego wyłączyć, ale ocenianie na 1 wkurza mnie wybitnie. Poza tym moja pierwsza reakcja to 'a może rzeczywiście mam za duży tyłek', co wkurzyło mnie jeszcze bardziej.
A teraz jeszcze się kłócę z tym kolegą co zwlekał 9 miesięcy z pójściem do lekarza i normalnie prawie mi się odechciało spać, takie mam ciśnienie.

Nutzz - 24 Wrzeœśnia 2009, 09:25

I po co w ogóle Ci ta nasza-klasa?
Bo inni mają?
Bądź lepsza i w ogóle z niej zrezygnuj ;)

Martva - 24 Wrzeœśnia 2009, 09:29

Są chwile kiedy się przydaje jako platforma kontaktowa, jak nie mam czyjegoś maila/gada na przykład.
Wyłączyłam ocenianie :D

Nutzz - 24 Wrzeœśnia 2009, 09:30

Mądra decyzja :D
Wiesz i to jest jedyne słuszne podejście do tego portalu.

Martva - 24 Wrzeœśnia 2009, 09:35

Śledzę blog naszej-klasy, znaczy o niej, a nie jej, gdzie są wrzucane zdjęcia z tego portalu, część jest cenzurowana, i naprawdę mnie rozwalają - ludzie potrafią sobie wrzucić w ogólnodostępny profil totalnie nagie zdjęcie :shock: mój ekshibicjonizm przy czymś takim to w ogóle nie istnieje :D
Ozzborn - 24 Wrzeœśnia 2009, 09:42

Martva napisał/a
'a może rzeczywiście mam za duży tyłek'

możemy to ocenić komisyjnie ;)

nasza-klasa ssieee. Ja tam tylko zaglądam jak dostaje maila, że mam wiadomość. Bardziej korzystam z grona, ale ono też coraz bardziej ssie.

A z tymi fotkami to rzeczywiście - ja to je spotykam w demotach głównie, ale i tak jestem szoku, przecież te zdjęcia widzą znajomi, nawet jeśli bezimiennie to zawsze ktoś rozpozna :shock:

Martva - 24 Wrzeœśnia 2009, 09:54

Ozzborn napisał/a
możemy to ocenić komisyjnie ;)


Nie możemy ;P: Pociesza mnie to że dzejes ma większy.

Ozzborn napisał/a
Bardziej korzystam z grona, ale ono też coraz bardziej ssie.


Zaglądam raz na miesiąc jak sobie przypomnę że mam tam konto. Nic się nie dzieje.

Ozzborn napisał/a
ale i tak jestem szoku, przecież te zdjęcia widzą znajomi,


Wszyscy je widzą, pamiętam gołe zdjęcie jakiejś nastolatki i zostawiony komentarz 'ty głupia k..., twoja matka to ogląda'. :shock:

dzejes - 24 Wrzeœśnia 2009, 11:10

Martva napisał/a
Ozzborn napisał/a
możemy to ocenić komisyjnie ;)


Nie możemy ;P: Pociesza mnie to że dzejes ma większy.



Ale dzejes nie ma 130 cm wzrostu.

Ozzborn - 24 Wrzeœśnia 2009, 11:29

ałć

:lol:

Martva - 24 Wrzeœśnia 2009, 11:52

Pfff, dzejes nie ma również wielu innych fajnych rzeczy które ja mam <foch bez przytupu, bo przytupy są głośne ;P: >
hardgirl123 - 24 Wrzeœśnia 2009, 16:57

Martva napisał/a
Wszyscy je widzą, pamiętam gołe zdjęcie jakiejś nastolatki i zostawiony komentarz 'ty głupia k..., twoja matka to ogląda'.
co do komentarza to się nie dziwię, sama kiedys pokazałam mojej mamie dość odważne zdjęcia córki sąsiadów, która ponoć jest niesmiała i porządna.
Ziuta - 24 Wrzeœśnia 2009, 17:06

Kumpel z LO też miał taki numer – komputer mu padł, a musiał zgrać jakieś ważne rzeczy, więc skorzystał z maszyny młodszego brata. Brat mu zakazywał się zbliżać, ale kolega skorzystał z faktu, że był sam w mieszkaniu. "Przypadkowo" odkrył na dysku sesję dziewczyny brata. Jak mi powiedział, przerwał oglądania, gdy panna miała na sobie połowę standardowej bielizny.
hardgirl123 - 24 Wrzeœśnia 2009, 17:08

pewnie niewiele stracił
Martva - 24 Wrzeœśnia 2009, 17:21

Co innego mieć swoje nieprzyzwoite zdjęcia na dysku, a co innego wrzucać je w sieć, no nie?
Ozzborn - 24 Wrzeœśnia 2009, 17:31

Nie, nie to tak samo nieładnie...
tyle, że to drugie to obrzydliwy ekshibicjonizm, a pierwsze paskudne samolubstwo :twisted:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group