Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Ostatnio czytane
Witchma - 14 Czerwca 2014, 10:31
The Heroes Joe Abercrombie - już wiem, kim chcę być, jak dorosnę - wojownikiem w dwunastce Crawa
konopia - 14 Czerwca 2014, 11:59
z Abercombie'm to od czego zacząć, nie czytałem jeszcze nic co napisał.
"obcy w obcym kraju" przeczytane, niestety, książka traci smakowitość, gdzieś po połowie akcja przenosi się w rejony, które nie podobają mi się, nie pasują mi. Widać nie ma we mnie nic z hipisa.
Z mojego pkt widzenia (światopoglądu) beznadziejne, naiwne zakończenie.
Szkoda, bo przez pierwsze rozdziały zapowiadało się to na dobre czytadło, ale zamiast satyry wyszedł jakiś kiepski moralitet.
Witchma - 14 Czerwca 2014, 12:12
konopia napisał/a | z Abercombie'm to od czego zacząć, nie czytałem jeszcze nic co napisał. |
Zdecydowanie od Trylogii Pierwsze Prawo, bo niby "Bohaterowie" i "Zemsta..." to osobne powieści, ale jednak bohaterowie pojawiają się ci sami, a i historia z trylogii ma zasadniczy wpływ na resztę.
Po "Bohaterach" Abercrombie został moim absolutnie ulubionym pisarzem fantasy.
Fidel-F2 - 14 Czerwca 2014, 12:59
Nieprawdaż Witchma? Mistrzostwo.
Witchma - 14 Czerwca 2014, 13:45
Fidel, no ba... Po pierwsze, po lekturze listy bohaterów miałam obawy, czy się w nich rozeznam, ale potem wszystko się okazało tak oczywiście oczywiste, jakbym znała tych ludzi osobiście. Po drugie, Abercrombie nie stworzył ani jednego naprawdę pozytywnego bohatera, a do tylu z nich się przywiązałam, że aż strach. Po trzecie, Północ przekonuje mnie do tego stopnia, że jak wspominają Ruuda Threetreesa, to prawie sama mam łzy w oczach, o pojedynkach w kole nie wspominając. A wszystko to bez jednej kropli patosu. Po czwarte, podoba mi się konsekwencja autora i to, jak rozwija wątki epizodyczne z wcześniejszych książek. Wszystko ma na siebie mniejszy lub większy wpływ, wszystko ma logiczne konsekwencje. Brakuje mi tylko ostatecznego rozwiązania kwestii Południa z tym jego całym Prorokiem. Po piąte, rany, jak ja tęsknię za Bloody-Nine. Po szóste, żal mi się będzie rozstawać z tym światem jak cholera.
Adon - 14 Czerwca 2014, 13:52
Na początku lipca są 2 spotkania z Joem. Idę, podpytam go trochę, bo ponoć szykuje się zbiór opowiadań z tego świata.
Witchma - 14 Czerwca 2014, 14:01
Na końcu wywiadu jest o planach na przyszłość. W przyszłym roku zbiór opowiadań, a potem kolejna trylogia w świecie Pierwszego Prawa
Adon - 14 Czerwca 2014, 14:16
Swoją drogą tam jest zaje... okładka do Red Country. Czemu nie mogli jej użyć na polskiej edycji?
Fidel-F2 - 14 Czerwca 2014, 14:36
Witchma, mogę się podpisać pod każdym Twoim słowem. Gdy w Bohaterach wspomniany jest Krwawy-dziewięć to niemal fizycznie, boleśnie odczuwam jego brak. Jakbym wspominał bardzo dobrego przyjaciela, który zginął tragicznie.
Witchma - 14 Czerwca 2014, 14:52
Dzięki, dobrze wiedzieć, że nie tylko mnie tak wzięło
edit:
Szkoda, że nikt tych książek nie chce zekranizować. Widzę tam Gary'ego Oldmana (jeszcze się nie zdecydowałam jako kogo, ale go tam zdecydowanie widzę ).
konopia - 14 Czerwca 2014, 20:19
Witchma, dzięki. Już wiem za czym się rozglądać.
m_m - 15 Czerwca 2014, 00:07
Tak się zachwycacie pisaniem pana A. że czuję się jak niekumaty.
Owszem, trylogia była dobra, momentami bardzo dobra, ale główny mój zarzut do następnych powieści to brak fantasy w fantasy. Mało magii, już nawet nie wspomnę o smokach, elfach i innych szkaradzieństwach typu szankowie. No ale tak sobie to autor zaplanował, taką fantasy tworzył będzie i już, i nic mi do tego.
Czerwonej krainy nie tknę przez pół roku, a jeśli jednak się skuszę, to niech mnie smok pożre!!
dziko - 15 Czerwca 2014, 00:19
konopia napisał/a | obcy w obcym kraju przeczytane, niestety, książka traci smakowitość, gdzieś po połowie akcja przenosi się w rejony, które nie podobają mi się, nie pasują mi. Widać nie ma we mnie nic z hipisa. |
"Obcy" jest dobry, ale specyficzny, trochę dziwaczny jak się patrzy z naszej perspektywy. Przeczytaj sobie teraz jeszcze "Żołnierzy kosmosu" (tylko nie okrojone wydanie Amberu) to się zdziwisz, jak jeden człowiek mógł napisać dwie tak różne książki i to w w tym samym czasie (Heinlein przerwał pisanie "Obcego..." by napisać "Żołnierzy").
Witchma, Fidel-F2 - rzućcie wszystko co macie zakolejkowane i bierzcie się za "Red Country". Nie pożałujecie
Witchma - 15 Czerwca 2014, 09:28
dziko, wiem, już mi ten wywiad, który linkowałam, zaspoilerował
Fidel-F2 - 16 Czerwca 2014, 10:24
Czytam Złego Tyrmanda. Jakież to bezbarwne i nudne.
morham - 16 Czerwca 2014, 10:31
A ja znów w weekend trzasnąłem całe tomiki Pana S. : Ostatnie Życzenie i Miecz Przeznaczenia (zainspirowany chyba trailerem W3) ... i jak zwykle czytając "Coś więcej" coś mnie ściskało za gardło... chyba się z tego nigdy nie wyleczę...
Ozzborn - 17 Czerwca 2014, 22:44
Fidel-F2 napisał/a | Czytam Złego Tyrmanda. Jakież to bezbarwne i nudne. |
No coooo Ty... jedna z najlepszych polskich książek jakie czytałem...
Może trzeba znać i lubić Warszawę, żeby ją docenić...
Martva - 17 Czerwca 2014, 22:50
Dziś pewnie skończę 'Zemstę...' Abercrombiego. Smutne.
Fidel-F2 - 18 Czerwca 2014, 07:10
Ozzborn, jestem w 1/3 mniej więcej, pcham po kilka stron z obowiązku, po czym siedzę i nic nie robię no bo 'czytam Złego' ale tak mi się nie chce, że nie czytam. Przenudna książka.
Agi - 18 Czerwca 2014, 07:12
Zachęcona przez zachwyconych sięgnęłam po Pierwsze prawo Abercrombiego. Klub zachwyconych powiększył się.
nureczka - 18 Czerwca 2014, 08:11
Fidel-F2, odłóż i przeczytaj jak dorośniesz.
Fidel-F2 - 18 Czerwca 2014, 08:17
myślę, że czas już minął, powinienem to przeczytać najdalej przed dwudziestką
Luc du Lac - 18 Czerwca 2014, 08:32
Witchma napisał/a | Po drugie, Abercrombie nie stworzył ani jednego naprawdę pozytywnego bohatera, |
zasadniczo - nie stworzył też żadnego naprawdę negatywnego ( co prawda jestem w trakcie Czerwonej i przed Zemstą)
ps. kiedyś tam w LO naszło mnie natchnienie przeczytania 100 najw.ksią wg. encyklopedii PWN
Fidel-F2 - 18 Czerwca 2014, 08:34
Luc du Lac, a Bayaz?
Luc du Lac - 18 Czerwca 2014, 08:37
Fidel-F2 napisał/a | Luc du Lac, a Bayaz? |
no, nie odczytuje go jako jednoznacznie złego, raczej to bob budowniczy który nie liczy się z kosztami
Witchma - 18 Czerwca 2014, 08:44
Luc du Lac napisał/a | nie stworzył też żadnego naprawdę negatywnego |
Black Dow jest blisko.
Fidel-F2 - 18 Czerwca 2014, 08:49
jest, ale miewał lepsze momenty
Luc du Lac - 18 Czerwca 2014, 08:52
Witchma napisał/a | Luc du Lac napisał/a | nie stworzył też żadnego naprawdę negatywnego |
Black Dow jest blisko. |
Czarny Dow to jest z bardziejszych postaci
Witchma - 18 Czerwca 2014, 09:57
Fidel-F2 napisał/a | ale miewał lepsze momenty |
Trudno się nie zgodzić.
dziko - 18 Czerwca 2014, 10:23
Luc du Lac napisał/a | no, nie odczytuje go jako jednoznacznie złego, raczej to bob budowniczy który nie liczy się z kosztami |
Na tle współczesnych wielkich bankierów Bayaz to dobry i poczciwy człowiek
|
|
|