To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas cieszy

Kruk Siwy - 7 Listopada 2007, 12:39

Pił piwo?
Chal-Chenet - 7 Listopada 2007, 15:50

nie, piwo co 2 dni ;P:
mBiko - 7 Listopada 2007, 21:12

To, że są jeszcze ludzie, którzy pamiętają o swoich zobowiązaniach.
corpse bride - 7 Listopada 2007, 21:14

jedzenie, gotowanie, jedzenie, dzielenie się jedzeniem
merula - 7 Listopada 2007, 21:49

Placki. I nowa umowa.
ihan - 7 Listopada 2007, 22:01

Wchodzę sobie na onet i od razu mi się humor poprawił:
http://wiadomosci.onet.pl/1637132,11,item.html

hjeniu - 8 Listopada 2007, 12:49

Flaszka tequilli w lodówce :mrgreen:
Słowik - 8 Listopada 2007, 12:55

A z czym ta flaszka? :P
hjeniu - 8 Listopada 2007, 12:58

Z kapelusikiem :D
Adashi - 8 Listopada 2007, 13:00

Sombrero, amigo :wink:
hjeniu - 8 Listopada 2007, 13:08

Nic nie mówiła :mrgreen:
Słowik - 8 Listopada 2007, 13:10

A robal nie mówi po hiszpańsku? Jak nie, to cię oszukali! :mrgreen:
hjeniu - 8 Listopada 2007, 13:31

Gorzej - robal spierdzielił.
Słowik - 8 Listopada 2007, 13:34

Uuu, to za karę zalej tego drugiego ;)
ihan - 8 Listopada 2007, 14:30

Piękna, tłusta tęcza za oknem.
mBiko - 8 Listopada 2007, 21:03

hjeniu, a tak w ogóle to czemu trzymasz u siebie w lodówce flaszkę Tequili. Zostawił ją biedaczyna, czy jak?
mawete - 9 Listopada 2007, 09:43

Wyjadam kiełbasę z żurku i cieszy mnie to :D
Słowik - 9 Listopada 2007, 15:33

Palę sobie szisze :D Tytoń o smaku coli.

Minister Zdrowia ostrzega! Żeby nie było.

hrabek - 9 Listopada 2007, 15:37

Gazowany jest? :)
Słowik - 9 Listopada 2007, 15:42

Nie, ale mokry :D
Gwynhwar - 9 Listopada 2007, 18:14

To mnie cieszy.
Adashi - 9 Listopada 2007, 18:45

Ja nie wiem, z czego Ty się cieszysz, Gwyn :shock:
Chcieli nas wykasować, łotry jedne, wkleić do innego wątku, niesłychane!!! :evil: Normalnie kaczyzm forumowy, istny zamach na demokrację. Na szczęście do akcji wkroczyła Nivak, wielkie THX dla niej.
Ledwie coś się zaczęło dziać w temacie, to zaraz nas chcieli przerobić na żyletki, normalnie HWDM, rzekłem! :mrgreen: :lol:

Gwynhwar - 9 Listopada 2007, 18:56

No przepraszam bardzo... Skoro jednak ostaliśmy się i trwamy to JEST się z czego cieszyć :evil: Fajnie, że dostrzegasz TYLKO i WYŁĄCZNIE zasługę Nivak... Ale luz...
Adashi - 9 Listopada 2007, 19:06

No już dobrze:
- Victory!!! For freedom!!!

A Twoją rolę doceniam i wiem doskonale, że broniłabyś nas nawet własną piersią, wspiętą a obnażoną :mrgreen: I to w obliczu przeważających sił wroga :) Ale widzisz, my jesteśmy tylko małe hobbity w trybach wielkiej fantazji, a fandom być zły :mrgreen:

Gwynhwar - 9 Listopada 2007, 19:08

Pfff! = =
Easy - 9 Listopada 2007, 19:10

Adashi napisał/a
że broniłabyś nas nawet własną piersią, wspiętą a obnażoną :mrgreen:


Nie żebym się sugerował np. avikami, ale ty to chyba jesteś... hmm... "koneserem" (nie używając słowa na z) kobiecych wdzięków.

Adashi - 9 Listopada 2007, 19:13

Gwyn: Jasne, ja wiem, że Ty pfffufffasz na wszystko, ale wiesz jak jest, Filipinko To co mówię, to się sprawdza, dowodów masz bez liku :)

Ale oczywiście w imieniu wszystkich forumowych Poznańczyków, dziękuję Ci Gwyn, za Twą chwalebną postawę i nadaję Ci stopień majora :wink:

Easy: Nie bręcz, tylko przybywaj na następny PiwoKon. WlkP liczy na Ciebie!!!

Easy - 9 Listopada 2007, 19:16

Adashi napisał/a
Easy, nie bręcz, tylko przybywaj na następny PiwoKon. WlkP liczy na Ciebie!!!


Bóg da, tedy się zjawię.

Adashi - 9 Listopada 2007, 19:18

Easy napisał/a
Adashi napisał/a
Easy, nie bręcz, tylko przybywaj na następny PiwoKon. WlkP liczy na Ciebie!!!


Bóg da, tedy się zjawię.


I to się nazywa prawidłowa postawa, ale Boga lepiej do tego nie mieszaj :twisted:

ihan - 10 Listopada 2007, 12:49

Cieszą mnie ludzie. Po raz kolejny przeprowadzamy się do stajni tymczasowej, zanim nie rozstrzygnie się sprawa zakupu ziemi i główna zarządzająca nie postawi własnej stajni. W każdym razie boksy budowali miejscowi, napracowali się mocno, bo musieli rozwalić cementowe żłoby i skuć posadzkę, i to wszystko ręcznie, młotami. I wczoraj, gdy wprowadziliśmy część koni jeden z tych panów podszedł do mnie i mówi, że to wszystko nieważne, że tak się napracowali. Bo nagrodą było jak koń wszedł do boksu i bez problemu się w nim obrócił. Muszę przyznać, że mnie mocno wzruszył.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group